Joel

Mnie to się on kojarzy z trollem z łoła.

O, to mi się podoba, jest jeszcze parę błędów, ale po dalszym okresie ćwiczenia będzie lepiej. Ze zdjęcia, czy z natury? Radzę jednak nie rysować na białym tle, polecam neutralną szarość :). Wolno idzie? Jedna godzina to nie tak strasznie wolno, ale tak czy siak, czasu trzeba poświęcić, nie spiesz się jeśli nie musisz. pozdrawiam

Ten akryl to już coś lepszego, też trochę brak zróżnicowania planu, ale to może z powodu zdjęcia. pozdrawiam

Na razie sobie odpuść. Te szkice trochę chaotyczne, musisz uporządkować kreskę, bo nie wiadomo co gdzie ma być, ale fajnie jeśli z natury. Posiedź nad jakimś ćwiczeniem dłużej niż 15 sekund, chętnie bym zobaczył jakieś studium anatomiczne, albo chociaż jabłko, czy żeliwny imbryk . Na tym etapie daruj sobie bazgranie z głowy, bo i tak wyjdzie ci źle, nawet jeśli będziesz myślał, że jest inaczej, sam przez to przeszedłem. pozdrawiam

Pozwolę wyrazić swoje spostrzeżenie jeśli sam nie zwróciłeś jeszcze na to uwagi, w wersji podkolorowanej udo oraz tors, są tak samo jasne, jak barki i czoło, które powinny być jaśniejsze niż reszta. zależy od rodzaju podłoża Jeśli żaden z panów nie podniósł okrzyku sprzeciwu przeciw w obfitej ilości występujących na tym forum obnażonych kobiecych piersi, hipokryzją byłoby chyba zgorszenie z tego powodu :) pozdrawiam

Ha, zaryzykuję powiedzieć, że nie widziałem jeszcze żadnego przedstawiciela płci męskiej spod twojego piórka! Może ci szkoda na takich brzydali kanwy, no ale w końcu to digital, nic nie marnujesz :D. pozdrawiam

Dla odreagowania od tych samych twarzy może namaluj faceta co? :d Aż mnie zżera ciekawość normalnie XD.

Gubisz się w proporcjach, nie będę ci wytykał - po prostu spójrz na głowę kolesia ze screenshota, a potem porównaj ze swoją. Wnioski zapisz w co najmniej dwóch zdaniach pamiętając o akapitach i zachowaniu esencjonalnej treści tematycznej. Jesteś także bardzo niecierpliwy, cała praca ledwie naszkicowana, a ty już zagłębiłeś się w detal nogi. To złe, bo skupisz się na jego łydce i zrobisz ją kropla w kroplę, a okaże się, że jest za wysoko w stosunku do reszty i będziesz się bawił na nowo. Malowanie z referencji nie działa w ten sposób, nie poprzestawaj na kopiowaniu. Przyjrzyj się grze światła, kolorystyce, podłap pozy, zachowuj proporcje i wyszukuj podobieństwa oraz różnice występujące na zdjęciu, by ułatwić sobie pracę: na przykład to, że działko pojazdu wystaje ponad góry, albo to, że długość prawego uda odpowiada odległości dzielącej główny szczyt od górnej krawędzi obrazu. O anatomii już nie wspomnę. Nie śpiesz się, bo widać, że już chciałbyś to widzieć gotowym, a to nie na tym polega. Pakujesz nie po to, by jak najszybciej skończyć, tylko by wyrzeźbić sobie mięśnie. Nie neguję ćwiczenia malowania korzystając z takiej referencji, ale... zastanów się, co ty z tego wyniesiesz, tu jest za dużo rzeczy, które cię rozpraszają. Preferowałbym osobiście (znów to samo, ale co ja mogę powiedzieć..) wziąć lusterko, albo dzbanuszek i ćwiczyć poszczególne rzeczy, nie po to by się pochwalić jak ładnie to robisz, bo ci na 80% na początku nie wyjdzie tak jakbyś chciał, tylko po to, byś się więcej nauczył. A jak przyjdzie pora na malowanie złożonej sceny, będziesz miał już wizję jak co działa, będziesz mógł to zastosować, miast zastanawiać się co, jak i gdzie powinno być i latał po zdjęciu szukając najprostszej rzeczy, od której można by zacząć. Odradzam także korzystania ze screenshotów z gier itp. bo nie jest to jednak naturalna rzecz, można to chyba porównać do odmalowywania obrazu, co po prostu mniej daje korzyści. Powodzenia w dalszej pracy. pozdrawiam

Coś nie działa z torsem jak trzeba. Jest taki strasznie spuchnięty. Weź jeszcze podpatrz anatomię, żeby się wszystko zgadzało.

Dziś znów maluję, właściwie, to będę malował przez całe święta, zobaczymy ile uda mi się zmalować, jak coś to powrzucam. Co do lustra, to po prostu staram się malować z natury ortodoksyjnie, traktując zdjęcia jako ewentualną pomoc w procesie twórczym, a nie jej bazę. Sama fotografia jest już interpretacją, dokładniejszą co prawda, ale mimo to jest to płaska powierzchnia, zdecydowane ułatwienie. Malując z natury sam wszystko ustalasz i decydujesz się jaki gdzie ma być kolor. Jest to trudniejsze, ale lepiej się nie rozleniwiać na początku. Dobrze, że nie mieszkasz w Warszawie ;p

Jeszcze co mógłbyś zrobić, to usunąć tą czerń, bo ona tu po prostu nie wiadomo skąd jest. To drzewo stoi w szczerym polu, więc otwarte niebo bardzo na nie oddziałuje, poleciłbym jednak zamienić czerń z bardziej odpowiadającym kolorem. pozdrawiam

Zastanów się Maciek wpierw skąd wziąłeś w swojej ilustracji czerń? Skąd wzięło się światło na niebie, które rzuca większe światło niż księżyc będący na uboczu? No to teraz czas na mojego infantylnego overa, mam nadzieję, że się nie obrazisz. (zapomnij o pozostałej czerni, robiłem to w 5 minut myszką, klęcząc ;p) Chodzi o mniej-więcej coś takiego

Nie, w tym wypadku ten zielony na niebie jest jasną barwą, wybierz najchłodniejszą w niebie, czyli tamten niebieski.

Ogólnie, to jak patrzysz na elementy,to mówisz wow!, ale całościowo (nie ujmując tobie) wygląda to średnio. Mnie najbardziej przypadł do gustu over Urbanboogie'go. Teraz rób to, dokończ, sądzę, że dasz radę. Wydaje mi się jednak, że za szybko wchodzisz w detal, nie ustaliłeś jeszcze kolorystyki, oświetlenia itp. a rękawica już jak ze zdjęcia. Powiem ci, że jak patrzę na twoją pracę, to jestem w kropce, wszystko jest ok, perfect, ale to nie gra. Może zwiększ oddziaływanie nieba/atmosfery na elementy. No i popraw te włosy, bo mi się kojarzą z tanimi animacjami robionymi na kolanie z hair&fur. Doceniam oczywiście twoją pracę - nienaganną anatomię, te skórzane kurtki i tą łapę na pierwszym planie :D! Powodzenia w dalszej pracy żebyś się nie zdziwił pozdrawiam

Heheh, no tak, ja i moja głowa... do tego napisałem w opisie teczki >_ A jeśli lubisz tu wpadać, to bardzo mi miło, zapraszam ponownie :)

Spójrz na niebo, to jego kolor i jasność w dużej mierze wpływa na resztę tego, co widzisz na obrazie. Moim skromnym zdaniem ta czerń przy drzewie i w oddali nie ma racji bytu, o ile w dali powinieneś uczynić bledszym to, co należy do dalszego planu, to przy drzewie radzę zastosować cień zgodny z odcieniem nieba. Pamiętaj, że wszystko powinno współgrać ze sobą w odpowiednim stopniu, na przykład lampa rzucająca żółte światło na jabłko nie sprawi, że jabłko zacznie odbijać niebieski kolor. Postaraj się wszystkiemu w swoich pracach nadawać logiczny sens. pozdrawiam

Icecold - ciekawy pomysł, zobaczymy co z tym fantem zrobię w wolnym czasie Maciek_ - heh dzięki, zobaczymy, chociaż o stronę plastyczną nie boję się tak jak o ewentualne ubytki w punktacji z testu gimnazjalnego i ocen

A tu wam panowie wrzucę nieco podrasowaną w fotomarkecie wersję. Nad oryginałem nie chcę mi się już męczyć, poza tym w te święta mam zamiar namalować jeszcze 7 obrazów, a co... EDIT: Ta jest w podobieństwie śmiem twierdzić perfekcyjna, ale mnie jako twórcy ciężko stwierdzić w stopniu większym niż 99,9 %

Ołówki - perfekcyjna niemalże finezja

Ciekawie, ciekawie, ale o ile sam tego jeszcze nie zamierzasz, śmiem polecić nadanie twarzy rumieńca. pozdrawiam

ze 4 godzinki

Och stary wypaśne prace, ale to jak budujesz bryłę, to w ogóle kosmos...

Zawsze warto :).

Skąd wiedziałeś, że amsterdam ? ;p. Rozmiar a2 (sam ciąłem, sam gruntowałem :)).

Dzięki za słowa otuchy, że aż tak mi się wszystko nie posypało. To jest jedna z prac do teczki do liceum, a tam lubią pytać - zdjęcie, czy natura? Dlatego malowałem z natury... czyli oczywiście z lustra, co jest niezwykle trudne, jestem jednak w miarę zadowolony, bo zachowałem podobieństwo. Wybaczcie, że taki kapryśny jestem jak mi coś wytkniecie, po prostu, jestem tak dumny jak coś skończę, że przez najbliższe 2 dni zanim sam się zacznę go wstydzić naskakuję na każdego, kto ma jakieś obiekcje... taki człowiek ;p