agdybybyl

Mój film "Kukułek" 22 min. zdobył III Nagrodę na 18. Międzynarodowym Festiwalu Filmów Nieprofesjonalnych "Kochać człowieka" - Oświęcim. Otrzymał także Dyplom "Honorowy Henryk" od Miejscowego Młodzieżowego Klubu Filmowego... a to jest duże wydarzenie dla starego człowieka. Uzasadnienie Jury: Za wielką wyobraźnię autora, który przewiduje odrodzenie się świata wolności i różnorodności poprzez sztukę i oby to się spełniło.

Mógłbym być krasnoludem z "Wiedźmina". Chociaż krasnoludy dużo przeklinają, to mogę mieć z nimi coś wspólnego. Są rodzinne, twarde i poświęcają się swojej pracy. To jest coś co mi odpowiada. Baggins w Wyborczej... czyli promocja ruszyła...!!!...:)

Spodziewałem się śladu klimatu poezji którą stworzył.... dostałem zlepek wynaturzeń z brukowca obdarty ze wszystkiego i człowieka który nie radzi sobie z niczym... (Seweryn koszmarny). Oczywiście nie pokazano osiagnięć, bo to nie było ważne... i popsuło by wizje brukową... zaproponowaną przez tfur-ców. Wątek syna rozdmuchany ponad miarę, a on przy ojcu w zasadzie był bez osiągnięć. Dlatego nie obejrzę Vincenta... bo tam prawdopodobnie producenci zadbali o sponiweiranie Van Gogha. Niszczymy autorytety.... żeby trudniej było trafić do poezji...!!! Każdy ma wady.. pokazując je mnożymy je u innych....!!!

Wszystko się teraz zmienia co 15 min..... ostatnia równowaga była w Średniowieczu... dopóki Renesans nie wprowadził prefabrykacji.....:))). Van Gogh to ostatni kamień milowy ludzkich zachowań w zagubieniu... teraz gówno leje się i podobno jest to dla naszego dobra. Filmu nie obejrzę z szacunku dla własnego zdrowia... pracę doceniam... boję się treści. Obejrzałem film o Beksińskim... "Ostatnia rodzina"... jak bym spotkał reżysera naszczał bym mu do butów.... i bylibyśmy na remis....!!...:))

W brutalnej rzeczywistości która była zawsze... liczyło i liczy się tempo kolejnych Vincentów... a tło się przesuwa...!!...:)

Forum to tylko zbiór ludzi z podobnymi klapkami na świadomości. Jak tu kiedyś powiedział jeden z moderatorów... to jest forum dla murarzy, bo chodzi przede wszystkim o to żeby ściany stały równo.

Najpierw trzeba coś zrobić samemu... sprawdzić się z lepszymi i gorszymi... a wtedy strach to tylko żart....!!!!... spróbuj...:))))

Istnieje taki odwieczny problem... kiedy udowodni się aktualnej komercji, że nie jest dobra... samemu zostaje się komercją i gdy inni w to uwierzą... i zaczyna się robić pożądane już wtedy przez wszystkich... gówno. Strach się bać... może lepiej głupim zostać...!!..:)

Wiesz lepiej...!!!....to musi boleć... niech boli...!!... do wszystkiego dochodzi się długo... dochodź... ja już schodzę. Nudzisz w kółko jak większość tutaj... błąkających się w poszukiwaniu rozwiązań na życie... i nie słuchając tych co je znaleźli.... nikt Ci nie pomoże... za dużo wiesz.... męcz się.... powodzenia.... i nudź gdzie indziej..... ja sobie dobrze radzę bez Twojego zdania o mnie..... pomagaj potrzebującym.... AMEN....!!!!!

Właśnie liczę na to, że komercja się zarazi ode mnie... byle przeżyła. Żarty żartami, ale kasa zawsze wygrywa, bo we wszystkich dziedzinach gramy teraz w zielone. Zakwalifikowałem się do konkursu.... chwała im za odwagę... no raz się pomylili...!!!...:)))) Ja na szczęście komercyjnych filmów nie oglądam...:)

Dziękuję ...!!... jestem Don Kichotem walczę z wiatrakami... ale walczę... mam na to argumenty i dowody...!!! Tobie wydaje się, że wiesz jak trzeba nie być Don Kichotem żeby wygrać.... wygrywaj....!!!... żaden problem wysłać film na festiwal jest ich sporo. Chcesz być impresjonistą tych czasów.... nie rób tego co już było zrobine, powtarzając to fotorealistycznie i przekonaj tym Jurorów i publiczność... .... jeden warunek oprócz gęby trzeba mieć film.... dopóki go nie masz... to Ci się tylko wydaje....!!!... i Twoje zdanie jest tyle warte co Twoje osiągnięcia w temacie. Ja bronię tego co zrobiłem w dyskusjach z Jurorami... ale oni najpierw obejrzeli mój film....!!!....:). W styczniu i lutym jadę na festiwale... bo jestem w konkursie (znowu ktoś się pomylił)..... jeden to konkurs z takimi filmami jak "Najlepszy" i "Cicha noc"... czyli filmy komercyjne i jest tam mój "Kukułek" 60 min (zrobiłem go sam, 3.5 roku pracy), a drugi konkurs, to konkurs filmów amatorskich i tam w konkursie mam 2 filmy... tak to walczę kolego z różnymi wiatrakami bezbronny i naiwny jak Don Kichot. Mogę coś wygrać albo mogę przegrać..... a do tego oprócz filmów trzeba mieć jeszcze odwagę. Chcesz pomóc... zapraszam... nie chcesz, bo Ci się nie podoba.... nie przeszkadzaj... żeby nie powiedzieć.... ucz się...!!!... i nie obrażaj się jak ktoś nie uwzględnia Twoich uwag... trzeba mieć argumenty...... bo inaczej tak teraz rozmienia się postęp... na drobne....!!!! Przekazuję Ci ogromna wiedzę niedostępną nigdzie, z namacalnymi dowodami na nią.... a Ty z niej nie chcesz skorzystać.... ja Cię nie zmuszam... rób jak chcesz... skoro wydaje Ci się, że wiesz jak i co należy robić.... powodzenia...!!!... ja jestem stary niedługo umieram...:).

Humanizm rozwija się w oparciu o zdania uznanych autorytetów.... a Ty wyrażając swoje zdanie mówisz mi co robię źle. Możesz mi powiedzieć na jakiej podstawie....???..:) Rozróżniasz kierunek działań niezależnych o komercyjnych...?? Zadowalaj klientów ja ci nie przeszkadzam.... a Ty chcesz koniecznie ograniczać rozwój działań niezależnych, chcąc wtłoczyć każde działanie w konieczność zadowalenia wszystkich... to nie tworzy rozwoju. Jesteś jak IX w. malarz... uważasz impresjonistów za wariatów, których trzeba zamknąć w szpitalach... powodzenia...!!!...:)))

Chcesz mi powiedzieć, że nie jest tak dobrze jak jest... i mam się nie cieszyć jak ktoś mnie docenia... mam tylko martwić się tym, że Ty masz problem, bo Tobie się nie podoba i nie będziesz klaskał...:) Jeszcze raz....!!!... chcesz się sprawdzić to zapraszam na festiwale... nie chcesz... to rób swoje, ja Ci nie mówię co źle robisz... taki szacunek i poziom humanizmu reprezentuję........:)

Dziwi mnie, że Ty profesjonalista marnujesz swój cenny czas zajmując się takim niczym jak moje nic... coś w tym musi być.... dla mnie to komplement....!!!...:)))... mógłbyś przejść obijętnie obok... a jednak zadziałało....!!!...:))) Do spotkania tam gdzie oceniają Jurorzy...!!!... ja się nie boję....:))) Jurorzy zwykle nagradzają jak jeszcze ludzie nie wiedzą, że mają klaskać.

Ja osiągnięcia na festiwalach filmowych mam.... nie wiem jak tam u Ciebie w tej kwestii. Twoja opinia jest dla mnie dużo mniej istotna niż opinia Jurorów... i będę się tego trzymał. Już pisałem.... wystrzegajcie się sztuki za którą nie płacicie.... dobro rodzi się w ciszy....!!!

... daj spokój... ja nie oglądam cudzych filmów... to by mnie mogło...ZDEFORMOWAĆ....!!...:)

Kiedy już wielcy będą gigantami... przyleci meteor... i znowu zejdziemy z drzew, ale już każdy ze swoim laptopem....!!...:)

"Większość jest głupia, im większa większość, tym głupsza.".... S. Mrożek. Lema może już nie zacytuję....:))))... Internet nie może popierać niczego dobrego... tylko popiera i rozdmuchuję głupotę. Sztuka nie potrzebuje reklamy tylko autorutetów, a marketing nie potrzebuje i boi się autorutetów, więc użył internetu żeby przykryć głosy autorytetów warstwą solidnej głupoty.... udało się....Smacznego...!!!

Pewnie, że nikt nie zainwestuje. Jak zwykle zrobię to sam i źle... ale to moja zabawa....!!!...:)). "Kukułek" 60 min w konkursie na festiwalu "Prowincjonalia" razem z filmami komercyjnymi... nie ma to jak coś źle zrobić....!!!...:).

...zobaczysz jeszcze nie raz....!!!....:))))... i pamiętaj...!!!... nie oglądaj niczego za co nie musisz płacić.... to badziew z paździerzą....:))))))...idź na SW 14.... wszystkie krzesła nowe.... Ty za to płacisz....!!!

Mój film animowany pełnometrażowy "KUKUŁEK" w zestawie konkursowym Festiwalu PROWINCJONALIA 2018 - Września. http://prowincjonalia.com.pl/program/

Rzeczywiście jest jakaś spójna i przemyślana konwencja... może dlatego, że Bagginsowi broda posiwiała....:)

@Ziggie.... poważnie to mówisz...??... że ja o tym wcześniej nie pomyślałem.....!!!!....:))))))))))))

Znowu wiemy więcej...!!...:))) a ja widzę, że Mistrz coraz bardziej upodabnia się do ucznie..... szybko idzie...!!...:)

Jestem w trakcie kończenia teoretycznego przygotowania projektu filmowego "Dedal i Ikar". Poszukuję sponsora-producenta, który wsparłby 3 osobowa ekipę podczas kręcenia ujeć, a także dobrego operatora drona ze sprzętem... Mavic i wyżej. Mam P2 V+, ale to dużo za mało...:). Film "Dedal i Ikar" niezależny i bezbudżetowy.... 2 aktorów, dużo ujęć z drona plus sporo grafiki 3D, koncepty i scenariusz gotowe. Tydzień zdjęć w Karkonoszach. Klimaty jak w konceptach poniżej. Wymagania spore, ale może ktoś ma fantazję czas i pieniądze... bywają może jeszcze tacy ludzie....:) Jest szansa powalczyć filmem na festiwalach filmów niezależnych. Don Kichoteria...???... może i tak.... ale jaka piękna....:))). Przygoda w krainie filmu i sztuki gwarantowana...!!!...:)... a życie krótkie i szare....:) Reszta na priva.