Dotychczas Affinity składało się z trzech osobnych programów: Designer, Photo i Publisher. Teraz, w nowym wydaniu, wszystkie narzędzia do grafiki wektorowej, edycji zdjęć i składu publikacji zostały połączone w jedno środowisko – po prostu Affinity. Aplikacja obsługuje popularne formaty, takie jak PSD, AI, PDF, SVG, TIFF czy IDML, dzięki czemu może konkurować z pakietami Adobe.
Nowe Affinity zachowuje znane możliwości edycji nieniszczącej, obsługuje filtry na żywo, inteligentne zaznaczanie oraz przetwarzanie wsadowe. Dzięki akceleracji GPU program oferuje błyskawiczne podglądy i edycję w czasie rzeczywistym - nawet przy powiększeniu do 10 000 000% i nieograniczonej liczbie warstw.
Interfejs aplikacji można w pełni personalizować – użytkownik decyduje, które narzędzia i panele są widoczne, może zapisywać różne układy robocze i udostępniać je innym, co sprawdzi się w pracy zespołowej i edukacji.
Affinity wprowadza także integrację z Canvą, umożliwiając eksport projektów jednym kliknięciem. Co istotne – mimo obaw po przejęciu przez Canvę - nowa wersja pozostaje całkowicie darmowa. Jak podkreśla CEO Affinity, Ash Hewson, aplikacja jest „free forever”.
Jedyny wyjątek dotyczy narzędzi AI, które wymagają subskrypcji Canva Premium (120 USD rocznie). Oferują one funkcje takie jak Generative Fill, Expand & Edit czy Remove Background, ale nie są obowiązkowe. Użytkownicy mogą korzystać z Affinity bez żadnych opłat, a rezygnacja z subskrypcji nie powoduje utraty dostępu do projektów. Canva zapewnia też, że dane użytkowników nie są wykorzystywane do trenowania modeli AI.
Nowe Affinity jest już dostępne dla macOS i Windows, a wersja na iPada pojawi się w przyszłym roku. Do pobrania aplikacji wymagane jest bezpłatne konto Canva.
Więcej: https://www.affinity.studio/
- 27 komentarzy
- 714 wyświetleń