Skocz do zawartości

EthicallyChallenged

Members
  • Liczba zawartości

    2 952
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Zawartość dodana przez EthicallyChallenged

  1. Dzięki KLICEK! Cały tydzień minął mi na budowaniu przenośnej sztalugi która w zamyśle pomoże mi pomalować trochę olejami na świeżym powietrzu. Projekt bazowałem na tutorialu James'a Gurney'a z paroma modyfikacjami i usprawnieniami. Pierwszy test w domu mam za sobą i jest zajebiście. Wszystko co potrzebne mieści się w plecak i waży niecałe 6 kilo, więc niedługo mam nadzieję zrobić test polowy i dać znać jak poszło 🙂
  2. Najlepszy na jaki wpadłem, to starać się przeżyć 😄 (dlatego nie jem chleba)
  3. A może jeśli chodzi o ten DoF to może by dać ostrość na tego jeźdźca/miejsce gdzie się dzieje akcja? No i fakt, że te pozy trzebaby zróżnicować bo mi też się wydały mocno powtórzone i za mało dynamiczne jak na pole bitwy. To samo z roślinami, może trawę pogrupuj w większe kępy, zróżnicój ich wysokość, a te więsze chwasty też zrób różnej wielkości i stanu dojrzenia, można by też ich więcej nasadzić bliżej krawędzi kadru jak również wyższych, żeby stworzyć z nich jakiś większy kształt który mogłby coś zadziałać kompozycyjnie. Myślałeś może nad tym, jakie wrażenie chcesz wywołać tą pracą, jakie aspekty bitwy chcesz ukazać widzowi?
  4. Dziękuję za komplementy i wrzucam kolejne kilka stron ze szkicownika, tym razem rzeczy z wyobraźni:
  5. @KLICEKchodzi o dooma z 2016? Bo w tego grałem i mi się bardzo podobał. W eternal jeszcze nie. Po Duke'u planuję przejść 2 pierwsze Quake'i i zobaczyć jak się trzymają. Bawi mnie zderzenie tych gier z moimi wspomnieniami o nich, na przykład w Quake 2 pamiętałem, że latające nad trupami muchy miały dużo datalu i nawet widoczne skrzydełka, natomiast w rzeczywistości wyglądały one tak: 🙂 Somę mam na liście, dzięki za rekomendację. Prodeus skończony kilka miechów temu, bawiłem się przednio i czekam aż twórcy skończą grę 🙂
  6. Skończyłem niedawno God of War na ps4. Najmocniejsza stroną tej gry jest grafa, reszta taka sobie. Walka jest za prosta, zagadki są obelżywie łatwe a do tego gra się nastręcza z podpowiedziami głosem tego chłopaczka który za nami łazi. Gra ma bardzo silny syndrom ambicji bycia filmem, ale jako film w ogóle się nie sprawdza, historia jest mało interesująca a postacie to tragedia. Zamiast rozwoju postaci mamy jakieś schizofreniczne zmiany osobowości w zawrotnym tempie, relacje między postaciami są banalne i kiczowate, jeśli tematyka bogów skandynawskich kogoś interesuje to szczególnie nie polecam, bo są zaprezentowani przez kalifornijski pryzmat, czyli wszystko co europejskie jest złe. Bogowie północy to brutalni szaleńcy, najeżeni negatywnymi cechami połączonymi z "ksenofobią", a bóg pełen cech pozytywnych odznacza się zamiłowaniem do obcych kultur, czyli 'diversity is our strength' podane w sosie skutej lodem fantastyki. Po tym zacząłem grać w Duke Nuke'em 3d i bawiłem się przednio. Fajnie sobie w coś po prostu pograć dla samego grania i aż się zdziwiłem jak bardzo takie starocie z garścią sprajtów mogą rozerwać i zabawić gadzią część mózgu, a multimilionowe produkcje z aktorami i reżyserami po prostu nudzą i żenują.
  7. spoko a jakbyś miał jakieś pytania, wątpliwości to załóż teczkę 2d i pokaż jak idzie, też jestem ciekaw podejścia rzeźbiarza 😉
  8. To samo bym napisał lol. Od drugiej strony dodałbym, że najważniejszych rzeczy w rysowaniu, czyli proporcje, gest postaci, uczy się przy rzeźbieniu i to na bank bardzo pomaga w rysowaniu. Te trochę mniej ważne ale też ważne, czyli jak walor w skali od czarnego do białego przekłada się na kartce na zmiany formy to chyba trochę odmienny temat, ale jestem pewien że dobremu rzeźbiarzowi o wiele łatwiej pójdzie nauka rysunku niż komuś kto nie rzeźbi. Moje próby rzeźbienia: https://www.artstation.com/artwork/o4GJk https://www.artstation.com/artwork/lg1DG https://www.artstation.com/artwork/v19E4D https://www.artstation.com/artwork/2q91DK Polecam gorąco, i nie patrz na to w ten sposób ("jestem beztalenciem"), regularna nauka choćby 15 minut dziennie i sam siebie zadziwisz, to nie jest kwestia talentu, umiejętność jak każda inna, praktyka czyni mistrza etc, etc.
  9. Skończyłem wczoraj wieczorem taki rysun z natury robiony w trzy sesje po półtora godziny każda, węglem na papierze A2: Wcześniejsze etapy pracy:
  10. @Destroyer najbardziej z całego pokoju podoba mi się ta książka, która mimo upływu tych dwunastu lat nadal jest najnowsza z cyklu 😄
  11. Bez rafała też mi się podoba najbardziej, szczególnie jeśli chodzi o kompozycję. W tym kolorowym i dwóch późniejszych bardzo mi się nie podobają te kształty na pierwszym planie. W tych dwóch ostatnich miałem ciekawe wrażenia, bo potwór jest tak koślawy, że ciężko rozeznać na co się patrzy, ale załącza się ciekawość i ma się chęć patrzeć i dociekać co to jest. W tym u góry imho jest lepiej (łatwiej), w tym u dołu przez oświetlenie, przez to jak bardzo linia ramion i nogi wtapiają się w tło jest o wiele trudniej i mam wrażenie, że nie jeden widz się podda. Wybacz ton krytyka sztuki ale czasami może się przydać wiedza jak to odbiera jakiś random 🙂
  12. Super obrazek, jak malowany! 🙂 Ciekaw jestem, czy by Ci krita też nie podpasowała, zwłaszcza te pędzelki nazywane w niej RGB.
  13. Co prawda nie mam konkretnych porad odnośnie Corela, ale mogę tak ogólnie doradzić z perspektywy kogoś kto chce się przerzucić z Photoshopa na inny soft, bo ostatnio uczę się Krity aby porzucić fotoszopa. W moim przypadku dobrze się sprawdziło taki podejście: na samym początku jest dość frustrująco. Co chwila brakuje jakiegoś narzędzia które w fotoshopie miałem odruchowo pod jakimś klawiszem, albo jakiegoś pędzla do malowania jakiejś specyficznej rzeczy. Dlatego polecam robić sobie na początku jakieś proste prywatne bazgrołki i robić listę narzędzi których najbardziej brakuje. Potem co jakiś czas siadać i rozkminiać jak kilka z tych narzędzi które masz w fotoszopie w małym palcu zreplikować lub zastąpić w nowym programie. Początek tego procesu jest dość kłopotliwy bo więcej rozkminiasz niż malujesz, ale odgryzając regularnie po kawałeczku robi się coraz lepiej. Pomagają przyjemne niespodzianki kiedy okazuje się, że w nowym sofcie coś jest lepiej działające niż w photoshopie. Po jakimś czasie zrobiłem całe zlecenie bez udziału photoshopa i potem było z górki. Do tego wszystkiego nie potrzeba tutoriali, wystarczy staroszkolne RTFM, ewentualnie coś specyficznego wyszukasz na youtubie. Metoda prób i błędów co prawda wydaje się czasochłonna, ale jeśli powód do przerzucenia się z photoshopa na paintera jest dla Ciebie wystarczająco ważny, ważniejszy niż wygoda za wszelką cenę, to dasz radę. Powodzenia.
  14. Od hormonów wzrostu rosną nie tylko mięśnie, organy też
  15. kamerzysta: "-n-nie no, kręciłem tylko"
  16. Jak zobaczyłem te monstrum, to aż odruchowo sprawdziłem czy nie jestem w teczce KLICKA
  17. Nie, nigdy się nie poddawaj i oglądaj codziennie dla motywacji ten wywiad (ma 166 cm wzrostu btw) A tak poważnie to zdrowie jest ważniejsze niż westchnienia redaktorek, gejów i kolegów podziwiających twe ciało szptając pod nosem zaklęcie 'no homo bro', dlatego nie chciałbym nigdy wyglądać jak ten pan. Tzn wyglądać tak, ale nie takim kosztem jaki oni ponoszą.
  18. @Destroyer wieczorem byłem po Twojej stornie myśląc, że to co pisał Nezumi trąci Freudem, rano czytam jak gapiłeś się jakiemuś typowi na sterydowe poślady... Może jednak coś w tym jest? 😜 Ten byk co go wkleiłeś ma zjebane UVki na karku lol. Ale opierdoliłbym go na ciepło haha.
  19. Ostatni raz byłem na siłowni latem 2017, ale odpowiedź na to mam taką:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności