goral_44

Nail nie znam się na samochodach i nie wiem czy jest prosto, krzywo. Dla mnie jest śliczny, a do tego pamiętam te parady od godz. 6 rano w TV.

No nie, najpierw Mariusz ze mu nie wolno a teraz Peter ze mało czasu. Jak mało czasu?. Normalnie dostajesz 2, góra 2 i pół dnia, a przy tym projekcie dostałeś 3 DNI CAŁE :-) Piotr Dzięki, za możliwosć współpracy i za dzieła które Tworzysz, w imieniu moim i Całej Redakcji czasopisma Okręty. Chętnie dałbym Ci więcej czasu, ale jak wiesz, nie zawsze jest to możliwe.

Gratuluje zespołowi Peter-Mujas. Okładka jest najpiękniejsza z dotychczasowych, które ukazały się na łamach naszego pisma. Model doskonały, zrobiony tak dokładnie, jakie są do niego materiały referencyjne. Mariusz wspaniała praca i oby więcej takich. Nie prawdą jest, że Mariusz nie dostał zgody, powiedziałem jedynie, że obedre go za skóry osobiście, jak wstatwi więcej niż dwa rendery :-) Pozdrawiam, Waldek

Z tymi nowymi zdjeciami muzealnymi to też nie tak do końca. Jest b mało eksponatów nie tkniętych palnikiem przez "pana Zenka", bo odstawało coś i haczyło o następny eksponat. Co za problem toć to "tylko zwykły reling". Bardzo dobrym przykladem takiego działania może być U 995 z Laboe. To kiedyś był U boot Typ VIIC/41, teraz to jest coś podobnego do u boota ale tylko w zarysach.

Obrazy Arizona powstały na wystawę, która jest do oglądania w Bibliotece Uniwersytetu Łudzkiego. Jest to owoc współpracy, Ambasady Amerykańskiej i Wydawnictwa Kagero. Wystawa będzie czynna przez miesiąc, a później będzie przenoszona do innych siedzib American Corners, w Polsce. Zapraszam. Zdjęcia z wczorajszego otwarcia http://www.amcorners.pl/lodz/index.php?option=com_eventlist&view=details&id=65%3APancernik+USS+Arizona+w+3D&Itemid=57&lang=pl

70 lat temu, 7 grudnia 1941 roku, słynne słowa, Tora Tora Tora, zaczęły niespodziewany atak na Pearl Harbour.Obrazy te powstały by uczcić tamtych ludzi .... Pitotr Forkasiewicz (peter_f) Waldemar Góralski (goral_44)

Bomba, tylko po śladach na blachach widać, że nie raz zaliczły skrobanko z dachowankiem. Oj przejechałbym się.

a dlaczego kłódka, to nie jest Gerda? No i najważniejsze, co tam tak wef środku pusto? Dla mnie fajnie to wygląda, teraz tylko tex i będzie super.

Nie tylko Papcie :-) Marek Jesteś Wielki

Rewela. 5* to minimum jakie można dać. Gratki za Fronta. To Bratt, za kilka lat i za kilka piw.

Ślady butów, ok, ale dlaczego to ślady obuwia amerykańskiej armi z lat 80 a nie niemieckich żołnierzy czy ew czołgistów? Do Poprawy, o klocku nawet nie wspomnę. Adam żartuje, swietna praca. Sory za ofa. Adam umieścił w najnowszych Militariach XXw swojego Pancerflaka i z tego powinien być b. dumny. Wspaniałe rendery wspaniałego modelu. Gratuluje.

Marek, Doskonałe i Straszne. Lance z Me, nie miałyby żadnych szans.

3DDeo proszę, nie nazywaj tego wspaniałego Okrętu, statkiem, bo kardynał Richelieu przekręci sie ze złości.

Dzięki za Front i za komenty. Panowie, mój okręt nigdy by tak nie wyglądał gdyby nie praca Piotra. On układa scene, światła, wszystie te Zdephy czy inne takie, bo ja nawet tego nie ogarniam, a ja wstawiam model i renderuje. W tym przypadku wielkość oryginału to 5282/3825. Czas renderowania przy procesorze i7 950, 24G Ram i N Vidia Quadro 3500, to 7h. O ilości godzin pracy Piotra by to wymyśleć i poukładać nie wspomnę. Po wydaniu ksiązki, pokażę kilka ze 146 renderów. Teraz Tone oryginalny, przed pracami Piotra

35 milionów :-)

Witam. Okładka do 6 Nr czasopisma Okręty, wymalowana wspaniale przez Piotra (peter_f), za co Serdecznie Dziękuję. Nawiązuje do zawartości wiodącej tego nr, japonskiego Cieżkiego Krążownika Tone, stan na 1944. Model robiłem ponad pół roku i niedługo ukaże sie w książce. Pozdrawiam. Waldek

Przyjemność Oglądania i Dawania 5*. Powodzenia.

