Skocz do zawartości

olaf

Members
  • Liczba zawartości

    11 040
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez olaf

  1. za stary jestem na operatora z parkinsonem. Ale samo w sobie mile bardzo.
  2. za bardzo nie ma. Jezeli to spolka, to wniosek do Sadu Gospodarczego o upladlosc - ale nie znam dokladnie formalnosci, bo zanim tak zrobilem klientowi to zaplacil. Osobie prywatnej zwyla sprawa i tytul wykonawczy, ktory pozniej niesiesz do komornika. To roznie. Nie znam proceduty w sadach gospodarczych wiec nie wiem jak wyglada rozpatrzenie pod Twoja nieobecnosc. W sadach cywilnych (osoba fizyczna prowadzaca dzialalnosc) tak sie da. Jezeli masz dzielo, ktore zostalo uzyte, to najwygodniej jest dochodzić praw poprzez naruszenie praw autorskich majątkowych. Tak zrobilem z jednym bankiem - kase dostalem w kilka dni. Ale grozilo im zamkniecie strony www, a to jednak przykra sprawa dla banku. Ostatnia sprawa, policz co sie bardziej oplaca - zainwestowac czas w odzyskanie assetu, ktory moze byc nieodzyskiwalny czy zainwestowac te godziny w usprawnienie pracy swojej firmy - np. przygotowanie wzoru umowy lepszego albo spedzenie troche czasu na konsultacje a innymi i wypracowanie sobie lepszej procedury - np. przemyslec czy nie warto przejsc na zaliczkowanie i etapowe platnosci i przygotowac sobie maile. Nic co da wymierny skutek w tej sprawie, ale problem powinien mimo wszystko prowadzic do zmiany wlasnego dzialania, bo nie pojawia sie z nikad (mam na mysli, ze moze tryb dzialania masz zbyt podatny na wykorzystanie przez takie podmioty).
  3. Ksiegowego zwyklego. Spora czesc chetnie umowi sie na konsultacje w wolnym terminie.
  4. zastanawialem sie przy okazji tego watku co stoi na przeszkodzie wygooglowac haslo i przeczytac. Mysle sobie, ze to moze byc strach zwyklego czlowieka przed jezykiem prawnym. W zasadzie wyciagnac niezla kase od kazdego naruszajacego jest banalnie prosto - jak ktos zna prawo. Jak nie zna, to sobie nie poradzi i jedyna korzysc odniosa prawnucy obu stron. Moze zatem najlepiej byloyby systematycznie uczyc sie swoich praw i obowiazkow na wypadek naruszenia w przyszlosci? Musze moze zrobic proste Krok po kroku 'co robic gdy Twoje prawo zostalo naruszone'.
  5. Mam nadzieje, ze nie zrozumiesz tego jako zlosliwosc, bo tak nie jest. Jezeli zarabiasz dobrze, nie lepiej udac sie do specjalisty niz macac po omacku w internecie? Moglbys ten czas gdybania wykorzystac lepiej, a jednoczesnie zdobylbys pelna wiedze od profesjonalisty.
  6. Jezeli chcesz trzymac sie UE to Irlandia jest dobra opcja, maja niski podatek CIT. Przy niskiej pensji jaka sobie wyplacisz mozesz zejsc podatkami nawet o polowe lub wiecej (liczac z zusem). Rozmawialem ze znajomymi niedawno i np. malta jest opcja bardziej dla milionerow (zlotowkowych). Poza unia europejska i w europie masz jeszcze Jersey i wyspe Man ale to przy wiekszych biznesach.
  7. Autor nie zbywa praw autorskich, bo jest to prawo niezbywalne (autorstwo). Zrzeka sie tylko wykonywania tych praw. Mozesz uzywac tych dziel - zaleznie od licencji, bo autorzy nie zawsze udostepniaja na takich samych zasadach - ale nie masz do nich praw. Jedynie oswiadczenie autora, ze nie bedzie wykonywal swoich praw do dziela - np. Oczkiwal oplaty licencyjnej. A to nie to samo. Jezeli orefia wymaga od Ciebie posiadania praw do wszystkich elementow, to w takim przypadku mozesz miec zwiazane rece. Ale musialbys przeczytac licencje na ktorej udostepniono te materialy.
  8. Jezeli twórca np. materiałów pozwala w licencji CC na uzywanie ich komercyjnie, mozesz tworzyc i sprzedawac. Jezeli Fotolia wymaga, by Twoje dzieło było Twojego autorstwa i bylo wolne od wad prawnych - w takim wypadku mozesz uzywac materialow CC pozwalajacych na wykorzystanie komercyjne (musisz sprawdzic szczegoly licencji np na materialy). Jezeli Fotolia wymaga, bys byl wlascicielem praw autorskich do dziela ORAZ wszystkich jego czesci skladowych, w takim przypadku nie mozesz (bo autor materialow nie zbyl praw majatkowych udzielajac licencji). Przyznam, ze nie czytalem ragulaminu Fotolii wiec nie wiem dokladnie jakie maja wymagania.
  9. olaf

    Flash - najlepsze strony

    ta, szczegolnie szybko czyta adWordsy mulac i7 na prostych stronach jednym banerem. Nic sie nie zmienilo w wydajnosci od 10lat w javascripcie
  10. mam nadzieje,ze wszystkie eipzody lezą na biurkach inwestorów i trzymam kciuki, by większe plany rozblysly jak drzewko z animacji :)
  11. tak zrobiłem, z braku wiary w scenarzyste - rzucaja sie w oczy wszystkie slabe detale wizualne jak cieinie itp.
  12. olaf

    Praca

    za przeczytanie tego ogloszenia tez cos zaplacicie?
  13. prezentacja przesliczna. Muszli bym unikal - wylew specjalnie sie ukrywa, bo po kilku latach wyglada jak sracz na dworcu, ale moze o to chodziło :)
  14. Z punktu widzenia CG albo jestem zbyt wybredny albo naprawdę nie dało to rady. Dymy sztuczne, kamyczki sztuczne. Jakbym zebrane ze starych projektów, bo pasują 'mniej więcej'. Nawet dioda w ładunku sztuczna, a tak prostej rzeczy wydaje sie, ze nie można zepsuć. Ale jak to prawdziwa dioda mruga, to znaczy ze jestem starym maruda ;) niemniej fajnie, ze mamy jakas tam serie. Technicznie moze nizej niz top Bollywood, ale przynajmniej nie tancza na koniec.
  15. olaf

    Branża VFX, czy warto?

    I fajnie, jezeli czujesz ze to daje rezultaty, to bardzo dobra decyzja. Nie mialem zamiaru pouczac Ciebie, ale na potrzeby dyskusji prezentować inny punkt widzenia. Powodzenia!
  16. olaf

    Branża VFX, czy warto?

    Troche tego sie uzbieralo. Ale mysle, ze bycie czescia spolecznosci by czasem sie czegos nauczyc innym razem pomoc to obowiazek i przywilej. Bienkowska na swoj sposob ma racje. Czasem zdrowo zadac sobie pytanie - a moze jestem idiota i ide w kompletnie odwrotnym kierunku niz powinienem? Pozdro z Montreux ;)
  17. olaf

    Branża VFX, czy warto?

    zgadzam sie jak najbardziej. Jednak jezeli jestes naprawde zorientowany na rozwoj, szybko osiagniesz limit tego co Twoja dupa moze wysiedziec. Dlatego np, ludzie osiagajacy sukcesy sa najczesciej mili i chetnie sluchaja - od innych uczymy sie szybciej niz sami - to jest zapisane w naszym mozgu. Nie znaczy jednak, ze szkola tak dziala. Szkola nie dziala w ogole- to kolejna bzdura w ktora wierzymy, a ludzie ktorzy cos z niej wyniesli maja 20% wiedzy ktora by zdobyli w tym czasie albo sa wyjatkami od reguly. Ze swojego przykladu powiem, ze przerzucilem sie na prywatne lekcje i wole zaplacic komus 5x wiecej za godzine niz samemu sie uczyc 5 godzin, bo po pierwsze wychodzi taniej. 1godzina lekcji + 4godziny pracy daja Tobie podobny rezultat jak 5h samorozwoju - przyczyny sa rozne ale tak to dziala. Wiec placac komus za prywatne lekcje uczysz sie 5x szybciej. Na pewnym etapie nie jestes juz w peletonie, tylko glownej stawce wiec kazda godzina sie liczy i nie ma wielu osob od ktorych mozesz sie uczyc. Reasumujac - Twoje arguenty maja sens, ale na pewnym poziomie nie masz wyjscia - musisz zarabiac dobrze, by osiagac nowe rzeczy. Inaczej sa nieosigalne lub czas dotarcia do nich sprawi, ze nie osiagniesz kolejnych ktore przychodza pozniej. Zgadzam sie jednak, ze kasa nie jest wazna - dla mnie waluta jest czas, a pieniadze wydaje zawsze jak moge zyskac czas lub wydac go mniej. Ma to zastosowanie min. w rozwoju. Pieniadze dla mnie osobiscie nie maja znaczenia, potrzebuje ich tyle, by isc tam gdzie chce. Taniej jest w zyciowej drodze placic pieniedzmi niz czasem, bo czasem placa niewolnicy. Jak wydasz czas nie odzyskasz go. Wydajac pieniadze i tak je zarobisz wiec niewiele tracisz.
  18. olaf

    Branża VFX, czy warto?

    Na pewnym poziomie musisz szukac ludzi, ktorzy naucza Ciebie nowych rzeczy. Jeżeli koles bierze 200 czy 500pln za lekcje, to nie powiesz mi ze rozwoj nie zalezy od pieniedzy. Jezeli jestes w stanie nauczyć się czegoś sam, to jest szansa, ze nie dałeś innym mozliwosci uczyc Ciebie 5x szybciej. Jak nie generujesz kasy, to nie generujesz wiedzy. To tak oczywiste, ze az oczy bola, jak ludzie pisza, ze kasa jest nieważna (lub mniej wazna) jak masz szanse rozwoju. Ostatnio szukałem asystentki za 40 brutto pln/godzine, bo aktualnie czas jest dla mnie waluta, a nie pieniadze. Jak ogarniasz, to slij CV :D @Monio, mysle, ze to byl lepszy wybór, ale niekoniecznie dobra inwestycja. Fakt, ze musisz wybierac miedzy rozwojem a pieniedzmi moze byc sygnalem, ze zle prowadzisz kariere. Ale nie bede Ciebie pouczal jesli sadzisz, ze wszystko jest w porzadku. ale jezeli przestaniesz wierzyc miernotom, ze trzeba wybierac, to dowiesz sie ze nie ma innej sensownej drogi niz robienie tego co sie uwielbia, wiec to zaden argument. A juz na pewno nie argument by zarabiac mniej. to swietnie, ale normalny tok rozwoju jednostki to sytuacja gdy wyrasta ze struktury, bo struktura (firma) rozwija sie wolniej. Co wtedy? Znow wybor miedzy dobra kasa i nudna kariera czy mniejsza kasa ale wyzwaniami. Nie uwazasz, ze to chore, ze ludzie wierza, ze to sa jakies przeciwstawne rzeczy. Zobacz na wszystkich bogaczy dookola - zrobili swoje fortuny, bo brzydzili sie tym co robia czy odwrotnie? Kazdy kompromis Ciebie spowalnia. Jezeli nie zadasz sobie pytania co 'zyebalem' w swoim toku myslenia, ze musze wybierac miedzy ciekawa praca a dobrymi zarobkami, byc moze nigdy tak naprawde sie nie rozwiniesz.
  19. olaf

    Branża VFX, czy warto?

    o tu sie nie zerozumielismy - przez edukacje mialem na mysli edukacje w innym zakresie. Uprawianie ogródka po całym dniu pracy w polu to zla rzecz. To nie rozwija tak szybko jak multiedukacja - w innym kierunku. Nie ma szans zarabiac dobrze kontynuujac taki schemat, bo nie wnosisz niczego unikalnego do kapitalu osobowego zadnej firmy, a rozwijasz sie kierunkowo, wiec konkurujesz z kazdym na takim stanowisku jak Twoje i oczywscie pewnego dnia przegrasz - np. po 40tce. Tu pewnie sie nie rozumiemy w kwestii inwestowania, bo przez 2 lata inwestowales zle i teraz tez bedziesz inwestowal zle. zarabiajac tysiaka mniej inwestujesz przez 2 lata 25tysiecy nie zyskujac zadnego unikalnego skilla tylko glowny, czyli masz niezdyfersyfikowany asset - tacy ludzie nigdy nie beda dobrze zarabiac i Twoje poprzednie zarobki jak i obecne sa tego przykladem. Powinienes mierzyc w 4x tyle co teraz masz - conajmniej. Ale w tym celu musisz inwestowac lepiej. Bardzo dobrze jednak, ze wiesz, ze cos bylo martwym punktem i sie wyniosles. Szkoda, ze tamtych 25tys (tysiak przez 2 lata) nie zainwestowales w cos pozytecznego, przez co musiales obnizyc swoje oczekiwania, by pracowac nad czyms ciekawszym, a powinno byc odwrotnie. I to nie wina poprzedniego miejsca, tylko bledow w inwestycji. I absolutnie nie krytykuje Ciebie, tylko rysuje ogolny feedback dla innych. Zeby bylo jasne, kompletnie nie rozumiem jak mozna zarabiac mniej niz 15-20tys brutto/netto po 30tce i twierdzic, ze ma sie rozwojowa kariere. I mysle, ze wina lezy w malo zdywersyfikowanym podziale skilla, co czyni Was bardzo podatnym na utrate potencjalu przy zarnowanym roku czy dwoch. Mam nadzieje, ze wielu jest przed 30tka i jeszcze ma czas by poprawic swoj plan zarzadzania czasem zawodowym i prywatnym. Niemniej warto sobie jak najszybciej uzmyslowic, ze za kazda minute Twojej pasji ktos musi zaplacic. Jak chcesz sie rozwijac, to poszukaj kogos, kto zaplaci podwojnie za czlowieka z pasja i potencjalem i nie sluchaj ludzi, ktorzy tlocza sciezke, gdzie musisz wybierac - pasja albo zarobki.
  20. olaf

    Branża VFX, czy warto?

    niby Monio masz racje, ale za 2 lata bedziesz zbyt duzy na takie firmy- doswiadczeniem liczac. I wtedy zaczna sie problemy - albo wracasz do nudnej roboty za lepsza kase albo dalej ciśniesz za waciki. To tylko moja opinia ale kompletnie sie nie zgadzam, ze warto zarabiac mniej tylko po to by praca byla pasja i by sie rozwijaz. Lepiej zarobic wiecej i zainwestowac kase w edukacje by potrafic wycisnac z pasji wiecej. Fakt, ze praca jest Twoja pasja oznacza, ze powinienes zarabiac 2x wiecej a nie kompensowac sobie pasja zarobki. Ktos kiedys nas nauczyl takiej gluoty, ze sa tylko dwie drogi i jak slepcy nimi idziecie. Wiem, ze myslisz ze to dobra inwestycja ale pytanie czy masz doswiadczenie w zarzadzaniu inwestycjami czy tylko Ci sie wydaje, ze tak wyglada inwestowanie? Nie czepiam sie nikogo, stawiam tylko pytania by czesc z Was zaczela sie zastanawiac czy dobrze rozumieja inwestowanie.
  21. znajdz dobry sposob na nauke - tak jak mowi Monio - mozesz miec zly system. Przy pracy 8h dziennie spokojnie mozesz znalezc 4 na nauke. Sa ludzie, ktorzy pracuja 15h dziennie i maja czas na dodatkowa edukacje, sport itp. Jak widzisz tyle przeszkód, to nie zawracaj przyszlym pracodawcom dupy. Najpierw usun przeszkody po swojej stronie. To ze dostaniesz prace nie znaczy ze bedzie do emerytury. Jezeli nie potrafisz sie zorganizowac z rozwojem po godzinach pracy, by podciagac swoj poziom kazdego roku, to wiecej jak kasjer-sprzedawca nie jest Ci pisane.
  22. ja tam uwielbiam r+x+270. nie rozumiem jak inne pro softy nie dodaja takiej ergonomii zawodowcom
  23. nie, szczegolnie jak ktos wrzuca malo komercyjne rzeczy. Od jakosci bbywa wazniejsze jak sie z taka osoba pracuje, a tego nie da sie okreslic ogladajac portfolio. Ale zgadzam sie, ze nikomu nie bedzie przeszkadzal znak wodny na tescie. Mam znajomego, ktory wysylal zaszyfrowane dane i przesylal klucz po wplynieciu przelewu. Delikatnie mowiac, nie zostal rekinem branzy.
  24. Bardzo dobry ruch, o ile mozecie sobie na to pozwolic. Powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności