Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

czesc

 

w najblizszym czasie przeprowadzam sie z wroclawia do warszawy i mam kilka pytan odnosnie tego miasta, moze ktos mi cos powie, :)

 

mianowicie:

- na jaki zarobek moge liczyc jako asystent architekta ( mniej wiecej )

mam 7lat doswiadczenia w biurze projektowym, PK, PB, PW, prowadzenie wlasnych tematow, koordynacje miedzybranzowe, kilka wygranych konkursow, itd, aktualnie jestem na 4tym roku studiow wydz arch we wroc. po LO ukonczylem studium architektoniczne gdzie uzyskalem tyt technika architekta.

jezeli chodzi o programy to wiadomo. cad, revit, max, ps,

- czy aktualnie w wawie jest zapotrzebowanie w ogole na asystentow? czy rynek jest zapchany?

- moze ktos ma porownanie o ile jest drozsze zycie w warszawie porownojac np do wroclawia

- jakie dzielnice miasta omijac szerokim lukiem - bezpieczenstwo, bliskosc czegokolwiek itp, itd

- jakie dzielnice brac pod uwage w pierwszej kolejnosci? (komunikacja z reszta miasta, ceny, itd..)

 

za odpowiedzi z gory dziekuje : )

 

(jak cos mi jeszcze przyjdzie do glowy to bede pytal dalej..)

  • Odpowiedzi 14
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Napisano (edytowane)

Jako ze mieszkanie najlepiej szukac wzgledem tego gdzie bedzie praca, przed przeprowadzka do Warszawy powiesilem na scianie mape miasta i wbijalem w nią kolorowe pinezki z polozeniem interesujacych mnie firm. Okazalo sie, ze największa ich ilość ma siedziby na Mokotowie. W takiej sytuacji strzal zakupu mieszkania padł na dzielnice Mokotów Stegny. Przyznam, ze jest to bardzo urocze, zielone, spokojne osiedle. Do metra niestety ok 2km, ale mamy pod nosem mnostwo autobusow. Problemu komunikacyjnego brak.

 

Wlasciwie wiele dzielnic jest jest warta uwagi i kazda ma swoje uroki/zalety. Z agresja spotkalem sie do tej pory jedynie na Pradze.

Edytowane przez Traitor
Napisano

No, tyle, że na Mokotowie może być akurat drogo, dlatego bo ta dzielnica jest właśnie taka fajna:). Dobrze jest sobie znaleźć coś przy metrze ale niestety nawet jeśli są to już dzielnice bardziej na obrzeżach (Kabaty, Ursynów) to niestety, nawet przy niższym standardzie mieszkań, ceny są wyższe właśnie ze względu na metro. Najtaniej jest chyba w takich dzielnicach jak Białołęka ale komunikacja jest tak słaba (przynajmniej do czasu powstania Mostu Północnego), że lepiej darować sobie nerwów na codzienny dojazd w korkach i dość dużą odległość.

Sam mieszkam na Pradze Płd. mimo iż to wschodni brzeg, to jestem w stanie dojechać do centrum bardzo szybko. Dojazd na uczelnię na Koszykowej zajmuje mi 20-30 min, do pracy na Woli (czy de facto dla mnie drugi koniec Warszawy) w jakieś 45-50 min co i tak dla mnie jest trochę za długo więc kiedy mogę to przesiadam się na rower i jestem nawet szybciej:).

 

Co do samej branży architektonicznej - z takim doświadczeniem to chyba spokojnie możesz uderzać do większych firm, ja zacząłem szukać tuż przed dyplomem inż. więc raczej szukałem małych i średnich firm i szczerze przyznam, że spośród jakichś 20 firm, odpisała mi tylko jedna, w dodatku ta, do której nawet nie wysyłałem maila:P

Napisano

Myślę, że Wawa w relacji zarobki-wydatki jest stosunkowo tanim miastem. Ale jeżeli miałeś normalną pracę we Wrocławiu i będziesz miał normalną w Wawie to wyjdzie na to samo. Ja ilekroć jestem w Wawce ulegam zdumieniu jak tu jest tanio w porównaniu np. do Szczecina :)

Napisano

ola-f: serio? To Szczecin aż tak drogi jest? JEst drogi w porównaniu z moimi okolicami to na pewno, ale w sumie na razie brałem Warszawę jako taki górny punkt odniesienia co do ceny jaką się płaci aby przeżyć.

