dziadek3D

róbmy swoje ... a może dostaniemy się do jury....:)))

już lete wsadzać coś na Bete...:))... bądźmy realistami....!!!

...żeby "coś" zrobić potrzebny jest "ktoś"... a reszte i tak wydłubią rzemieślnicy, według instrukcji, na czym tam co aktualnie jest pod ręką....nic się nie zmieniło jak historia długa...:))

...a kiedy wysyłałeś coś na 35mm ....:)). tam wszystko leci z projektora DVD....:))).

sklep jak sklep.... ale Rilkego kupuję...:))

szkoda że te b&w nie stanowią większego cyklu.... no i nie mają szczegółów w tych rozległych czarnych dziórach...:))

no właśnie teoretyzujemy... bo jak wysyłasz film na jakikolwiek festiwal to albo DVD albo 35mm... to gdzie te cuda które są, a jednako ich nie ma.... :))

ola-f ...rozwijaj sie rozwijaj, to będziesz miał coraz krótsze terminy... i mniej przespanych nocy.... a burak będzie miał Parcha....:))

... ja tyklo mam pytanie ....skoro nadal rządzi wszędzie DVD... wiekszosć projektorów poza to nie wykracza .... kilka portali odsługuje 720p.... to po kiego robić coś 1080p... toć to strata czasu i pieniądza....:)).... może mi ktoś mądry coś na to odpowie....:)))

...przyznaję że wrzuciłem ten temat żeby podyskutować i rozruszać atmosferę...:))... Twój komentarz Pllattem jest bardzo trafiony, tylko po tym wszystkim co do mnie trafia z mediów... zaczynam się sam łapać na tym że takie zdjęcie działa na mnie jak montaż... bo przecież nie powinno się wydażyć.... ci wszyscy wpaniali mili i kolorowi ludzie o szlachetnych twarzach... z setek codziennych raklam... nagle w rzeczywistości dalej są idiotami z wykreowanym pustym wizerunku.... wirtualne zamiast otworzyć nowe możliwości... zamyka i ogranicza. Mówiac po prostu totalne pranie mózgów i to młodych i podatnych... troche sie boję...!!!. Natomiast czysta natura ta która nas otacza to też totalna rzeźnia, wszystko wszystko zeżera wiec dlaczego nie przyjmować to jako normalność...???. Może powiedzieć sobie też będę twardy trzeba przeżyć... też odgryzę komuś głowę...:)).... największym z największych Nikonów i pokażę co potrafię... bo tylko wtedy będę mógł kupić sobie jeszce wiekszego. Wiem że to wszystko nie jest takie proste.... ale pogadać o tym warto bo tylko wtedy tworzą się własne wartości a nie działają tylko te z narzuconej tresury.... historycznie to działało myślę że itym razem zadziała.

....na opakowanie to za przeproszeniem "krzywe".... do oględania "proste". żeby nikogo nie urazić... prezydent jest dla wszystkich.... artysta tylko dla myślących...:)).... i niech tak zostanie. oglądałem ostatnio nagrodzone w Grand Press Photo 2010... http://wiadomosci.onet.pl/156354,21,0,pokaz.html i jestem mocno zniesmaczony... szokowaniem na siłę, wykorzystywaniem bez zastanowienia a właściwe i "z chamskim wyborem" ludzkiej intymności, dobrze że główna nagroda to jakoś równoważy... jak widać jednak można.

Loopik ... to nie koncert życzeń... wstawiaj co Ci w duszy i na matrycy gra.... byle szczerze...:)). Trzeba rozbujać ten dział bo coś cienko prządł...:)).

4 do mnie mówi... a reszta tylko jest...:)))

...na wszystko ładnie sobie odpowiedziałeś sam....:)). Musisz traktować ze tak powiem poważnie te wszystkie "uśmieszki" w moich tekstach, ja naprawde mało co potrefię potraktować na baczność...:)). Skoro to rzemiosło to jezeli tylko państwo młodzi są zadowoleni i zapłacili .... to jest najlepiej jak mogło być. Tylko Zappa w Twoim podpisie w starciu z tym "wielkopaństwem" klienta to przednia zabawa... przynajmnie dla mnie...:)). Zdjecia są przepraszam za dobre... wiec się nie zasłaniaj rzemieślnikiem w każdym jest artysta... a w Tobie napewno skoro robisz tyle wysiłku tam gdzie go nie koniecznie trzeba.... gratuluję i czekam na dalsze zmagania .... niech Cię Zappa prowadzi...:)))

może być... chociaż już gdzieś to było.... poproszę dalszy ciąg bez aktorów i tej bełkotliwej przeszkadzjąco-nieistniejącej muzyki... więcej scenariusza, no ale pomału ...dużo czasu jeszce przed Tobą.... jesteś za przeproszeniem uparty jak ja... moze to kiedys odpali... ja ciagle czekam...:))) ... powodzenia...!!!!

barszczyk z uszkami... staruszek też... tylko ten młodzieńczy błysk w oku jakby wspominał pierwszy numerek....:))

skoro bez cukru.... to nie będę słodził....:)))

... też bym chciał mieć na imię Przemyslaw...:)))... oryginalne i netowe.

....nieźle i jak się okazuje pełne szczęście... czyli świadomość smutnopolska... a u MOTHMANA.... blaski imperialne... niech tak jedzie dalej, różnorodność niech prowadzi ten wózek... lubię popatrzeć jak ktoś działa....!!!!

Verne w supermarkecie.... nieżle, w końcu dobrze by było przypomnieć o tym wizjonerze i inspiratorze paru pokoleń.... rysunki niezłe.... ciągle tkwia we mnie stare ilustracje w jego ksiażkach ...:)))

...powiem tyle Ewa Smutnopolska... nie wiem jak jest na prawde, ale Twoja prawda fotograficzna tak opowiada... jak takie było założenie to gratuluję.... odwagi...:)))

...ja nic nie myślę....próbki produktów to podają takie pryszczate panienki w supermarketach ... poproszę o gotowy produkt, a nie epatowanie ... bardzo niczym...oderwanym od czegokolwiek....:)))

no to jest ich dwóch...:))

.. niby jest w tym jakaś tajemnica... ale mocno naciągana intelektualnie... czuje się trochę jakbym był wpuszcany ... ale może się myle... Don McCullin to ja nie jestem....:)). Natomioast w zdjeciu nr 2 popierowy ślimak za bardzo się klei do krawędzi... reszta ok. Powodzenia w poszukiwaniach....!!!!

astrologus ...masz mnie z głowy jako artysta sie nie podpiszę pod rzemieślniczym motocyklem...:)). piwko robi swoje... gdyby tak jeszcze pomagało w PS... ale chyba jeszce nie siewodnia...:)). Powodzenia w pociaganiu za brodę .... długa jest do samego penisa....:))).