SUPER_OkO

No ja juz tez mam zaproszenia wiec sie pojawie.

wykladzanie.. a co to takiego?

Naprawde spoko animka, swietny pomysl, super wykonanie.

Hmmm .. odcinki powiadasz .. a nie lepiej zrobic jedna minute ale dopracowanej animacji i skrocic sobie jakos ta cala historyjke do minimum? To co teraz zaprezentowales hmmm.. jakby to delikatnie powiedziec ..jest do bani .. moze i sie troche na modelowales i wlozyles pracy, no ale to nie przesadza o sukcesie, trzeba jeszcze myslec przy tym troche. Animacja jak u 5 latka raczkujacego, niewyjasnione przejscia, ujecia, dzwiek - no ogolnie wszystko kicha. Za bardzo sie spieszysz, nic tu nie jest przemyslane, tworzone na jedno kopytko jak wyjdzie tak wyjdzie i lecisz dalej. Lepiej zrobic 1min naprawde dobrej animacji niz 15 min tragedii ktorej nie da sie ogladac. O ocenie zapomnialem - 1.3/10

Witam. Musze przyznac, ze zaprezentowales chyba jedna z najdluzszych animacji w historii forum i to skonczona. Co do obrazu, hyh no klimacik jest. Duzo fajnych ujec i praca kamery. Widac, ze wlozyles w to duzo serca i czasu. Najdrobniejsze jakies szczeguliki sa zanimowane, czasami nie wyszlo to jak trzeba ale wazne, ze sie rusza wszystko. Od strony scenariusza, operatorki - rewelacja. Troche czasami teksturki przesadzone, modele raczek troche kiczowate. Ogolnie mowiac jest troche takich niuansuow ktore mozna by bylo poprawic, szczegolnie cala animacje i te efekty postprodukcyjne, wspomniane niektore modele itd. No ale wiadomo do skonczonych rzeczy sie juz raczej nie wraca. Podsumowujac - super, ale daloby sie wyciagnac troche wiecej, bo duzo rzeczy jest swietnie zrobionych, a troche pojechanych jakby na szybciora byle oddac i miec juz to z glowy.

Hyh .. spoko na oko, troche ruchow na poczatku nie rozumiem, ale tak czy siak niezle.

No.. udalo sie .. wkoncu po przeszczepie i zabawa z tej okazji ...

nie..........

Nie wiem kiedy sie konczy termin CG Ch i wiem, ze masz tam zrobiony storyboard. Zeby jeszcze bardziej zobrazowac woco mi chodzilo odnosnie poprzedniego posta postanowilem przedstawic ci moj scenopis. A noz jeszcze ci sie cos przyda lub wpadniesz na jakis genialny pomysl dodatkowo. Scena 1 - przedstawienie postaci - Ujecie - bliski plan z poziomu "trawki/ziemi" z dof (poniewaz nie ma jakiegos tam tla, tylko drzewko i pare krzaczkow", jakies zdzblo przyslania powiedzmy polowe kadru, aby nie pokazywac zbyt wiele. Ptaszki, robaczki i inne plugastwa maja sielanke i sie raduja zyciem. Nagle zbliza sie cien (budowanie napiecia). Wszystkie zwierzaczki uciekaja. Nagle cos sie pojawia (dof) idzie, skrada sie powoli. Owe cos kladzie sie na brzuchu powoli niczym tygrysik/ pojawia sie mordka i wiadomo juz, ze to kotek (przedstawienie postaci, uspokojenie akcji). scena 2 - ujecie z lotu ptaka - plan ogolny. Tutaj jest wyjasnienie sytuacji na co kotek poluje. Czyli widac kotka czychajacego i cos malego buszujacego w trawie. scena 3 - przestawienie postaci 2 - ujecie z perspektywy trawki - plan bliski. Tutaj widac myszke - bohatera nr cwei. Gryzon nieswiadomy zgrozenia podjada sobie cos i myszkuje. scena 4 - ogolnie - kotek podnosie sie i powoli zaczyna kroczyc/skradac sie w strone myszki (powolne budowanie napiecia). scena 5 - plan bliski - myszka - Jakis szelest przerywa jej konsupcje, zaczyna szukac zagrozenia. scena 5.5 - nie wiadomo - np. zbizenie na mordke kotka - Kotek oblizuje sie (wyjasnienie, ze myszka napewno ma sie znalezc w brzuchu pana kotka) scena 6 - plan bliski - ujecie z perspektywy gryzonia - Mycha trzesie dupa, bo wie, ze zagrozenie jest tuz tuz i wie, ze zaraz zginie ale nie wie jeszcze od czego. Nagle pojawia sie cien, kamera sie oddala ;) Widac koteczka!! Jest tuz tuz, powoli sie skrada. scena 6.5 - plan bliski - ujecie anfas na mordunie mychy - To juz tu, widac to ... o nie to kotek hyh ;) Gryzon robi wielkie oczy i podskakuje z przerazenia. Nagle zaczyna sie modlic, udaje martwa myche i bog wie co jeszcze. Nagle wpada na genialny pomysl. Pokazuje wielkie ostre zeby i pazury. scena 7 - ujecie od dupy strony myszki - punkt kulminacyjny - AAAAATTTTTAAAAAAKKKKK!, koteczek podksakuje, swiruje i ucieka (tutaj tez przydal by sie dof, zeby nie pokazywac jak kocur konkretnie wskoczyl na drzewko). scena 8 - Bliski plan - kotek trzesie tylkiem na drzewie scena 9 - jakis plan - myszcha odchodzi usmiechnieta i zadowolona w strone zachodzacego slonca (rozluznienie akcji):D THE END Absolutnie nie chce burzyc twojej koncepcji. Napisalem to aby ci zobrazowac jak moim zdaniem powinien wygladac taki schemat animacji. Mam nadzieje, ze uda ci sie skonczyc na czas. PZDR

No ogolnie jezeli chodzi o calosc to tak jakby wszystko jest bez skladu i ladu. Jakos mi te wszystkie ujecia nie pasuja. Tam gdzie powinno byc budowanie napiecia i zwolnienie akcji, jest przyspieszenie, tam gdzie wystepuje hyh punkt kulminacyjny sa nie wyjasnione ujecia, wtracenia, brak wyjasnienia. Nie wiem jak to opisac, ale sprobuje - ogolnie brak tu opwiadania jest tylko akcja i reakcja. Czyli noramalnie powinno byc tak - " Za 7 gorami za 7 lasami zyla sobie bla bla bla !@$#!@#!!@ ;)" a ty zrobilas tak - " Kotek robi tak, a myszka robi tak, naco kotek robi tak, a myszka robi tak, no to kotek zrobil tak, a myszka zrobila tak" - dokladnie - bezsennsu sie to czyta, ale tak ja odbieram narazie calosc twojej animacji jakby. Pozwolilem sobie sklecic na szybko twoje poczynania w inny sposob. Zobrazowalem jak powinna toczyc sie cala akcja wedlug mnie. http://rs99tl2.rapidshare.com/files/51982622/28-8_woko_p.avi - oczywiscie jezeli poczulas sie urazona moim copyCutem to sciagne linka w mgnieniu SupaWoka.

Polecam pluga DO IT! potrafi nie tylko robic humanoidy ale wszystko czego jeszcze dusza zapragnie

No rzeczywiscie zdecydowane jest poprawa calej symulacji. Troche jeszcze to wyglada jakby koles mamrotal pod nosem, ale nie wiadomo jak wygladal obraz orginalny. Tak czy siak sytem rewelacyjny. Nie mysleliscie zeby wydac jakas beta wersje do testow dla pospulstwa?

