nicponim

cholernie dluga droga przed toba, ale dasz rade;]

cofnąłeś sie z pracą level wstecz;/

tj. Grzesio, ostatni fajny!

niewiem, ja mam tylko takie wrazenie,czy u was te wyswietla blade kolory? ta 'bladosc' zeby nie napisac brzydko, to cecha charakterystyczna twoich prac;/ popracuj nad kontrastem a bedzie gites. aha, i jeszcze jedno- usun ten cytat co masz w opisie, bo jest troche bezsensu;p Niewiem jak inni ale ja uczylem sie na podstawie rysunkow shiskina, na podstawie szkiców loomisa, i dalej sie ucze rysujac niektorych 'wielkich' dziedziny 2d;] Same te porownanie do fotografii jest juz z delikatnie głupie;p Sory za ten offtop w ostatnim akapicie;p Keep working i pozdrawiam!

nawet nawet, miejscami to wyglada jak malowanie po fotce(mowa o postaciach). Envirki niektore calkiem niezle, niestety starasz sie je zrobic bardziej efekciarskie niz efektowne...

faaaak śwagier, its bjutiful!

dzieki za odpowiedzi ! Icecold, Coyote -dzieki. Co do drzew..hmm, no niewiem sam jak to wytlumaczyc, jedynie jako ciekawostke moge powiedziec ze do zadnej ilustracji nie uzylem referki, łatwiej wtedy analizowac kazdy ruch, zaczynasz myslec CO malujesz i JAK. Sporo tez pewnie dała mi mocna baza w postaci wczesniejszego rysowania ołowkiem- pewnie dlatego te wszystkie 'liscie' nie pykam gotowymi brushami,a po prostu maluje...Aha no i polecam Ivana Shiskina -dla mnie guru jezeli chodzi o 'leśne' klimaty. ola-f -dzieki wielkie chlopie, niewielu na tym forum potrafi pochwalic kogos kto wczesniej skrytykowal ich prace -wiec twoj komentarz jest wart do ktorejś potęgi ;] Varmer, Florian P,KhazadThard,dekiel, - dzieki, i tez mam taka nadzieje;p trebuh - froncik zauwazylem to chyba sprawa znajomosci i wtyków w forum;] hehe, dziex Omen2501, lordbiernac - postac czerstwa, bo w sumie taki stopien 'wykonczenia' chcielismy uzyc w calej animacji- wiec nie mogla byc 'odpicowana' a nie chcielismy robic tez takiej dwu lub trzy gradientowej...wiec wyszło takie pol na poł;/ dziex! Serio- hmmm, ogolnie lubie kontrastowe pracki, ale na poczatku trzymam sie z dala od ostro ciemnych i ostro jasnych plam. Dopiero w dalszych etapach, zaczynam bawic sie delikatnie kontrastem czy kolorem----> nastepnie znowu wracam do malowania no nowo powstałej palecie, potem znowu delikatnie ruszam jezeli to potrzebne kolorem, itd itd. Cały czas staram sie pilnować skali szarosci majac warstwe 'black' w trybie color i sprawdzam co jakis czas jak sie ma sprawa tonów...Wyznaje zasade ze czern czy biel sama w sobie nie jest zła, pod warunkiem ze reszta tonów ładnie sie z nimi komponuje;p Kolor jest zalezny od otoczenia i tyle;] dziex za koment. emmilius,aspenboy -dziex !

siemanko. troche stuffu ktory robilem ostatnio razem z cinosławem do animacji, ale niestety narazie zawieszony projekt wiec rzucam co jest;p wejscie: wnetrze: postac: ładuje wszystkie ? PS. ktory mi gwiazdke zakosił, przyznawac sie !;] heheheh

a mi ciuchcie mardiba;]

albo tego samego dilera

hmm a nie myslales o 'zabiej perspektywie'? zeby linia horyzontu praktycznie zbiegala sie z podlozem? wtedy nie byloby problemu co położyc na podloze zeby ladnie zawaliło miejsce, fajnie moglbys plany powyciagac perspektywą powietrzn+ dac jakies dymki przy ziemi itp. Dzieki temu moglbys uzyskac fajny panoramiczny kadr+ fajne plany, no i gdybys dodal leciutki trojzbieg moglbys pokusic sie o pokazanie jakiegos ciekawego sklepienia dachu,itp. Z mojego doswiadczenia wiem ze z reguły im kamera nizej podłoza tym ciekawsze dla oka i bardziej dynamiczne sceny mozna budowac... pzdr. Edit: A moze niech ten facet po srodku stanie sie glownym motywem obrazka? niech np. wiezie jakis mega-jebitnie-ciekawy sprzęt. Wtedy przesunalbys delikatnie postaci do przodu, przyciemnil je, a ladnie oswietlił tego 'drugoplanowego' bohatera. Niech to bedzie np. jakis wielki skład robotów/maszyn, a chłop niech np. wiezie jakies turbo doładowane serducho napedzajace te maszyny... Ale jak nie zrobisz i tak sadze ze bedzie dobrze;]

na kazdym obrazku szaleje ci perspektywa. No i w sumie zaden kadr nie siedzi tak jak powinien. Na ostatnim obrazku najwazniejsza osoba staje sie koles ktory popycha jakis stol z narzedziami zapewne, a statek po lewej i pan z babeczka po prawej stają sie drugoplanowymi bohaterami- no chyba ze tak ma byc;]

gites, futrzaka b.fajny;]

swietny szraf na drugim obrazku, staraj sie nie przecierac gumką bo to nieco splaszcza bryłe...

ola-f bez obrazy,ale jak czytalem twoje 'madre' komentarze, odpowiedzi, to przed oczami mialem obraz chlopa ktory naprawde robi fajne rzeczy. Sory,ale dzis dopiero wygrzebałem twoją teczke(moze dlatego ze miniatury nie ma zadnej,to nie zauwazylem wczesniej;/) No i kurcze kolezko... mam wrazenie ze nie trzymasz sie swoich komentarzy;] Mowisz innym jak maja robić fajne pracki a sam prezentujesz momentami niezły chłam;/ Zreszta, to ze jestes raczej teoretykiem niz praktykiem swiadczy liczba postow, ja siedzac na forum 5 lat, mam o ponad połowe mniej komentarzy niz ci udało sie uzbierac w rok;] Jaki wniosek? skoncz biadolić i wywalać na wierzch swoje pseudo dojrzałe komentarze, a zacznij wiecej robić...'Matka boska sprezynowa' -wstyd byloby mi to dla psa pokazac...i walić juz tematyke, ale przekaz i wykonanie dobrze pokazuje ześ ty jest prostacki chłoptaś;] pzdr.

Grzessko : obawiam sie ze twoja odpowiedz ma spore szanse na epic fail;]

comander_barnik jezeli ktos potrafi oddac caly klimat,bryle,przestrzen paroma machnieciami pedzla, to nie musi specjalnie sie nagimnastykować;] Przejrzyj jeszcze raz galerie mullinsa, bo mam wrazenie ze latasz na innej orbicie...;]

Powoli ludzie zaczna drukowac twoje prace i modlic sie do nich przed snem...albo co innego robic,tez przed snem;p Hmmm ja moze zadam troche trudniejsze pytanie(trudne, pod wzgledem zrozumienia o co chodzi dla pytającego;]_. Przegladajac twoje wczesniejsze prace , mozna zauwazyc dosc ostre skoki poziomu. Tak jakby co pewien czas otwierała ci sie pewna klapka umozliwiajaca przeskok na wyzszy level. No i wlasnie, jakie sytuacjie sprawiały otwarcie tej magicznych drzwi prowadzacych na wyzszy poziom? Na moim przykladzie podam ze dla mnie wazne bylo 'mruzenie oczu' dzieki czemu moglem zauwazyc lepiej gre 'tonów', przestałem opierać sie na refkach i wiekszosc pracek smarowałem calkowicie z głowy, analizowalem gdzie mogloby padac swiatlo i jak wygladalby przedmiot w takim ulozeniu swiatla. - zauwazylem ze lepiej mi sie rowniez robi smarujac lineart na juz wczesniej zbudowanych prostych brylach i kolorystyce- po prostu wtedy widze lepiej gdzie zagescic cos detalem,a gdzie lepiej dac wiekszą przestrzen. A jak wygladała sprawa u ciebie? Jakie analizy, obserwacje, nowe czynnosci sprawiły ze tak szybko wskakiwales na kolejne szczebla umiejetnosci malowania? Pytam sie bo progress jaki uczyniles jest przeogromny - malowales te mangi jak zwykly koles, a teraz czynisz cuda na kiju... ale sie kurde rozpisalem, mam nadzieje ze rozumiesz z grubsza o co mi chodzi i postarasz sie jakos ladnie odpowiedziec;] Z gory dzieki amigo!

w sumie nie wiem po co to pisze, bo i tak pewnie nie bedziesz specjalnie zerkać na odpowiedzi,ale naprawde czapki z głów. Faza ze rodacy robią takie magiczne rzeczy, w takich magicznych firmach. Fakt ze kilka rzeczy mozna by bylo pewnei poprawic, ze moze niektore postaci zbyt sztywne, jakby wyczekiwały w sztucznych pozach na uchwycenie motywu, ale patrzac na calosc prac to jest drobnostka,bo kopara i tak mimo to nie chce sie domknąć...Ciekaw jestem jak wygladaja pozostale projekty ktorych niestety nie mozesz pokazac... PS. i jak wyglada wspolpraca z klientami tego stopnia? sami ciebie wychwycili, ty wysylales im pracki, a moze przez kogos sie udało? Względnie sporo czasu dają na ukonczenie jednego projektu/pracki? nonono, opowiadaj Panie Pimp;]

a wez jakies zoomy zarzuc;]

wertykalnie sory;p

no i kompozycja musi byc okreslona od razu, nie moze byc tak ze zostawiasz pol kartki wolna bo pozniej cos tam dodasz...wykadruj sobie lepiej sama postac w ustawieniu horyzontalnym i ciśnij;] pzdr.

wszystko ladnie pieknie,ale dlaczego królem ptakolców jest żabol?;]

to ja moze troche pomarudze, bo i tak bedzie zaraz masa ochow i achów;] troche skrót piersi-biodra siadł- zbiegi tu szaleją...I taki jeszcze jeden drobiazg-szyja nie 'wcina sie' w klatke piersiową. I na sam koniec- nie podobają sie te ludziki z tylu- wygladają jakos tak przypadkowo;/ a pozatym to pro,ochy i achy;]

gdzies kiedys napisales ze szkoda ci czasu by poprawiac jakis tam portret- a tutaj nie szkoda ci czasu? zamiast poprawiac w nieskonczonosc jeden ( i tak skopany z góry przez proporcje ) portret, zrobiłbyś se kilka szybkich szkicy z roznymi twarzami przy roznym oswietleniu ( np. bazujac na screenach z filmow). Sporo sie pewnie przez te poprawki nauczyles, ale sadze ze jeszcze wiecej bys sie nauczyl robiac kilka szybkich portrecikow .... pzdr.