Shogun 3D

Ok, więc sorki: oglądałem tylko FF I i FF VII. W grę nie grałem.

Hech... a myślałem, że chodzi Ci o tą jej wersję:

Niet, ta grafika powstala znacznie wcześniej niż FF VII Adwent Children.

anJek, no bez jaj, gdzie Ty tu pornografię widzisz? Chociaż na upartego:

Spox, kobiecość splynęła i widać, gdzie się zgromadzila, wręcz się kumulując... A błękit niezmiennie ładny, tylko gdzie ty go widzisz?

Ognisty, wierz mi, nie zdobna zbroja decyduje o mroczności, tylko wyraz całości... łącznie z pozą i wyrazem twarzy, lub choćby tylko samego spojrzenia... :) Dla przykladu wampiry, jakkolwiek czesto są wytworne, arystokratyczne, ale przerażają wyrazem twarzy, zimnem, brakiem litości w oczach... jak gady.

Trudno, wazne, ze jest, ja kiedyś tez miałem wewnętrzne poly i sie dziwiłem, czemu mi nie welduje. Niech będzie pro memoria problemu, przyda się kazdemu, kto umie uzywac opcji search i wpisze hasla weld i problem. :)

Mintrill ma rację. Zresztą jest pewna prosta zasada, którą warto mieć we krwi: każdy, ale to absolutnie każdy obiekt robisz od razu w skali 1:1. Najlepiej defaultowo ustawić sobie sklę metryczną w maxie, i potem jak robisz człowieka, to na przykład zawsze o wzroście 175cm. Albo jak dzbanek to o wys. 40 cm... itd.

Tak naprawdę to z głową, tyle, że pod pachą. Postac ma bys wybitnie mroczna, ale i piekna. zbroja to ma byc arcydzielo płatnerstwa i sztuki galwanerskiej: bogato zdobiona zbroja paradna z XVw, złocona, zielonkawa, mieniąca się niczym pióra kogucie. Płaszcz podbijany czerwienią, pod szyją chusta uwalana krwią... Nie wiem jeszcze, czy głowa będzie w chełmie, czy nie, jeszcze pomyslę, natomiast pewne jest to, ze będzie ona miala koszmarne, czerwone spojrzenie...

Nie.... ktoś mi kochankę sfotografował... Cos sie tak przyczepił do tego, że elastyna to matka? To, ze jest doświadczona, tylko dziala na jej korzyść. :) Lis, co ci w Elastynie nie pasuje? Przeciez ma znacznie więcej ciała do tulenia, niz ta blada flądra z Morza Bialego. Jak definiujesz aerodynamikę kobiety? EDIT: jeszcze jeden przyklad ślicznotki CG:

Leander, zawsze się śliniłem na Twojego avatara z pumą. Skoro jest wolny, to mogę dokonać aneksji? :D

Lis, widzę, że nie ja jeden doceniam styl cartoon... :) Ta panienka z Iniemamocnych naprawdę została nieźle zrobiona, chociaż jednak Elastyna byla bardziej sexy:

Ludziska, zmiana planów: spłukałem się do dna i do Łodzi nie jadę, bo bez $ się nie da. Chętni na zkocik w Wawie proszę dawać znać, proponuję niezmiennie godz. 12:00 na placyku w centrum, przed stacją metra. Chętni - proszę o potwierdzenie obecności na gg, bo nie chcę, żeby frekwencja obecności wyniosła 100%, składając się z jednego jedynego Shoguna. EDIT: Będę mógł byc dopiero o 16:00

Nie za długi ten nit? Poza tym tez uważam, ze to speed, chociaż ładny. :)

Sorki, ale księża mają trudności z akceptacją antychrysta w kościele. Poza tym osełedec się zapuszcza, a nie wygala. Zresztą looknij sobie, jak wyglądają osełedce:

Hmmm... fakt... Marcin ma bardziej pyzatą buzię i częściej się usmiecha. Szczerze? Nawet jego avatar jest ładniejszy. Ma w sobie więcej ciepła, można wręcz rzec: wewnętrzny żar... :D PS: zapuść do tego osełedec, szabelka w garść, szarawary na tyłek, koń... no, dobra, wystarczy...

SoAd, czemu? Przecież te narzędzia tez się przydają. Raptor mojej roboty, którego to własnie po dłuuuugiej przerwie podrasowuję był w gużej mierze robiony extrude'm. na dobrą sprawę cała dolna szczęka to jest jedno wielkie extrude.

Maverick: nie pytam lepiej o podobienstwo z avatarem... Reanimator: jak Cię zobaczyłem, to pierwsze skojarzenie: Marcin! Wypisz - wymaluj! Oczywiście ten Marcin rzeczywisty, a nie jego alter ego na avatarze. Czy wy macie ze obą coś... ehm... wspólnego? Ja jak się rano obudzę, to przynajmniej kolorem twarzy przypominam avatar...

A mnie nie odpowiesz? Ja tu Cię wspieram a Ty... Buuuu!

Jak to czytam i kojarzę niektóre posty, że ktoś nie wie, co zrobić, bo mu się pomysły skończyły: to od tej pory zabijam bez uprzedzenia za takie teksty. A co do tego, co to jest: Zibi mial rację: wkurzacz userów. A ode mnie: pobudzacz fantazji. I jako pobudzacza fantazji proponuję to przenieść do dzialu Inspiracje. I mówię poważnie. :) Pozdrawiam

Napisz może cos o tych modelach... jakie one mają być? Jaka ma być skala produkcji i cel?

Nielot, przyganial kocioł... zerknij na własny avatar...

Ok, skoro juz klimaty różowe, to proszę bardzo: (autorów poniższych prac nie znam). Teraz nieco mroczniej: Teraz nieco bardziej lubieżne... I na koniec... no tak, cartoonowa panienka, czy może wręcz podfruwajka, ale... ma w sobie to "coś". :)

Popieram Hindusa. Sonalia bije wszystkich na głowę. Mnie rozwalają te dwie:

hmmm... teraz sieprzyjrzałem dokładniej... masz rację, zaraz pogmeram, to ma swoją nazwe na pewno.... Juz wiem, ze to była nazwa francuska...