Sok

I proszę - Rybi Detektyw pojawił się w 3D Artist numer 66 jako jedno z Images of the month :) Ładnie :)

O żesz, trawnik w moim ogródku wymięka :D (aczkolwiek ostatnio go skosiłem z czego jestem dumny:D). A czy w ramach edukowania młodych adeptów 3D nie chciałbyś podzielić się informacjami o tym renderze? Jakieś światło, coś szczególnego w ustawieniach V-Raya, jak to wyglądało przed postprodukcją? Coś Ty w ogóle tam narobił że efekt jest TAAAAAAAAAKI? 100pkt dla Ciebie :)

A to nie jest tak? :D Nie no żartuje Co prawda pisałeś, że pracujesz z konkretnym i raczej mniejszym gronem osób ale może jesteś w stanie określić skąd ta całą masa pracowników, których widziałeś na wspólnym zdjęciu pochodzi? Wielka zbieranina z całego świata (jakiś ciekawy przykład? Może ktoś powiedzmy z Omanu czy innych Wysp Owczych?:D) czy raczej przeważają przykładowo Amerykanie a w śród nich mniejsza grupa zapaleńców z innych zakątków świata? Ot tak z ciekawości pytam :)

od 7:20 W tym przykładzie animowana jest kamera ale może właśnie w tym tkwi Twój problem. Tak mi przyszło do głowy, jako że ostatnio natrafiłem na ten filmik. Jeśli nie, to niestety moja wiedza nie sięga na tyle dalej żeby pomóc.

Dobrze że w ogóle masz adres z .edu. Raczej niewiele szkół daje takie adresy, a na pewno nie moja:/ A z konwersacji mailowej z ekipą Otoy'owa dowiedziałem się, że w związku z tym nie dostane licencji, jako że nie są w stanie ręcznie zweryfikować innych dowodów bycia studentem... Napisz do nich maila, jakoś Ci może pomogą. A swoją drogą to po Azbestowym linku zupełnie się już nie spinam. AMD...

Fakt, mając wymiary to większość da się wymodelować na podstawie zdjęcia. Choć poszukać warto było :)

Blesik - akurat tym razem szukałem sofy (nie jakiejś konkretnej) Adder - dzięki, o to mi właśnie chodziło. Czyli pozostaje przeszukiwanie stron producentów.

Blesik - modele modelami ale wiadomo że nie ma modelu każdego mebla- to jeden. Dwa- tak jak pisałem, chcę sobie poćwiczyć modelowanie więc zassanie gotowych modeli nie do końca mnie satysfakcjonuje. No i fakt - ze zdjęć można uzyskać dużo aczkolwiek dokładniejsze referencje zawsze są mile widziane :P Ajgor - wiem, znalazłem tą stronę z tym że "niewiele" to mało powiedziane o ilości blueprintów mebli jakie znajdują się na tej stronie:P Adder - no właśnie, czy "bardzo często"?

Znacie jakieś ciekawe źródła blueprintów? Jeśli chodzi o meble to wujek Google nie jest wybitnie pomocny (albo ja nie umiem z nim współpracować:P). Może sami producenci udostępniają takie plany? A jeśli tego nie robią to rozumiem, że w przypadku potrzeby zastosowania konkretnych mebli, zostaje nam modelowanie ze zdjęć? Podejmuję temat bo chciałem znaleźć jakąś ciekawą sofę w ramach ćwiczenia modelowania a tu ogólno-googlowa lipa...

Generalnie to panuje duża dezinformacja. Ostatni raz dzisiaj dzwoniłem do Adobe- zamiast pytać co i jak po prostu mówiłem że chce kupić dany pakiet. I tak jak ostatnio- z Polskiego numeru przekierowało mnie gdzieś w świat, a tam Pani połączyła mnie z UK. Z kolei Pan z UK powiedział ze oni nie obsługują klientów Polskich, tylko tych ze swojego kraju. I podał mi numer na który powinienem zadzwonić- czyli ten Polski od którego zacząłem. Jak go uświadomiłem że właśnie zatoczyłem kółeczko, poprosił abym chwilkę poczekał po czym dowiedziałem się że nie kupię tego telefonicznie w związku z czym poleca mi zgłosić się do jakiegoś sprzedawcy Adobe w Polsce. Obdzwoniłem kilka sklepów- w każdym ta sama odpowiedź: "niestety już nie posiadamy tego produktu, ostatnie zamówienia dostaliśmy na przełomie roku, od tamtej pory nie dostajemy już tych programów". Są jeszcze dostępne zwykłe wersje (nie studenckie), raczej w wersji Digital choć i jakiś Box chyba gdzieś był. Więc reasumując tą moją kilkudniową walkę z wiatrakami- wersji studenckiej w Polsce już nie dostanę (chyba że ktoś znajdzie sklep w którym ostała się chociaż jedna sztuka). A kupno w innym kraju wersji studenckiej, jak już ustaliliśmy, nie jest pewne i nikt nie może nijak potwierdzić tej informacji. Ktoś wspominał o przeczytaniu licencji- strona 325, podpunkt 2.1.1: http://wwwimages.adobe.com/www.adobe.com/content/dam/Adobe/en/legal/licenses-terms/pdf/CS6.pdf Choć ciężko zdefiniować "terytorium", może się okazać iż istnieje tylko wspomniany podział US/EU aczkolwiek nic na to nie wskazuje.

obawiam się, że z dostępnością CS5 również będzie ciężko :/ Adobe mnie pokonało...

Powoli odechciewa mi się kupowania tego pakietu:/ W końcu ktoś z supportu Adobe USA wydawał się kompetentny i potwierdził to co wszyscy tu już napisali ku mojej radości. Babka powiedziała, że nie będzie problemu z używaniem tego softu poza Stanami. Jedyny warunek jest taki że będzie trzeba zapłacić amerykańską karta kredytową/płatniczą. Co tez mnie nie skreśla bo zawsze może zapłacić znajomy mieszkający aktualnie w USA. Miła Pani poprosiła abym poczekał bo chciałaby sprawdzić jeszcze jedną rzecz. Po 3 min czekania (to był jakiś milionowy telefon w tej sprawie w moim wykonaniu- chyba nie chce rachunku widzieć za telefon) oznajmiła mi, że aby dostać zniżkę studencką na soft kupiony w stanach, będę musiał nie tyle co udowodnić iż studiuję ale że studiuję na amerykańskiej uczelni... No i bądź teraz mądry i stwierdź czy w wersji pudełkowej dalej mamy ten sam problem?

Ptaszek, Monio: polski support już nie istnieje: 1. http://motionfreaks.pl/teksty/newsy/item/891-adobe-polska-znika-z-sieci 2. Dzwoniłem na numer przeznaczony do telefonicznej sprzedaży (800 4411 935), odzywa się automatyczna sekretarka po Polsku i od razu informuje że telefoniczna obsługa nie jest dostępna w naszym języku. Od razu przekierowuje do... UK? Gdziekolwiek to przekierowanie idzie, moja pierwsza rozmowa odbyła się z jakąś (prawdopodobnie) Hinduską która nie bardzo chyba czaiła o co chodzi w języku angielskim (ale zdanie "proszę podać mi swojego maila" to miała perfekt opanowane...). W drugiej rozmowie było lepiej. Więc jeśli to miałaby być jedyna "przeszkoda" to jestem za:) No więc dochodzimy do wniosku że poniższy plan zadziała? 1. Znajoma mieszkająca w US kupuje mi ze swojego konta sofcik. 2. Zasysa go u siebie 3. przesyła go do mnie (jakkolwiek, przez neta czy nawet na pendrivie nagrane i wysłane pocztą :D) 4. ja sobie spokojnie instaluje i załatwiam licencję z dowodami iż mam uprawnienia do wersji studenckiej lub 1. Ja poprzez konto znajomej kupuje wspomniany pakiet 2. Zasysam go u siebie 3. jestem cały uhahany i załatwiam sobie licencje Czy może plan B nie wypali? A kombinuje głównie z tymi Stanami jako że ceny są faktycznie nieporównywalne, co już zostało tu poruszone. Pudło w wersji angielskiej z niemieckiego amazona- 2800pln, wersja download z amerykańskiego amazon- 1800pln. Zaledwie tysiąc różnicy...

No masz racje. Co mnie cieszy w gruncie rzeczy. Ale czy w kwestii wersji do pobrania (zamiast pudełka) ma się to tak samo? Niby też nie jest nigdzie napisane że nie a jednak na amazonie tak twierdza. Plus notka która jest przy tym produkcie: Note: Currently, this item is available only to customers located in the United States and who have a U.S. billing address. Z chęcią bym oparł się na tym co mówisz ale męczę temat dalej jako że wolałbym nie wydać kasy i mieć później problem. Mimo wszystko dzięki za odpowiedź :) edit: no dobra, logicznie myśląc- co za różnica czy to pudło czy download. Pokładam głęboką wiarę w twe słowa Panie Jaceks :)

I chyba masz rację:) To mi zasugerowała jakaś babka z Adobe customer service, ale mimo wszystko polecała upewnić się u sprzedawcy. A poza tym to Adobe leci nieco w kulki z tą sprzedażą- niby poszła oficjalna informacja że sprzedają CS6 do 1 czerwca. A tu miła Pani we wspomnianej obsłudze klienta mówi mi, że niestety przez stronę Adobe już nie kupie nic z pakietu CS6 jako że JUŻ zaprzestali sprzedaży... Ale gorąco mnie zachęca do zakupu CC...

Z tym że szukam wersji studenckiej. A takiej na allegro nie ma o ile się nie mylę

A ja mam ogromny problem. Chciałem kupić pakiet Production Premiun CS6 w wersji studenckiej zanim przestaną go sprzedawać. I zaczęły się schody... Z tego co wiem, to produkt ten jest już niedostępny w sklepach typu graficzne.pl (ostatnią partię, zaledwie kilku pudełek dostali w grudniu). Więc sprawdziłem na stronie Adobe. Niby jest dostępne: http://www.adobe.com/pl/products/catalog/cs6._sl_id-contentfilter_sl_catalog_sl_education_sl_creativesuite6.edu.html Ale kumpel posiadający już Adobe ID powiedział, że przechodząc kolejne strony w celu zakupu, w pewnym momencie okazuje się że dostępna jest tylko wersja CC. Mógłby to ktoś potwierdzić, jako że sam się tam jeszcze nie rejestrowałem? No więc kombinowałem jakby tu na przykład zakupić to na amazonie (sugestia gościa z graficzne.pl). No więc na amerykańskiej stronie jest dostępna wersja do ściągnięcia, przykładowo na niemieckim amazonie jest również wersja pudełkowa. No i tu pytanie: Czy dostanę licencję w Polsce na pakiet kupiony w innym kraju? Dzwoniłem już chyba wszędzie i nikt mi nie dał potwierdzonej informacji. Rozmawiałem nawet z obsługą klienta amazonu zarówno US jak i UK. Powiedzieli mi, że z tego co wiedzą (ale nie jest to pewne) to na wersję do pobrania licencji takiej nie dostanę, natomiast kupując wersję pudełkową nie powinno tego problemu. Oczywiście dla potwierdzenia skierowali mnie do Adobe podając jakieś tam numery lecz samo Adobe nie bardzo chce ze mną współpracować... Ma ktoś jakieś doświadczenia w tej kwestii lub może coś poradzić?

To ja się podepnę zamiast robić nowy wątek. Zbieram się właśnie do kupienia monitora w tym samym przedziale cenowym (24cale). Jedną z opcji jaką mi polecano jest wspomniany przez skalpela3d Iiyama X2483HSU. A to głównie za sprawą matrycy AMVA+. I tu pojawia się pytanie- czy faktycznie ta matryca jest dużo lepszym rozwiązaniem niż matryca IPS? Z tego co mi wiadomo to AMVA ma czerń/biel znacznie lepszą niż IPS, które z kolei mogą górować w kolorach. Prawda to? Koszt Iiyamy to nie całe 800pln, natomiast IPSy np. Samsunga są nieco tańsze. I cóż począć? :)

Nie chciałbym rozpętać kolejnej debaty na 17 stron, ale jako ciekawostkę na zakończenie polecam przeczytać jak szefu odnosi się do całej sytuacji:) http://code.blender.org/index.php/2013/10/redefining-blender/

Z tym interfejsem to tak jakby (oczywiście mocno wyolbrzymiając :P) ktoś chciał nauczyć się latać samolotem a w kabinie pilota spodziewał się tylko tego: :D

hehe, może wielka kariera to złe określenie ale po prostu praca w 3D w przyszłości jest wystarczająco motywująca co by się nie przejmować prawym przyciskiem myszy :) Co do opcji Continuous Grab to miałem to szczęście napotkania jej w jednym z pierwszych podstawowych tutoriali jakie zrobiłem :) Aczkolwiek miło że takie rzeczy piszesz bo na pewno prędzej czy później (zapewne prędzej:P) dowiem się w ten sposób o innej opcji której nie znam:) Ale ale- przy skalowaniu tak ładnie to nie będzie wyglądało bo "prędkość/stopień/moc" (jakkolwiek byśmy to określili) tej operacji zależy od odległości kursora od skalowanego obiektu. A z resztą jak sam zauważyłeś odnalezienie tej opcji przez początkującego użytkownika jest jednak mało prawdopodobne. A co do waszej rozmowy (nazwałbym to mallow vs. ikkiz i reszta świata :D) to i tak nie dojdziecie do większego porozumienia bo wydaje mi się, że takowe dałoby się osiągnąć tylko w rozmowie in real a nie na forum:P Choć mimo wszystko nie jest ona taka bezcelowa bo na przykład do mnie, trafiają argumenty raz jednego raz drugiego, więc jest do dobra okazja żeby wyrobić sobie jakieś zdanie zarówno w kwestii interfejsu jak i Price'a. I jeszcze mnie natchnęliście co by posłuchać tego podcastu bo szczerze to nie chciało mi się tego robić do tej pory

Az mnie tchnęło żeby się wypowiedzieć mimo iż nie napisałem żadnego posta na żadnym forum od niepamiętnych czasów (swoją drogą to mój pierwszy post tutaj). A wypowiem się jako że ciągle przewija się tu nawiązanie do nowych użytkowników Blendera. Tak się złożyło że właśnie do takowej grupy należę- pierwszy raz Blendera otworzyłem z rok temu ale tak na prawdę to zacząłem się poważniej go uczyć od czerwca. W związku z tym mogę rzetelnie zweryfikować część argumentów przytoczonych w tej jakże długiej debacie. I tak: Nie widzę najmniejszego problemu w zaznaczaniu obiektów prawym przyciskiem myszy. Przyzwyczajenie się do tego zajęło mi jakieś 5 minut i nie sprawiło NAJMNIEJSZEGO problemu. Nie zastanawiałem się czemu jest tak a nie inaczej, po prostu przyjąłem że tak jest i jakoś do tej pory działa. Co do przycisków transformacji- spostrzeżenie nie moje lecz przeczytane gdzieś tam w otchłani sieci: jaki mają sens te przyciski skoro przebieg transformacji zależy od położenia kursora? Zważywszy na takie rozwiązanie to mogłoby ich w ogóle nie być :P (inaczej wyglądałaby sprawa jeśli transformacja działałaby tylko podczas wciskania jakiegoś klawisza). Ciekawsze jest, że sprawdziłem to dopiero po przeczytaniu owej wypowiedzi, gdyż do tej pory używałem wyłączenie skrótów R, S, G (których poznanie nie było wybitnie problematyczne) co również świadczy o tym jak proste jest przyzwyczajenie się do takiej funkcji. Jeśli ktoś chce się faktycznie uczyć 3D używając Blendera to nie wydaje mi się żeby takie drobiazgi były przeszkodą, co innego jeśli ktoś chce sobie czysto hobbistycznie poklikać, to fakt- soft powinien być możliwie najprostszy. Mnie osobiście nie zraziły takie rzeczy jak zaznaczanie prawym czy brak jakiegoś przycisku (choć można się zdenerwować nie pamiętając skrótu i nie mogąc znaleźć odpowiedzi w menu pod spacją czy zakładce input w user preferences). I czy nauka skrótów nie jest nabieraniem dobrych nawyków, które zaowocują w przyszłości zwiększając tempo pracy? Nawet jeśli jest to bardziej uciążliwe niż kliknięcie przycisku wyciągniętego na wierzch interfejsu? Zaczynając naukę Blendera nie zrażałem się momentami kompletnej niewiedzy bo z góry wiedziałem że żaden program do 3D nie jest łatwy ze względu na ogrom możliwości jakie program taki daje użytkownikowi, a więc i nauki będzie dużo. A jeśli ktoś ma inne podejście to nie wróżę takiej osobie długiej kariery w 3D. A ze stwierdzeniem że Blender jest ciężki do nauki to się nie do końca zgodzę. No błagam- przecież społeczność Blenderowa jest Ogromna (przez duże O:P) a materiałów do nauki jest kosmicznie dużo (dalej nie ogarniam jak to jest możliwe że wszystko mam podane jak na tacy:D)! Szczerze, to był również jeden z argumentów przemawiających za tym że zacznę właśnie od Blendera a nie na przykład Maxa. A tak z innej beczki- max3d.pl przeglądam od początku zainteresowania grafiką 3D (ba- to zainteresowanie przerodziło się w działanie po części przez ten portal:) ) i zauważyłem ciekawą zależność ilości postów do tematu newsa :D Wszystkie newsy blenderowe są w czołówce :D Mimo że nie zawsze ilość równa się jakość... Ale cóż, dalej twardo przewijam kolejne strony z wypowiedziami z nadzieją że wyciągnę z tego jakieś przydatne informacje (jak na przykład niektóre linki podane powyżej:) )