Ormr to edytor graficzny rozwijany przez kanadyjską firmę Sad Cat Software. Firma właśnie poinformowała, że program wkracza w fazę public beta. Program ma być konkurencją dla Photoshopa i Gimpa.

 

Pełna treść: Ormr - konkurencja dla Photoshopa wkracza w fazę public beta

A też właśnie ostatnio na to trafiłem. Wstępne testy na maku w pracy... szału nie ma. To czego się obawiałem. Im więcej w stacku np. pociągnięć pędzlem tym bardziej muli. Ale to może być kwestia sprzętu. Tam wszystko muli...

potwierdzam, strasznie zamula. a4 300dpi... malowac najprostszym pedzlem sie nie da, chyba ze tam w domysle "lazy mouse" jest wlaczony, ale nie moge znalezc. tyle ze to raczej bylo by bez sensu bo na transformacji tez jakbym mial "lazy mouse'a" :)

wywalam w kosmos, potestuje moze za pol roku znowu.

Reklamują się dosyć bzdurnymi rzeczami a sporo podstaw pominęli. No i gdzie jest Krita w tym porównaniu?

Podejście do non-destructive workflow jest bardzo ciekawe i przyszłościowe ale jeśli nie zepną się i nie ogarną jakiegoś zajebiście wydajnego systemu cash'owania i rekalkulacji stacku to nie widzę szans na wygodne korzystne z tego programu przy normalnej pracy.

 

Ciekawe to "No constant confirmation dialog". Czyli jak z niedopracowanego interfaceu uczynić zaletę. Blender też kiedyś miał takie ficzery. Po co się pytać o zapisywanie pliku, wciskasz CTRL+Q i wyłączasz program od razu. ;)

ehm ? ze cmyka nie obsluguje? jak bedzie free to moga robic ale za kase nikt tego nie kupi...

Mimo że jestem fanem Krity, to muszę przyznać że ten program wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Wiele rzeczy ciekawie rozwiązanych, ale też i nie dopracowanych. Na starcie daje duży PLUS. Zobaczymy co będzie dalej.

A mnie CMYK nie jest potrzebny i kupie. Więc teza obalona.

 

Wiedziałem, że padnie tutaj słowo Krita. Ja jej kibicuje jak i temu projektowi (chociaż Kricie mocniej kibicuje ze względu na Linuxa). Krita do moim zastosowań na razie się nie nadaje. Dużo lepiej wypada GIMP.

 

Tutaj obsługa tekstu i podstawowych wektorów działa dużo lepiej niż w Kricie. Ale nadal to jest beta. Też znalazłem sporo błędów i faktycznie momentami zamula. Ale autorzy mają to już zgłoszone.

 

Fajnie, że coś się dzieje i ktoś próbuje.

Bardzo fajnie ze ktos cos robi. Sprawdzilem jakis czas temu pod winda i niestety nie zauwazylem w tym nic co by mialo chocby shopowi dorownywac a co dopiero go zjadac... Niech sie rozwija bo Adobe rozwija ostatnio PSa... dziwacznie. Nie zdziwie sie jak dodadza mu edytor muzyki w nastepnej odslonie...

Nie podoba mi się monopol Adobe, ale konkurencji dla PS tutaj nie widzę. Brak CMYK do tego wcale nie jest to szybki program wbrew zapowiedziom.

 

Zrobiłem bardzo szybki i banalny test. Program się tnie na jednej warstwie przy maźnięciu pędzla, jak włączyłem Stamp Tool to mi się komp powiesił i zakończyłem nagrywanie.

 

Zerknijcie sami :)

http://youtu.be/NL1iK4qgYTk

przypomina mi sie sytuacja z ?Pixelem?, nie kojarzę już dokładnej nazwy, kilerem Photoshopa. Wydaje mi się, że z Ormr'a zapamiętamy jedynie krzykliwy marketing. Obym się mylił :)

Tak. Pixel ... legenda. Sam się wtedy na to nabrałem. Ale tutaj zrobione jest już dużo i wiele rzeczy działa. No i jednak nie robi tego jedna osoba. Łatwo im nie będzie na pewno.

 

Na razie to jest beta. Czy wyjdzie z bety - zobaczymy.

Co do monopolu Adobe i poszukiwania alternatyw. Natknąłem się na programik PhotoLine (http://www.pl32.com) -interfejs toporny trochę (mało powiedziane), autorzy złośliwie niektóre funkcje ponazywali tak, żeby się było trudno połapać ale... chyba nie spotkałem lepszego programu który mógłby być dla mnie alternatywą dla PSa. Nie mogę się nadziwić, że nie wpadłem na ten program wcześniej. Wyszukiwarka na max3d wypluła tylko jeden wynik i to bez znaczenia.

 

Choć Photoshop jest moją drugą naturą ;) (zaczynałem na wersji bez warstw), to zastanawiam się czy nie wysupłać tych kilkadziesiąt ojro - i nie dać mu szansy - choćby dlatego, że mocno drażni mnie filozofia abonamentów.

 

sorki za lekki offtop

 

...nie, nie płacą mi goście z PhotoLine...

Co do monopolu Adobe i poszukiwania alternatyw. Natknąłem się na programik PhotoLine (http://www.pl32.com)

 

Też chciałem nadmienić przy okazji tego wątku o PhotoLine, ale zdecydowałem się nie robić offtopa:)

Jednak skoro szlaki przetarte to z chęcią dołączę.

Interfejs programu choć w pełni konfigurowalny może budzić kontrowersje jednak funkcjonalność wygląda imponująco.

Ciekawa jest funkcja pracy na warstwach, z których każda może być w innej przestrzeni barwnej w obrębie jednego dokumentu (np. miks warstw RGB 8 i 16 bit a do tego jakiś CMYK czy LAB w jednym pliku). Jest też odpowiednik photoshopowych smart objectów, layer effektów oraz moduł tworzenia dokumentów wielostronnicowych. Zdecydowanie zachęcam to zapoznania się z tym programem (jest bezpłatny 30-dniowy trial - cena po zakończeniu testowania niestety wyższa niż Ormr, ale nie ma tragedii - 59euro).