Max Schreck

Mały apdejt. Cofnąłem trochę oczy i pysk wygląda teraz na dłuzszy (roball: miałeś rację :D). Dodałem łuki brwiowe, choć są chyba trochę za duże/grube. Futro jest już prawie takie jak sobie założyłem, ale kolor będę jeszcze zmieniał. Teraz zajmę się teksturą oka, choć zastanawiam się czy jest sens ją robić, bo teraz wygląda to całkiem przyzwoicie. Obrazek:

Gdy pierwszy raz spojrzałem to myślałem, że jest to Jane Tripplehorn.

Co do dolnej szczęki wydaje mi się, że jest dobra, ale jeszcze poprzyglądam się zdjęciom. Łuki brwiowe będą poprawiane. Zresztą pisząc o poprawkach w okolicach oczu miałem przede wszystkim je na myśli.

No, wąsy będą napewno.

Nochal jest dobry (według mnie), bo go ustawiałem według rzutu bocznego wziętego z jakiejś strony o owczarkach (standardy dotyczące rasy :D czy coś takiego).

Ja skończyłem telekomunikację na PW, ale nie jestem grafikiem (jak na razie) :))))

Już myślałem, że nic z tego nie będzie :(, ale dzisiaj puściłem sobie \"jedynkę\" RATM i prace ruszyły pełną parą. Udało mi się nałożyć trochę futra na pieska, jednak jest on jeszcze daleki od ukończenia. Od razu widać, że muszę poprawić modeling uszu (za grube) i okolic oka. O teksturach nosa i wnętrza pyska i ucha nie muszę wspominać bo widać gołym okiem, że są do kitu. Kolor sierści, samą sierść (szczególnie okolice ucha i ucho) też trzeba dopracować. A oto i głowa szarika: pzdr.

Ponad 2000 userów na forum, a tu tylko siedemdziesiąt kilka głosów :( Obywatele do urn!!!

Ooo, F. Chopin jak malowany :D

Warto :D

Oczy są na razie bez tekstury (wrzuciłem tylko Gradient Ramp aby był jakiś kolor). Pablo: O jaką linię Ci chodzi? Scalpel: Co do animacji to ewentualnie jakiś morfing szczerzenia kłów.

Po kotku przyszła czas na psa. Tym razem postanowiłem jednak skonsultować model przed sklejeniem, oteksturowaniem i posadzeniem futra. W założeniu będzie to głowa owczarka niemieckiego. Oto co zrobiłem do tej pory: Prosiłbym o jakieś wskazówki, co ewentualnie poprawić. Acha, fałda pod uchem jest zamierzona.

Dokładnie tak było, ale mimo to szkoda tych oczu :). W rzeczywistości mój kot jest biało-szaro-czarny i nie ma uszu, które stracił w walkach (ma ale w formie szczątkowej). Pewnie jakiś inny kot nosi z nich teraz naszyjnik ;)

Właśnie znalazłem jeszcze jeden dotyczący shag: haira. Bardzo stary. http://www.3dmax-info.de/downloads/tutorials/shaghair.zip

Shaga uczyłem się na podstawie manuala (w manualu do shag:fur był tutorial z dłonią) i własnych eksperymentów (kiedyś zrobiłem lwa). Ostatnio znalazłem taki tutorial: http://tutorial.stavit.cz/open.asp?ID=611. No i jest tutek na 3dtotal autorstwa Michel\'a Roger\'a.

Wielkie dzięki za komentarze. Może jeszcze kiedyś wrócę do tego projektu aby dorobić coś do noszenia tej głowy (no i oczywiście poprawić oczy). Teraz zająłem się owczarkiem niemieckim (też sam łeb).

Bardzo ładne, ale sposób umieszczenia czaszki w podłożu jest jakiś nieprzekonujący (może to wina tekstury).

Ta mysz to musi być jakiś drapieżny gatunek - te zęby ;) No i widzę problemy z oświetleniem shaga (włoski nie wyglądają zbyt realistyczne). Ale poza tym fajne.

No muszę przyznać, że oczy spartoliłem. Dotyczy to zarówno ich ustawienia jak i tekstury.

Podczas gdy renderowały mi się obrazki do bitwy z nudów postanowiłem zrobić łebek kotka. Niestety mój kot wypiął się na mnie i wolał pójść na spacer niż mi pozować, więc model nie jest idealny, choć jak na modelowanie \"na oko\", na podstawie zdjęć z kalendarza nie jest taki zły. Próbowałem osiągnąć jak najbardziej realistyczny efekt, jednak nie do końca udało mi się wyeliminować wrażenie \"pluszowatości\". Użyłem tutaj max\'a 5.1 + shag: fur, a tło dodałem w Photoshopie. Lwia część, tzn. modeling, ustawianie futerka, malowanie masek zostały zrobione na AMD k6-2 400 ze 192 MB RAMU. Dopieszczanie futerka, mapy kolorów i finalny render - Athlon XP 1600+ (podkręcony na 1500MHZ), 512 MB DDR.

Nie korzystałem z materiałów Brasila (velvet shader), a całość wyrenderowana została scanlinem (po uprzednich próbach z fR 1 i vray\'em).

Dzięki! Cieszy mnie to, że się wam podoba :D Za to ja nie mogę już na to patrzeć.

No i nadszedł czas na podsumowanie. Po wielu próbach wyrenderowania, kilkunastu zwisach i błędach w trakcie renderingu (czego wynikiem są zszargane nerwy ;)) przedstawiam to co udało mi się uzyskać. Tekst dla jury (starałem się jak tylko umiałem ;)): Mites are small creatures which live in dust, soil, etc. House dust mites (Dermatophagoides pteronyssinus/farinae) live in carpets, matresses, sheets, etc. and feed on the microbes that grow on skin flakes, hair, and other detritus. Cannibal mites (Cheyletus eruditis) are predatory mites which feed on other mites or if there is not enough prey they killing and eating each other. In my work I depicted the moment when cannibal mite finally hunts down his prey - house dust mite. Action takes place in the carpet. Image is monochromatic because I wanted to achieve an effect similar to images obtained through SEM (scanning electron microscope). Mite\'s textures were painted in Photoshop. All other are procedural maps. Software used: 3ds max 5.1, Photoshop 7.0, Deep Paint 3d (for removing seams only). Additional images:

Ponieważ poprzednia sceneria była do bani zrobiłem nową (która jest nieco mniej do bani mam nadzieję ;)) Przeniosłem akcję do wnętrza dywanu. Bazowałem na małej fotce znalezionej w necie i zabawach z lupą :D, więc może to nie całkiem odpowiadać rzeczywistości. Wersja bez DOF bo nie chciało mi się czekać: Muszę jeszcze poprawić niektóre rzeczy w scenie (drobna kosmetyka) no i może znajdę nieco lepsze ustawienie kamery.

Już o tym gdzieś wspominałem. Materiał Raytrace z mapą falloff w kanale Luminosity (może być też w kanale Fluorescence). Cieniowanie Oren-Nayar-Blinn. Acha, w mapie falloff trochę zmodyfikowałem krzywą, żeby nie było za dużo białego. To chyba wszystko.