Salvator

nieśmiertelny wątek...

dostajesz od fundacji forum z jajem nagrodę publiczności. (pamiętacie może żółwia ;]) Yamakasi podpisz się. ps. reakcja mojej rodziny - jakie słodkie, jakie fajne... ;P

niby wszystko wygląda w porządku, ale jakoś ten render do mnie nie przemawia, może ten chrom? ta czerwień też jakoś dziwna...

LOL widzę że już rozpoczynasz tekturki ;)=

uuuu... Yafray jest nie tylko do Blendera... bo takie jest zamierzenie, masz bezpośredni rendering z wingsa, tylko trzeba zainstalować yafray. GI, caustic, fresnel, hdri, co tylkoz zapragniesz ;] fajny sprzęt. Dzisiaj mnie w domu nie było, jutro coś wystrugam.

ładna wizja, przemawia do mnie,

tło sux troszkę mi to przypomina małego księcia. jeszcze tylko żmiji brakuje.

to renderuj w yafrayu ;]

heh, popracuj więcej niż 30 minut, to zachwyci nie tylko formą, ale także treścią... mam nadzieję, że następnym razem będzie jakikolwiek model.

nadal czekam na brwi, bo to przesądzi o przydatności tej siatki ;] mogę ci powiedzieć tyle, że z tych ust niec narazie wyjść nie może :/ zły jest też kształŧ siatki na policzkach, oczy też trochę zbyt regularne, oczodół także nie aż taki koncentryczny Załataj wreszcie te wsyzstkie dziury, żeby móc dokonać oceny całej siatki, bo tak to narazie o niczym ona nie świadczy ...

powyginane plane' + mapa opacity, jeśli chodzi o listki i płatki, a reszta według uznania, można nawet spliny, ale za efekt nie daję głowy.

fajne, witamy w zabawie, czekamy na dalsze modele. Klicek, kiedy dasz następny koncept?

kiepskie łączenie głowy z ciałem, brzuch ciągle zbyt obły bez jakiegokolwiek zarysu. Mnie rażą proporcje pośladków..

cóż za konsekwencja, lol, kiedyś ten maluch zejdzie z linii produkcyjnej mam nadzieję ;] jest coraz lepiek, razi w oczy ten "wlot powietrza". W siatce za dużo trójkątów i po smoothie buble wyłaża, uwierz mi, że prawie wszystko da się zrobić czworokątami. Potnij teraz maskę, zobaczymy co z tego wyjdzie.

kupa no jeśli mam być szczery, to troszkę niewypał. Co prawda zbyt często monstrancji nie oglądam, ale coś mi się kojarzy że inaczej to wyglądało. Sam "uchwyt" może być, ale miejsce gdzie jest to ciasteczko, to ci trochę nie wyszło.... Zrób tak, by promienie nachodziły na powierzchnię tzn. nie kończyły się na granicy tylko szły wgłąb (potnij to troszkę) No i czekam na jakieś informacje na temat reszty sceny, bo być może ta monstrancja nie jest aż tak ważnym elementem by się jej narazie strasznie czepiać.

ładne to, ma styl. Jest w tym wizja, co mi po jakimś hiperrealistycznym samochodzie... wolałbym to na rapecie. Jak dla mnie to grafika 3d jest tylko jedną z technik, taką jak malarstwo, drzeworyt, itp. Jeśli praca wywołuje jakieś emocje we mnie, to znaczy że odniosła sukces. I tak jest w tym przypadku. Pozdro

autko jak autko, można rbić po kroczku coraz lepsze, albo można się rzucić na głęboką wodę i nie skończyć (jak w moim przypadku) sam nie wiem która metoda lepsza. Teraz przerób jakiś tutek i zacznij jakiś ambitniejszy prodżekcik.

trochę spóźniona laleczka, TEST hdri w yafray, test kilku innych rzeczy. około 1,5h.

za mocne cienie, wszędzie, ale w szczególności za wazonem i resztą na szafce. Obrazek powinien mieć lekką mapę specular i o ile jest w szkle, to odbicie fresnelowskie.

modelling jest fajny, ale każde otoczenie jakie dajesz jest do bani. Także oświetlenie mocno odstaje. Popracuj troszkę, bo szkoda tego modelu,

Marcin - dzięki ;] Z okazji urodzin dzisiaj nic nie robię ;P Jutro za to pełną parą, zagrzany dzisiejszym świętowaniem ;] w pełni sił przystępuję do pracy nad speedem. Wykruszyła się "stara" wingsowa kadra. Gdzie się podziali ci, których widać na pierwszych trzech stronach tego topica? let wings

hej tam, dizęki wszytkim, wzruszyłem się ;] lata stukają, a ja wciąz 3d się uczę :)

nie, to zbyt bolesne żeby o tym mówić, ale powinniście znać prawdę ;] pracowałem pilnie nad dzisiejszym speedem przez regulaminową godzinkę i plask. Światła zgasły, komputer też, no i mój plik *wings.. nie istnieje. [*] zginął

przesuń godzinę, bo ja wracam o tej porze ze szkoły ;] Daj około 21.

hej dzisiaj dorwałem się na chwilkę do kompa i zrobiłem dodlesika w jakieś niecałe dwie godzinki, nie starczyło niestety czasu na kończyny, ale i tak cieszę się, że cokolwiek zrobiłem, bo ostatnio z powodu braku czasu strasznie zaniedbałem speed wątek.