biglebowsky

Może by tak poziom wyżej już i sprobować kilka obiektów i prostą kompozycje?

Się wykazałem roztropnością przy komentowaniu:) Gratuluje Maniaksowi, chociaż i tak uważam że praca nie na temat.

Same sławy robiły ci muze do filmu:) Chwali się bo przynajmniej przyjemnie się słucha:) Oj, Zdecydowanie 30 sek na motto to o jakieś 27 za dużo. Imo pomysł na film jest odczapny, bo ani nowy ani z sensem, już chyba nawet lepiej by było jak by pomysł na samolot zobaczył siedząc na klopie.

Nu co ja mogę że się pojawia tak wiele speedpaintingów tworzonych techniką mattepaintingu i co nieco mattepaintingów techniką conceptartu:) Idę zrobić se kanapkę techniką tosteringu:)

http://en.wikipedia.org/wiki/Matte_painting To co zrobiłeś możesz nazywać podmalówką czy overpaintingiem, czy digital paintingiem czy digital artworkiem, czy jak sobie chcesz ale mattepaint będzie tu chyba najmniej odpowiedni. Nie przekonuje mnie kolorystyka, bo ani harmonijna ani żywa, taka nijaka, już lepszy byłby chyba monochrom. Może porostu to że nałożyłeś kolor bardzo po macoszemu przeszkadza, warstwa z kolorem jest zblurowana, poplamiona, bardzo niedbale potraktowana. Jeśli chciałeś foto rezultat to na pewno wypadało by dokończyć chmury. Skoro na prawej dałeś ciężkie czarne chmury to cokół/kapliczka/słupek czy co to jest warto by było przesunąć w drugą stronę aby odciążyć prawą część obrazka. Światła tam zupełnie nie czuć, przez ten brutalny pomarańcz, nie wiem czy to miał być słoneczny czy pochmurny dzień. Nie wszystko co zaczołeś dopieszczać wyszło fajnie, np ten beton pomiędzy dachówkami u ciebie wygląda jak plastelina. Zdjęcie jest cieniuchne ale proste i naturalne czego o podmalówce powiedzieć nie można niestety. Głównie przez kolory, jak zmieniłem na b&w to wszystko tam siedzi i jest bardzo spoko.

Co rozumiesz przez "mattepainting"? Zdjęcie znacznie lepsze niż podmalówka.

Notatki to świetny sposób zapamiętywania Jeśli ma ci to pomóc to jak najbardziej, rób.

Rzym? Pierwszy sezon rewelacja ale drugi to gniot kompletny, podobno w efekcie tego że musieli z 2 planowanych sezonów zrobi jeden. Czuje się nienaturalne przeskoki w czasie a fabuła wypchana została sensacyjnymi intrygami i wymysłami że aż kipi. Zupełny brak tej przemyślanej od pierwszego do ostatniego odcinka struktury którą prezentował sezon pierwszy. Zmiana Oktawiana na piknego lalusia i chybotliwy jak stokrotka Vorenusa dobiły całośc. Powtórka z V jak vendetta, nu i zacne to. Swoje wady ma a jednak powtórka się nie dłużyła. Nu ale komiks legenda wstyd było by to spaprac:) Ocean 13 dla blondynek, no, mądry to ten filmik nie jest:) ale ogląda się świetnie i to wystarczy.

Nie polemizuję bo nie chce mi się teraz materiałów na sieci szukac ;) FF i S przerobione, świetne i z jajem, jednak mnie się maży klimat o wiele bardziej widowiskowy. Może się ktoś zabierze za ekranizację Fundacji;)?

Piotrek, generalnie ROTS jest oceniany najwyżej z nowej trylogji ale o porównywaniu do ROTJ nie ma mowy, szczególnie że ROTJ jest traktowany jako najlepszy ze wszystkich części ogółem. Pewnie też żeby te filmy jakoś obiektywnie oceni trzeba by byc dzieckiem urodzonym przed powstaniem pierwszej trylogji i jednocześnie dzieckiem urodzonym jakąś dekade przed powstaniem drugiej trylogji. Jednak chyba na małolatach niowe gwiezdne też nie zrobiły takiego wrażenia jakie wywoływały pierwsze w swoim czasie. Ja fanem nigdy nie byłem wiec moje zdanie jest raczej bardzo krytyczne a nad dialogami w ROTS już gdzieś się pastwiłem więc może daruje sobie ocene prywatną:) Inna sprawa ze strasznie mi w kinie brakuje jakiejs dobrej spaceopery, daaawno żadnej nie było. tadzio, ja się nie spieram, moją opinię zostawiam tu na boku bo SW mnie nigdy nie kręciły;) Sopranosy rzadza:) i Zodiac, Zodiac to kawał kina godny polecenia.

