tak zle pewnie nie ma nigdzie, ale trzeba zwrocic uwage, ze to ile my chcemy zarabiac ma wpływ na stawki. Stawka z ktora czujemy sie pewnie jest do wybronienia, a ona kształtuje sie wedle naszych potrzeb. Gdybysmy zaplacili komus tyle ile chcielibysmy zarabiac na takim stanowisku to z oplatami zwiazanymi z etatem (od zusu po dodatki w rachunkach za prąd itp itd) okazuje sie, ze pojawia sie w nasym budzecie spora rozdymająca go kwota. Lepiej sobie odpowiedziec ile mozemy komus zaplacic i szukac koogos, kto bedzie w stanie pracowac za okreslona stawkę. Mysle, ze lepiej (nawet jezeli pracownik tego nie doceni bo nie ma o tym pojecia) jest zapewnic stabilna pracę, aniżeli po kilku miesiącach wyskoczyć "słuchaj tyle zarabiasz, moze w teraz Ty kupisz kawe i cukier" :)