Kubasa

he he no i to co napisał SBT77 to jest święta racja!!! :P lepiej bym tego nie ujoł :) dlatego zawsze rób wycenę tak byś po tych wszystkich przebojach z klientami była mimo wszystko zadowolona, by wynagrodzenie rekompensowało Twój trud, a nie myślała: "no ja pie****e i tak się męcze za te pare stów" :P pozdro

ołówek wymiata! szczgólnie "dogi" :P ale ten smoczek wielce sympatyczny faktycznie - fajne to :) pozdro

no na pewno nie jest za drogo... generalnie to cena zależy od dwóch rzeczy ( moim zdaniem ) pierwsze i oczywiste: ile odbiorca jest w stanie zapłacić za daną pracę, z tym bywa naprawdę różnie i czasem zaskakujaco i drugie nie mniej ważne: na ile się wycenia swoją pracę i swój czas, czyli na jakim się jest etapie życiowym/zawodowym/posiadania :P itd. bo dla kogoś kto zaczyna przygodę z "zawodowstwem" czy w ogóle z pracą, to każda "stówa" będzie fajnie i oki, natomiast jak ktoś pracuje już ileś tam lat, zarabia duże pieniądze, no to raczej nie bedzie się mu chciało nawet za kilka "stów" szkicu zrobić ( oczywiście nie mówię o pracach dla zimali :) ) po prostu wycena czasu jest już zupełnie inna - niby oczywiste to co pisze, ale warto sobie to uświadomić, bo pamietam, że wiele lat temu ( niestety :P ) tez mi się zdawało, że jak wezme 50zł za cokolwiek to "matko święta"! i alleluja! :) myślę telthona - że jak dla Ciebie te cenniki są oki ( a zawsze powinnaś taka cenę ustalać by była dla Ciebie przede wszystkim oki, a potem dla całej reszty świata ) to najważniejsze - nie znajdzie się klient? no trudno, ale przecież za darmo malować też nie będziesz prawda? :P moim zdaniem i tak za nisko się cenisz, a tym co piszą na deviancie się nie przejmuj ;p a elfik super - pozdro :)

bo chyab tak nie do końca widać, na którym one planie mają być :) i przez to rozmywają skale "mader-szipa" tak się mi zdaje

no jak dla mnie te "czaren kuleczki" to są jakies mini-stateczki, na dole też są - tak wynika z moich obserwacji, ale niech się autor wypowie :) bardzo fajne solidne, homeworldowe SF, statek matka bardzo miodzio, natomiast faktycznie te statki na pierwszym planie trochę skale rozmywają :) pozdro

dzięki, dzięki za komentarze, szczególnie Tobie Telthona :) bardzo to miłe co napisałaś i odważne, w kontekście innych wypowiedzi, za co jestem Ci szczególnie wdzięczny ;) dorzucam najnowsze wypociny plus malutki s-by-s, wilkołaczek szaman :) pozdrowiona

wikingi wypas! laseczka ma za małą głowe i za bardzo nabite łapy tak się mi zdaje, ale super kolorek i światło, generalnie mocna wrzuta, ostro! :P pozdro

DaRoz - pracki mega dobre, oczywiście jest kilka "niedoskonałości" ale no kurde... nic się nie przejmuj stary - ostro wymiatasz, szczególnie jeśli chodzi o kolor czy światło jest naprawdę dobrze. Ja mam d.o.k.ł.a.d.n.i.e takie podejście jak ty do sprawy ( przynajmniej takie odniosłem wrażenie czytając wypowiedź powyżej ) przecież nie można siedzieć w ciemnej dziurze ukryty przed całym światem i malować wiecznie prac "do szuflady" , bo "coś tam jeszcze kuleje, coś tam jest do poprawienie", bo są lepsi i dużo lepsi. Przecież w taki sposób to człowiek by zaczoł pracować, czy w ogóle coś pokazywać w wieku nie wiem 80 lat, a może wcale takiego momentu by nie dożył ( nie każdy jest tak samo zdolny :) ) a kto powiedział, że trzeba startować z najwyżeszj półki, może i by się chciało, ale nie każdemu jest to dane, a przecież jeśli jest odbiorca - to gdzie jest problem? moim zdaniem nie ma. Ja również mam opory przed korzystaniem z refek czy w ogóle pomocy jakiś podczas malowanie ( nic na to nie poradzę, mam tak od zawsze i to rzutuje wiem... ), wolę z głowy trzaskać wszystko nawet jeśli ma być to mocno niedoskonałe :), nigdy nie interesował mnie hiperealizm, tak mam już - co oczywiście nie zwalnia mnie ze znajomości elementarza i nie usparwiedliwia braków w warsztacie. Myślę, że generalnie każdy chce być dobry czy najlepszy, ale dla tych trochę gorszych, "starających" też jest miejsce, jest odbiorca i to on tak naprawdę wyznacza czy to co tworzymy ma sens czy nie. Uczymy się przecież i doskonalimy całe życie, nie widzę więc sensu nie robienia niczego poza ćwieczniem, czy jak trafnie to ujołeś "podziękowania" za prace ( która jednak najbardziej rozwój przyspiesza ) bo "uważam, że moje umiejętności są jeszcze zbyt małe" - to bez sensu, tak jakoś myślę, bardzo cenię merytoryczną krytyke i bardzo mi ona pomaga w samodoskonaleniu, ale robię swoje - no i oczywiście, że następnym razem bedzie lepiej i to jest właśnie najlepsze - progres :) pozdro

kurde chciałem zrobić update "po Omenowemu" :P ale nie bardzo mi wychodzi no i w robocie czasu mało na takie bajery :) także tradycyjnie wrzucam nowego posta z ostatnimi wypocinami" koncepcik szybko orkusa i ilustracja na okładkę systemu bitewnego :) pozdrawiam wszystkich gorąco i dzięki z góry za komentarze! AYE! artus: kilka "lupek" i szkice :) pewnie na własną zgube :P ale co tam... no i speedowy łorkus :) P.S wszystko max 800 Coyocie :P pozdro

hahahha - ja też myślałem, że to Bagiński - serio:) nieźle - bardzo fajny portrecik

no modelka z pierwszego "artsa" wyjątkowo urodziwa :P to po pierwsze ;) generalnie szkoda mi słów już ... okładką z warha jestem zmiażdzony, tą pierwszą zresztą również ( szczególnie postacią ), karty też świetne - absolutny TOP przez "T" jak dla mnie - szczery podziw tylko mogę wyrazić i uwielbienie dla Twej twórczości, a nie wiem czy to wypada, także tyle...

wypas!!! Mexico zdecydowanie numero uno i tak smakowita seniorita :P świetny klimat, w każdej z prac, zniszczone piano również bomba, rewelacja! pozdrawiam

dobrze, że dorzuciłeś, bo mnie najbardziej rozwaliły właśnie te szkice "pokreskowe" świetne - szczególnie architektura, akwarela też miód sam...

:P nie no ja wiedziałem ( w sensie przeczuwałem:) ) że to raczej z natury leciałeś, ale strasznie mi się ta panna z Faith kojarzy, pewnie przez włosy, ale i anatomię :P no z mojej strony to też komplement jest bo się niezdrowo w Faith podkochuje :P dla tego pewnie się na tych szkicach skupiłem :) jeszcze raz świetne prace "rzymiany" też, szczególnie te w ruchu - świetne

świetne, naprawdę świetne szkice, szczególnie studium "panny z Mirror's Edge" :P wypas! pozdrawiam

MISTRZOSTWO!!! i tak M&B to jest chora gra! :)

R.E.W.E.L.A.C.J.A - stronka juz dodana do ulubionych :), jestem oczarowany - pozdrawiam

koty wymiatają :) szczególnie duży, karykatura tez całkiem sympatyczna - jedziesz ostro do przodu i tak trzymać ;) pozdrawiam

dzięki chopoki :P za miłe słowo, też najbardziej zadowolony jestem z tego, że widzę postęp :) oczywiście świadomy wielu nidoskonałości i błędów, jednak cieszy, że jest lepiej ( tutaj wielkie podziwkowania dla lorda biernaka, który tu na forum w sposób łopatologiczny, tak bardzo jak to sie tylko da zwrócił mi uwagę na pewne błędy, których pewnie - chociaż oczywiste - sam bym nie zauważył przez kolejne 15 lat :P, dla tego "rozmawiajmy, warto rozmawiać" :P - dzięki!!! lordzie :) ) teraz tak: - wielkie dzięki Mr Kostek - nie wiem jak mogłem sam tego nie zauważyć, że te góry są "oczo jeb..." przyciągają nazbyt wzrok :P trochę je zatopiłem w tle :P dzięki Ci za to! - Urbanboogie, nikodem - dzięks :P kurcze no mi też się njabardziej podobała ta kolorystyka i tonacja z etapu numer dwa :P ale to chyba silniejsze ode mnie :) i wyszło jak wyszło ostatecznie, cieszę się, że jest to przynajmniej czasem odbierane jako "mój styl" chociaż z pewnością to zbyt duże słowo :) zrobiłem jeszcze taką bardziej zbliżoną do tej brązowawej wersji... aaa no i poprawiłem trochę "mrówki" :) na więcej nie mam już siły:P - Frank600 - dzięki wielkie za miłe słowo, szkice robiłem w photoshopie i jeszcze pantargramem :P z czego jestem dumny szczególnie :) bo jednak pentagramus XXL daleki jest od dokłądności ołówka :) zazwyczaj rysuję w ołówku, ale tutaj potrzebowałem użyć tych szkiców na różncyh tłach, także komp był lepszy ;) pozdrawiam wszystkich no i tutaj te dwa finishe bo już nie mam siły - muszę jechać dalej :P pewnie za tydzień już nie będe mógł na ten obrazek patrzeć - jednak dzisiaj jestem zadowolony :) wyjściowy:

dla mnie wypas na maxa ! :)

heja :) ostatnio strasznie jestem zarobiony :( przez co zanidbałem mocno forum i aktywność tutaj, za co mam do siebie żal... no ale liczę, że wkrótce się to zmieni :) pracuję ostro nad sobą - co mam nadzieję, będzie widać w najnowszych wypocinach :) wrzucam najnowszy obrazio "to war!" pozdrawiam wszystkich serdecznie - AYE! wrzucam wraz z małym step-by-stepem i kilkoma wybrami szczegółami, wiem, że może zaburza to odbiór, ale sru ;P

ortheza - wymiata klimatem :)

selfu :) za kolor, fakturę, lekkość

no i się nie udało tym razem nic maznąć, eh... :( głos na dzudzu - najbardziej mi klimatem odpowiada, no i najbardziej krasnoludzka robota :) pozdrawiam

noo dzudzu - pikne tatry!!! :) świetny ten ostatni widoczek, świetny kolor, ale nie wiem czy przed ostatni nie podoba mi się nawet bardziej :) generalnie świetność! pozdro