Napisano (edytowane)

To wszystko zależy... Nie podróżuję po Polsce zbyt dużo, więc może nie mam specjalnie odniesienia ale o ile np. jedzenie z pewnością w stolicy jest droższe, to już komunikacja miejska okazuje się bardzo tania w porównaniu z innymi miastami (tylko niestety niedługo się to zmieni:( )

Edytowane przez Lucas
Napisano

jeżeli porównasz usługi to ceny są porównywalne, jeżeli doliczysz znacznie wyższy poziom tej samej usługi w Wawie (z racji wyższego poziomu biznsowego i jako takiego), to tam wychodzi taniej niż w Szczecinie.

Jako przykład - ja za wynajem domu na pogodnie, w którym pracowaliśmy, zimą miałem podobne koszta co znajomi na Nowym Świecie za kilkaset metrów kwadratowych poddasza. A ja i tak tanio dostałem (zresztą sam wiesz, ze to była nora), bo inni znajomi ze Szczecina płacą znacznie więcej.

Hotele, wynajem biura, restauracje są imo tańsze, taksówki porównywalne. A zarabiasz relatywnie znacznie więcej. Nie jest to poziom Londynu, który jest też niezbyt drogi (ostatnio siedziałem kilka tygodni) w porównaniu do zwykłej pensji ale jest to zdecydowanie tania stolica. Berlin jest np. znacznie droższy. Tam strach jechać :)

Napisano (edytowane)
Myślę, że Wawa w relacji zarobki-wydatki jest stosunkowo tanim miastem. Ale jeżeli miałeś normalną pracę we Wrocławiu i będziesz miał normalną w Wawie to wyjdzie na to samo. Ja ilekroć jestem w Wawce ulegam zdumieniu jak tu jest tanio w porównaniu np. do Szczecina :)

 

Ja takie wrazenie doznalem w Krakowie:)

Edytowane przez Traitor
Napisano

Kraków jest zdecydowanie za drogi - szczególnie z tymi mieszkaniami. Blok z lat 60, 25m2 a w portfelu mieszka ćma. Po studiach spierniczam gdziekolwiek byle dalej;)

Napisano

najlepiej najpierw wynająć mieszkanie w Wawie. Poznać dzielnice i miasto. Za żadne skarby nie wsiadać do metra przez pierwsze dwa lata. Jak już poznasz miasto, możesz pokusić się o luksus jeżdżenia metrem.

Szukanie (do kupienia) mieszkania względem tego gdzie chcesz pracować - moim zdaniem to z dupy pomysł bardzo. Robota to robota. Czasem się zmienia. a jak chcesz wychowywać bachory w dzielncy, która kiedyś była blisko twojej poprzedniej roboty... a teraz wieje ch... to co kto lubi. Ja wolę znaleźć najpierw fajne miejsce do życia, a potem dopasować całą resztę. dom jest zdecydowanie ważniejszy niż praca. [teraz dojeżdżam do roboty 1,5 godziny ;) - a mieszkam na starej ochocie- prawie śródmieście.

moim zdaniem fajne dzielnice to: Ochota (stara i filtry), Mokotów, Wola (bliska), Muranów, Powiśle, Sadyba, Wilanów, Praga. Ludzie chwalą jeszcze Kabaty,ale ja się nie mogłem przekonać. Specyficzne miejsce.

co do bezpieczeństwa -to wydaje mi się, że nie ma bezpieczniejszego miasta w tym kraju. Nie znam map przestępczości - pewnie można znaleźć w necie - ale tak na oko to najsłabiej jest w śródmieściu i na blokowiskach - sypialniach (tarchominy, bródna i inne wioski pod Białymstokiem;))

chociaż skroili mnie w tramwaju na pradze, a dwie mocno nieprzyjemne sytuacje trafiły się na żoliborzu.