Hyh zarabista postac. Ma charakter.

ta... mozna

Dziwnie lataja troche lapki, wybauszanie oczu zbyt malo dynamiczne - jezeli ktos cos zauwaza strasznego to zazwyczaj dzieje sie to w ulamkach sekundy, np. dany straszny obiekt znajduje sie poza zasiegiem naszego wzroku obracajac glowe zauwazamy dany obiekt i nagle staje nam serce cale cialo drentwieje/spina sie. Moze byc tez inna sytuacja dany straszny obiekt jest daleko widzimy ksztalt ale nie wiemy co to, wtedy jak zamurowany dany ktos stoi i przyglada sie (mruzy oczy, patrzy pod roznymi katami aby dostrzec ksztalt, czy tam probujac cos wywachac) kiedy nasz obiekt przekracza granice i widac na tyle zarys pana ktosia, ze jest rozpoznawalny i stanowi zagrozenie wtedy przychodzi te owe nagle spiecie/odretwienie czy co tam. W twojej sytuacji mozn bylo sie pokusic zeby mycha zachowala sie jak kotek, czyli wywalila kregoslup do gory, ogon prosto jak strzala no i duze oczka, troche potrzasnac dupcia. Skoro myszka ma byc agresorem to trzeba jej nadac cechy jakiegos groznego charakterystrycznego zwierzecia. Hmmm.. troche zamotalem - w skrocie - myszka zachowuje sie jak myszka zeby wiadomo bylo, ze to mycha ;) czyli takie wlasnie wachania, doszukiwanie sie niebezpieczenstwa, pozniej stop klatka/dostrzezenie niebezpieczenstwa (nie machanie glowa), natychmiastowy wielki przestrach np. w stylu kartoonowym jakiegos typowego zwierzecia ja podalem dla przykladu kotka bo one sie charakterystycznie jeza i wiadomo, ze sie boja. Nastepnie chwila konsternacji, obmyslenie calej strategii (uciekac czy atakowac....) i pochwili AAAAAATTAAAAAAKKKK!!!! ;) eh te moje rady ;}

No jest juz duzo lepiej z tym kotkiem, juz sie wmiare ladnie porusza. Popraw ogon od dupy strony, bo cos sztywny jest hmm .... jak kolek. W 4 sec jest motyw jak kotek cos tam wypatrzyl sobie, poczym nastepuje dziwny ruch glowa (jak indyk) i idzie dalej, takze dziwnie troche to wyglada. Postep juz jest bardzo duzy w porownaniu z poprzednimi tescikami.

hyh.. no niestety.. ja tylko wale zjebki, albo pochwaly, zadko poszcze neutralne teksty. Nikt mi nie wmowi, ze biale jest biale a czarne jest czarne. Czasami ktos da niepotrzebny opis, co tylko poglebia moja flustracje. Co do komputerow, to tak mozna czekac na maszyny w nieskonczonosc i tak nigdy to nic nie zmieni. Bede powstawac plugi gdzie fizyka bedzie coraz dokladniejsza ale bedzie wymagac przeogromnej mocy obliczeniowej, zawsze bedzie brakowalo ramu i procy beda za slabe, a takie twierdzenie, ze sie rwie viewport to jest dlamnie tragedia i zadne tlumaczenie, bo do grafiki trzeba miec cierpliwosc, a sceny beda coraz bardziej skomplikowane i nigdy rigg oskinowany nie bedzie plynnie chodzic bo sie uzywa coraz wiecej poly, fizyka sie bedzie tez rwala, bo jezeli twoj proc uciagnie rendera z pare mln czasteczkami to tyle dowalisz do sceny.. a rwac ci sie bedzie to jak cholera (view 1fps/min ).. no to jedynym wyjsciem jest poczekac 5 lat az wejdzie nowa technologia hmm no dziwne podejscie. I na koniec, ja swoich wypowiedzi nie uwazam za ****** kogos, tylko za pozadny kopniak aby ten ktos sobie pomyslal, o ty cwelu co ja nie potrafie.. zobaczymy, tworzy sie wtedy zarzarta rywalizacja albo ciekawa dyskusja ;) Pozdrawiam.

Wiec co, stanales na 486, 1mb ramu -> modelowac mogles do tej pory, ale animowac juz nie... tak??.. czyli co twoj stary pecet nie mogl przelknac najnowszych automatow, ktore to wszystko za ciebie zrobia?? co za bzdura - komputer nie jest bariera. Podziel obiekt/napis na fragmety jakie sobie tam chcesz -> dodaj shella -> sobie to pomapuj odpowiednio -> uzyj reaktora ... dodaj czasteczki na stykach elementow i co tam chcesz zeby jezscze urealnic efekt Aby taki efekt uzyskac mozna to zrobic naprawde na pare sposobow, jednym z nich jest parray. Jezeli chcialbys uzyskac super realny efekt, to napewno trzeba uzyc duzej ilosci czasteczek. Podzielic to na iles warstw ktore sie beda na siebie nakladac, czyli zaczynajac od duzych blokow, az po drobinki ktore tworza chmure pylu.

