EthicallyChallenged

No to może przełamię lody... Na jutro mam w planach solidne giercowanie, konsola już obiecana u kumpeli do pożyczenia, potem do sklepu po płytkę i się zagłębiam. Po solidnych kilku posiadówach pomyślę nad tematem obrazka, do tego czasu spróbuję lepiej poznać bohaterów od strony wizualnej. Najpierw Ellie:

Może każdy uczestnik założy wątek? To zależy czy będzie pokazywanie WIPów - Jeśli tak, to większy porządek będzie. Jeśli nie to nie ma po co, wrzucamy finały i tyle.

Ewentualnie zamiast podczas powstawania (żeby nie było kwasu że nierówno pomagają) możnaby ich ubłagać aby przy finałowym werdykcie sypnęli jakąś konstruktywną krytyką, jak to kiedyś było przy okazji konkursu "kryzys", napisali kilka zdań co im sie podoba w pracy a co możnaby poprawić.

Stokrotne dzięki mistrzu! Mówiłem, że rady nie pójdą na marne ;] jeszcze szkicyków parę na dobranoc

Musze szybko dorwać PS3 i gre, ograć i brać się za malowanie. Ale ciężko będzie zrobić wrażenie na sędziach O_o Brawo za inicjatywę Sidre!

Dzięki za opinie! Myslę, że czasami warto coś popróbować innego i nie walić z automatu żabiej perspy i gigantcznego giganta, nawet jeśli eksperyment zakończy sie porażką, to tylko eksperyment. Niemniej dzięki za rady! Następna zasadzka w górach, tym razem dla Ancient Warfare magazine (malowane w maju) i troche ołówkowego przypadkowego kompostu.

Haha popisowy manewr Dziadka - tak mialo byc, to bylo zaplanowane, artysta mial taki zamiar, blablabla. Wcale nie jestes pierwszy, uzytkownik thor mial ujemny pasek juz lata temu, Ty jestes jedynie marnym nasladowca ktory podaza przetartym szlakiem. Ale komedia :D

Jaki soft?

Na wypadek, gdybyście nie zrozumieli: na początku kulka stoi na klocku i ona symbolizuje cywilizację. Ale muzyka od razu naprowadza na upadek cywilizacji, więc mimo, że na początku wszystko niby jest ok, widz i tak czuje, że jednak nie. Następnie wydarzenia nabierają zabójczego tempa i podświadomie przeczuwany upadek cywilizacji faktycznie następuje (symbolizowany przez upadek kulki). Potem to wiadomo - cywilizacja już bezpowrotnie będzie upadnięta i niezdolna do podźwignięcia się. Gratuluję uncle. Nie mogłem usnąć po obejrzeniu. Wiem, że jeszcze jest dzień, ale jednak... Moc!

To życzę ostrego miecza, mocnego miodu i wygodnych ciżm! :) Takie cos dzisiaj wieczorem popełniłem:

No, chyba ze wyjatkowo akurat namalowal. Historia zna takie przypadki :P Grzes, fajnie, ze pokazujesz te stare wersje, postepy poczyniles rewelacyjne. Te aktualizacje robisz tak dla wlasnej frajdy/ dla porownania czego sie nauczyles?

Bat happens :D

Dla odpoczynku od komerchy

Albo ironizujesz albo sie znow zaplątałeś.

Daję niniejszym nowy temat ;] Studium z fotki 40 minut, byłem w niedzielę na festiwalu średniowiecznym, wypas na maxa.

Problem nie w tym, że ludzie nie umieją rysować, lecz w tym, że kadra nic nie robi, żeby to zmienić. Nikt tym ludziom nie mówi prawdy o tym na jakim są poziomie ani nie uczy jak rysować.

Albo beda sie wciaz tak rysowac, bo ktos utytulowany im powiedzial przed laty, ze tak jest wspaniale i ze zmienianie tego to gwalt na ich kreatywnosci. A potem wyjma z kieszeni dyplom i z wyzszoscia oznajmia, ze prawdziwej sztuki prostak nie pojmie :)

@ant-3d, rozumiem intencje i szok po wizycie w obecnym watku. To jak wpasc do gorskiego zimnego potoku w upalny dzien. Mogles przedtem poczytac posty Dziadka na forum z ostatnich kilku miesiecy. Zobaczysz jaki szacunek dla drugiego czlowieka bije z wypowiedzi tego "humanisty", polecam.

Nie pochlebiaj sobie z tymi wzwodami. Po prostu umiesz prowokować, zacząłeś wątek od wyraźnej prowokacji, ściągnąłeś nią parę osób, gadamy sobie, a Tobie się wydaje że do czegoś zmierza, że spełniasz misję. A to zwykła tania hucpa dla gawiedzi jest. Ludzie lubią popatrzeć jak jest zamieszanie, nie dopowiadaj sobie niewiadomo czego.

W grze, której zasady znasz tylko Ty, w której jesteś zarówno uczestnikiem, trybunami jak i sędzią, a nikt poza Tobą nie zdaje sobie sprawy (i wszystkim prócz Ciebie to zwisa) że jakakolwiek gra ma miejsce. Gratulacje!

Alez ty sie plączesz! Sam pisales, ze wystarczy zrobic kropke, byle byla nowa i po raz pierwszy. "Gowno" tez powiedziales pierwszy (patrz: gownoprawdziarze), teraz Ci sie pomieszalo, pewnie Ci sie zdaje, ze to kto inny byl... Ech, tobie nie robi roznicy, co kto inny pisze, wazne jest tylko to, co Ty masz do powiedzenia, a caly swiat i rozmowcy sa dla ciebie tylko tlem.

Taaa... jaaasne, wszyscy jestesmy tylko pionkami na Twojej szachownicy, a Ty w swej laskawosci wiedziesz nas ku oswieceniu. Argumentow to Ci zabraklo juz dawno, teraz skrobiesz dno pustej beczki, powolujac sie na autorytet wieku i usmiechajac sie slowieszczo, grozac czasem co to jest ostry... Moze i jestem od Ciebie mlodszy, ale na takie sztuczki mocno za stary. Uzyles metafory zeby opisac swoj obraz sytuacji: zabierasz nas, istoty nizsze, na wycieczke i cieszysz sie z frekwencji? Moja analogia wyglada zupelnie inaczej: Opetany dziadek na rogu ulicy rzuca kalem i odpadkami w kogo popadnie. Kilku gapiow, z braku lepszego zajecia, zatrzymalo sie i probuja dociec, po co to robi i z czego to wynika. Tyle.

I to jest ten humanizm w Dziadkowym wydaniu. My jestesmy ludzmi (humanus) ale dla niego tylko urojeniami, nedznym pylem istotami nizszymi. Caly czas dowodzisz ze nie masz pojecia co to jest, ten humanizm ktorym tak szastasz... Wczesniej pisales, ze nie zajmuje sie on polityka... :D Gdyby tak bylo, to nie mialbys czasu wypisywac glupot, bo bys panszczyzne odrabial.

A to skad Ci sie wzielo? Albo nie zrozumiales tego, co Loozack napisal, albo uprawiasz polemike z jakims urojonym adwersarzem.

Faun, strzal w 10, mam wrazenie, ze Dziadek znalazl sobie slowo-wytrych ktore sobie sam w glowie definiuje. Na bierzaco i jak mu pasuje. W dodatku mamy teraz humanizm zwyczajny oraz czysty, ten dla maratonczykow. Zaraz wyjdzie, ze aby byc humanista trzeba robic wszystko to, co Dziadek, ergo trzeba byc Dziadkiem, ergo Dziadek to jedyny humanista a cala reszta to "kibole". :D