Nezumi

Klasyczna kreskowka rozciagnieta do pelnego metrazu - oczywiscie w 3D. Jest kolorowo, przyjaznie mimo malo przyjaznego tematu korridy. Byczek mimo presji spoleczenstwa z jakichs przyczyn chcacego jego smierci w meczarniach ku uciesze gawiedzi zapewne zostanie soba i moze uratuje skore ;). Mozna obejrzec.

Nowy trailer do Spidermana. Nie wiem ile jeszcze razy beda Spidermana zaczynac, ale zdaje sie, ze trening czyni mistrza bo juz po kilku kinowych filmach Spiderman zaczyna przypominac postac z komiksu. Fajnie rozwiazali ten mega obcisly kostium. Michael Keaton - wciaz moj ulubiony Batman - niezla rola. W sumie to niesamowite ile tych filmow o superbohaterach wychodzi.

@Olaf @Graft Dzieki panowie! Wlasnie takie rzeczy powinny sie tu pojawiac zamiast esejow o humanizmie, ktorych - umowmy sie - nikt nie bierze na serio. Rewelka obydwa materialy. @CzAk1 Osobiscie nie lubie color gradingu i rozmytych szarosci zamiast ostrych czerni i zdecydowanych kolorow. Jak dla mnie to jakies takie niezdecydowane, nijakie. Zwlaszcza kiepsko to wyglada jak caly film jest zielonkawy albo niebieskawy ale wlasnie nie do konca, osobiscie jest to dla mnie zwyczajnie brzydkie. Lubie odwazne posuniecia jak w przypadku ekranizacji Sin City. Wiedza czego chca - bum, czern i biel z rzadkim akcentem ostrego koloru. Co do zbyt mrocznych filmow DC - to by bylo ciekawe gdyby sceny z Batmanem byly potraktowane mroczniej a z Supermanem bardziej pogodnie, kolorowo. Ostatnio jakis trend do przerabiania mega pozytywnego przeciez Supermana na postac niejednoznaczna, dopisywanie mu jakichs negatywnych cech, szukanie na sile mrocznej strony. Zapomina sie ze Superman to przeciez rowniez symbol. Superbohaterowie cos symbolizuja, sa przerysowanymi, uwydatnionymi wersjami ludzi. Rozmywanie ich jednoznacznosci jest jak ten kolor grading - staja sie nijacy, traca charakter. Jak dla mnie oczywiscie.

W zasadzie to nie wiem po co te newsy o filmach zamieszczac na max3d. Efekty sa slabe a fabula bez sensu. I komercja. Copy paste, copy paste.

Nie nie, niczego Ci nie zarzucam. Nie bylo to jakos wycelowane w Ciebie - twoj post byl punktem zaczepienia tylko. Zgadzam sie w pelni z tym, ze "konsumpcja" tylko i wylacznie latwych, czasami durnowatych filmow na dobre nikomu nie wyjdzie. Podobnie z reszta jak ograniczanie sie wylacznie do ciezkiej, trudnej sztuki. Zawezanie horyzontow, popadanie w skrajnosci zwyczajnie nie jest dobre,. Chodzi mi tylko o to, ze sila rzeczy filmy omawiane szerzej na tym forum to te z efektami. A efekty - generalizujac - zwykle pojawiaja sie w filmach lzejszych, skierowanych do masowej publicznosci. I ze wchodzac na to forum nie oczekuje rozkladania na czynniki pierwsze Obywatela Kane'a. Prawde mowiac nie wiem dlaczego jeszcze oczekuje jakiejs sensownej dyskusji tutaj. Albo Panowie Koneserzy wyrazaja smutek, z powodu faktu iz nowy Kong nie byl freudowska retrospekcja, gdzie Kong szuka zrodel swojej wybuchowej natury lezac na gigantycznej kozetce i zwierzajac sie z tego jak przemoc doznana w dziecinstwie zawazyla na jego obecnej sytuacji, albo Najlepsi Specjalisci od efektow specjalnych dowodza po obejrzeniu trailera, ze ILM to banda amatorow a efekty jakie robia sa zwyczajnie zenujace. I tak z kazdym filmem. Nie mowie zeby lykac wszystko jak kaczka, zgadzam sie jak najbardziej z tym, ze wolalbym inna aktorke w glownej roli i tak dalej. Bardzo fajnie jest sobie podyskutowac o dobrych i zlych stronach filmu. Ale coraz rzadziej - o ile w ogole - to sie zdarza na max3d.

