Skocz do zawartości

animacja 3D: Bekzagi


dziadek3D

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 152
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Obejrzałem do końca... Jakoś, chociaż z 3 razy miałem ochotę wyłączyć... Strasznie słaba rozdzielczość, mnóstwo rozjechanych i źle zmapowanych rzeczy, niektóre sceny wygladają z daleka dość klimatycznie z brzydko(technicznie), denerwująca praca kamery i animacja polekająca głównie na braku animacji czyli nihil novi ogółem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..smutna pszczółko znad Nakła... jak wreszcie coś zrobisz (oprócz kostki do gry miernej jakości) i dostaniesz te swoje budynie do zanimowania.... to będziesz musiał ja zmapować poprawnie.... mnie to nie obowiązuje... bo co to znaczy poprawnie ...historycznie rzecz biorąc....:)))))))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jebs... psychodela... Twój świat, ale Beksińskiego bym się nie doszukiwał bo nie o to chyba chodzi w animacji, to dedykacja, ukłon w stronę mistrza, podzielenie się z nim swoją szaloną wizją... ja tak to widzę... no i znowu, niektóre mechanizmy czy istoty/formy są całkiem niezłe w swoim wyrazie... jak wykonujesz muzykę do swoich produkcji? w jakim programie, itp? pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...przepraszam Wszystkich... że nie robię wszystkiego dobrze...:)))... taka ułomność...!!!

 

@Rotcore... ja bym jednak znalazł tam kilka odniesień do Beksińskiego... jasne że nie będą to kalki... bardziej chodzi o psychologiczny klimat... sam Beksiński miał kiedyś ochotę na 3D... i w jednym z wywiadów powiedział że to trochę dla nie go za skomplikowane i zostawia tą technikę młodszym... stąd mój ukłon w stronę wielkiego Mistrza.

Muzykę robię w Abletonie używając sampli i padControla Korga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dostaniesz te swoje budynie do zanimowania.... to będziesz musiał ja zmapować poprawnie.... mnie to nie obowiązuje... bo co to znaczy poprawnie ...historycznie rzecz biorąc....:)))))))))))

 

to jest poprawny cytat zapomniałeś o budyniach...:))

wyślij też referencje postaci ludzkiej wszystkim kubistom, żeby nie zapominali o drugim oku... no i twórcą ludowym żeby się pilnowali przy rzeźbieniu świątków... a oni z opakowania budyniu przeczytają.... góra przepis przyrządzania.... bo twórca to twórca... ma swoje światy bez nadzoru.... prezesa firmy.............:)))....:)))....:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle zapominasz o tym, że owi kubiści najczęściej doskonale potrafili posługiwać się też realistycznym, akademickim warsztatem. Ich wytwory były świadomą rezygnacją z pewnych norm i poprawności. Syntezą rzeczywistości, łamanie zasad, które doskonale znali.

A więc mimo że byli wielkimi artystami, bo taką wybrali drogę i chwała im za to, to hipotetycznie całkiem gdyby im ktoś kazał poradzili by sobie również w robieniu budyniów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GrzegorzPrzybys... ale na nasze szczęście im nikt nie kazał... oni robili budynie po swojemu... reklama to jest usługa niskiej rangi... niczego nie wnosi... no i nikt jej nie lubi oglądać... ale ktoś kazał więc musisz choćbyś nie chciał... trwasz w paradoksie i do tego kwestionujesz inny wymiar... smutne...:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dobrze, że wiesz jak to nazwać.. ale widocznie są powody żebyś musiał nazywać... ja w zasadzie po to robię i daję Ci to co robię.. żebyś mógł to obsikać... to niezbędne żeby organizm mógł żyć dalej ... Twój... jak i mój....:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie zostawię w spokoju kubistów i impresjonistów..... bo to są doskonałe przykłady... nie ciągłości historycznej zjawisk, które miały się rozwijać w nieskończoność w swojej poprawności... trwanie różnorodności to jedyny pewnik... więc się rozglądaj i jej szukaj... albo idź i zobacz co jest poprawne włączając TV....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jest taka mała różnica, malarstwo poddaje sie tylko i wyłącznie regułom sztuki grafika poddaje się też regułom matematyki. Bo żeby stworzyć abstrakcyjny obraz najłatwiej napisać parę równań. Dochodzimy, więc do sytuacji gdzie budujesz coś jak ostatnio obrzucani przez Ciebie chrześcijanie(i częściowo słusznie) wyrywasz fundamenty geometrii/matematyki, która może dać pokierowana wiedzą coś jak kubistyczny warsztat z niekubistycznym doświadczeniem. Odrywasz istotne fragmenty długiej całości i stawiasz na nich nowy dom boży... Aż sie przypomina mi sie taka nowela "Odbudowanie Piekła" Tołstoja

 

Co do poprawności to Twoja różnorodność też jest pewną poprawnością: Twoją. Obojętnie jak patrze widzę poprawności i namiętnie ich szukam, taka głupia kołatka człowiekowi. Rytm funkcjonowiania świata jest jeden i prawdziwy, chociaż może w każdym miejscu inny. Zmieniają sie tylko punkty widzenia. Zawsze góruje nad innymi jedna postunitarna i totalitarna PRAWIDŁOWOŚĆ mówiąca "jestem jedyna" aż nadejdzie inna i udowodni, że to ona jest jedyna.

Edytowane przez legomir
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

Ableton... co prawda nie używałem, ale znam :-)

A jakiego VST używasz? Od siebie mogę polecić Atmosphere i Absynth do takich klimatów... ale pewnie je znasz.

 

Spectrasonics promują teraz Omnisphere, ale też ładne:

http://www.spectrasonics.net/products/omnisphere-videos.php

 

http://www.native-instruments.com/#/en/products/producer/absynth-5/

Edytowane przez Chrupek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chrupek... Ableton to taki program jak pozostałe tego typu... ale był razem z Korgiem... i mi jakoś pasuje... te VTS-y znam i lubię....:))).

 

@GP... zaglądasz do albumów, a potem idziesz robić koncepty do krwawych gier dla nastolatków... no można i tak....:)))))))

 

@legomir... wszystko wiesz od matematyki po mapowanie i Tołstoja.... jak już to wszystko ogarnąłeś to zastosuj to... zrób coś swojego... wszak po to istniejemy.... :)))... nie kończ na płytkich kazaniach...:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuje... Tylko połączenie matematyki i Tołstoja(razem z anrchosyndykalizmem i pogaństwem i jazzem czy prog rockiem) wymaga prób i błędów, a zaraz obok kolejna karta do odkrycia, jeden idzie od wykonania do wiedzy albo od wiedzy do wykonania dla 40 cholernym sekund zapamiętanych w naszych głowach jak ta cholera ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@legomir... powiem krótko... to wszystko zassałeś.... tylko czy aby nie przywaliłeś czegoś najważniejszego we własnym wnętrzu... czegoś co Cię odróżnia od pozostałych.... czyli SIEBIE....!!!!

 

@GP... odłączasz się od samego siebie... tak też można, a nawet jest premiowane w tym systemie....:)))

..........u nas biją to znaczy gdzie....???... czyli Ty jesteś stamtąd ....:))

Edytowane przez dziadek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sobie bytuje w wyobraźni pełnej mitów, folku, powermetalu, fantasy i rycerstwa. Tylko, że to są opowieści, których się zapisuje jak ktoś chce wejść i zobaczyć nie ma problemu, może byś świadkiem. To jak prawdziwa opowieść o królu Arturze, zapomniana w pomrokach dziejów... Jedyne pewne jest to, że pewnego dnia wyjdzie z jaskiń, by powrócić w chwale i bronić Anglii.

 

I jazz jest prawdziwy! Ah... jazz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe. Dziadku ja bym nazwal twoje prace - "Indoktrynacja". To co mozna znalezc w twoich postowych wypowiedziach to chec przyznania Ci racji i podziw dla twojej osoby, dla twojej wiedzy, doswiadczenia, oczytania, osluchania, przemyslen.

Zasypujesz pracami prowokujesz rozmowy w postach, po to aby zwrocic na siebie uwage.

Dla mnie tak samo zachowuje sie Doda.

Przekornosc malego dziecka.

Tej pracy nawet nie ogladalem. Sory.

Mercy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...trzeba szczerza przyznać że jesteś lepszy od Bagginasa... on tylko nie ogląda do końca, a Ty w ogóle....:)))... gratulacje...!!!!

...a to, że mam więcej wiedzy, doświadczenia, oczytania i osłuchania... to niestety prawda... co potwierdza Twoja irytacja... i konieczna chęć podzielenia się z innymi w celu potwierdzenia grupowej mądrości.... tych co tylko występują, ale nie istnieją...:)))))))))))).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dziadku wole sie nie porownywac do nikogo, powinienes wiedziec , ze wtedy mozna sie stac zgorzknialym , albo proznym. Skoro masz wszytskiego wiecej to pokaz wkoncu.

