Luki Luki

Ja nawet nie udaje ze bede probowal skonczyc, z reszta czasu juz nie ma. Ale dzis zauwazylem watek i postanowilem na szybko delikatnie zaadaptowac swoj dosc stary model do stylu TM2. Jakies 15 minut pracy, pewnie jakbym sie wczesniej zastanowil i cos nabazgral na kartce to wykorzystalbym je efektywniej. O a tu oryginalny model, jak tak patrze, to widze ze go bardziej przemyslalem. No i design byl wzorowany na Olijosmanie:

Pro robota, najbardziej podoba mi sie twarz, ktora przypomina mi uroda naszych przyjaciol zza wschodniej granicy. Ktos juz wspominal o proporcjach, ze troche taki on jest przesadzony, glownie jesli chodzi o spodnie i to co w domysle pod nimi, rzeczywiscie wygladaja jakby byl gruby. W golym modelu niby razi zbyt duza ilosc zmarszczek na ubraniu, ale w screenie z texturami widac ze tylko czesc z nich zostala, wiec jest jak najbardziej w porzadku. To troche nie moj klimat, ale mi sie podoba. Znam firme w ktorej uwielbiaja takie postacie, daj znac na priv jakbys chcial wiedziec co to za firma;). Edit: a odnosnie zmarszczek na czole, to Pudzian ma chyba wlasnie takie, wiec do tego goscia tez pasuja.

rzeczy zbrusha sa fajniejsze niz te z wingsa (czy w wingsie nie ma mergowania edge'y?) Wlasciwie nawet trudno mi wskazac co jest nie tak w tym wingsowym modelu. Glownie rzuca sie w oczy miejsce miedzy lukiem brwiowym a koscia policzkowa, w ogole nie tam wglebienie, tylko naciagnieta skora ktora wyglada bardzo zle. Oczy maja niedorobiony ksztalt. Zbyt ostro jest zarysowane wglebienie miedzy ustami a nosem. Niefajne ucho i miesnie szyi. Natomiast zbrushowy hulk i te ostatnie potworki daja rade. Na spiderze tylko przesadzone te miesnie, troche wiecej subtelnosci w budowaniu ich form by sie przydalo.