Zgadza sie. Jako ze to jest forum zwiazane z grafika to zwyczajnie nie mowi sie tu o filmach w ktorych nie ma za bardzo efektow. Osobiscie mega lubie aktora Gael Garcia Bernala, ostatnio w filmie "Neruda" o inspektorze poszukujacym czilijskiego polityka ale do cholery, nie spodziewam sie, ze tutaj bede o tym filmie dyskutowal ;)

Ale w tym jest sek ze to nie jest stary kotlet. Zawsze ludzie uciekaja do tego porownania, ze cos jest stare, odgrzewane... To po prostu kotlet. Zamawiajac kotleta spodziewasz sie w miare tego samego bo lubisz kotlety. Jak ide do restauracji na kotleta to nie spodziewam sie ze kucharz mnie zaskoczy czyms innym. Wiecej - jak zamowie kotleta a dostane cos innego to bede niezadowolony. Inne porownanie - koncerty Chopinowskie. Pianisci interpretuja te same utwory Chopina caly czas. Czy poszedl bys tam mowiac "dajcie juz spokoj, tylko te same odgrzewane, stare kotlety! Nie mozecie czegos nowego wymyslic?". Anime powstala bo ludziom podobala sie Manga. Manga jest ZUPELNIE inaczej rysowana ale sporo tych samych sytuacji. W Japonii byly juz sztuki teatralne. Teraz kolej na film aktorski. Moze bedzie fajny, moze bedzie kiepski - zobaczymy (znaczy przepraszam - ja zobacze :) ).

Tworca to sobie moze myslec duzo i namietnie - ale musi znalezc kogos kto mu da kaske na realizowanie jego wielkiej, ambitnej wizji. Koniec koncow to producent ma ostatnie slowo na co da kase a na co nie. A producent to nie kaskader - nie bedzie ryzykowal bo niby dlaczego mialby. Sie latwo gada jak nie chodzi o wasza kase ale juz widze te ryzykanckie decyzje gdybyscie musieli siegnac do wlasnej kieszeni ;)

Zabawne to nawet - z jednej strony "tani chwyt z cyckami, zeby przyciagnac napalonych nastolatkow!" a z drugiej "i dlaczego nie ma sutkow!?" XD Zaczyna to przypominac prawicowy portal gdzie w roli lewakow, snowflake'ow, zydokomuny i homo-cyklisto-wegetarianow wystepuje wszystko co sie robi w Hollywood. Albo w PI. Obojetnie co by sie nie pojawilo - ma kiepskie efekty i jest plytka komercja. I potem leca na to do kina, ogladaja i szybko po powrocie "wlasnie bylem w kinie - ale wy nie idzcie bo strasznie slabe!" :D Ech...

Wszystko ci z glowy wylecialo, ale brak sutkow pamietasz? :/

Spokojnie, Monio - mozesz wyjasnic bez tego "pierd...lenia" ;) Goosfraba...

A co tu mozna myslec jak ani ona ani my nie widzielismy :D 12 minut pociete raczej nie wystarczy do oceny calosci. Jak znam zycie to bedzie nieproporcjonalnie wielkie narzekanie. Wielu z narzekaczy pewnie nie czytalo mangi nawet tylko obejrzeli anime ktora jest swietna ale jednak sporo sie od mangi rozni. Z jednym sie nie sposob nie zgodzic - Scarlett w tej roli to totalna pomylka. Majac do dyspozycji takie wcielenie glownej postaci na przyklad: Ja tam chetnie obejrze jako kolejna adaptacje mangi.

Rewelacja - dzieki za linki!

Podobnie jak przy Kong - Skull Island, a glowy nie dam czy przy nadchodzacym Alienie tez czegos nie robil.

No, zwlaszcza, ze tyle bylo gadania jak to shadery maja byc zgodne z UE4. Ale poczekajmy do finalu - w koncu 2.8 to nie bedzie ostatnie wydanie i Blender dalej sie bedzie rozwijal.

Wystraszylem sie jak przeczytalem, ze budzet to jakies 140 tysiecy dolarow, bo za taka kase to najwyzej moznaby zrobic Geralta siedzacego i opowiadajacego swoje przygody :D Potem doczytalem "Na tym etapie" - cokolwiek by to mialo znaczyc. Powodzenia!

Super twarz wyszla! Juz chcialem sie rzucic do komentowania ciala a tu sie okazuje ze ono nie potrzebne w ogole :D Z ciekawosci - po co ci cale cialo jak w finale potrzebujesz tylko glowe i ramiona? Rewelka wyglada jak na razie!

@Idaho - dzieki za linka! No to teraz ma wiecej sensu z tym starcem. Co do innych rzeczy to tak - znieczulacz znieczula i... tyle. Nie sprawia ze brzuch sie zrasta po spieciu skory co kilka centymetrow. Podobnie z tym DNA - spoko, moze moglaby przezyc na tych samych plynach czy co tam jej podaje maszyneria, ale dawki byly okreslone dla niemal dwukrotnie wiekszego stworzenia. Mowiac "Alien" mialem na mysli Space Jockeya. W sumie tez obcy dla nas. ALE - to wszystko sa szczegoly o ktorych mozna pogadac sobie i koniec koncow film wcale nie byl taki zly. Fajnie ze ten watek powstal bo bym Prometeusza nie obejrzal. @gryzon - no co racja to racja. Widzialem kilka szortow ktore mialy mega pomysly i wcale niezle wykonanie. Nie wiem czy by dzialaly rownie dobrze jakby je rozciagnac do tych 90 minut, ale bylo warto siegnac po cos innego.

Tak tylko na zakonczenie - obejrzalem w koncu Prometeusza. Jesli ktos sie spodziewal filmu o Alienach to sie nie dziwie, ze sie zawiodl ale poza tym spoko film. Kilka bzdur totalnych, ale nie oczekiwalem dokumentu. Co mi sie nie podobalo na tyle, ze nie umialem przeskoczyc tego wylaczaniem myslenia: - Nie kumam po co sie meczyli, zeby zrobic sztucznego, nieprzekonujacego, starego czlowieka - jak ostatni raz sprawdzalem to sporo jest aktorow w podeszlym wieku i nie trzeba sie bawic w charakteryzacje az tak bardzo. Poza tym poruszaliby sie naturalniej a nie jak mlody czlowiek udajacy starca. - Kobitka po mega ciezkiej operacji jest w zasadzie ninja. Moze i maszyny mieli zaawansowane ale organizmy takie same. Po rozcieciu brzucha i wyrwaniu z niego obcego organizmu kilka zszywaczy i aspiryna nie zalatwiloby sprawy. - Czemu ten koles spotykajac obce stworzenie przypominajace zachowaniem ziemska kobre odnosi wrazenie, ze to przyjazne gesty obcego gada? Glupi jakis czy co? - Statek obcych odpala sie gra na fujarce? No blagam... - Jak ta pani miala zamiar przetrwac podroz na obca planete? Komory podtrzymujace przy zyciu byly przystosowane do organizmow obcych... - upodabnianie nowej bohaterki na sile do Ripley na czele z kultowym haslem na koncu. To i kilka innych dupereli. Co mi sie podobalo? Cala reszta. Wizualnie miodzio, sam pomysl inzynierow tez fajny. Kazdy film SF mozna tak rozebrac na czynniki pierwsze ze wyjdzie na to, iz jest bez sensu. Czy jest to dzielo wybitne? Z pewnoscia nie. Czy zaluje ze go obejrzalem? Nie. Ciekaw jestem jak do niego nawiazuje nowy alien.

Jeszcze jest artykul na Kotaku: http://kotaku.com/scumbags-harass-woman-for-working-on-mass-effect-andro-1793410647 Nic z tego calego szumu nie zmieni gry na lepsza :D Ach te internetowe dramaty o ktorych nikt nie pamieta w tydzien pozniej.

Affinity Designer otwiera wylacznie AI z zapisanym komponentem PDF. Nie wiem jak eksportuje max, ale jesli bez kompatybilnosci z PDF, to Designer nie otworzy tego i tutaj lepiej nie bedzie bo Adobe by im musialo dac kod do formatu AI a jakos mi sie wydaje ze tego nie zrobia ;)

Najlepiej napisz u nich na forum - moze ktos sie spotkal z tym problemem (ja nie uzywam maxa wiec nie mam jak sprawdzic) albo cos wiecej wiadomo.

Super pracka. Lubisz to swiatlo i kolor co? ;) Kilka pracek twoich jesli dopbrze pamietam widzialem tu i tam w tych klimatach.

Dzieki! Grobowiec juz widzialem sporo czasu temu ale warto linkowac bo sporo osob moze skorzystac. Rewelacyjne.

Z rozkosza podziele sie ta informacja. Klikasz na ksywce tego kogo chcesz ignorowac i w jego profilu masz po lewej stronie "Dodaj do listy ignorowanych".