Shogun 3D

Reanimator, LOL!

Chris, powiedz mi, co to jest? http://img42.imageshack.us/img42/3521/kris7ij.jpg A co do kultury picia: co innego lampka wina do obiadu, albo kolacji przy świecach z piękną kobietą (ale nie więcej, bo po kolacji trzeba się jeszcze do czegoś nadawać i nie mówię tu o zmywaniu), a co innego tankować do oporu tracąc swiadomość tego, co się dzieje. ...Ziomuś, naprawdę mi nie ufasz? W końcu na zlocie się nie upiłem, bo Pepsi sie nie da... A co do twoich wypowiedzi, Ziomuś, to wyraźnie należą do rozsądniejszych, więc o to sie nie martw.

Bardzo podoba mmi sie ten klimacik, tylko mógłbys te góry zrobic w konwencji kurtynowej... A co do czcionki: Japonia mniej więcej do Xw. ne. była prowincja Chin, totez korzenie kulturowe sa te same w obu krajach. Ideogramy jednak od tamtej pory nieznacznie ewoluowały, aczkolwiek raczej w kierunku nowych, bądź alternatywnych ich połączeń, dających nowe pojęcia. W Chinach nie ma jednolitego języka, jest natomiast kilka dialektów, tak różnych, że sami Chinczycy z róznych kantonów czesto nie są w stanie się ze sobą porozumieć. Komuniści relatywnie niedawno wymyslili tzw. pismo PinYin, czyli zrobili transkrypcję języka chińskiego (tonalnego) na liery łacińskie, po czym oglosili je pismem urzędowym w kraju, gdzie poza twórcami PinYinu i cudzoziemcami nikt czcionki łacinskiej nie widział na oczy. Innymi słowy w ogromne zamieszanie dialektowe, jakie juz tam panuje, i które można prównać do tanca Murzynów w ciemnej zadymionej piwnicy, wprowadzenie Pin Yinu jest odpowiednikiem wstawienia do tej piwnicy krzywych zwierciadeł. Ale takie metody działania mają komuniści w ogóle, co doskonale zresztą obrazuje scena z "Misia" Barei: - Ależ tu nie mozna dac tego budynku, tu jest jezioro. - A, to jezioro damy tutaj. Zarówno w Chinach jak i w Japonii rozwój kaligrafii doprowadził do powstania wielu jej szkół, cechujących sie lekkością, zdecydowaniem, miękkoscią, bądź wyrazistością pociągnięć pędzla. BTW: wiele pudełek i ozdóbek z napisami często nazywanymi przez nas "krzaczkami" jest robionych z pełną swiadomością tego, że poza krajami Azji malo kto je rozumie, wręcz prawie nikt. W związku z tym wiele takich egzotycznych badziewi ma napisane ozdobnie np centralnie na wieczku: "Wyprodukowano w prowincji Juan", albo "Partia produkcyjna nr x na zamówienie firmy (krzak)".

Dzięki. Planuję zrobić alphę. :)

Raz w życiu byłem pijany i więcej nie chcę. Nie rozumiem, jak można się cieszyć takim stanem. Jak ktoś mi kiedyś będzie chciał postawic piwo, to może od razu zamienić je na Pepsi.

Tak, to prawda, że jest to nieco trudniejsze, ale jak się to dobrze opisze i... nie przesadzi, to sie przydaje. Jest też inny sposób, by mając pełną palete slotów móc stworzyć kolejny materiał. Ze względu na fakt, że materiał, który juz jest w scenie nie musi byc odzwierciedlony w oknie próbek, żeby istnieć, mozesz wybrac obiekt, którego materiału juz raczej edytowac nie będziesz (np materiał A), po czym kliknąc w slot tego materiału i nacisnąć ikonkę czerwonego X, która ten slot zresetuje. Pojawi Ci się wówczas okienko: "The mtl/map is already used in the scene. Do you want: * Affect mtl/mab in both the scene and editor slot? * Affect only mtl/map in editor slot? Należy kliknąć tą drugą opcję, inaczej materiał zniknie na dobre ze sceny i slotu. Po wyczyszczeniu slotu można stworzyć materiał B i nadać go obiektowi w scenie. W razie konieczności edycji materiału A, należy w opisany juz sposób zresetować któryć ze slotów i w taki sam sposób jak nadaje sie materiał obiektowi przeciągnąć materiał A do wolnego slotu. Enjoy.

jest taki patent jak multi subobject material, poczytaj sobie o nim. W jednym slocie możesz zmieścić dzieki niemu teksturkę dla bardzo wielu róznych obiektów

plutko, dziękuję. To jest model z naniesionymi poprawkami. oczywiście jeszcze bez mapowania, dopiero do niego usiądę jutro. oraz referka: i na koniec siateczka: Całośc to 996 trójkątów... Heh, teraz, jak porownuję referke z renderkiem, to już widze kilka niezgodności w proporcjach, ale to juz rano poprawię. EDIT: poprawione. niech mi tylko ktos teraz pisnie, że mu model nie pasi, to łeb ukrecę. biore sie za unwrap i nie zamierzam mapowania w diably poslać bo gdzies vertex sie przesunał nie tam, gdzie trzeba. ide teraz po kawę i póki nie wróce macie czas na komenty. Mam już kawę, nakladam unwrap.

Dzięki za rady, chłopaki. :) I proszę: z Kurtem już nie raz były hece, ale plizzzzz: na priva z tym. On ma gg, większość userów też.

mario don, wiesz, to wcale nie jest głupi pomysł... dzięki... :)

Ra, mówisz o oleju opałowym?

Fajny Ent. Jak zobaczyłem model i gałązki z plane'ami, to jakkolwiek wiedzialem, że to mają być liście z alphą, to pierwsze skojarzenia miałem z tabliczkami typu: "Szanuj zieleń" i "Nie deptać trawników"...

Nie może sie patrzeć w prawo, bo nie ma to sensu: za wcześnie by ujrzała Jacka Rozprówacza Błon...

Nie mogę dodać ścianek, mam limit 1000 trójkątów. Wiem, że kola wymagają zaokrągleń, ale nie ma tak dobrze. Cała sztuka polega na syntezie formy w granicach ilości dostępnych płaszczyzn. Gdybym mógł dodać trisów, to koła poszłyby na pierwszy ogień. Po raz pierwszy na poważnie bawięe się takim modelem, i wkurza mnie presja czasu, bo lubię dopieszczać modele i tekstury. A Kurta się nie czepiaj, bo jakkolwiek ma bardzo "młodzieżowe" i "buntownicze" poglądy, to ma też prawo się wypowiedzieć na równi z Tobą, miszczu...

Blood Raven: ShagFX w maxie to nie jest załączony shag, tylko całkowicie od nowa napisany algorytm, jakkolwiek zrobiony przez autora shaga. Wygląda i działa podobnie, ale to nie znaczy, że jest kompatybilny ze starym shagiem.

heh... poczekaj aż ja skończę mojego...

Teraz już widać...

SimeN, widac młode pokolenie nie zna juz Wspaniałej Kultury bratniego narodu i stroju narodowego wielbicieli Syberii. Cytuje za Kopalinskim: walonki berlacze, pilśniaki, filcówki, wojłokowe buty na skórzanej podeszwie, wkładane podczas mrozów. A teraz coś ode mnie: Walonki to sa takie grube filcowe buty, rozmiaru 150% numeru buta własciciela, żeby do srodka mozna było jak najwięcej szmat nawciskać. Walonki mozna było owinąć onucami (nic tak nie śmierdzi jak moje onuce - stara piosenka Armii łagodniejszej od dziecka), które są niczym innym, jak długim paskiem materiału, najlepiej elastycznego jak bandaż, którym po owinięciu kostek i łydek uszczelniało sie szczeliny miedzy spodniami (w Bratniej Armii zdarzał sie ich deficyt) a butami (prasa donosiła, że ich produkcja w zeszłym kwartale wzrosła o 124% normy, ale kołchoźnicy i żołnierze nadal okazują niezłomność patriotycznego ducha i tradycji poprzez przywiązanie do walonek). Rosjanie powiadają: - Chroń płuca, włóż walonki! Wiedzą, o czym mówią. Potrafią przecież siedzieć nad dziura w lodzie i czekac na rybę podczas trzydziestostopniowych mrozów. Muszą więc o ubraniu i obuwiu wiedzieć wszystko. A jak wygladaja walonki? http://wiadomosci.onet.pl/16642,film.rd

Remedy, ja nie jestem fanem motorów, a referki miałem tak różne, że musiałem robić na oko. Plutko, nie, to nie jest zadanie z CD Project. Fajna ta Twoja Ninja, jak zrobiłeś refleksy? A co do siatki:

Tak, ale odnosi się ona jedynie do podstawowych surowców i zwiazków. bardziej Zaawansowane substancje mają nazwy angielskie, albo czysto chemiczne. Mam lekarza w rodzinie, konsultowałem z nim to zagadnienie.

Taneczna poza robota powala. A tancerka tańczy tak, jak robot prowadzi... do łóżka?

Tweety, doładowałeś Plusa i drugie tyle dostałeś za darmo? BTW: ciesze się, że ćwiczysz u nas przed bitwą na CG Talk...

Dostałem takie zadanko: model do 1000 trójkącików, tekstura 512/512, obiekt - ścigacz. no i oto on...

Simen, brakuje Ci tylko walonek na nogach...

No, cóż... znowu świetny pomysł, znowu groźny przeciwnik... powodzenia!