Witek CICHO, tam miały być Zeke, a że nie miałem ...........

Dokładnie tak bym też to określił. Szkoda, że na Matejki inne domy nie będą tak śliczne.

Plasterek musi mieć nazwę producenta, nie zapomnij i zgłoś do nich, jak nic masz sponsora a oni niesamowitą reklamę. ;-)

Komik, chyba nie do końca napięta. Kulka akurat robi śliczny podskok i napięcie na oczkach się poluźniło, nie zmienia to jednak faktu, że żyłka nie ma prawa iść łukiem przez oczka. Chwytak działa w półautomacie, zamyka się kopniakiem w odpowiednie(tajne) miejsce, a wędzisko jest z demobilu(dlatego wygięte). Dżojstik działa na zasadzie sterowania samolotu braci Wright i tu siem biedny żuczek nabiaga. Praca niesamowita. Czekam na więcej. 5*

Jatat, jak napisałeś, to jest dyskusja a nie walka o prawdę, której i tak nikt nie zna. Na zdjeciu pokazujesz Lotniskowiec Akagi(zdjęcie jest przestawione, powinien płynąć z lewej do prawej) w służbie od lat, z wieloma modernizacjami i szkoleniami pokoleń pilotów marynarki. Masz rację że pokład nie wygląda sielankowo. Taiho trafił do służby w marcu a zatonął w czerwcu, czyli za wiele lądowań i startów nie odbyło się na jego pokładzie. Pozdrawiam. Waldek

Jarat i masz dużo racji w tym że pokład tak by wyglądał, ale..... 1. Deski na okrętach nie są mocowane śrubami na wierzchu a w wywierconych otwotach i wkęconych w te otwory drewnianych zaślepkach. 2. Tek(Cejloński) używany przez Flotę japonską, miał te właściwość, że bardziej bielał pod wpływem słońca i słonej wody. 3. Zużycie desek przy starcie i lądowaniach łatwo zlikwidować rekami biednych marynarzy, jak bosmani wpadali we wściekłość i dzielili cegły do szlifowania desek. Nie chodziłem wprawdzie po pokładach lotniskowców, ale coś tam czytałem. Pozdrawiam. Waldek

Wybaczcie że zapytam o co chodzi z tym parkietem? Nie bardzo rozumiem, choć okręty to moje hobby od 40 ponad lat, co jest złego w deskowaniu pokładu lotniskowców w II wojnie? Freedom - po storpedowaniu winda do samolotów przerwała węże z paliwem, opary paliwa przez 7 h rozprzestrzeniały się po całym okręcie, po złych rozkazach dowódcy i okręt poprostu wybuchł. Chudy - okręt wszedł do służby 17 marca a zatonął 19 czerwca 1944 roku, czyli pokład nie za bardzo się pobrudził. Loki - opancerzenie pokładu jest pod pokładem drewnianym. Inaczej samoloty ślizgaly by się i nie mogły startować a o lądowaniu nie byłoby mowy. Pozdrawiam. Waldek

Witam. Mam zaszczyt przedstawić pracę Piotra (peter_f) i moją, która ukazała się jako okładka w Nr 3 czasopisma Okręty. Ułożenie sceny, i wszystko co widać na obrazie, poza moim skromnym modelem, zrobił Piotr, za co Bardzo Serdecznie Dziekuję. Piotrze, jesteś Wielki. Uploaded with ImageShack.us Obraz przedstawia Taiho, który wypłynął w swój pierwszy bojowy rejs. Okręt został storpedowany przez amerykański op USS Albacore i tylko z winy i głupty dowództwa, po 7 godzinach wybuchł, z powodu nagromadzonych wewnątrz okrętu oparów paliwa lotniczego. Zgineło 1600 z ponad 2000 członków załogi Przepraszam Adminów za nazewnictwo, ale naprawde nie można tego nazwać inaczej.