Shogun 3D

Kieślowski to klasa. Nie widziałem tylko "czerwonego", a szkoda. widziałem natomiast niesamowitych braci Grimm. Moja ocena: Można, ale nie trzeba". King kong długi, to prawda, ale zrobiony bardzo dobrze. Scena z brontozaurami spadającymi w dół kanionu jeden przez drugiego powala. Niestety nawet u Jacksona sporo efektów i scen jest do przewidzenia. Co ciekawe to własnie tych efektów specjalnych jest za duzo moim zdaniem. Poza tym, że mają wysoką jakość wydłużają film bez sensu. Czekam z utęsknieniem na rezysera który bedzie w stanie zbudowac napięcie jak Hitchcock, bez efektów specjalnych, albo wużywając ich tylko minimalnie, bez nadużyć. HP IV został celowo skrócony, ale dzięki temu fabuła trzyma sie kupy, choć nie zawsze i nie do końca. Scena wejścia ekipy Węgierskiej do Wielkiej Sali naprawdę mi się podobała. tylko ta nieszczęsna Fleur Delacoeur: przeciez ona w książce była najpiekniejsza z tych dziewczyn, a w filmie nie widziałem ani jednej ładnej panny. Poza Hermioną.

Albo oboje na swój widok mdleją, przyjeżdża policja i oboje pałuje za zakłócanie porządku na forum...

Sartr, Rowr powiedział "często", a nie "zawsze".

Hmmm... mnie zastanawia tylko to, czemu tyle osób się wzoruje na cudzych pracach zamiast stworzyć własną, oryginalną?

Uuuu... a uszy macie dobrzrze ponakłuwane? Metki spełniają wymogi unijne?

Marcin, skąd wytrzasnąłeś tą kamizelkę z cekinami? Fajnie leży na Miśku...

Tweetemu chodzi o osobistą galerię prac, bez przekopywania się przez finished/unfinished works. Ja popieram.

No, Narnia dopiero w piątek sie pokaże i na pewno na nia pójdę. Dotąd zadna jej ekranizacja mnie nie zachwyciła, raczej wręcz przeciwnie, więc liczę na przełom. Widziałem King Konga i efekty ma naprawdę doskonałe. BTW: konga grał w mocapie ten sam aktor, który grał Golluma. Spędził duzo czasu w towarzystwie goryli w ZOO i na safari, zeby im sie przyjrzeć w naturze, więc zagrał konga wyśmienicie. na razie stawiam na film Jacksona, bo Narni jeszcze nie widziałem i nie mogę jej porównywać. Niemniej jackson może mieć w Narni groźnego rywala do Oscara

Reanimator rulez. Buahahahaha!!!!!!

Hmmmm... zajrzyj do wątku o plugach. Kiedys sie natknałem na plug do tego typu zadań, czyli do robienia śladów. A co do deszczu to przeciez masz taką opcje w maxie jak deszcz. Tworzysz emiter, ustawiasz parametry, nadajesz materiał i go.

Moim zdaniem jest ok, zaledwie parę razy w ciagu zeszłego roku zdarzyły się jakies przerwy, ale były krótkie i raczej techniczne niz awaryjne. Bannerek na górze może sobie być. Ja się do niego juz przyzwyczaiłem i go nie zauważam, ale te popupy mnie wnerwiają jak komary. Grrrr... EDIT: AGmakonts: zdefiniuj: "częste"?

Ten glow strasznie razi. Mam na mysli tą gradientową poświatę. Jest za szeroka. Zrób coś z tym. Poza tym jakoś mi nie pasuje ten efekt animowanej poświaty wokół.. euh... silników? Uważam, że jest za duża, powinna być węższa i słabsza, cos jakby pełzające po powierzchni silnika wyładowania. w obecnej formie wszystkie te efekty zasłaniają mysliwiec, zamiast go wyeksponować. to cały czas jest grafika i wszystkie podstawowe zasady kompozycji nie przestaja funkcjonować tylko dlatego, że wprowadzasz ruch. Poza tym ruch tego mysliwca jakos mnie nie przekonuje, nadaj mu jakąś wiekszą prędkość , najlepiej docelową. I obróc go jakos porządnie, on powinien sie poruszać jak statek kosmiczny, a nie jak samochód na szosie. A generalnie - wszystko jest cool. :)

Hindus i Illy mają rację. poza tym napisz, w którym maxie robisz.