Jesteś w tej ocenie bardzo oryginalny i chyba jako jedyny doszedłeś do takiego wniosku;)

Daroz, i zacnie wyszla. A to przyklad na to ze sztuczkami z blurem i gradient mapami nie da sie zatuszowac nieudanej pracki:) bo mnie naszlo znowu na jakis ekstremalny skrot persp:) Leszek, Kontur to najczęściej pozostałośc po szkicu, zwyczajnie nie chce mi się sleczec nad usowaniem go, uznaje to za jakis dalszy juz nieszkicowy etap.

10min. ne, juz nie bede konczyl bo ogladam chojraka:)

kome, cos bym napisal o tej kuleczce ale potrzebuje kasy za czynsz;) dzieki za ramie;)

Dajesz rade Omen:) Artozi, ten smoczek ma coś w sobie. Raiden, Nie przejmuj się czasem, co prawda taki Mullins pracuje z zegarkiem ale zostawmy takie wygibasy prawdziwym mistrzom. Więcej da wygranie sceny/ postaci niż bicie rekordów czasowych. Przyznaje że niektóre moje speedy zajmują pół dnia ( z reguły większośc to gapienie się w ekran i myślenie 'co tu nie gra') Tak więc taka prościutka postac a zajęła 1,5h:

centralna kompozycja, no i jakies przezolkle nieostre foto, chlopie, zmien aparat

plastelinowe kolorki nawet maja swoj urok, tam bardziej by sie przydalo lewa przednia noge ustawic, zeby sie nie podwijala miekko pod cielsko.

Tylko z początku kariery, takie pod klientów, szybko mu się odechciało.

Skoro już studiujesz Rembranta to zwróc uwagę na swobodę wykonania na jaką sobie pozwala, zupełnie mu nie potrzebne idealne wygładzenia i pieszczotliwe pucułowanie do żywych przedstawień pełnych detalu. Odwracaj pracę horyzontalnie od czasu do czasu, łatwiej ci będzie widziec błedy. Twój dziadek nie jest odrobinę za młody?

Ano dokladnie, nie wiadomo czy postac stoi, czy leci i co tam w ogole robi. Dużo detalu nie znaczy dobrze.

W opisie na pewno sa cechy wypunktowane, wiec latwo zauwazyc czym sie roznia.

Jan Niezbedny?

Mialem mu jeszcze stringi dorobic ale idea upadla, chociaz w raz z kokardka zaowocowala by ciekawym politycznie artworkiem:)

hehe, cyberkolaki. Dobra, to z innej beczki, skoro ma byc bardziej nauczanie to z małym wykładem. Trochę trudno było okreslic co ten faun tam w zasadzie robi. Krapowata podmalowka ale szło tylko o ustawienie sceny i postaci. 1 - Sprawdzic walor, najprosciej przez sciągniecie saturacji i tu myk. saturacja w rgb jest przeklamana i czesto daje nieprawdziwy rezultat o czym notorycznie się w tutorialach wszelakich zapomina. Bardziej prawdziwy efekt, chociaż też nie idealny daje przestrzeń lab, stworzona w oparciu o terie sposobu widzenia. 2. W tym przypadku siada przedewszystkim przestrzen, własciwie jej nie ma. Rozwiązaniem jest persp. powietrzna. Najczęsciej stosowana, praktyczna przedewszystkim w ciemnych borach, pomieszczeniach i innych pomrocznych zaulkach to od jasnego tla do ciemnego pierwszego planu. w tym przypadku jeszcze sciagnolem kolorki, żeby kolor nie rozpraszał uwagi. 3. Ustawienie postaci. Trochę ni stała ni siedziała więc ustawiłem bardziej zdecydowanie. Grubasy mają anatomie dokładnie taką samą jak cala reszta ludzi + tluszcz ktory uklada sie w specyficznych rejonach ale nie przestaje przez to istniec klatka piersiowa czy miednica, warto o tym pamietac konstruujac postac. 4. Swiatlo. ambientowe i od tylu bo tak nakazuje obrana perspektywa. Mi latwiej w takich sytuacjach kazde zrodlo swiatla malowac po kolei, nie trzeba myslec o wszystkim na raz. A jeszcze jak sa na osobnych warstwach to mozna jak w maxwellu sobie zmieniac kolor, wylaczac etc.:) I w kwestji ustawienia sceny to ales, wszystko dalej to juz wykanczanie i szczegoly. No i tyle. moge jeszcze psdka zarzucic jak by ktos chcial.