A twoje posty , fakt irytuja , ale bardziej zenuja.

I nie chodzi mi o grupowe potwierdzenie madrosci, tylko o to aby ktos przypadkiem nie uwierzyl w jakies wydumane dyrdymaly.

Dziadku uczniu. Pisales ze szukasz nauczyciela, ale w swej madrosci zapomniales o tym , ze nauczyciel sie zjawi gdy uczen jest gotowy.

I na koniec. Zrozumialem twoje pismo obrazkowe - :))))))))))))) - to chyba znaczy , ze masz duza gebe.

pzdr od nieistniejacego, nierozumiejacego.

sila jest w mlodych.

buja!!!!

Edytowane przez slowmotion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...siła wiedza i .... cała reszta jest taka jak w Twoim ostatnim filmie... o spherze i paprochu co ją rozwala... wspaniały przekaz i pokaz... a jaka dyskusja wstrząsnęła siłą młodych... aż się zagotowało....:))))). Mistrzu o dziobie jak stąd do Australii.. zniosłeś mrówcze jajo... a odbyt Cię tak piecze jak byś urodził lokomotywę... no to wyjesz... może świat pozna Cię po ujadaniu....:)))).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe. przykro mi ze doszukujesz sie wszedzie przekazu to troche chyba jakis rodzaj schizofreni, teoria spiskow lub jakis rodzaj demencji. Wiesz co to znaczy robic cos dla przyjemnosci? Znasz cos takiego jak "luz"?? Nie kazdy ma sie za Mesjasza, proroka. Gdzies tam w historii jest chyba jakas wzmianka o zwyklym ciesli??

I apropos chaltur. To z tego co wiem to nikt nigdy tego nie robil, prawda?

Doda3d tyle odemnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...luz to możesz mieć wgaciach... film to przekaz...!!!... rozumiem, że dorosłeś dopiero do Dody... ale i to chyba przesada....:))).

Do oglądania filmów z przekazem jeszcze nie dorosłeś... zbyt boli przy myśleniu... ale jak nie będziesz próbował... to już tak zostanie...

Tu masz przykład porównawczy... no na ja jako stara Doda nic nie robię a Ty prężne ranię młodej siły przeż do przedu

tu Twoje 17 sekund

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=82158&highlight=

a Tu moje 17 min

http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=81625

oczywiście mojego nie ogldaj... bo i po co... wstecznictw starego dziada bez luzu...:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepszy luz niz flak. Pozwol , ze juz nie bede Ci podnosil wyswietlen, bo i tak masz ich za duzo, a wiem ze na tym Ci zalezy, masz parcie na szklo , na sukces, na wybiciu sie , na docenieniu, jednym slowem na pieniadzach, a nie na wyrazaniu siebie, bo gdyby tak bylo robilbys to dla siebie, a nie tylko fora, vimeo , projekcje, lodowki.

Czas sciagnac klapki z oczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..bardzo ładna odpowiedź z odniesieniami do przykładów... kulturalna, wyważona, oparta o własną wiedzę i doświadczenie... o to chodziło...!!!... teraz już mamy pełen obraz młodego bojownika i jego argumentów... luz w gaciach niewątpliwie się powiększy... bo reszta historii to zbędne śmieci.... idzie nowe.... więcej luzu... z braku świadomości będzie tam miejsce na pampers...:))))))... jak zacznie się życie...!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

Wam się po prostu wydaje, że wszystko zrobicie lepiej, a Dziadek próbuje Wam tylko powiedzieć "do roboty"...

Udowodnijcie, że potraficie i nie krzyżujcie faceta, bo jest od Was dużo mądrzejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moderacja przy okazji usuwania postu Dziadka usunęła też moją odpowiedź Chrupkowi?

Troszkę nożyce się obsunęły:)

 

Wam się po prostu wydaje, że wszystko zrobicie lepiej, a Dziadek próbuje Wam tylko powiedzieć "do roboty"...

Udowodnijcie, że potraficie i nie krzyżujcie faceta, bo jest od Was dużo mądrzejszy.

 

Chrupku, nikt nikogo nie zmusza do publikowania rzeczy na tym forum.

Publikując, zgadzasz się z tym że skomentować może każdy użytkownik, nawet taki który postów ma mało, tudzież na polu np. animacji się nie udziela.