Hyh nawet nie wiedzialem, ze mozna zakladac swoje minibitwy ;/ Ale niestety ja napewno nie posiadam takiej zylki organizatora jak ty, no chyba, ze chodzi o dobra banie. Zgodze sie napewno, ze zeby zaczac modelowac to napewno trzeba sie nauczyc, dobrze modelowac technika tradycyjna, zeby dobrze czuc bryle i miec szacuna dla vertexa. Troche polecialem offtopicowo sorry za to. To jest twoja bitwa i ty ustalasz zasady, takze sorento za wyklada niepotrzebnego. Wracajac do tematu - brylka twoje narazie prezentuje sie calkiem smacznie, jedziesz ladnie z detalem od samego poczatku... no i oby tak dalej. Mam nadzieje, ze udzialowcy bitwy pokusza sie tez o inne nie humanoidalne stwory, bo tu jest naprawde wiele w tym temacie do popisu, jezeli chodzi o pomysly. Do roboty.

Hyh tak jakby slyszal 7 lat temu jakiegos swojego profeska.. NIE ja NIe uznaje Komputerow macie rysowac recznie. Absolutnie sie przy tym nie upieram, tylko zrobie maly wykladzik. Aby wymodelowac cala postac ogolnie w sculpterze wystarczy powiedzmy okolo godziny, cos pomaziac, ale mamy widoczna cala sylwetke, mamy tez koncepcje ktora szybko mozna sobie jakos pozmieniac. Przychodzi retopologia, tutaj dopiero sie zaczyna zabawa, bo trzeba cala postac jakby namodelowac jeszcze raz, o tyle jest to przydatne do podstaw tradycyjnego modelowanie, ze zawsze trzeba przemyslec jak siatka sie bedzie rozkladala, robic przerozne edgeloopy, rozwiazac pare problemow co z czym polaczyc, jedyne oco nie trzeba sie martwic to o wspolrzedne vertexow w przestrzeni (przyklejanie do siatki) .. no ale to zrobilismy wczesniej, czyli wszystko polega na identycznej zabawie jak przy modelowaniu "tradycyjnym" tylko rozbite na pewne etapy. Retopologi nie zrobimy w ciagu godziny, jest to taka sama mozolna praca jak przy modelowaniu - takze w tym wypadku nie ma pojscia na latwizne. Jedyne co w takiej bitwie nie przystoi to exportowanie takiego zretopolgowanego modelku w jakims levelu.. czyli export powinien byc wykonany w takiej samej ilosci poly jak nasza retopologia. Napewno, jezeli chce sie zaczac poprawiac postac, dodawac poly - detale, siatka zawsze sie zmieni napewno jeszcze dosyc bardzo. W tej metodzie chodzi przede wszystkim tez o uczciwosc samych uczestnikow bitwy, ktorzy by chcieli zrobic reto z 10 poly, exp na 3l i troche paintem dowalic jeszcze przykladowo w maxie - nie o to chodzi. Uwazam, ze jest to przepiekna nowa mozliwosc a zarazem kolejny krok do przodu, jezeli chodzi o modelowanie, a nauczyc sie mozna rownie wiele przy tej technice nowych rzeczy. Otto byl moj maly wykladzik, tak jak napisalem, ja sie nie upieram bo nawet nie startuje, ale dajac taka mozliwosc komus moze to ulatwi troche zycie jezeli czuje sie wygodnie w sculpterach niz w modelowaniu polyByPoly. P.S. Jezeli powiedzmy bedzie troche ludzi - zglosza, ze beda robic powiedzmy taka technika, ty cifie wyrazisz jednak sie na tak - to usun tych pare postow aby nie zasmiecac watku i moze dopisz mala notke w regulaminie.

Przyszlo mi jeszcze takie cudo, zeby nie utrudniac zycia, to moglo byc dozwolone, przy calej postaci -> sculpt jakiegos troche bardziej rozwinietego basemasha -> retopologia -> poprawki + detal juz tradycjonalny modelling. Takie wotco, ale to chyba tylko komplikowanie zasad.

No jezeli postac ma byc dopracowana, to napewno pare dni to za malo, pamietajcie, ze tutaj z pewnoscia dojdzie duzo detalu albo i nie. Jakies przedziwne faldki faldeczki czy co ktos tam wymysli. Zrobienie samej glowy zdetalowanej to pikus w porownaniu z cala postacia. Ja bym tam zrobil do wyboru, sama glowe lub cala postac (jak ktos czuje sie na sile). Ja i tak nie startuje bo pewnie nawet 2 minut nie uda mi sie wygospodarowac w nadchodzacym tygodniu.

Ja przyznaje swoj glos dla kuby, gdyz od poczatku byl moim faworytem. Inne modele rowniez sa wypasione.

Niedane mi bylo zasiasc do kompa przez ostatnie pare dni, wiec zostawiam to co jest. Nic nie zdaze juz dzisiaj poprawic. Nielot - sory batory, nie doczytalem gdzies - posta wyedytowalem i skasowalem.

No tak.. jakis architekt hmm.. no ja jestem architektem. Naprawde nie porownujcie polskiego modernizmu do swiatowego, bo az lezka mi sie zakrecila w oczku. Tym bardziej nie przyrównujcie tego czegos do rangi zabytku, bo jest to typowa budowla poczatku wieku XX (okresu przedwojennego), to ze jest "najstarszy" budynek w jakiejs pipidowie to nie znaczy, ze musi byc odrazu wpisany do rejestru zabytku. W kazdej miescinie, mozna odnalezc te wasze zabytki okresu przedwojennego na peczki. To ze cos ma nawet 300 lat nie oznacza, ze musi byc odrazu zabytkiem, notorycznie sa rozwalane teraz kamienice 3 krotnie starsze niz to cos, dlaczego?? Bo nie maja zadnej wartosci historycznej, zadnego cennego detalu, poprostu ruiny nic nie warte. Gdyb Polska miala zachowywac wszystko co sie wybudowalo 100 lat temu i wiecej to za 20 lat na tle calej europy bysmy wygladali jak stara wies krolewska. Rujnuje sie o stokroc cenniejsze zabytki w Polsce na potrzeby przebudowy ulic i zagospodarowania terenu, a wy mi tu o ceglanej ruinie bedziecie mydlic oczy. Moze i jestem ignorantem, ale mamy XXI wiek i potrzebujemy natychmiastowej przebudowy calej infrastruktury, nie niszczmy tego co jest jest naszym dziedzictwem narodowym i dbajmy o to, konserwujmy, restarujmy i burzmy wszystko co szpeci i co ciezko nazwac architektura. Nie wtykajcie mi palcow do oczu bo jestem architektem i mam takie zdanie, bo zdania projektanow sa skrajnie rozne i nic na to nie poradzicie. Jezeli byloby cokolwiek cennego w tym budynku, napewno zostal by juz wpisany do rejsestru dawno temu.. dlaczego teraz robia taki rozpaczliwy apel nie wiem, moja wypowiedz opieram na jedynym zdjeciu i na mapce gdzie sa 4 kropki - nic tam kompletnie nie widac, gdyby autor tego watku choc troche nawet odrobine sie postara - zrobil wiecej zdjec, jakies unikatowe detale pokazal, stare mapy zagospodarowania calego tego przedsiewziecia urbanistycznego jak to kiedys wygladalo lub jak mialo wygladac, to prawdopodobnie bym spojzal na to z innej strony, a jakbym zobaczyl cokolwiek unikatowego to stanal bym po drugiej stronie barykady. No to czekam na pozadna riposte o mojej ignorancji, mam nadzieje, ze przygotuje sie ktos lepiej nastepnym razem i przedstawi przekonowujace dowody o nie burzeniu tego czegos i rzuci wiecej niz 5 nazwisk.