no tak warsztat mają niesamowity, oglądalem kiedyś książkę rysowaną o anatomiii i zrobiła na mnie mega wrażenie... ruskie potrafią... ale jakby spojrzeć na to pod innym kątem, czyli z perspektywy czasu... w Rosji tłuczesz 5 lat warsztat (powiedzmy że się przykładałeś i wymiatasz) a w Polsce w tym czasie trochu warsztatu trochu głębszego myślenia i wtajemniczenia w sztukę nowoczesną... no i co teraz? rusek ma warsztat ale robi kicz, czyli krajobraziki, martwe natury i postaci, czyli to co od setek lat wszyscy inni malarze, stoją w miejscu ale za to z dobrym warsztatem... a polak jedzie z koncepcyjnym malarstwem, z pomysłem ideą a umiejętność realistycznego malowania schodzi na dalszy plan na rzecz samego pomysłu, indywidualnego stylu czy własnych technik malarskich... i kto posuwa się dalej? warsztat to nie wszystko, zwłaszcza w dzisiejszej sztuce, dzisiaj liczy się idea, ukryte dno...
moge się mylić to tylko moje zdanie na ten temat...
Podsumowując w Polsce robią z Ciebie "artystę", a w Rosji "rzemieślnika"... i każdy ma swoje plusy i minusy...
Dodam jeszcze, że zgadzam się z Icem w kwestii braku u nas nauczania takiego warsztatu bynajmniej wyboru między warsztatem a artyzmem... pozdro all
Nie wiem czy już pisałem, ale ostatnie szkicory nie mają już tego fajnego charakteru co te ręcznie wykonane, jednak cyfrowo niekoniecznie fajnie to wygląda, może jakby dać więcej brudów i faktur ala Cpt. albo ostatnio Marduk... to mogłoby coś w sobie mieć... pozdro Telthona