Używanie argumentów ad personam, używanie tonu typu "wy, gówniarze:)))), ja starszy, doświadczony mądry....:))))" nie jest czyms pozytywnym w dyskusji.

Pomijając fakt że nadmiarowe używanie uśmiweszków wielokropków i wykrzykników jest wbrew netykiecie.

 

Jeśli ktoś komu prace skrytykowano twierdzi że to tylko dlatego że krytyk jest głupi dzieciakiem który tylko holiłudzkie eksplozje i kosmitów może oglądać, że krytyk nie jest wystarczająca wrażliwy/inteligentny/uważny zeby Głeboki Przekaz zrozumieć - nie musisz takiej osoby bronić.

Prace mają się bronić same, wszelką konstruktywną krytykę dojrzały człowiek powinien umieć przyjmować na klatę.

 

Pozwól Chrupku że skomentuję twojego posta w stylu Dziadka3d:

 

Wam się po prostu wydaje, że wszystko zrobicie lepiej, a Dziadek próbuje Wam tylko powiedzieć "do roboty"...

Udowodnijcie, że potraficie i nie krzyżujcie faceta, bo jest od Was dużo mądrzejszy.

 

......Find latest started threads.....processing......finding done.....:)))))

 

.....!!!!!:))))jakoś nie mogę znaleźć żadnego twojego portfolia Chrupciu:))))...wiesz, w wątku w ktorym dyskusja jest na takim...poziomie lepiej mieć cokolwiek w dorobku:))))...Szczególnie jak ma się 3D w nicku:)))!!!!!...może zostaw dyskusje przy grafice starszym:))) wiekiem i dojrzałością....:)))!!!!! chyba ze pokażesz mi swoje prace;)))...!!!

 

CZy tego typu odpowiedź jest według ciebie ok?

 

I teraz - skoro Dziadek poprosił - moja opinia.

 

 

powiedz coś o filmie...

 

 

Słaba praca kamery (jak zawsze), materiały i modeling z początków lat 90tych.

O AOC i GI chyba nie słyszałeś?

Jeśli to jest odwołanie to Beksińskiego to jest żenujące pod względem uwagi/czasu/starannosci poświęconej robieniu tegoż filmu.

Odpowiednik najtańszego plastikowego znicza na czyimś grobie.

Kto jak kto - Beksiński umiał malować, był świetny technicznie, czuć w jego obrazach frajdę z renderowania powierzchni, kształtowania bryły, faktury.

Faktury/tekstury zresztą są ważną częścią twórczości B.

 

U ciebie one są na zenująco słabym poziomie, sugerowałbym użycie map gloss i spec, bo chyba o nich w większości przypadków nie pamietasz.

Wywal reflection mapy, a jeśli uzywasz - użyj do cholery jakichś masek, te obiekty u ciebie zwykle mają refleksje na całej powierzchni, zero urozmaicenia.

Dlatego wyglądają jak z czasów Amigi.

 

Popatrz na jego obrazy - nawet jeśli są w stylu zaschniętych szkieletów - nadal są niezwykle świetne estetycznie! Nawet jeśli bierzesz po uwagę czysto wizualne czyniki. To jest świetnie namalowane!

 

Beksińskiego malarstwo jest organiczne, zresztą on miał obsesję na punkcie organiczności.

Jego obiekty/postacie egzystują w - takim czy innym ale REALNYM na swój sposób świecie.

U ciebie komputerowosc aż bije w oczy.

 

Przestań recyclować assety, te ptaki juz gdzieś widziałem w twoich dziełach i to chyba nie raz. I wiele innych asetów z recyclingu. Znowu to bije po oczach podejściem typu ilość>jakośc.

Backround to tekstura na sferze - znowu - żenujące jest to że to widać.

 

I nie mów mi że to wszystko zamierzone - możliwości są dwie - albo nie umiesz tego zrobić porządnie, albo tak siadłeś na laurach i masz taki poziom samozadowolenia ze już c się nie chce.

 

I proszę, nie atakuj użytkowników ad personam - będę raportował każdy tego typu post , szkoda twojego czasu na ich pisanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..dziękuję Chrupek...!!!... mam nadzieję, że jest więcej tak myślących, tylko mają mniejszą chęć ujawniania swoich poglądów niż Ci, którzy ich nie mają, a z trudem je artykułują... zamiast założyć wątek ze swoją pracą....:)))

 

@gutekfiutek... wreszcie ładne wypracowanie... trochę nerwowe ale zawsze... teraz zrób coś powyżej tego poziomu.... ale nie samym dziobem....:)))... czekam...!!!

Edytowane przez Adek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziadku3D. Napiszę to też tutaj.

 

O ile sam nie mam nic przeciwko Twoim pracom, nie widzę problemu, abyś je tutaj pokazywał, nawet te stare. To fakt w przeciwieństwie do wielu użytkowników robisz sporo, pokazujesz sporo...

 

To co Chrupek napisał - to jest oczywiste. To akurat chyba nie wymaga tłumaczenia, że chcesz, aby inni więcej robili. Bo akurat to wiele razy pisałeś wprost.

 

Wiele Twoich wypowiedzi jest jednak nie do przyjęcia. Już wcześniej zwracano nam uwagę, że traktujemy Cię bardzo łagodnie. O ile zawsze starałem się nie ingerować w Twoich wątkach pomimo, że Twój język często prowokuje do "językowych wycieczek" to teraz faktycznie chyba trochę posunąłeś się za daleko. Nazywanie kogoś wybrykiem natury, ułomnym, głupim i inne epitety (praktycznie każdy post) (!)

 

Wiem, że używasz tego języka żeby poruszyć dyskusję, nie wiem czy to najlepsza metoda bo prowokujesz w takim jeszcze najgorszym stylu.

Dopiszę to jeszcze tutaj...

Dziadku3D: weź również pod uwagę, że czasami trudno o komentarze tylko do animacji, będziesz dostawał również komentarze dot. technicznych aspektów filmu. Od tego nie da się uciec. To forum od dawna służy również podnoszeniu samej techniki w pracy 3d, więc tego typu komentarze są dla wielu osób naturalne. Kiedyś jakoś łagodniej do tego podchodziłeś bo jeśli ktoś poświęcił chwilę i napisał co np. technicznie mu nie pasuję, nie pisałeś "że nie myśli" czy jest ułomny tylko pisałem. W swoim stylu OK. Ale i tak zrobię po swojemu. Nikt Cię do tego nie zmusi i nie zmusza.

Edytowane przez Adek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech to licho, Dziadku! Nie wymawiaj się zawsze tym samym. Krytycy filmowi nie są od robienia filmów, tylko od ich oceny, prawda? Chyba, że się mylę i nie wiedziałem, że na stanowisko krytyka filmowego można otrzymać zatrudnienie dopiero po okazaniu stosownej dokumentacji dowodzącej reżyserską przeszłość kandydata. Patrząc na te dyskusje przychodzi mi na myśl spopularyzowany w Młodej Polsce artyzm. "Ómieć, nie łómieć, być artystom, być poetom! Sztóka dla sztóki!" W efekcie powstała masa miernych epigonów z zadartym nosem, którym nie można było nic powiedzieć. Dlatego, że zatarła się wszelka granica między artystą, a pacykarzem. Czemu? Bo wystarczy mieć trochę gadane i dodać jakąś ideologię do swojej pracy. Nie nazywam cię epigonem, nie potępiam tu niekonwencjonalnego podejścia do pracy, raczej autogloryfikację, robienie z siebie absolut. Zakładasz z góry swoją nieomylność. Nie chodzi tu o to, że nie chcesz podciągnąć tego, co w mniemaniu ogółu jest niedociągnięciem, ale o to, że uważasz, że jest to możliwie najlepsze na świecie, a każdy, kto uważa inaczej jest konformistycznym filistrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Joel... już kiedyś pisałem widocznie przespałeś....:)).... widziałeś żeby ktoś chciał uczyć się u krytyka a nie u malarza....proste.

po drugie krytykiem zostaje się na podstawie osiągnięć i długiej nauki a nie samej chęci krytykowania... zwykle bezpodstawnego i chaotycznego.... i dlatego nie mamy teraz w Polsce krytyków tylko przedszkole krytykantów.

Ja Ci udowadniam tym co zrobiłem, że jestem tym co zrobiłem, a Ty mi udowadniasz, że powinienem robić lepiej.... używając totalnej demotywacji bliźniego swego... mam nadzieję, że nie będziesz w swoim życiu się z nią stykał... nawet ja osiągniesz doświadczenie i spełnienie twórcze.... no wtedy już nie będzie starego paskudztwa tylko wszystko wiedząca młoda siła.... no chyba że się zestarzeje....:))).

Sam zobacz kto tu się odzywa w moich wątkach... i nie będę epotecił po się poskarżą przedszkolance.... oni o sobie sami świadczą dostatecznie wyraziście....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po drugie krytykiem zostaje się na podstawie osiągnięć i długiej nauki a nie samej chęci krytykowania... zwykle bezpodstawnego i chaotycznego.... i dlatego nie mamy teraz w Polsce krytyków tylko przedszkole krytykantów.

 

"po drugie ARTYSTĄ zostaję się na podstawie osiągnięć i długiej nauki a nie samej chęci tworzenia...zwykle bezpodstawnego i chaotycznego...dlatego nie mamy teraz w Polsce ARTYSTÓW tylko przedszkole artyściaków. "

 

rozumiesz Artyściaku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... pewnie, że nie ma artystów.... ostał się ino sznur.... czyli reklama.... gry z moralnością odwrotną... i pomazane wszystkie ściany na wszystkich ulicach we wszystkich miastach.... i to wszystko mieni się osiągnięciem artystycznym... :))).

Tutaj są moje osiągnięcia...

http://www.danielzagorski.com/

możesz je mieć gdzieś ale one są....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Joel... już kiedyś pisałem widocznie przespałeś....:)).... widziałeś żeby ktoś chciał uczyć się u krytyka a nie u malarza....proste.

po drugie krytykiem zostaje się na podstawie osiągnięć i długiej nauki a nie samej chęci krytykowania... zwykle bezpodstawnego i chaotycznego.... i dlatego nie mamy teraz w Polsce krytyków tylko przedszkole krytykantów.

Ja Ci udowadniam tym co zrobiłem, że jestem tym co zrobiłem, a Ty mi udowadniasz, że powinienem robić lepiej.... używając totalnej demotywacji bliźniego swego...

 

Rozumiem, ale ty chcesz się uczyć? Poza tym, jak wyżej zostało nadmienione świadomie umieszczasz swoje prace na forum i może po prostu nie byłeś (ale teraz z pewnością jesteś) świadom, że uczestnikami dyskusji nie zawsze są zaawansowani twórcy, ale i wolni obserwatorzy, koneserzy, a także niedoświadczeni, ale mający potencjał ludzie. Poza tym jestem skłonny twierdzić, że można się wiele nauczyć od wytrawnego teoretyka. Może nie każdy ma zdolność tworzyć, ale są tacy, którzy mają zdolność "odbierać". Tacy nabierają doświadczenia przez wnikliwą obserwację wielu dzieł i wyciąganie głębokich wniosków. Nie mówię o każdym krytyku, bo nie każdy ma rację, ale przesadą by było twierdzić, że żaden nie ma racji. Bo jak sam powiedziałeś krytyka zwykle bywa bezpodstawna i chaotyczna. Ale sam założyłeś, że nie musi taka być, a dalej odrzucasz jakąkolwiek znajdującą się w opozycji. Nie chcę udowadniać, że musisz robić lepiej. Może nie musisz? Ale wydaje mi się, że przynajmniej to forum ma tendencję presji do rozwoju. Cóż, może doszedłeś już na sam szczyt i tylko cię z dołu do sufitu przyciskają? Ale czy to oznacza, że twórczość ma swój sufit i nie może być już lepiej? Może i nie, ja nie wiem. Nie chciałem cię demotywować, przepraszam, jeśli moja wypowiedzieć została tak odebrana. Nie mam też wiele zarzutów do twojej twórczości, raczej do braku samokrytyki i stosunku do innych. Ale może masz po prostu taki charakter, jestem w stanie to rozumieć, po prostu zastanawiam się, czy to da się jakoś zmienić, czy możesz się jeszcze czegoś nauczyć w tym zakresie. Jeśli nie, to w porządku, ludzie różnią się między sobą i nie wszystko da się zmienić... to znaczy człowiek nie jest w stanie zmienić.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...artysta nie jest od robienia lepiej (bo kto to wie co jest to lepiej)... artysta robi swoje po to żeby odbiorca stał się lepszy (od siebie samego) zobaczył więcej, pojmował dotychczas niepojęte.... jak myślisz inaczej niech Cię Bóg broni zostać artystą....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc Picasso albo powinien od razu tworzyć kubizm, albo nigdy do niego dojść. Nie wierzysz w rozwój artysty? Więc musisz wierzyć w jego doskonałość. Ale to oznacza, że jego wszystkie prace są doskonałe, każda. A co kiedy artysta jest równocześnie odbiorcą?

Nie martw się, jak mam nie być artystą, to Bóg mnie obroni ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności