Skocz do zawartości

Rotcore

Members
  • Liczba zawartości

    1 376
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez Rotcore

  1. Rotcore

    Coyote

    w drugim skrót skopany... w trzecim jak juz eksponujesz, w tym przypadku, nogi to wypadałoby je w miarę dobrze zrobić, stopy skopsane, lepiej prezentuje się zarys postaci w tle... ostatnie to jakieś nieporozumienie... niezłe są maluny z gugla... pozdro
  2. w dobra stronę poszło Twoje dłubanie... choć i tak jestem fanem Twoich poprzednich ilustracji... fajnie, widać charakter w tych pracach... bag guy niezły... krajobrazy bardzo oszczędne i stonowane dobre jako tło pod coś inniejszego, bo same z siebie mają nijakie działanie... pozdro czekam na więcej
  3. nie chaos tylko kejos... w pyte te nowe mazy... give me some more
  4. śmieci? nie rozumiem tego braku szacunku do swojej twórczości tak jakbyś pokazywał nic nieznaczące szkice albo ćwiczenia... nie czepiam się tylko zwracam uwagę na tego typu sformułowania bo czesto widuje takie określenia a oglądając prace jestem pod wrażenie ich jakości... taka skromność na siłę or something... Masz skilla, może momentami za bardzo fotki/tekstury się w oczy rzucają w przypadku drugiego i laski z latarką... im dalej tym lepiej wyglądają te ilustracje, bardzo fajnie... mam tylko wrażenie, że w każdej pracy widać taki fotograficzny kontrast, za bardzo przybrudzone kolory i sporo czerni co też ma swój urok ale przez to wydaje się wszystko zbyt ciemne... ogólnie zacnie... bardzo podoba mnie się pani z feniksem i anioł w jeansach... pozdro i więcej szacunku do swoich prac w końcu to forum przeglądają również potencjalni pracodawcy... ;P
  5. mam wrażenie, że koleś się zaraz przewróci na plecy...
  6. cofnij sobie kilka stron w tej teczce aż natkniesz się na ilustrację, czy koncept już nie pamiętam ale chyba nieskończone, kolesia z psychiatryka mającego nadprzyrodzone zdolności unoszącego w ten sposób właśnie policyjny samochód, podobny kadr tyle że bez laski... :P no bywa... pozdro
  7. spore 2? śmiechowy taki ale cąlkiem dobrze oświetlony
  8. Oba sposoby mają swoje plusy i minusy... mnie uczono bardziej w stronę malowania z natury do czego strasznie ciężko mi było się przełamać (z racji tego że nie lubię jak ktoś mi zagląda jak maluje :P) dlatego najczęściej korzystałem z referencji fotograficznych... i co nieco z tego wyniosłem skoro w mojej teczce piszą że jest postęp itd... na pewnym etapie, jak wspomniał chyba nicponim, twórca wie jak umiejętnie korzystać z fotek, które mimo swych przekłamań barwnych i perspektywy są bardzo pomocną bazą do całego obrazu, wizji w głowie... zresztą jeżeli w ogóle chodzi o kolor to jak dla mnie najkorzystniejszą metodą nauki jest malowanie farbami w rzeczywistości bo wiadomo każdy ma inny monitor inaczej skalibrowany inaczej ustawione jakieś tam inne bzdety i będzie widział inne barwy... a co do ankiety (o ile będzie) to dodałbym jeszcze 3 opcje obie metody dobre... pozdro
  9. dzięki za odpowiedź len_art... również pozdrawiam... cóż więcej dodawać... jak się uporam z pierdołami ze studiów to postaram się coś nabazgrać... :P
  10. Rotcore

    Coyote

    coś się budynki w tle walą...
  11. Rotcore

    [Kryzys] co w duszy gra

    dobre kolory, mega scena, świetne postacie... jak na razie świetnie udaje Ci się zachować charakterność szkicu... pozdro
  12. no ok... na wszelki wypadek napisałem do lenarta co zrobić z tym fantem... powinienem zrobić to przed wykorzystaniem pracy ale lepiej poźniej niz wcale... nastepnym razem zapodam linka o ile bedzie nastepny raz... :P
  13. nikt o oryginalności nie gadał... napisałem że praca na luzie... taka poza i gabaryty tego monstrum pasowało mi do tego ćwiczenia, praca nie jest komercyjna, tylko jest ćwiczeniem, a skoro wszyscy tutaj ćwiczycie na fotach i pracach mistrzów tych dawnych jak i obecnych to nie rozumiem robienia wokół tego olbrzyma afery... narysowałem sobie tuszem, zeskanowałem i pobazgrałem, dalem jakieś tekstury, dalem kiczowaty łancuch z pędzla i ekwipunek mikołaja... także nie wiem... nicponim ma w swojej teczce prace jedna czy dwie robione na podstawie rzeżb jakiegoś gostka z deviant arta i co... on tez przerysował ustawienie i dodal od siebie kolory... wiec o co kaman? Jakby to jeszcze było faktycznie przerysowane kreska w kreske i z tymi samymi kolorami i w ogóle i jeszcze podpisane imieniem i nazwiskiem i wystawione na allegro za cenę 300zł... wyluzujcie troche, potem sie okazuje ze jesteście hipokrytami bo sami robicie tak samo albo podobnie albo tylko troche albo jeszcze cos innego...
  14. możesz pokazać? ja nie jestem z tej Akademii ani z Wsu także chyba mówisz o innym dziekanie bo moim jest architekt Wojtkun :P
  15. jakim gnomie? wszystko z wyobrazni procz pozy ktora podpatrzylem... co ta poza jest jakos opatentowana czy jak? a zreszta to juz nie pierwszy raz ktos sie czepia pozy... specjalnie bede walil ustawienia rodem z kamasutry bo cala reszta juz byla...
  16. Dzięki Zin i to chodzi... są konkrety i jest do czego się odnosić... odnosnie tego chwalenia to właśnie dlatego miedzy innymi postanowiłem to upublicznić żeby sprawdzić odbiór w innym środowisku i od razu przekonac sie czy faktycznie to co robie jest takie dobre czy to zwykłe mamienie oczu... No własnie inspiruje się zagranicznym projektowaniem ale co z tego jak w Polsce ciezko zaakceptować cos nowoczesnego i odbiegającego od standardów i schematów... (tu mowa o rzeczywistym projektowaniu w jakiejs firmie robieniu zleceń dla klientów itd...) bo na uczelni jest bardziej kolorowo niż w rzeczywistości tutaj faktycznie można się inspirowac dizajnem angielskim, wloskim czy niemieckim jak wspomniałeś i mieć wtedy poklask że jest to fajnie zrobione itd... w tych plakatach (filharmonia, metropolis i idioci) chodzilo min o zabawe samymi literami czyli bez używania znaków graficznych jakichs piktogramow itp... samymi literami stworzyc jakies kompo i odniesc sie do tematu... w filharmonii chodzilo poprostu o plakat koncertowy wybranego wykonawcy (lukałem wczesniej na strone tej filharmonii i masaaaakra... nie bylo za bardzo do czego sie odniesc projektujac ten plakat), a te cienie, wyciecia itd to ekperymentowanie, nadanie plakatowi 2d jakiegoś lekkiego trójwymiaru czy efektu... a co do ilości fontów to mnie uczono że max 3 rożne w jednym projekcie jeszcze wyglądają ok i tyle jest w tym plakacie... Venetian snares to plakat koncertowy tegoż właśnie wykonawcy do tego jest jeszcze bilet, opakowanie do płyty z muzyka i sama płyta, opakowanie do winylu i koszulka... Logo AS - tutaj to sporo było propozycji no ido takiej wersji zostalem doprowadzony przez wykładowców także bardziej nie kombinowałem... ale i tak wyszła lipa z tym konkursem w ogóle dostali z ponad 350 projektów i stwierdzili że żadne nie nadaje się na logo ich uczelni :P świetny zabieg polityczny... konkurs nierozstrzygnięty :D dla ciekawych wpiszcie sobie akademia sztuki w szczecinie i oblukajcie tam jest gdzieś raport z przeglądu prac konkursowych Fryzjera nie skomentuje bo to średni czad... nie było za bardzo pomysłu do tego, ale po prostu ma imitować grzebień...
  17. mi na tej uczelni mówią wręcz odwrotnie... widocznie mnie oszukują albo któreś z was/nas nie ma o tym pojęcia... Zdefiniuj albo pokaż na przykładach czym jest szał typograficzny? masz może jakieś swoje typograficzne szały? No bo nie wiem... trochę zbyt skrajne opinie, nam (bo nie tylko ja tam studiuje) mówią, że robimy projekty itd na poziomie 5 roku WSSU w Szczecinie... tutaj z kolei zupelnie w drugą stronę... i weź tu teraz bądź świadom tego co jest dobre a co złe... Może więcej konkretów czyli co konkretnie jest dla was przeciętne i co za mało szalone? :P Nie żebym wymagał od was samych ochów i achów ale jednak konkretnych argumentów... pozdro
  18. czeci rok... po wakacjach semestr dyplomowy...
  19. Tym razem trochu stafu z wzornictwa... plakaty, kilka logosów i takie różne typo ćwiczenia... pozdro wycięcia/wcięcia robione ręcznie i sfotografowane... żółte mazy ręcznie robione tuszem i stalówką a ten cień obok I węglem... reszta to corel i szop Starsze wersje plakatu filharmonii... dwa po prawej kaligrafowane tuszem i podrasowane w szopie starsze wersje plakatu filmu Metropolis Typo zabawa mająca na celu utworzenie jakiejś przestrzeni 3d za pomocą liter samych... wersja pierwsza Wersja druga, zaakceptowana choć jak dla mnie za dużo naćpane... A to takie śmieszne ćwiczenie wykonania wlepek WOŚP mówiących o pozytywach tej akcji lub negatywach... już mi się nie chciało dorabiać do fontu ś i ą Pocztówka z okazji świąt... takie na luzie... Logos zawodu fryzjera... ręcznie tuszem... skupiłem się na pierwszej literce zawodu... bez koloru bo taniej :P... Dwie wersje logosów do AS również tuszem (stwierdziłem że znak graficzny z gestu będzie adekwatny do muzyki i sztuki, która w tej Akademii ma się znajdować)... i tak konkurs pozostał nierozstrzygnięty ale whatever (looknijcie sobie na ich strone)... nie wektor bo nie :P, spróbowałem inaczej...
  20. ten z diablo był pierwszejszy... oj tam no se wrzucił obrazek, wszyscy widzą, że są inne... pozdron
  21. cyfrowo kiepskawo... lepiej dajesz rade tradycyjnie... pozdron
  22. spluwa i słoń są przekozaczne... pozdro
  23. dlaczego? przecież ludzie kopiują obrazy dawnych jak i współczesnych malarzy... kopiowanie artu jest dużo prostsze od kopiowania z fot mimo że tu i tu masz podane wszystko na tacy... liczy się tylko czy coś z tego wyniesiesz, a przecież nie popełnia grzechu robiąc ćwiczenia tego typu... byleby nie podpisywał się pod tym swoim imieniem i używał do celów komercyjnych... pozdron :P
  24. pęknięcia i i efekt rozpadu sporo spłaszczają... może jakby tych elemencików dodac więcej i zróżnicować ich odległości to nada głębi i większego poczucia że ta laska nie jest z papieru, no nie wiem takie pierwsze wrażenie odniosłem... całość bardzo fajna, ma klimat... pozdro
  25. ołowek masz niezły... w akrylach fajnie kolorowo sporo poszukałeś... pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności