Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Max3D.pl

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Nezumi

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. U mnie zona tez lubi ogladac seriale rozne ale nawet ona powiedziala po jakims czasie ze na netfliksie "nic nie ma". Lepiej ta kaske wrzucic w subskrypcje HBO Max czy AppleTV. Tyle teraz tego ze czasu nie starczy zeby wszystko obejrzec. Jak ktos lubi bo osobiscie ogladam glownie stare sitcomy do obiadu :D Bo ta mania ogladania miliona seriali to dla mnie jak mania maziania caly czas po telefonie. Rispekt ;)
  2. Ja bym chcial zeby powstaly takie rezerwaty osobne jak Bluesky dla jasnieoswieconych nowoczesnych niebinarnych antyfaszystow (cieszacych sie z morderstwa kogos na oczach jego dzieci - bo sie nie zgadzal z nimi). To tu podobnie - byloby spoko jakby powstaly rezerwaty fanow pseudo "AI" i tam niech sobie demokratyzuja brak umiejetnosci we wlasnym sosie i nie zatruwaja zycia innym. No, ale filtry nawet jesli niedoskonale tez ciesza.
  3. Technologia przyszlosci EJAJ zdobywa serca i rozpala wyobraznie ludzi na calym swiecie. Pewnie dlatego po tym jak na przyklad DuckDuckGo wprowadzilo opcje filtrowania obrazkow AI z wyszukiwania teraz i w Pinterescie wprowadzono opcje filtrowania zdemokratyzowanej sztuki. Zmiana, ktora - jako znany fan odmozdzajacej technologii - przyjmuje owacyjnie, sprawia ze az chce sie znowu uzywac Pinteresta. I moze nie dziala w 100% ale jest niezle. Filtrowanie ejaja "is here to stay".
  4. Spoko. Mocno kibicuje, fajnie sie uzywa. O Polyverse pierwszy raz uslyszalem dzis. Na razie chojnie rozdaja dormowe opcje :)
  5. Widzialem ze 2 odcinki pierwszego sezonu. Teraz juz od wielu miesiecy nie mam Netflixa bo zrezygnowalem. Ale jak mowi @SebastianSz - a niech se kreca...
  6. Tak samo sie zapatruje jak na cala reszye szitu AI. Ja tam nie odczuwam wspolnoty dusz i serc tylko dlatego, ze ktos sie w tym samym kraju co ja urodzil. Szit AI po polsku to nadal szit AI.
  7. Z serii "a po co mi w ogole cos nowego" - jaram sie jak pochodnia na ta zapowiedz: Moze i win11 24H2 spowalnia mi kompa na maksa i nie wiem co zrobic z tym bo za miesiac sie konczy wsparcie 23H2 ktory smiga pieknie... a watpie zeby 25H2 to naprawial... Ale za to zapowiada sie ze bede niedlugo instalowal sobie win98 :D :D :D
  8. Zgadzam sie ze wszystkim tutaj. Innowacja, panie, az sie rzygac chce. Dokladnie jest TO SAMO co bylo z netem. "Och, och, teraz dostep do wiedzy, wspolpraca ponad podzialami, rozwiazemy problemy ludzkosci bo teraz odleglosci juz nie maja znaczenia, globalna wioska!!!". I skonczylo sie na tym ze jest globalna wiocha, IQ ludzi spada, dostep do wiedzy jest ale jest tez tiktok i mazianie palcem po komoreczce w kazdej wolnej chwili. Wczoraj sluchalem wywiadu - mniejsza o temat. Mloda pani reporterka ze znanej gazety we Francji wladala tak slabym angielskim, ze bylem w szoku. Po co sie fatygowala do Anglii? Dlaczego wyslali kogos, kto nie mowi po Angielsku..? Jakim cudem dostala ta prace w ogole? Dlaczego ja rozumiem wszystko co koles mowi a wielka pani reporter znanej gazety patrzy i nic nie odpowiada bo nie zrozumiala... O co k... chodzi? Albo swiat idzie do przodu ale tylem, albo pomylily mu sie kierunki i wraca myslac ze idzie do przodu... Bo jakos nie widze tego "postepu". Poza oczywiscie postepem ku przepasci. Ten zdaje sie byc coraz wyrazniejszy.
  9. Jeszcze zostane influencerem :D Moj sceptycyzm glownie bierze sie z realnego probowania "AI". Zarowno z programowania w ktorym realnie chcialem zeby mi pomoglo jak i w grafie. Ten moment kiedy banan wyplul mechaniczna lape t-rexa z boku jest najwiekszym sukcesem. I szczerze powiem ze sie wystraszylem troche bo mowie "no, jak reszta jest rownie trafna i dobra...". Ale to tylko doszla do glosu ludzka natura na chwile, karmiona ustawicznie zapowiedziami konca czegos panika. Predko okazalo sie ze to takie samo ejaj jak inne tylko mialem farta z tym jednym obrazkiem :D Ale za 5 lat ZOBACZE ;) @SebastianSz No, ja do dzis ogladam starocie - masa starych filmow polskich o ktorych istnieniu nie wiedzialem, rozne krotkie filmy jak to na przyklad: Jesli nawet sie nie zachwyce to i tak ciekawe. Poza tym tak zwyczajnie lubie ogladac jak ludzie zyli kiedys. Badz szczery - jesli nawet nie z nami to ze soba samym. Kiedy ostatni raz byles w galerii? W ilu galeriach w zyciu byles? To tylko troche jest "osobisty atak" ;) Bo moze wszyscy powinnismy byc ze soba szczerzy - kiedy kazdy z nas byl w galerii jakiejs ostatnio? I miejmy nadzieje ze odpowiedzia nie jest wycieczka szkolna w podstawowce 🤣 Czesto z reszta ta ocena, ze cos jest gownem wynika z tego, ze ktos - i tu uzyje wkurzajacego mnie samego czesto porownania, ale tak jest niestety czasem - nie rozumie. Badz go nie interesuje i podsumowuje wszystko "ale gowno". Bo obrazy to nie tylko to co widzimy ale tez artysta stojacy za nimi, historia. Czesto historia stojaca za obrazem jest po prostu pasjonujaca. Zawsze wracam do "Damy z gronostajem" - ile tam jest znaczen, jaka historia... Potem dochodzi opowiesc dotyczaca samego dziela - fakt ze zniknelo na setki lat, ze tlo bylo przemalowywane, ze przez wiele lat myslano ze przedstawiona dziewczyna ma o 10 lat wiecej niz miala w istocie a blad wkradl sie przez jednego kolesia co postawil niepotrzebnie "X" i postarzyl nastoletnia "dame" o dekade... Mozna ksiazke napisac o tym jednym tylko obrazie. A z wyplujka ejaj co? "Produkcja", panie. Tfu, tfu, tfu - wypluwane sa kolejne puste, nijakie, nic nie warte obrazeczki bez historii, ktorymi mozna ewentualnie - jesli mamy szczescie i sie wyplulo akurat cos w miare ok - podeprzec sie w codziennej pracy, ktora zmienia nas w kolesia na tasmie z ktorej zjezdzaja Produkty. Byle do wyplaty, bo nawet w creditsach nas nie bedzie bo za malo znaczymy w "Studio" czy innej "Firmie". Wyplujki ejaj - nawet jesli przypadkowo ladne - sa jak manekin w porownaniu do zywej osoby. Pozbawiony woli, historii, pusty w srodku manekin, ktory w najlepszym razie moze nam posluzyc jako wieszak. Blizniaczo podobny do innych manekinow ktore zjechaly z tej samej tasmy. Gardzilbym nimi, ale nawet i pogarda jest zbyt mocnym uczuciem do tego... niczego.
  10. I co ma byc ta "adaptacja"? Dolaczenie sie do tluszczy i robienie tych wieszakow za 1.99zl czy tez alternatywnie nierobienie wieszakow w ogole..? (reszta to juz takie tam madrzenie sie - nie osobiscie do Ciebie ;) ) Przyklad z kowalem jest spoko. Dobry kowal w momencie zajebistego popytu na zbroje bedzie mial tyle ofert ze i tak nie bedzie w stanie zrobic wszystkich zbroi. Jak popyt spadnie to bedzie mial mniej zamowien, ale nadal wystarczajaco i zasadniczo nic mu sie nie zmieni bo i tak jest w stanie wyprodukowac powiedzmy 1 zbroje na miesiac. Wiec roznicy mu nie robi czy mial 100 zamowien z ktorych i tak mogl wykonac jedno czy ze mial jedno zamowienie. Malo tego - sytuacja sie komplikuje bo jak nie ma popytu takiego na zbroje to ci gorsi kowale (czy tez tacy ktorzy parali sie kowalstwem ale koniec koncow nie przeszkadza im robienie czegos innego) przebranzowili sie i zaczeli... nie wiem, cos innego. Poszli do fabryki luf do muszkietow czy cos ;) Wiec spada nie tylko zapotrzebowanie na kowali ale i ilosc kowali. Tak przy okazji - nadal sa kowale, nadal sie utrzymuja z chocby robienia recznego nozy. Bo ludzi jest w ch...olercie i posrod nich sa tacy co moga wydac kase ne recznie kuty noz z raczka z jeleniego rogu. Albo nawet obsydianowy noz czy z krzemiennym ostrzem. Nadal sprzedaje sie tradycyjne luki. Mniej ludzi niz kiedys je potrzebuje ale i mniej ludzi je robi. Tak ze ze swojej strony jako ten "kowal" co to nie umialby po prostu robic czegos innego ( sprobowal nie raz i wie ze by go szlag trafil...) zachecam wszystkich innych do... zmiany branzy. Robcie te kursy hydraulikow czy wozkowych, nie ma sensu ta cala grafika i wymuszony "artyzm". Idzcie z duchem czasu, zacznijcie tez uzywac ejaja bo to jest przyszlosc w koncu i "is here to stay". Macie racje, trzeba sie dostosowac. Wiec sie dostosujcie. Im wiecej ludzi sie dostosuje do nowoczesnego swiata ejaj tym wiecej bede mial zlecen na te zbroje ktorych inni juz nie robia. Z gory serdeczne dzieki wszystkim nowoczesnym ktorzy porzuca grafike i caly ten "hue hue" Artyzm staroswiecki.
  11. To i milion innych rzeczy. Nie wiem czy gorsze jest to ze takie glupoty pokazuja czy to ze niektorzy w to wierza i sie tym jaraja.. Ale tak, po ejajowych chatach ktore najwyrazniej musza byc WSZEDZIE i wszedzie wyhalucynowac nam zajebiste rozwiazania, ktore trzeba 10 razy sprawdzic nadchodzi era robotow. Roboty pieski, roboty pomoce domowe... Bo coz moze pojsc nie tak jesli pseudo "AI" z halucynacjami damy cialo zeby moglo swoje halucynacje wprowadzic na plaszczyzne fizyczna 🤣 Bedziemy miec robota co slimaczo bedzie wyprowadzal z domu psa-robota na spacer. A retopo dalej bedzie trzeba z palca robic 🤣 @ZiN Wszystko ma swoje nisze. Nigdy nie jest tak ze jedna rzecz zastapi WSZYSTKO. Beda wspolistniec fani ejaja, ci ktorzy maja to w dupie czy to ejaj czy czlowiek i ci ktorzy doceniaja tylko ludzkie twory. Ja od lat pracuje dla goscia ktory robi rozne rzeczy pod kryptowaluty i nft. A przeciez nft sie skonczyly, prawda? Wszystko padlo? Kopanie krypto tez, prawda? Na to wychodzi jak sie przyjrzec z zewnatrz. Ale nisze pozostaja, sa ludzie obracajacy tysiacami, milionami w tych niszach. I mam gdzies czy to ma sens czy nie - placa mi normalymi dolarami i git, jak ich stac to niech sie bawia. Znam osobiscie malarza - tradycyjnie, na plotnie maluje obrazy i sprzedaje. Nawet kurna nie sa to jakies bardzo dobre obrazy :D A zyje z tego. Nie ma co sie poddawac apokaliptycznym wizjom przyszlosci. Ani ejaj nie zapanuje nad swiatem, ani roboty. Ejaj "is here to stay". I co z tego. Covid tez jest. To wszystko ma znikome znaczenie. Chyba ze ktos bardzo chce sie bac tego. To bedzie sie bal. W koncu juz minely lata cale od tego przejecia wszystkiego przez ejaja. I tak, zabralo ludziom pare gownianych reklam ktore na YT nie maja jednego pozytywnego komentarza i zjebka leci z gory na dol. I tyle. Gdzie sa te kinowe produkcje ejajowe? 🤣 Nadal wszystko zawsze jest w przyszlosci. Po latach nadal powtarzane sa te same slogany co na poczatku. Magia 5 lat nadal dziala. "Zobaczysz!". Ech... A skryptu do ZBrusha zeby umozliwial zapis wybranych BPR passow na raz nadal zadne znakomite ejaj nie napisalo mi dzialajacego... Coz, zbyt ambitne zadanie... Szkoda k... gadac z tym ejajem przyszlosciowym...
  12. To mi przypomina mistrza marketingu z Autodesku ktory zapytany o retopo powiedzial "probowalismy ale sie nie udalo" :D Ale za to bede mogl powiedziec Mayi "skopiuj szescian" i moze sie uda. Albo nie. Przyszlosc po prostu po ch...ju fest. Alez sie naprzeklinalem... winie tego kota z mema.
  13. Ta, szybciutko pokryc glupim usmieszkiem, probowac osmieszyc kolesia jaki on nienowoczesny... Posluchalem kawalek dalej i jestem ciekaw co to niby oznacza ze nie masz koordynatow X, Y, Z tylko 768 wymiarow... Przeciez to jest czyste wariactwo :D I dalej ze "nie wiemy co AI sobie mysli czym sa te wymiary. Ta... no, nic tak nie mowi "kontrola" jak system, ktory ma o 765 "wymiarow" wiecej niz nasz swiat, nie wiemy czym sa te "wymiary" i sobie mozemy sie nimi bawic zmieniajac cyferki i patrzac jak sie blob zmienia... I koniec koncow zapytany o retopo pan mega profesor odpowiada, ze wrzucil w quad remeshera ale takie sobie rezultaty byly. I ze normalnie wrzucilby z ZRemeshera ale jakos tym razem tego nie zrobil..? 🤣 WTF? Jakie to jest zabawne wszystko... Maja soft co wymyslil sobie 765 wymiarow wiecej niz my znamy, nie wiemy jednak co te "koordynaty" znacza w ogole. Ale retopo zrobic sie nie da... Mozemy za to poobracac bloba na ekranie, ktory co prawda niczego nie przedstawia ale za to ma setki wymiarow, tylko nie wiemy jakich..?
  14. "Together we'll cut through the hype of AI over-promises, and..." ...find out, that its just as shitty as we all knew deep down. Ale dodac trzeba bo jak wszyscy to wszyscy.
  15. @michalo No ja po kilku godzinach musze powiedziec ze Demon Soulsy sa najciezsze z Soulsow w jakie gralem. Pierwszego bossa rozpykalem ale nie bossowie sa tutaj glownym wyzwaniem ale poziomy/plansze.. Dojscie do bossow jest trudniejsze od walki z nimi. I powtarzanie bo cie cofa daleko.. Uff... Ale kurde uwielbiam soulsy i nawet jak pierdykne gra w nerwach dzis to jutro znow mi sie chce sprobowac. Ta wersja na Playaka 5 ma rewelacyjna grafe no ale na PC nie ma, konsoli nie kupuje wiec pogrywam w oryginal. Ciezki jak jasna cholera. @Kalberos Uo panie... Pieknosciowa baza sie zapowiada. To wszystko od zera mozna sobie budowac? I mozna wybrac planete gdzie sie chce? Od dluzszego czasu chce kupic bo po taniosci a kontentu chore ilosci dodali do tej gry... Ale kurde boje sie wlasnie ze wsiakne i bede tylko budowal wirtualna baze..
  16. No to w temacie: O jojoj, o jojoj! Juz muslalem ze to tylko dla Polski a to globalnie takie cuda! Niech zrobia ze w polowie walki z bossem reklama wskakuje nieprzeskakiwalna :D Tatulu, matulu, BEC!
  17. Ja Nioh jedynke za darmo mialem z Epica :D Ponad 200 godzin mi zajelo przejscie calosci... Dwojeczka bywa w dobrych cenach, dzieki za zachete @SebastianSz , za jakis czas kupie. Na razie rozwalilem pierwszego bossa w Demon Soulsach. Nie jest tak zle jak myslalem - sa ciezkie momenty, nie ma ognisk ale sa skroty fajne i jak juz otworzysz skrot to mozna powtarzac. Interesujace grac w zasadniczo pierwsze "Soulsy".
  18. Nie tyle niedoceniam co jest jedyna Soulsowata ktora mnie znudzila. Te wszystkie tam jaskinie i inne ruiny - sa blizniaczo podobne do siebie. Wziete to jest z Bloodborne'a ale tam zdarzali sie unikatowi bossowie no i wpadla nieraz jakas bron unikatowa - jakos to bardziej wciagalo. Ogolnie Elden jest super giera ale juz i tak mam poczucie marnowania czasu jak gram, nie musze go potegowac przez "jade na koniu przez cala mape bo tam jeszcze nieodkryty kawalek jest" :D Z duzych soulsowatych to mi zostal Nioh2, Demon Soulsy ktore zaczalem i Sekiro wlasnie ale jest kurde drogi - nawet to 50% off teraz na Steamie to jest sporo kaski a ja dodatkowo pozniej wsiakam w te gry i nic innego nie robie... Soulsy to zdecydowanie teraz moj ulubiony gatunek. A jak sie w koncu nauczylem grac na padzie to dopiero jest frajda jak sie nie musze garbic nad klawiatura :D
  19. W koncu zabralem sie za Demon Souls. Oryginal z PS3 na emulatorze. Chodzi pieknie. Dwa spostrzezenia. W Demon Souls sa skroty do odblokowania ale nie ma checkpointow wcale... Giniesz to na poczatek levelu i musisz przejsc caly poziom + bossa... I rzecz druga - po ograniu 3 soulsow, Bloodborne'a i teraz Demon Soulsa poczatku widze dokladnie jakim zlepkiem motywow jest Elden Ring. Nie mowie, ze zly jest bo gralo sie ok. Ale tylko ok. Wole jakakolwiek inna gre tu wymieniona od Eldena. Chocby dlatego ze moge docenic level design genialny czesto. A Elden to takie jezdzenie na koniu z rogami w poszukiwaniu jakiejs walki. Jak dla mnie wartosc dodana = zero.
  20. Jako ze trwa wyprzedaz na Steamie porownywalem dzis z kumplem ceny gier. W Meksyku mam zwykle taniej troche ale nowe tytuly sa w cenie porownywalnej ze Stanami czyli w granicach 60-70 dolcow. Ceny w Polsce byly o wiele wyzsze. Czasem blisko dwukrotnie wieksze... Chore. W nowe giercy nie gram bo mam w ch....olercie starych wiec postanowilem dokupic sobie kilka tomikow Berserka (za dwa mieszki powinienem miec komplet) zamiast kupowac gierki w ktore potem nie gram i tak...
  21. Tak patrze na te technologie przyszlosci i widze ludzi biegajacych w panice nie wiedzac co tu dalej zrobic. Nie mamy zadnej technologii na prawde wartej zeby w nia inwestowac. Procki sa juz lepsze od poprzedniej generacji minimalnie - od jakiegos czasu podnosza szybkosc przez wieksza pradozernosc bo nie ma nowego pomyslu na to. Kazdy kto obejrzal na YT wideo o kwantowych komputerach zaraz wyskakuje z tym bo mysli ze to to samo co normalny komputer tylko duzo szybsze i juz prawie prawie dziala, zaraz bedzie w sklepach... VR/AR jest sobie ale rewolucji nie bedzie z tego powodu. Cisna tam jakies okularki po raz nie wiadomo ktory... GPU udaja ze sa lepsze niz sa, kable plona doslownie w kompach bo juz to zre tyle energii a przyspieszyc tego nie umieja najwyrazniej wiec zamiast szybkiego GPU wyswietlajacego natywnie 4k w 120 klatkach mamy jakies DLSS i inne skroty, ktore udaja z bugami i opoznieniami ze umieja wyswietlic tyle... No nie ma niczego na prawde rewolucyjnego, wartego uwagi. Niczego na skale pojawienia sie akceleracji 3D po raz pierwszy na przyklad. Czegos co by mialo zmienic caly rynek. Inwestorzy wszelkiej masci nakradli... przepraszam... nazarabiali ciezko swoja krwawica mase kasy i teraz siedza na gorach pieniedzy z ktorymi nie wiedza co robic. Tech giganci nie maja nic poza udawanym ejajem wiec to upychaja gdzie sie da mimo ze nie dziala i nie wiadomo jak to naprawic. A inwestorzy tak patrza po sobie no i inwestuja bo co maja robic. Nic innego nie ma i tak... A normisi patrza na to wszystko i drza bo codziennie jakis jutuber robi wideUo zatytuowane "TO JUZ KONIEC!" i oni to ogladaja, jedno po drugim, patrza na te ejaje - tu opowiada koles jakie to zajebiste w programowaniu, tu inny robi film, tam sie zachwyca muzyka - kurna, no jest rewolucja... Rewolucja nakrecona klamstwami, mysleniem zyczeniowym, sloganami w stylu "its here to stay", "its the worst it will ever be" itd. Ludzie jak to stadko powtarzaja po sobie a ze zwykle nie maja nic konkretnego do zrobienia to byle wysryw "AI" ich zachwyca. "Pa, powiedzialem narysuj mi wenza i zrobil wenza! Ale to mondre!". Inni znow sie sami chyba przekonali do tego ze jest ejaj zajebisty i na sile go wciskaja w swoj workflow. Przyklad ostatnio - od wielu lat sledzilem Gio Nakpila - facet super rzezbi. Ale ostatnio pozegnalem sie z nim bo zaczal wrzucac ejajowe wysrywki ktorych nie chce ogladac. Szukajac ewidentnie na sile gdzie by to mozna upchnac. To samo kiedys robil z VR. Facet ma super skilla w rzezbie i to sie nie zmienilo. Ale tak jak upychal VR po nic (bo kieniec koncow wszystko konczylo sie na "a teraz wrzucam to do Zetki zeby wykonczyc"... Wiec nie wiem po cholere byly te godziny z helmem na szyi ale ok...) rowniez tego ejaja przepycha na zasadzie "mam rozwiazanie jeszcze tylko poszukam problemu". Problem moze nie jest z ejajem tak bardzo jak z tym ze dochodzimy do technologicznej sciany i nie bardzo wiemy co dalej. Wiec udajemy ze wcale tak nie jest, ale tak z grubsza zaczyna to wygladac na dosc zalosne miotanie sie z ktorego niewiele wynika. A ze ludzie juz w wiekszosci tylko powtarzaja zaslyszane opinie zamiast myslec samemu to wyglada to jak wyglada. Zyjemy w imaginowanym swiecie. Stworzylismy sobie taki matrix tylko nie wisimy gdzies podlaczeni do maszyny. Sami sie podlaczamy, wylaczamy nasz mozgi i powtarzamy co nam podsuna na internecie. A zatem... Jest rewolucja! Nie moge sie juz doczekac kolejnego ejaja ktore po raz siedemnasty w tym roku zmieni wszystko forever - jednoczesnie niczego nie zmieniajac.
  22. Chca zatoczyc koleczko i za chwile zaczac plakusiac ze piractwo rosnie. I podniesc ceny gier bo piractwo. Zaczynam odnosic wrazenie ze wszystko juz widzialem gdzies wczesniej... "Nie nie, tym razem to cos ZUPELNIE INNEGO!!!". Ta, to tez juz slyszalem wiele razy wczesniej :D
  23. I to sie tylko liczy! Welcome back! :) Pomine ludzi ktorzy sa zwyczajnie glupi bo to troche osobny temat. Masz racje - wielu ulegnie ejajowi, wielu sie podda, wielu wpadnie w depresje. No taki to mamy "postep" niestety. Ale to juz ani nasza wina ani cos z tym mozemy zrobic... "Its here to stay" jak mowia tech brosi. Ciesze sie ze lepiej sie czujesz, na prawde. Mnie wyciagnal z marazmu Nomad na desktopa :D Moze brzmi smiesznie ale to prawda. Nic mi sie nie chcialo robic - nie przez ejaja bo plwam gesta slina na to ale ogolnie byla jak to nazywalismy za dziecialka "padaka". A teraz wrocily checi i do malowania/rysowania tez jakos pomalu dzieki Leonardo i Kricie. Jest dobrze. Na pohybel ejajom i wielkim firmom co nam caly czas mowia czego mamy chciec od zycia (spoiler alert - mamy chciec kupowac ich produkty).
  24. Mroczne jest to jak bardzo mozna nakrecic wymyslona rewolucje oparta na moze i czasem przydatnej rzeczy ale w najoczywistszy sposob niczym rewolucyjnym, okulawionym. I to jak mozna ludzi przekonac do tego stopnia ze sami w to wierza. A przeciez wystarczy tego uzyc po prostu zeby sie przekonac jak realia odbiegaja od opowiesci na sieci... To co mnie tez zaskakuje w tym udawanym ejaju to to ze udalo nam sie stworzyc cos czego sie nie da naprawic :D I ze cos co jest skazane na wypluwanie bzdur staramy sie wcisnac wszedzie gdzie sie da... Swiat oszalal.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.