olaf

Zwykle robi coś czego typowo nie robi dana firma/agencja. Podzleca sie rzeczy freelancerom, ktorych nie wykonują etatowi pracownicy, albo reprezentują zbyt niski skill a na spotkaniu akant obiecał cuda wianki. Jezeli do tego dojdzie pośpiech i praca typu musi być dobrze, bo nie ma czasu na poprawki, to stawka 1-2tys za dzien pracy nie jest szałem. Wychodzi taniej niz branie firmy i szybciej, bo czesto moze ruszac z pracą tego samego dnia, a firma musi mieć rozne papierkowe dupochrony i jeszcze rozbujać się wg. harmonogramu. Oczywiście nie mowie ze na czarno, ale umowę spisuje się w trakcie prac. Dla mnie "krótki termin, niska cena" a dla kota puszkę Cezara poproszę :)

Klicek w tydzien ogarniety (1-3lata ogarniania zasad pracy) freelancer zarobi spokojnie to co dostałby jako pensję. Nie wiem czy gdziekolwiek na etacie taki grafik w polsce zarobi pow. 10k (art director to nie grafik) a na freelansie mysle ze mozna spokojnie, a jak pracuje dla "zachodu" to i lepiej. Do tego modelowanie własnej ścieżki kariery jest znacznie szybsze. Jasne sa minusy. Ale mama mówi, ze najwazniejsze, by kot miał co jeść.

o tak, bycie sobie sterem i okrętem jest znacznie lepsze.

mysle, ze wystarczy grypa w pracy (w reklamie w polsce ostatnia osoba chorowała w zeszłym roku, na szczescie tylko w boze narodzenie i wzieła pracę do domu).

fajny boberek

klicek: jest sporo fajnych rzeczy, kwestia tego ile chce sie na tym zarobic ;) im wiecej tym gorzej wyjdzie.

Masz w sumie racje, jakby ludzi z reklamy przeniesc do np. polskiej zbrojeniówki to już Jan III Sobieski dysponowałby bombą atomową, ale fakt raj to nie jest. Nie ma na szczescie takiego cisnienia, tylko inny styl pracy. Bo np. nie wyobrazam sobie pracowac nad grą, gdzie tekstury powstawalyby w 100% w dziale graficznym. Polowa jak nie wiecej pracy mozna oskryptować i tylko wypuszczac pliki gotowe (np. do twarzy, odzieży, terenu itp.). Dajmy na to caly teren (ziemie, skały itp.) call of juarez 2 mozna spokojnie wypuscic skryptem w tydzień. Do tego maly mod do edytora generujący roslinki i inne nieistotne detale i ten etap prac tez leci z automatu. Nie wiem ile powstawały tereny i grafika, ale pewnie nie tydzień czy dwa. Myślę, ze dobry skrypt i wyglądałyby na bardziej dopieszczone, zależy ile potrafi silnik graficzny gry. Oczywiscie mozna game dev pozazdroscic jednej rzeczy - wszyscy wiedzą, ze to ma sie podobac graczom przez kilkadziesiąt godzin. Nastawienie i priorytety w pracy artystów są inne. W reklamie jest praca i miejsce dla artystów ale tylko jezeli są mega kozakami w rzemiośle. Bo jak zauwazyles nigdy nie ma czasu.

Na pewno jest cos w tym co mowisz. Ale zycie pokazuje, ze ludzie ktorzy mowia to i owo, zwykle z pozycji "stary masakra, kazdy dzien gorszy od poprzedniego, szukam juz czegos nowego" za 6lat spotkasz ich w tym samym miejscu przy tym samym biurku ;) jak spiewa waglewski, (parafrazując) "jest czas spania i zap.lania" warto przeżyć jedno i drugie.

a branza reklamowa czyta i sie dziwi jak to mozliwe by spiac budzet. pozniej sie cofa do rozmow o zarobkach i rozumie :) ale ode mnie to tez uwazam, ze tydzien na hi-poly pozniej low-poly i tekstury to mało czasu by stale tak pracować.

mysle ze to typowa frustracja początkującego poturbowanego maszyną produkcyjną. Powodzenia z filmem.

no mleko jest

na wszystkich lezy. zabawa plama fajna rzecz, ale zanim zaczniesz "marnowac" drzewo z lasu na duzy format, jeszcze doszlifuj warsztat ;)

wiesz, ja oceniłem samą funkcjonalnosc - nie wiem czego wymagaja w ramach zlozenia z komponentow tej prezentacji, ale jak sie dopiero uczysz AS'a to nawet drobne modyfikacje sa koszmarne ;) w sumie jak skladasz prezentacje, to tak minimum 500-1000 myslalem ze masz gotowca i tylko podpinasz skrypt to tego podgladania. Chyba nie doczytalem.

simple man podejżewa, ze Cpt. projektował ten plakat pewnie. http://www.shockya.com/news/wp-content/uploads/clash_of_the_titans_blue_international.jpg

gutek, ciezko powiedziec, bo i 100 i 500 jest ok, taki skrypt to mozna napisac teoretycznie podczas jedzenia sniadania, ale jak to jest klient indywidualny to moze jeszcze zmieniac koncepcje, kaprysić itp. wiec dla agencji, ktora bedzie Ci zlecac wycen w dolnej granicy, dla klienta, ktorego trzeba pilnowac w okolicach gónej.

tak, ale informacje zapisywane są w pliku html generowanym do tego, wiec przy osadzeniu tego gdzie indziej, trzeba parametry dopisac w wybranym pliku.

2gb to sporo. ja mam na roznych serewrach kilka stron klientow. jak sie pojawil taki, ktory migl mi zapchac serwer, to pojawila się wycena na hosting i kupilem osobny komercyjny na takie wypadki. jak sie rozkrecisz to i tak bedziesz potrzebowal kilku roznych.

dziala pod wszystkimi. kolor sceny jest ignorowany. Przykład: http://www.irvingtea.com/

warto zaznaczyc, ze film jest opary o komiks i moze warto rozmowe rozszezyc, bo jednak jest tam wszystko nieco bardziej rozbudowane. Ale wyjdzie na to, ze zaczniemy dyskutowac o kazdym nowopojawiajacym sie sf. Jesli tak, wole pogadac o technologiach z Czarnych Oceanow niz z surogatow ;)

to się definiuje w htmlu. to znaczy tam gdzie nie masz nic na scenie i dasz w htmlu by swf byl przezroczysty to bedzie przeswitywal.

te dwa kolory ze sobą nie grają. czerwony z niebieskim. dla mnie to zawsze był problem. To znaczy pasują, ale nie dają zamierzonego przekazu do podświadomości powiązanego z profilem firmy. i czarne ramki - klaustrofobicznie się przez nie zrobiło.

to lepiej kupic sobie azjatę w korei północnej do takich rzeczy.

No ostatnio czytalem wywiad z jakims prezesem sporej firmy i opowiadal o kreceniu lodów w branży. Szkoda ze redaktor nie zapytał czemu nie placi masie podwykonawcow czasem przez pół roku i dłużej. Mysle jednak, ze jesli potrafisz to i owo, to mozesz w polsce znalezc prace na etacie. Etat to jednak odpowiedni dupochron. Inni mysle odpowiedza, ze mozna zalezy co potrafisz. Ale dla wykwalifikowanego pracownika taka stawka to raczej nie problem.

nom szacun za ogarniecie takiego wielkiego projektu mapy. Spytam z ciekawosci jak robiles dopsowania krawedzi roboczych? miales jakis patent?

w kwestii nowych technologii trendy wyznaczają armia i rynek porno. Dlatego popieram teze vikinga. Taniej i bezpieczniej. Poza tym, po co wysylac surogata do pracy jako mozna pracowac z domu :)