Widać zrobili sobie chwile oddechu chłopaki, co nie zmienia zasadniczo faktu że mieli napięte terminy i kupe powazniejszych kłopotów na głowach.
P.S. piszesz wczesniej: " Nie wygląda mi to zdjęcie na "zimowe", trudno sobie wyobrazić, że zimową porą jechali odkrytym autem bez rękawiczek z nieosłoniętymi twarzami". Powtarzam, wiadomo kiedy to zdjecie wykonano i wiadomo jaka była wówczas pogoda i warunki, a to co piszesz swiadczy albo o nieznajomości historii albo wiadomo o czym, napisałem wyżej. Wiosną 44 front był tylko na wschodzie europy i we włoszech a wiosną 45 to było juz po wojnie.
Tomala dłubie cały czas i mysle ze niebawem cos pokaże. Odrobinke cierpliwosci. ;)