To forum wlasnie sprawilo ze sie niezle usmialem. Nie ma to nic wspolnego z chora radoscia z trollowania, o ktore ktos moglby mnie posadzic. Po prostu okazalo sie ze mam racje i ze tani lans jednak jest waznym elementem tego forum. Wyciecie moich postow, sugeruje mi ze pewnym osobom wolno tu znacznie wiecej. No coz sklamalbym gdybym powiedzial ze nie wiem ze to norma. Taki urok forow i wybierania moderatorow zwykle na podstawie ilosci postow, i czegos w rodzaju kolezenskiego "nepotyzmu". Moze jakbym mial 17 lat to bym sie przejal. A ze nie mam to tylko wyjasnie o co chodzilo mi w postach ktore wycieto. Prosto z mostu. Na rozne sposoby mozna budowac swoja reputacje, smutne kiedy odbywa sie to przez kapanie sie w cudzej chwale, czyli przez przyklepywanie sie do osob ktore zrobily cos fajnego. Mechanizm jest prosty, skoro znam np Martina Krola, gdzies tam los nas ze soba zetknal i moge mu mowic nie na per pan, tylko po imieniu "marcinku slodki", to pewnie sam dla obserwatorow stoje na niemal takim samym poziomie. Jesli obracam sie w gronie profesjonalistow, to nawet zebym niewiele robil bede postrzegany jako czlonek tego grona, a wiec niezly wyjadacz. To nie zawsze jest swiadome. I ja bynajmniej nie zamierzam pokazac palcem konkretne osoby ktore to robia, bo wbrew pozorom, naprawde nie probuje szukac tych niskich intencji. Co najwyzej, parafrazujac, "wybaczam, bo nie wiedza co robia". Sadze ze to mlodosc, troche wody sodowej ze sie zna tego albo tamtego... Delikatna chec przyszpanowania, ale wynikajaca chyba z wieku a nie z wyrachowanej woli budowania swojej kariery raczej na znajomosciach i "hypie" wokol siebie, niz na swojej pracy. I slowko do Leandra, byc moze tu zajrzy. To ze nie jestem psychologiem, nie znaczy ze np nie moge orzec ze Golota to czlowiek o niskiej inteligencji. To prawda nie zrobilem mu testow, ale jakos po prostu patrze i widze. Pozwolisz ze nie bede przedstawial sciezki swojej edukacji. Byc moze jestem niezwykle przenikliwy, ale chyba jednak pewne rzeczy widac jak na dloni. Ja wcale nie jestem takim sukinsynem. Tylko uwazam ze posiadanie swojego zdania to niezwykle cenna rzecz w czasach powszechnego oportunizmu. I nie bardzo wiem dlaczego mam to zdanie ukrywac. Jesli mi sie cos nie podoba to mowie o tym glosno. Od dawna to robie i zdaje sobie sprawe ze nie zbieram sobie tym przyjaciol. Zawsze oczekuje ze inni beda miec troche dystansu, do siebie przede wszystkim. Umiejetnosc patrzenia z boku. Bo wiecie... Byc moze dla kogos to forum to cale zycie... ktos wyslal mi wiadomosc ze mu zepsulem humor. To niezawodny znak ze nalezy odrocic glowe od monitora i zobaczyc ze prawdziwy swiat jest gdzie indziej. Tu jest tylko imitacja i namiastka. Nie macie przeciez nawet pojecia np jak dlugo pisze tego posta, czy poprawialem, czy myslalem o nim przez cala noc, a moze tylko po prostu lubie pisac, co wlasciwie widac w kazdym moim poscie. Czy sie usmiecham, czy z zacieta mina wygrazam tym i owym ze jeszcze im pokaze.Jego dlugosc moglaby sugerowac ze mnie strasznie zabolala "niesprawiedliwosc" jaka mi wyrzadzono, ale tak naprawde mam to w nosie. Nie uwazam zebym kogos obrazal. Raczej chcialem zwrocic uwage na zjawisko, ktore staje sie dosc nagminne. I mnie w przeciwienstwie do innych, byc moze znajacych kontekst, zupelnie nie bawi. Wiem ze pewne tematy byly tu juz walkowane... Chetnie podyskutuje, jesli nikt nie bedzie sugerowal ze pewne posty maja sens, kiedy ewidentnie widac ze w zaden sposob nie nawiazuja do tematu watku w ani jednym zdaniu i ich miejsce byloby raczej na gg. Bo skoro ludzie ktorzy je pisza tak sie dobrze znaja, to chyba maja ze soba kontakt? Smieszy mnie wytykanie niezgodnosci tematu z regulaminem, podczas gdy w innych miejscach regulamin jest po to zeby dac radosc z jego zlamania. Sugerowalbym zrezygnowanie z niego, bo taka biurokracja odwraca glowe od clue, ktorym powinna byc tu grafika Pozdrawiam serdecznie milego moderatora ktory wycial cala dyskusje pomiedzy Leandrem, Leru i mna. A jeszcze mi sie przypomnialo ze Leander pojechal po mnie osobiscie, co nie bylo mile. Za to Leru uszanowal moje zdanie, przynajmniej na pismie,w rzeczywistosci pewnie powiedzial "o nastepny niespelniony";). Otoz calkiem spelniony, i moze dlatego moze stracic troche czasu zeby szerzyc swoja dosc socjalistyczna mysl "kazdemu po rowno" na tym forum. Pogoda ladna, nie polemizujcie ze mna tylko z niej korzystajcie, pozdrawiam

Nielot - a jest szansa zebys nie robil nic nowego tylko wrocil do tego co masz w pierwszym poscie? Zapowiada sie bardzo dobrze i jakbys dociagnal do konca glowe, to zdecydowanie i o kilka dlugosci u mnie wygralbys z zeetem. A i taka jeszcze ogolna uwaga, nie trzymaj sie az tak kurczowo Kolbyego i reszty. To ryzykowne powtarzac po mistrzach:). Zeet - boje sie tej twarzy. Niby dziecieca, ale wzbudza we mnie niepokoj. Screen z boku zdradza bledy w proporcjach. Zrobiles mu rzadkie wloski (no i nie ukrywajmy, ze sie przy tym nienarobiles), a czaszka jest tak wysoka jakby mial cala czupryne. Oczy sa mniej wiecej w polowie wysokosci. U Ciebie znacznie nizej. W ogole oczy sa chyba zbyt male i zbyt szeroko rozstawione, dzieci sa dlatego takie slodkie ze maja je duze, o ile sie nie myle galki oczne rosna w ciagu dorastania niewiele w stosunku do reszty. Odstepstwa od tych norm wystepuja zawsze, ale jesli chcesz zrobic ladna twarz, to zdrowo byloby trzymac sie ich jak najblizej. Srodkowa czesc ust jest wysunieta chyba za bardzo do przodu.

Kiedys na forum 3d ktos zrobil analize komentarzy w watkach i w tym watku tez tamta teoria sie sprawdza. Chodzi o to ze pierwsze komentarze sa w stylu "super, swietne, rzadzisz" potem pojawiaja sie "fajne, fajne ale moglbys zrobic to i tamto inaczej" a potem juz nastepuje gwaltowne zalamanie po ktorym juz wszyscy uwazaja ze jednak praca ssie;). Moze do ostatniego etapu nie doszlo, ale ja bym chcial nawiazac do tego posredniego. Hmm... Jest fajnie. Ale tylko jako calosc. Bez pokazywania detali. Model i poza, wszystko wyglada naprawde dobrze, dopoki nie obejrzy sie dokladniejszych obrazkow. Wtedy poszczegolne rzeczy przestaja jakos pasowac. Cala postac wyglada jakby miala zbyt duzo, i zbyt gruba skore. Najlepiej to widac na twarzy, na ktorej jest duzo zmarszczek, nawet jest jakis charakter zarysowany. Ale one wlasciwie nie ma zadnego ksztaltu. Wyglada bardzo oble. Jak gumowa maska niedokladnie dopasowana do twarzy. Brakuje mi jakichs ostrzejszych form, zaznaczenia kosci i miesni. Szyja znow zdradza syndrom "malego jamnika". O sutkach juz pisano. Byc moze po czesci taki byl Twoj zamysl, ale do mnie jakos nie trafia. Na koniec jeszcze raz powtorze ze obrazek jako calosc, bez zblizen mi sie podoba. Swietny jest tez ten kamienny blok i jego detal.

Heh, Koniu_PL, spoko spoko, nie obrazilem sie;). No i co to w ogole za zdanie "To wada i zaleta, blabla" chodzilo mi o to, ze to ze mi sie chce ma swoje wady i zalety;). Reanimator - chyba akurat w Twojej specjalizacji jest sie gdzie zmyc, ale rozumiem ze te dobre warunki Cie trzymaja;). Tak z ciekawosci spytam, ile u Was modelarze maja czasu na model, bez tekstur sam high i lowres? Bo mi sie zdarzylo robic w 2 dni, wprawdzie postacie trzecioplanowe, ale ciekawe to one nie mialy niemal prawa wyjsc:).

Predator - dzieki Koniu_PL - zalaczam obrazek na ktorym pokazane sa zbyt duze ucho i zbyt waskie usta;). A co do zmarszczek, moim zdaniem jest ich zbyt malo. Przy wypalaniu displacementu i renderowaniu, badz przy wypaleniu normalmap i tak pewnie tylko polowa bylaby widoczna. Dzieki za mile slowo o czapce, co do reszty mamy rozne zdania, ale jakos mi to nie przeszkadza i mam nadzieje ze Tobie rowniez;). Reanimator - dzieki za komentarze, tak ogolnie. Co do innych modeli ktore robie to moze jak w koncu sklece strone to tam bede wrzucal wipy, ktore nie doczekaja nigdy skonczenia. Zeby je tak "oficjalnie" wrzucac na forum to jednak mam opory. Tak pracuje, ale juz od jakiegos czasu nie w gamedev, tylko w postpro. Z reszta o ile sie nie myle to calkiem blisko siebie pracujemy. No i kumpel z dwoch poprzednich firm ktory chyba z Toba pracuje pytal mnie nawet jakis czas temu czy bym nie wyslal do Was portfolia. Ale sie nie zdecydowalem. Co do checi robienia, to wszyscy mowia ze w koncu mi przejdzie, ale mi jeszcze nie przeszlo. To wada i zaleta, bo zzera mnostwo czasu, ktorego i tak jest za malo zeby wszystko na co mam ochote skonczyc. a, i obiecany obrazek:

Dzieki za komentarze, odpoczne sobie chwile od pracy i odpowiem ze: Tak to zbrush;). Rzezbilem w mudboxie troche, ale jakos go nie czuje. A ZB3 moim zdaniem zmiazdzyl go pod niemal kazdym wzgledem z wyjatkiem oczywiscie interfejsu i warstw. Tekstury i jakis inny render to pewnie nigdy nie powstana, bo mam conajmniej dwa jeszcze projekty ktore czekaja na skonczenie, a dziada traktowalem raczej jako cwiczenie. Jak dlugo siedzialem nad tym modelem trudno mi powiedziec bo wstepna baza powstala jeszcze w zeszlym roku, raczej szybko, ale dokladnie tego nie okresle. Robilem sobie ten model z doskoku, jak mi sie przypomnial. Testowalem na nim rzezbienie zmarszczek (te na dolnej powiece mialy kilka wersji) i generalnie nie jestem do konca zadowolony, ale tez w sumie Zbrushowe renderowanie czasem potrafi troche przeklamac. Dziewczynka jest juz calkowicie moja, baza i cala reszta. Ma juz chyba ze 2 lata (chociaz wyglada na starsza;)). I ostatnio otworzylem ja sobie i poprawilem szybko to, co mi zdecydowanie nie lezalo, i dorzezbilem wlosy. Siurek - My sie jakos znamy? Posrednio, albo bezposrednio? Reanimator - no tak... dawno nic nigdzie nie pokazywalem konkretniejszego, bo pomyslow mam od cholery i sie czesto rozmieniam na drobne. Jak kazdy pewnie. Tylko z racji tego ze nie pracuje w 3d od wczoraj (chociaz tez bez przesady ze starym wyjadaczem), to zauwazylem ze nie ma co pokazywac polproduktow i liczyc ze ktos zobaczy je tak jakimi ja je widze, bo przeciez w wyobrazni widze je skonczone. Jak juz wyzej pisalem dlubie teraz 2 projekty ktore bardzo chcialbym skonczyc i ktore tez sie ciagna dosc dlugo. A, no i czy "rozkoszne" w skali oceny obrazka jest blizej "wybornego" czy "no ujdzie"? ;) Edit: dziadek ma juz bazowy model calego ubrania i rak. Ale nie ma co pokazywac na razie.

Ucho jest mocno odpuszczone. Robilem z bazy, nieswojej. Ktos chyba na zbrush central umiescil. Jest ona dosc slaba (zwlaszcza w rejonie ucha i ust) i nie pytajcie mnie dlaczego nie zrobilem swojej bo sam nie wiem;). Caly ten model sie zaczal jako taki speed dla odprezenia. Bryle z grubsza zrobilem szybko, a potem detale to tak dorzucalem jak mi sie chcialo i mialem czas. Mialem kiedys niecny pomysl zeby w jednej scenie byl ten dziad i dziewczynka ktora kiedys w pracy zrobilem na podstawie conceptu Bartka Gawla, do nieistniejacego juz projektu. Ale jak zwykle na pomysle sie skonczylo. Pokaze tez dziewczynke, co mi tam...

Jak mam wolna chwile, to miedzy innymi modelami dopadam tez czasem do takiego dziadka.

Trudno sie nie zgodzic z dwoma ostatnimi przedmowcami, jesli moglbym cos zasugerowac, to zwrocilbym uwage na oczy, bo sa lekko skosne. Zbyt pucolowate sa tez policzki. One i wydecie ust, sugeruja ze dzieciak ma cos duzego w ustach. Jesli chodzi o cala postac, to przesadziles z brzuchem, porownaj ze zdjeciami wrzuconymi przez Adka. Schodzi on tez zbyt nisko i nie zostawia miejsca na genitalia. To miejsce tez z reszta jest wysuniete za bardzo do przodu. Poczekamy-zobaczymy jak to sie rozwinie. Masz juz niezla baze, nie zepsuj tego;). Edit: jak sie przyjrzalem reszcie modelu, to jestm troche jeszcze bledow, np obojczyk, albo tyl glowy. Ale to wszystko jest jeszcze do naprawienia.

Niezly ten news, chyba na szybko wrzucany. To disney ktory jest zwiazany z pixarem (badz odwrotnie) rezygnuje z 2d. Jakos sobie nie przypominam zadnego filmu pixara w 2d, luxo z 80-ktoregos bylo przeciez w 3d. A oprocz tego w wiadomosci z linka jest informacja ze po prostu chodzi o przestawienie sie na wyswietlanie obrazu trojwymiarowego. Fakt ze jest troche zamieszania z terminologia, ale wystarczy przeczytac poczatek, zeby sie dowiedziec ze chodzi o format wyswietlania a nie o technologie produkcji. Z reszta z formatu "2d" tak szybko chyba nie zrezygnuja, bo domowe odtwarzacze stereoskopowe to poki co daleka przyszlosc. W linku jest mowa tez o tym, ze jeszcze filmy w 2012 beda w obu formatach wyswietlania. A disney ma jeszcze w planach filmy calkiem 2d poki ostatecznie sie przerzuci. Smieszne jest to ze nikt chyba tego nie przeczytal, z pewnoscia nikt nie zrozumial a wszyscy maja swoje swietnie wyrobione zdanie:). Edit: z wyjatkiem Kefasa ktory zapostowal w trakcie gdy ja streszczalem artykul;).

Albo Deshu nie masz racji, albo ja mialem zawsze duzo szczescia. Wrzucam pierwszy z brzegu obiekt ktore zrigowalem na pale w mayi i wyeksportowalem do zbrusha, jak widac trzyma symetrie jak cholera, byc moze to kwestia tego ze nie mam tam ani jednego polygona innego niz quad. Nie wiem, tak jak napisalem nie mam z tym zadnych problemow nie zaleznie od tego czy rigguje w mayi czy uzywam transpose.

Obawiam sie ze ja tez nie do konca rozumiem. Czy rece sa symetryczne geometrycznie i topologicznie? Przynajmniej topologicznie musza byc. Tzn, mozesz miec krotsza reke, albo nawet jej kikut, pod warunkiem ze bedzie sie skladala z takich samych polygonow jak ta reka, ktora jest cala albo dluzsza. Ja nigdy nie mialem problemow z przesunieta osia symetrii.

Oj nielot, obawiam sie ze model musi byc calkiem symetryczny, az tak dobrze to nie ma. Ja z tym nigdy nie mialem problemow, wiec nie wiem co Ci poradzic.

Ladne, ta pani juz mi sie podoba, nawet ta jej gorna wystajaca warga:). Oczywiscie nie zapomne o lyzce dziegciu, ktora doda odrobiny goryczy do beczki miodu ktora poleje sie pozniej. Zastanawia mnie, jak to jest ze te postacie sa w stanie zrobic taka mine jak przy przeskakiwaniu przez plonaca obrecz, a zadna z nich nie umie zlozyc ust w gloske "O" badz "U". Troche klapia przez to ustami zamiast mowic. I tak, oczywiscie zdaje sobie sprawe ze to wszystko nie w kij dmuchal, i taki lipsync to i tak sporo pracy i ze ja tak nie umiem... Ale jednak mnie to zastanawia. A tak w ogole to calosc mi sie podobala.

w menu transform jest activate symmetry i wlacz "use posable symmetry", wlaczasz i wylaczasz symetrie po osi X przy pomocy klawisza X. Czary panie, czary... Czasem warto sprawdzic do czego sluza pewne przyciski, zwlaszcza te ktore maja wiele sugerujace nazwy :).

Drogi Shogunie, byc moze zle sie wyrazilem gdzies, ale nie uwazam zeby ten reel byl niedorobiony, moze poza ujeciem z pterodaktylem i ta woda z wodospadow. Uwazam ze wszystko w nim jest w porzadku, tylko brakuje elementow ktore by mnie powalily i ktore troche dokladniej okreslilyby jego przeznaczenie (patrz animacja postaci lub pojazdow). Zeby tam moze byla wstawiona jakas postac krecona na blueboxie. Porownajmy to przywolanym przez Ciebie blurem, patrze wlasnie na filmik z "warhammer fantasy" i widze niezle modele postaci, ich animacje, w cholere efektow czasteczkowych, prace kamery, montaz... to tak w pierwszych 30 sekundach. Nie watpie ze ten filmik powstawal dluzej. I przez znacznie wiekszy zespol ludzi. Tylko miedzy innymi to stawia pod znakiem zapytania mozliwosc konkurowania z innymi studiami na tym rynku. Niewierny Tomasz ze mnie, jak zobacze to uwierze, poki co nie wiedzialem. Ani umiejetnosci ktore by pozwolily konkurowac z blurem (chociaz jestem pewny ze czlonkowie human ark nie beda tak ochoczo sie stawiac z nimi w jednym rzedzie), ani szans ich udowodnienia w komercyjnych projektach. Widzialem tego reela, a z drugiej strony zerwane kontrakty i rozplywajace sie w bezladzie organizacyjnym i braku funduszy projekty. Ale wszystko sie zmienia. I naprawde chetnie zobacze ze kolejne studio robi cos fajnego. W koncu nic tak nie zmusza do pracy jak gul, ze ktos potrafi a ja nie;). Odnosnie krytyki jeszcze. Zawsze mialem zbyt ciety jezyk, jakos nie umiem go powstrzymac choc wiem ze powinienem. Ale tez nigdy, podkreslam, nigdy nie obrazilem sie na nikogo kto krytykowalby mnie. Wymagam od siebie sporo, zdaje sobie sprawe ze swoich brakow, i z tego ze czasem jednak ich nie zauwazam. Wiem ze sa rozne gusta. Krytykowalem sporo ludzi i nie zamierzam przestac. W zadnym stopniu to ze czyjas praca mi sie nie podoba, nie przeszkadza mi w tym zeby z kims pogadac jak kumple przy piwie. I vice versa, to ze komus sie nie podoba cos mojego, nie znaczy ze skreslam go jako czlowieka. Taki dystans jest zdrowy. Shogun, ja rozumiem ze to Twoi kumple i ze bedziesz ich bronic jak niepodleglosci. Ale moze warto dac im szanse otrzaskac sie z bardziej gorzkimi slowami. Moze powiedza "my wam jeszcze pokazemy" i trzasna cos po czym wszystkim szczeka spadnie? A tak poklepujac sie po pleckach, to nadal bysmy robili kulki na szachownicy i zachwycali sie zajebistym presetem do GI. Co do sekundnika, to jego rola w tworzeniu filmu autopromocyjnego powinna byc ograniczona w stosunku do zwyklej komercyjnej pracy. Wiec mnie nie przekonuje ten argument. Chyba ze przeoczylem zdanie od tworcow "mielismy na to 5 tygodni, i mielismy zrobic jak najwiecej niepowiazanych ze soba scen". Twoj fragment wypowiedzi o reklamach pomijam bo nie byl chyba do mnie. Nigdzie nie powiedzialem ze tworzenie reklam to jakakolwiek ujma na honorze. Serdecznie pozdrawiam :).

Obrazek zrobiony jakis czas temu dla zabawy. Rzadko zajmuje sie 2d. Illustrator i photoshop.

Jaras - negatywna energia? uprzedzenia? To nie to, raczej to ze jestem sceptyczny, i nie przejawiam hurra optymizmu. Slyszales o ambitnych projektach ktore upadly? Bylo takich conajmniej kilka. Niektore z zapleczem nawet... Cinematiki to droga impreza, ktora czesto nie przeklada sie na to co najwazniejsze, czyli na grywalnosc gry. Jak juz mowilem, kojarze 2 gry i trzecia w produkcji. No i jak na cinematiki, to troche malo tam postaci co juz zauwazono, chyba w grach to raczej sie gra postaciami, albo pojazdami, prawda? Wlasciwie nie tylko animacji postaci, ale animacji w ogole, nie ma u Was w reelu zbyt duzo. Sa niemal statyczne obrazki z zoomem. jedna wazka i pterodaktyl wiosny nie czynia. O tej kobiecie to sie nie wypowiem, bo chyba specjalnie tak ja pokazaliscie zeby jej nie bylo widac. Animacja wlosow tez mnie nie poraza, bo mam jakies, byc moze bledne podejrzenie, ze to automat. No i jeszcze raz o zazdrosci. Pojawily sie glosy ze bedziecie zagrazac PI, a ja jestem pewny ze przez dlugi czas nie macie na to szans. Chocby z racji liczby osob ktore u Was pracuja. Przez jakis czas nie zagrozicie zadnemu wiekszemu studiu w Polsce. I to nie zlosliwosc tylko realia. Pokazcie wiecej animacji w animacji, to wszystko odszczekam. Ale ja sie nie znam, w koncu tylko zolc z zazdrosci, jak to polak potrafie wylewac na mlodszych, zdolniejszych, idacych pewnym krokiem zdobyc swiat.

Chyba niejasno napisalem, chodzilo mi o to ze filmik easter pod wzgledem 3d (czesc 2d tez szczegolnie nie powala) jest tak fatalny, ze az trudno uwierzyc ze reela zrobili ci sami ludzie. Bo co by o nim nie mowic, to stoi na o niebo wyzszym poziomie pod kazdym wzgledem. Cel szczytny i zycze powodzenia, byc moze ten dzial rynku sie rozwinie i powstanie wiecej niz 2 jak dotad gry z cinematikami(cos niecos wiem tez o kolejnej).[edit: chodzi mi o polski rynek oczywiscie] Moze znacie jakiejs tajne plany 100% pewniakow, bo o projektach ktore tylko projektami byly to wszyscy chyba slyszeli sporo. Odnosnie krytyki i zazdrosci, to jesli mam podarte spodnie, to nie bede udawal ze sa cale tylko dlatego ze sa moje, prawda?. Mam nadzieje ze ta paralela jest zrozumiala, naprawde nie o zazdrosc tu chodzi. No i sluchajcie czasem "starszych", taki np Biglebowsky wie co mowi, i chyba nie musi tego udowadniac.

Filmik "easter" sugeruje ze kupiliscie reela od kogos, albo go zleciliscie komus, albo to po prostu sceny z tutoriali do maxa dolaczonych do ksiazek. Wiec albo chwalcie sie jednym, albo przyznajcie do drugiego;). Mam powazne przeczucie ze niczego, nawet troche podobnego do tego co pojawilo sie w reelu nie bedziecie mieli szans stworzyc w prawdziwym codziennym reklamowo-filmowym zyciu. No i znajac tendencje uzytkownikow max3d, spodziewam sie ze mieliscie rendertime'y w okolicach kilku godzin na ramke. Niby ladnie to wszystko wyglada, niektore fragmenty robia wrazenie, ale troche za duzo w tym fantasy a za malo realizmu wiec wielkich szans na robienie efektow do filmu tez Wam na razie nie daje (heh, tak jakby te szanse sie sypaly tak w ogole, jak z rekawa). No i jak to juz dalem chyba do zrozumienia wyzej, zbyt daleko od realiow panujacych na tym rynku. Jako poszczegolne sceny, to niektore fragmenty daja rade, inne znacznie mniej lub wcale(jak np ten pterodaktyl w kanionie). Jako reel startujacego studia ktore bedzie robic szampony, proszki i majonezy... Nie kupuje Was.

Heh, dzieki Nes za odpowiedz. Akurat na deformacje ubrania zwrocilem uwage, i kiwnalem glowa z uznaniem dla ladnego szczegoliku. Zboczenie zawodowe, nie da sie ukryc. I niby nawet masz racje ze to tylko mala czesc serialu, ale w tym odcinku gra role dosc powazna. Co do umiejetnosci Szymona watpliwosci nie mam, i nie przypominam sobie nawet jakiegokolwiek jego modelu ktory by mi sie nie podobal. Kiedys musi byc ten pierwszy raz;). Zostawmy juz ta pania w spokoju. Fakt ze to produkcja raczej bez precedensu, wybaczam nawet sredni momentami lipsync;), wiec i ten model przelkne. Chetnie zobacze making offa, choc pewnie nie bedzie to nic szczegolnie nowego, a raczej dokumentacja produkcji. Ale takich rzeczy nigdy nie za wiele, a nuz pokazecie przez przypadek jakis patent ktorego nie zamierzaliscie ujawniac;). I juz mnie swiezbily palce zeby skomentowac ostatnia wypowiedz tweety'ego, ale tu szybko tna posty i banami sieja, wiec powiem tylko ze mlody chyba tweety jestes:).

Zupelnie nie o poprawnosc techniczna mi chodzilo. Skoro taki byl koncept to rzeczywiscie, taka musiala byc finalnie postac, ale w takim razie koncept mi sie nie podoba, chyba moze prawda? Nie dyskutuje o gustach, bo z nikim sie w dyskusje nie wdalem. I odnosnie wizji, to wizja glownych bohaterow, i jak dotad wszystkich epizodycznych postaci jest spojna. Bardzo mi odpowiada plastycznie choc te postacie do ladnych w takim zwyklym tego slowa znaczeniu nie naleza. I nagle pojawia sie ta pani z call center, ktora wyglada jakby ja ktos narysowal i wymodelowal miedzy 4 a 6 rano po ciezkim dniu i nocy. Zupelnie nie pasuje do calosci, bo z tego co jakos tam sobie wyobrazam, powinna stac w opozycji do pokracznosci glownego bohatera, nie bez powodu jest przeciez dlugonoga blondynka. Mam wrazenie, jakby w zalozeniu miala to byc postac taka jak ta: http://www.iranactor.com/foreigner/FILMS/2004/Incredibles/Incredibles_05.jpg lub ta: http://features-temp.cgsociety.org/gallerycrits/54062/54062_1110922101.jpg Tylko cos gdzies poszlo baaardzo nie tak... Rowniez pozdrawiam. :)