He he... szczerze mówiąc będę musiał z bratem pogadać o tym, jak brzmi, bo sam jakoś nie pamiętam, ale dziękuję. Zresztą Ty z Klickiem w tej edycji najwyraźniej chcecie mieć pewność, że nie usłyszycie iz "praca nie na temat". Ja z kolei owszem - na to właśnie się narażam, ale... ryzyko to czar hazardu, czyż nie?

Poor little girl... kto Ci to zrobił?

Szantak, wspólcześnie medycyna jest od zera po angielsku, łacina już poszła do lamusa na dobre.

Witaminy też ma. A dzięki bakteriom szykuje się niezła gorączka i haluny. Pozdrawiam, chłopaki. :)

Dzięki. :)

No, myslę, że współczujesz... Futro w taki skwar: tragedia! Ani się nie czepiaj, Ania to Warrior.

Witam wszystkich Battle Warriors. Przez krótki okres bez netu nie marnowalem czasu tylko intensywnie myślałem nad tematem. Piękne panie ciągle mi chodziły po głowie, (zresztą chodzą mi po niej zawsze niezaleznie od bitwy), bo aż się proszą o ukazanie ich w tej bitwie, ale... zbyt nachalnie się proszą, a ja nie lubię nachalności. Piękne Panie: sio! Ostatecznie doszedłem do wniosku, że piękna bedzie... gazelą a potwór... lwem! Scena będzie bowiem przedstawiać lwa skaczącego na umykającą smukłą gazelę. Akcja dziać się będzie w środku skwarnego dnia gdzieś na równinie Serengeti w Afryce (tak jakby była jeszcze gdzieś jakaś inna równina Serengeti, np. w Japonii... heh!). Tym, co mam zamiar w ramach tej bitwy sobie poćwiczyć jest futro. W tym przypadku będzie go dużo, więc mam nadzieję że kompik nie zawiedzie. Na wszelki wypadek zrobiłem zapas węgla i kupiłem wieksza szuflę, bo naprawdę chcę tym razem dać do pieca i zrobić dobrą pracę, może nawet godną zatytułowania jej "dziełem" (patrz: Słownik Digartowski wg. Onamora na digart.pl, hasło: "pracka"). Tło zapewne zrobię w Vue5 Infinite. Trzeba jednak się za ten program zabrać by mieć o nim choć blade pojęcie... Jakby się ktoś czepiał, to zbieżność osób i miejsc z tematem "Moment krytyczny" jest przypadkowa. Wkrótce wrzucę szkic, na razie jestem na etapie zbierania referków. I proszę mi tu bez insynuacji, że czekam na 6 stycznia z niecierpliwością... Pozdrawiam konkurencję i życzę, byście mi dorównali. EDIT: Prawie dorównali... Najnowszy update: http://www.icast.pl/icast/users/Shogun3D/5/5.jpg

Ok, na razie najlepiej wyszedł Illy w kategorii member. Moderacja to osobna kategoria z kompletem odznaczeń za twarz, a że na razie w tym roku ujawnił się tylko jeden egzemplarz z tego podgatunku, to i rankingu nie ma co tworzyć... Ania co prawda też jest member, ale uważam, że póki co jest jedyna w swoim rodzaju i jednak należy się jej osobna kategoria z serii "Ladies only". Bez skojarzeń proszę. BTW: Aniu, czy Ty masz coś wspólnego z nazwiskiem Buzek? Wyglądasz... czarująco. Abracadabra et Omnis et Caetera Incantatem... Raus! Buahahahahaha!!!!! (to był tzw. zły śmiech...) Ania, na usprawiedliwienie dodam, że mam głupawkę, bo odzyskałem net... :D Pozdrawiam Cię bardzo Ciepło i Serdecznie. :)

Przy target weld pamizyiu timebar a potem lone, clone, clone... A tak na serio: może piżama party?

Połączenie istoty eterycznej z żołnierzem? To jak łączenie ptasiego mleczka z grochówką...

Leru, następna bitwę zaczynasz przygotowywać zaraz po odpaleniu tej.

Gdzie? W pasie? kołnierzyku? W majtkach? LOL!