narwik

>Jak to we Flashu to czemu domaga się Javy? To jest pisane w Processing.org przecież. Chyba najbardziej przyjazna dla end-usera implementacja javy jaka istnieje.

Najpierw był Imagine, Real 3D v1.4, Maxon Cinema... Wszystko zajmowało oczywiście po jednej dyskietce FDD, a na drugiej trzymało się rendery :-D

Co do polskojęzycznych instrukcji to zgadzam się w pełni. Ale nikt niczego nie musi wymyślać na kory prawda? Od czasów Amigi i pewnie jeszcze dawniejszych, jest na to zgrabne i techniczne określenie. Ja uważam zresztą, że nie ma co więcej rozpychać wątku tematem nie na temat. Więcej treści z korów-niekorów nie wydusimy.

Paweł: Mnie też razi to typowo polskie czepialstwo się pierdół. Dlatego nie piszę nic o tym odjeździe z pałacu, bo np. domyślam się że to jest któraś tam wersja robocza. Mi też trudno znaleźć elegancki zamiennik do assetu, renderu i bucketu, więc na codzień się nie wysilam na inne określenia. Ale na litość Boską, "kora" to ja już nie zdzierżę! : ) Wg. mnie zamiłowanie do języka przychodzi po prostu z wiekiem, sam nie mogę się nadziwić swoim zwrotom z przed n lat. Pozdr!

"...na jedno zawsze można liczyć...jednocorwce są wśród nas..........:))" Tu nie o to chodzi. To że ktoś jest utalentowanym animatorem nie znaczy, że nie może narazić się na uwagi brakiem polskiego słownictwa. Tak samo siedzenie krzywo i podpieranie się łokciem, nie świadczy o wewnętrznym luzactwie tylko o braku pojęcia jak się wygląda na ekranie. Mnie to razi mimo wszystko.

'Globalny powrot do Amigi', zaintrygowałeś mnie, co konkretnie masz na myśli?

Pytanie techniczne. Czy projekcja kinowa operuje inną przestrzenią barwną niż, nazwijmy to tak, pecetowa? Internetowe zajawki wydają mi się przesaturyzowane i jakieś takie mniej realne niż to co widziałem przez okularki.

No ja czekałem na takiego który nie wie że się nie da, tylko działa. Malkontenci : D

Python - super, Bullet - super, Collada - super, jeszcze tylko ciekawi mnie jak rozwiążą sprawy renderowania i komponowania warstw.

Daj spokój, LW9.5 i 7 to zupełnie różne bajki, nie do porównania ze sobą. Proponuję nie odświeżać starych wspomnień (FPrime z przed trzech lat). Dopiero Brazil 2.0 dogonił obecnego LW, niespodzianka, nie?

Teoretycznie jest też i trzecia opcja, Autodesk zasymiluje najfajniejsze rozwiązania z blendera i nie będzie potrzeby żeby na niego przechodzić. Matematycznie rzecz biorąc, szanse są niezerowe ; )

Nie znalazłem niczego o biletach (?)

Stawiam kokosy przeciwko orzechom, że i tak pierwszy program jaki będzie mieć to na poważnie zaimplementowane to Blender.

A czy ten nowy super MAX korzysta z pythona?

FPrime, było o tym wielokrotnie już pisane, ale chyba nie każdy miał okazję zobaczyć? GI, raytracowane odbicia, miękkie cienie etc w czasie rzeczywistym na zwykłym jednoprocesorowym pececie: http://www.worley.com/Media/animations/fprime/FP3_SpeedTracer.mov . Od lat (!) działa pod LW, więc sprawa przeszła bez wielkiego halo.

No właśnie, dobrze to wszystko wygląda. Utrzymuj wątek od czasu do czasu przy życiu : )

Oteksturuj to jakoś wstępnie, nie zwracając nawet uwagi na taki stopień szczegółowości jak obecnie, bo się zadziubiesz na śmierć. Bryła jest ciekawa, jedyne co mi nie pasuje to brak wspólnej skali schodków i bramy, okien, mostku. Prawdopodobnie będzie to wszystko wyglądać lepiej jak schodki będą podobnej wielkości co deski na mostku.

Ufff, to było właśnie to i teraz działa jak powinno. Dzięki.

Coś musiałem kliknąć w ustawieniach, ale teraz wszystkie operacje w modellerze (rotacja, skalowanie...) biorą za centrum: 0,0,0, a nie ostatni punkt w który kliknąłem myszką. Szalenie niepraktyczne, ale niestety nie wiem jak to przywrócić.

> pi i sigma mieli lepsze wejscia... Jak zobaczyłem to myślałem że mi kubek z herbatą spadnie na komputer : ) Tak czy inaczej, fajnie, że w LW coś się dzieje od roku.

Statystyczny polak siedzi przed TV cztery godziny dziennie (autentyk). Zdecydowanie wolę więc narwanych nastolatków. Jak miałem trzynaście lat robiłem sobie w 32 kolorach na Amidze (z czego 16 to szarości : ), izometryki do gier typu: baza na Księżycu/Marsie. A w AMOSie (taki fajny multimedialny BASIC na Ami) wyświetlanie mapy. I to była świetna frajda. Nie przekonuje mnie więc marudzenie, że "musicie do tego dorosnąć". Pozdr! : )

Ciekawe, Brazil tego nie renderuje.

Dobry grafik kosztuje więcej niż ten automat. A nawet jak ma się dobrego grafika w składzie, to kupuje mu się takie rzeczy po to żeby pracował jeszcze lepiej. Nie ma co płakać nad wypieraniem czasu pracy człowieka przez czas maszyny, to są cały czas narzędzia.

mniej metafory a więcej konkretu bym prosił : ) np. w szkło drzwiczek mogłbyś wstawić ten telewizor z jakąś sieczką i naprawdę warto pociągnąć to o jakąś scenkę więcej bo jest za mało teraz, za mało zwłaszcza w stosunku do tego logosa na początku, a logos skróć/zmniejsz niech to nie będzie takie nachalne, to niczemu dobremu nie służy

>Jak dla mnie bardzo fajnie wykonane :) no i to ze cos sie dzieje, a nie sma rendering :d dzięki samo animowanie tego ustrojstwa polegało głównie na stosowaniu sztuczek, hmm, chociaż sztuczek w sumie tylko dla laików bo dla grafika to rzeczy normalne : ) najgorsze zawsze jest walczenie z procesorem i czasem na renderowanie > A plik 47MB dosc syzbko sie sicgnal /3min 45sek :) nom, zrobiłem testowo plik mniejszy ale był koszmarny