 

p.s. powyższa opinia jest wysoce subiektywna. Wynika z moioch osobistych doświadczeń a nie badań społecznych ;)

Napisano

Moje pierwsze mieszkanie bylo na Pradze, przy Rondzie Wiatraczna. Jak sie przeprowadzalem to bylem przerazony - w internecie mozna bylo przeczytac mrozace krew w zylach historie. Idac w ciagu dnia po tej okolicy czekalem, az ktos nie zaatakuje nozem;)

 

Przez pol roku, gdy tam mieszkalem, nie widzialem zadnej niepokojacej sytuacji. Mnostwo starszych ludzi, paru pijaczkow. Totalny luz.

 

Paradoksalnie najgrozniej jest chyba.. .w centrum, srodmiesciu. Mnostwo podpitych imprezowiczow, buractwa czekajacego na swoje pociagi, autobusy.

 

 

Mieszkania najlepiej szukac wzdluz linii metra, ale wiadomo - takie mieszkania sa drozsze. Szukalbym raczej na Mokotowie, Pradze (przy trasie WZ, wzdluz Al. Stanow Zjednoczonych albo Grochowskiej), Zoliborzu. Ursynow i Kabaty to dobre miejsca, ale troche daleko, jezeli nie jest to miejsce przy metrze. Bemowo jest taka troche sypialnia Warszawy, ale bez metra poki co.

  • Like 1
Napisano
Moje pierwsze mieszkanie bylo na Pradze, przy Rondzie Wiatraczna. Jak sie przeprowadzalem to bylem przerazony - w internecie mozna bylo przeczytac mrozace krew w zylach historie. Idac w ciagu dnia po tej okolicy czekalem, az ktos nie zaatakuje nozem;)

 

Przez pol roku, gdy tam mieszkalem, nie widzialem zadnej niepokojacej sytuacji. Mnostwo starszych ludzi, paru pijaczkow. Totalny luz.

 

Hehe, no kiedyś to faktycznie na Pradze był hardkor:), na moim osiedlu (Ostrobramska), więc niewiele dalej, kiedyś wybuchła bomba w bloku na przeciwko, bywało, że spłonęły 2 samochody raz na pół roku no i tradycyjne dziesionowanie na kładce nad ul. Ostrobramską. Świat poszedł na przód i już raczej nie ma co liczyć na takie przygody (zbyt często;) ), dawna dresiarnia już dorosła, młodsza to jak się okazuje w większości moi koledzy z podstawówki więc nie jest źle. Jedynie samochodu osobiście bym nie zostawił na noc na parkingu pod blokiem - brat był świadkiem jak nawet listwy i kołpaki kradli :o).

 

Odnośnie bezpieczeństwa, Praga Południe: jest znośna, Praga Północ: dość niebezpiecznie w rejonie ul. Brzeskiej, jeśli nie jesteś mieszkańcem to nie wchodź na dziedzińce kamienic. Ponoć na Woli nie jest do końca bezpiecznie ale to chyba głównie tyczy się wydarzeń w nocy (kradzieże samochodów itp.)

Napisano
okolice wileniaka to dopiero hardcore ;)

 

Ojtam, 20 lat tam mieszkałem i żyję ;). Ale tak poważnie to zdecydowanie nie polecam tych okolic.

Widziałem kiedyś akcję jak koleś wszedł do mięsnego, wyszedł z nożem i chlasnął drugiego kolesia. Na tej samej ulicy chłopak zginął od noża. I jeszcze kilka innych barwnych historii mógłbym opowiedzieć, ale nie ma co straszyć przyjezdnych. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności