Joel

A ja się z niego cieszę, bo to pierwszy mój luźny nie męczony szkic od dłuższego czasu. Jeśli chodzi o kolory, to dodam tylko, że bawiłem się metodą polegającą na tym, że tło robiłem zimne, chcąc tworzyć ciepłe światło, wyczytałem to z tego o tutoriala, którego chyba Silvanusowi z teki ukradłem :) http://www.gfxartist.com/features/tutorials/7714

Ech wy, nie ma sprawy, ja nie piję i nie mam zamiaru, ale za takie rady to może kiedyś postawię :). Od was to takie kopy dostaję, że mi zawsze zapewniacie darmowe przemeblowanie twarzy, ale o to chodzi, bo czasem niezły bajzel z tymi meblami :D. To jest właśnie fajne na tym forum. Wszędzie jak się pokażę, to ochy i achy, a tu wrzucam bazgroła i zamiast wychwalać, to co widać, że dobrze, szukacie błędu w zalążku, nawet jeszcze nie do końca popełnionego i nawciskacie :D. Taka szczerość przyczyniła się do mojego "rozwoju".

Dokładnie tak, jak powiedział kolega Aspenboy. Ja osobiście dodam, że w takim ułożeniu ręki tarcza także wyglądałaby inaczej. Ale za to sama praca kolorystycznie i w ogóle jest extra. Ja nie jestem zdolny do tworzenia takich scenek :). Bardzo ładnie ci one wychodzą, tylko właśnie, częściej korzystaj z referencji, po prostu dlatego, że twórcy ciężej dostrzec błędy. No i ten hełm... no wiesz.... Bardzo mi się to podoba. pozdrawiam

Wiesz, na upartego wiele rzeczy można się czepiać Coyote :). Na upartego w speedach znajdziesz mnóstwo błędów. Formalnie, to nie ma takich kwadratowych łbów za bardzo. Światło, ok, nie zrobiłem idealnie :). Z rękoma też się zastanawiałem, ale zostawiłem. A z tymi levels, to dopiero teraz mi pokazaliście, że tak to może działać :). Ja się na Ps'owych funkcjach nie znam, raczej go używam jako kanwy i staram się wszystko robić naturalnie, ale, czasem i to jest przydatne. W sumie to fajnie, że nawet speedy mi korygujecie, nic się nie ostanie. Im większe cięgi tym wyżej pójdzie poprawa. Dzięki Panowie.

Wrzucam trochę bardziej skontrastowaną wersję. Z tym monitorem, to może i racja, mój akurat nie jest jakiś super. Jednak teraz mam inne zmartwienia, może kiedyś kupię sobie lepszy. Póki co wybaczcie, ale wy jesteście chyba najlepszymi indykatorami :D. pozdrawiam wszystkich

Domyślam się, od jakiegoś czasu już dajesz mi do myślenia, teraz trzeba to na czyn zamienić. Ale to może jutro :D.

Może i masz rację, a może taki już mój mlekowaty styl, a może to 23:00. No nic, jutro coś jeszcze przy nim pokręcę.

Dziś sobie posiedziałem jeszcze przed snem.

Problem tkwi w tym, że na dobrą sprawę nie wiesz co masz tu robić. Szukasz na oślep. Żeby trzaskać dobrze z pamięci trzeba mieć to ugruntowane z ćwiczeń. Moja rada wygląda tak, jeśli chcesz to skończyć, to znajdź sobie jakieś fajne referencje. Jeśli nie, to daj sobie z tym spokój i ćwicz. Rozumiem, że chciałoby się robić nie wiadomo jakie rzeczy, sam tak mam. Ale nie warto marnować czasu, bo niewiele się nauczysz, efekt będzie kiepski i tylko będziesz się bulwersował. EDIT: Autoportret fajny, z lustra, czy ze zdjęcia? Sam coś takiego robiłem :) pozdrawiam

Też takie miałem odczucia jak Icecold. Poza tym fałdy się źle układają. Poszukaj refek i popracuj na tym. Tylko zamiast wklejać refki, to je podpatruj. pozdrawiam

A żebyś wiedział THX, że mnie naszła ochota na machnięcie jakiegoś kolesia, a najlepiej scenki. Jak to skończę i ogarnę się ze zleceń ;p. W tradycyjnych mediach lepiej mi wychodzi całość, dużo łatwiej mi stworzyć scenę niż w digitalu, ale będę się z tym bił, póki jedno w końcu nie wygra ;p.

Te zajęcia to zabawna sprawa. Odbywają się w pobliskim Ognisku Pracy Pozaszkolnej. I są to zajęcia dodatkowe, jak ktoś chce mieć 6 z plastyki. Ja w tym semestrze niestety już plastyki nie mam. Ale zajęcia wyglądają tak - przychodzę, wyciągam sztalugę, farby i resztę stuff'u i robię co chce :D. Co prawda jest tam opiekunka (nauczycielka plastyki ze szkoły), ale ona tylko dogląda, tam się niczego nie uczymy. To jest po prostu poligon :).

A spróbuj mi tylko dotykać tego ognia, powinieneś ubezpieczyć ręce :D. Ruski mech po prostu miażdży, poczułem się jak ta ziemia pod jego stopami. Ja powiem, że sam osobiście jestem przeciw czerni w pracach, dlatego, bo brudzą. Teraz jednak zauważam, że gdy czerń trzyma się w ryzach, jest ona uporządkowana, i nie miesza się z kolorem, wygląda to bardzo dobrze. Oczywiście sam wole grać kolorem i kontrastami, by uzyskiwać ciemny kolor bez czerni, ale mimo to, została ona uszlachetniona w moich oczach :). Ba! Przyznam szczerze, że dopiero, gdy zaczęto mówić o czerni, zorientowałem się, że występuje w twoich pracach - po prostu fenomenalne :). pozdrawiam

Moim zdaniem, wygląda świetnie, ale dla kontrastu z otoczeniem, mógłbyś nie zostawiać jej skóry jak u nieboszczyka. Włosy też takie jakieś bez ruchu, bez dynamiki, a w ten sposób powinny wyglądać dynamicznie, może dodaj kilka szalonych kosmyków. pozdrawiam

Aaarghh, jaka lekkość, jaka bryła xD.

Yyyy.. tknąłeś, miałem na myśli brązowe pasy za kolesiem, które wyfgądają na drzewa :D.

Dzięki Mariossan za rady, ale to naprawdę ciężko, robić materiał, miskę i jabłka, kiedy cały czas siedzi się nad butelką, zresztą chyba już o tym wyżej wspomniałem ^^. A co do jabłek, to fajnie, że ktoś zauważył, że one mogą się błyszczeć :). Dzięki wam za opinie

Łukasz, te kolorki, to są dla mnie, ja na początku daję mocne kolory, by nie było za mdłe, potem to koryguję. Tu działa takie coś, że jeśli danego koloru w danym miejscu nie będzie, to będę widział drugi kolor inaczej, to zasada podobnie działająca jak z kontrastem, albo na przykład ilością bieli - im więcej bieli i jasności, tym jest on słabsza.

Spoko, panowie, postaram się was nie zawieść :). Wierz mi THX, myślałem nad tym jak wróciłem do domu, bo jest to praktycznie czysta biel i przez to bliki wypadają słabo. Planuję jasne miejsca materiału zrobić mniej-więcej takie jak teraz są cienie. Kontaraścik fajny będzie, wiesz, ja czystych barw nie używam, a tak na dobrą sprawę, to ukazuję teraz workflow. Ale hmm, po co ja się teraz będę tłumaczył, że to nie jest takie jakie ma być, chyba to i tak wiecie xD. EDIT: O, teraz zauważyłem, że na zdjęciu po lewej stronie widać kawałek martwej :).

Jest lepiej, szczególnie dlatego, że przyciemniłeś tło i wybiłeś z niego postać.

Wiesz, powiem ci, że dziś siedziałem głównie nad butelką, potem zabrałem się za owoce pod nią i trochę poświęciłem uwagi czerwonej materii. Japkuf i miskuf oraz całej reszty nie tykałem praktycznie. Ciężko dogodzić wszystkiemu naraz :) pozdrawiam

Fajnie, ale zmień kolor tła, żeby postać się nie zlewała. Trochę ci się sypnęła anatomia, twarz wydaje się płaska, bo na dobrą sprawę maszs tylko 2 pola na tej twarzy, jasne i ciemne, a to ciemne takie mało ciemne (kontrastu więcej ), oczy trochę płaskie, ogromny policzek i okolice ucha są "nie teges". Czoło też wyskoczyło z miejsca. Mozno na ciebie najechałem, ale czy nie o to ci chodzi ? ^^. Powiem jednak, że okolice ust fajne i nosek fajny. Keep working pozdrawiam

Lol, ja patrzę tylko na łokieć, zarąbisty łokieć, łokieć. A tak serio, to mi się zdaję, że przez to, że cień pod głową jest wklęsło ułożony, klata wygląda na trochę zapadniętą, ale to może znowu moje takie biadania. :) Zróżnicuj cień od światła na spodniach, bo płasko wyglądają. pozdrawiam

Witajcie, nie było mnie ze 200 lat, bo cisnę przedmioty w szkole ;/ i w ogóle na nic nie mam czasu, ale będę już niedługo bardziej wolny heh. Wrzucam update'a obrazu, który zacząłem jakiś czas temu, kolejny piątek - kolejne zajęcia.

Lul lewa strona landszafciku jak we fridi. ;p Miazga te prace, szczególnie duży bob pomysłowy. pozdrawiam