Nezumi

Jestes rownie obiektywny jak krytyk filmowy co nie oglada filmow. Facet sie pyta o koszt produkcji konkretnej klasy i jakosci. W odpowiedzi Ty cos filozofujesz w temacie, ktorego jak sam przyznajesz nie znasz...

Tytuly jakie podales to raczej licz w milionach dolarow nie zlotych... Jedynka Assassins Creed to budzet ponad 20 milionow dolarow i 300 deweloperow. Czesc druga to okolo 20% wiekszy budzet. Tu masz jeszcze taka liste: http://www.digitalbattle.com/2010/02/20/top-10-most-expensive-video-games-budgets-ever/

Tak jak reszta prawi - poprzednia wersja wiedzmaka byla lepsza. Teraz taki elfowato-slodziuchny sie zrobil... Moze to jakies odmladzajace czary Yennefer czy cus..? A moze to klon? ;) Ogolnie jednak - WYPAS. Powodzenia w produkcji kolejnej gry na bez watpienia swiatowym poziomie.

prrrszalony - chrzescijanie starali sie wymusic, czy katolicy?..

Jaki ma sens wysylac pojazd na Marsa zeby potem tworzyc animowane widoczki? Jak juz tam jest to niech smiga jakies filmy, zdjecia - animowana to mamy Pandore :D A filmek slaby jest niezaprzeczalnie. No i ta potega ludzkiej techniki w tle - jakis samochodzik rodem z lego-technic kreci sie przez piec lat w kolko i co sie juz mu uda gdzies ruszyc to zaraz grzeznie w piachu. Pasjonujace. Podboj kosmosu! Odkopal kolkiem troche soli. Sukces! Ja wiem ze jakos trzeba zaczac ale... Pfffffff! Pusty smiech ogarnia jak widze ten podboj. Lepiej zeby tam zaden marsjanin tego nie znalazl bo sie bedzie za co wstydzic :D

W Photoshopie...

dac77 - nie wiem o czym mowisz. Raz ze watek ten jest stary jak swiat i posty nagle zostaly przeklejone do watku o SP4... Dwa ze porownywalem jakosc materialow reklamowych i samej kampanii a nie programow. Co do twojej teorii dotyczacej NewTeka to jesnak stara sie z tym CORE zmienic i to sporo...

No i nie wychodzi mi ten EOT - mea culpa :D tjviking - skad ta masturbacja zaraz? Jak sie pytam mechanika "panie, zreperowalem sobie samochod, ale ciekawym opinii speca" To nie bede mu potem mowil "pan sie do tych srubek samozadowalasz! U mnie, patrz pan, na gumie do zucia i dziala!" :D dziadek3D - zdarzylo mi sie ostatnio - z musu - sklecic kawalek kodu. Dzialal. Ale byl tragiczny. Czemu mialbym go bronic? Szit byl, a nie kod. Mnie nie chodzi o kod - mnie chodzi o twoje osobiste podejscie do osob starajacych ci sie pomoc. Z lekarzem tez sie klocisz jak ci jakies leki zapisuje? A co do stronki - graficznie tez tam nie powalasz o czym juz ci napisalem w pierwszym poscie - do tego rowniez sie nie odniosles. Po co sie w ogole pytasz? A moze chciales sie pochwalic jaki jestes wspanialy i nie do konca wyszlo? ;) Powodzenia w dalszych latach... nauki.

dziadek3D - Znaczy nie stac cie na rzeczowa odpowiedz, prawda? Smiechu warte. A skoro juz tak filozoficznie podszedles do uniku - nicosc, dziadku, nie istnieje wiec nudna byc nie moze. Znowu zaczynasz o czyms o czym masz male pojecie... Ego musi pobolewac. Juz sie nie znecam - EOT. tjviking - na tej zasadzie to moze w cholere zamknac to cale forum i leciec do Afryki pomagac glodujacym? ;) Bo w koncu wszystkie niemal pytania sie o rade, tematy CG, niemal kazdy problem tu podejmowany nie ma fundamentalnego znaczenia dla istnienia planety i dobra ludzkosci? A te "gupki" siedza i jakies cssy wymyslaja, jakies standardy - zamiast drzewa isc sadzic i wode oczyszczac...

Boisz sie prawdziwej, meskiej dyskusji w temacie, prawda? Uciekasz, chowasz sie za fasada jakis wydumanych wymagan jak urzedniczyna rzadajacy kolejnego papierka byle tylko nie pomoc petentowi. Tesknota za starymi czasami? Moze jeszcze gozdzik, buteleczke i koperte ci mam poslac, zebys laskawie rozwazyl co mam do powiedzenia? Zejdz na ziemie - to jest internetowe forum - tu sie nie wymaga dokumentow. Tu jestes zbrojny jedynie w gole argumenty i z tego co widze w twoim przypadku - bezradny. Zasluguje na kilka slow? A kim ty jestes zeby to ocenic? A moze poprostu nie wiesz co powiedziec? Moze mijajace lata nie przydaly ci bieglosci w dyskusji? W koncu, moze wiesz ze tak na parwde nie masz racji ale nie chcesz tego przyznac? Odpowiedz mi juz nie w kilku ale w jednym slowie - TAK lub NIE. Czy uwazasz, ze ci ktorzy z dobrej woli radza ci prace nad kodem, ktorzy podsuwaja obecne od lat zastosowanie css'a nie maja racji czy ja maja? TAK, maja, czy NIE, nie maja racji? Po mesku, bez lawirowania i rozpaczliwego lapania sie jakichs papierkow, dokumentow, statystyk. Mysle ze taka krotka odpowiedz wiele wyjasni. Bo jesli racji nie maja - to ty wiesz lepiej a oni bez sensu dopracowuja kod po nocach. A jesli racje maja to o co do cholery ci chodzi w tej slownej przepychance w ktorej gotow jestes powolac komisje sledcza i zaczac sprawdzac pochodzenie adwersarzy :D

Zachowujesz sie jak ci ktorzy puszczaja muzyke na caly regulator a potem mowia "jak pan nie chcesz, to pan nie sluchaj, w czym problem!?". A moze tak odniosl bys sie do istoty rzeczy zamiast lawirowac? Bo rzecz w twoim wiecznym krytykanctwie, rzecz w nieumiejetnosci przyjecia krytyki o ktora - zabawne - sam prosisz. Tu juz trudniej, prawda? Wyobraz sobie ze nawet jak bedziesz mial 90 lat nie bedzie to koniecznie przydawalo ci madrosci i wiedzy we wszystkim czego sie dotkniesz. Bo odnosze wrazenie jakbys cala ta swoja teatralna ironie opieral na tym jednym - "jestem starszy, wiec wiem lepiej". Otoz, mily panie - niestety tak to nie dziala. Zamiast podejsc do tematu logicznie, przyjrzec sie radom ludzi ktorzy chca ci POMOC - ty szukasz jakiegos haka, przegladasz portfolia, badasz statystyki aktywnosci na portalu... Szukasz jakiegos punktu zaczepienia jak tonacy chwytajacy sie brzytwy podczas gdy chodzi o jedno - twoja stronke o ktorej ocene sie zapytales i to ze nie potrafisz przyjac krytyki. Czego sie boisz? Ucierpi twoje przerosniete ego na tym jak ktos na forum wytknie ci blad? Z jednej strony piszesz zeby nie czepiac sie kodu a z drugiej probujesz bronic sie, ze szybciej sie laduje. Nie probuj tego taniego chwytu z zamykaniem mi ust - zwlaszcza ze nic konkretnego nie powiedziales a tylko miotasz sie z kata w kat. Hamowac powinienes sie bardziej Ty sam, bo wchodzisz na cudze poletko i probujesz rozstawiac po katach. Tu jeszcze trzeba rzetelnej wiedzy (ktorej na przyklad o kodzie ja sam nie mam i dlatego prosze znajomego o pomoc a nie zgrywam jakiegos scyzoryka z 15 ostrzami do wszystkiego...), ktorej na temat robienia stron ci najwyrazniej brak. Brak ci tez wciaz szacunku do innych i ich pracy - jak widac przemijajace lata nie wypedzily z Ciebie arogancji... Podobno czlowiek uczy sie cale zycie. Jesli chce oczywiscie...

Czytanie cie, dziadku3D to udreka. Udreka - bo jakos opierasz sie zasadom interpunkcji i ortografii (wielokropeczki "artystyczne" sprawiajace, ze czyta sie to jak jakale z zadyszka, pisze sie "tez" a nie "tesz"...). Do tego dochodzi krytykanctwo wszystkich i wszystkiego - juz raz ci napisalem o tym, ale jakos odpowiedzi sie nie doczekalem panie Wielki Artysto z Doswiadczeniem (http://bit.ly/a5iui4). Pytasz o cos, ale tak na prawde oczekujesz tylko poklepania po ramieniu, potwierdzenia ze oto - o czym jestes swiecie przekonany - wykonales dobra robote. Tymczasem gdy pojawi sie glos krytyki - atakujesz na slepo siegajac do tylez wydumanych co nieprzystajacych porownan, byle tylko zachowac status quo ante, jakbys sie tej krytyki smiertelnie obawial. To ma byc droga do doskonalenia sie? Skoro juz siegnales po porownania - twoja strona to jakby wygrac pojedynek kopem w jaja i uderzeniem cegla w potylice. Oczywiscie - wygrales. Ale gdzie finezja, gdzie zasady, gdzie sztuka i honor? Jak chcesz jeszcze pojsc dalej w prostactwie to mozesz zrobic strone jako cale obrazki po prostu z polami do klikniecia. I tez zadziala. Dlaczego nie? Idz na calosc jesli juz. Tylko w oczekiwaniach poklasku zwroc sie raczej do swoich przyjaciol, ktorym najwyrazniej wisi jak ta strona jest zrobiona bo to tylko taki element, zeby moc powiedziec na przyjeciu "A owszem, mam, oczywiscie ze mam!".

Ja tam sie nie znam jakos szczegolnie na renderach ale wyglada na to ze przyda sie to w ustawieniu wszystkiego ladnie a finalny render i tak bedzie z czegos innego. No bo nie wyobrazam sobie takiej zaszumionej jakosci na finale.

Starawa juz Mirror's Edge wciagnela mnie na maksa. Grafika swietna - a slyszalem narzekania na nia. Giera dynamiczna, fajnie rozwiazane bijatyki - nie przypominam sobie zadnej podobnej do niej produkcji. Dodatkowy plus to cena - w tym momencie to 20 zielonych papierow na steamie. Przysporzyla mi sporo zabawy po nudnym jak flaki z olejem Falloucie 3 przy ktorym na prawde mam wrazenie STRACONEGO czasu bo raz ze nic nie robie a dwa ze nawet mi to przyjemnosci nie sprawia i prawdopodobnie odinstaluje go niebawem...

Jesli celowales w taki klimat to mysle ze zabieg sie powiodl. Moze czcionki nieco za cieniutkie - na wysokich rozdzielczosciach moga sie nieco gubic ale ogolnie rzecz biorac jest sucho, prosto, powaznie, bez cienia szalenstwa. Jesli tak mialo byc i w takiego odbiorce celujesz - wszystko gra. Jednak jak dla mnie niemal kazda strona w linkach radzi sobie z podobnym klimatem lepiej - sa szarosci (mimo wszystko lepsze od grobowej czerni), sa animacje ale delikatne, sa ciekawe rozwiazania jak na stronie Dariusza Fieta, ktore przyciagaja do siebie oryginalnoscia i podaja wcale nie lzejsze klimaty w o ilez bardziej zjadliwej formie. U Ciebie jest chyba czysty html (moze tylko skrypcik do pokazania powiekszonego dziela), strona nieco traci myszka, jakby powstala wiele lat temu i bala sie uzyc czegos wiecej, chocby i nowoczesnej formy jak w galerii Albe Kanta ktora o wiele bardziej przyciaga moja uwage. Pod rozwage. Najlepsze przyklady jak mozna poradzic sobie z taka strona masz w linkach ktore same umieszczales ;)

Prosta, przejrzysta, trudno by sie bylo na niej pogubic - to z pewnoscia na plus. Kojarzy mi sie z opuszczonym mieszkaniem starego artysty - ciemnym, dusznym, zakurzonym - gdzie swiatlo niemal unika wnetrza. Dla jednych czern to elegancja, dla drugich to przygnebiajaca czern wymuszonego szacunku - cos jak sutanna spowijajaca suche, kosciste cialo ksiedza o twarzy mumii. Pompatycznie powazna, niepotrzebnie smutna, krzyczaca z daleka, ze oto zarty sa tu nie na miejscu, ze bedziesz obcowal z Artyzmem niczym w sredniowiecznej nekropolii gdzie rzezbione aniolki spogladaja na ciebie ukradkiem swoimi kamiennymi oczyma. Klimatem przypomina stype, jakby autor prac juz nie zyl a to bylo wspomnienie po nim, ostatni gest uczyniony przez przyjaciela. Sztuka dla jednych to radosc, to tworzenie czegos co nadaje kolor pustej, surowej scianie, co nadaje ksztalt bryle gliny. Tutaj ta sztuka przygnebia, jest sztywna niczym pozbawiony poczucia humoru, wypalony starzec stojacy nad trumna.

Ja mam. Ale co to zmienia? Shrek przestal byc zabawny juz w drugiej czesci. Trzeciej nie dalem rady obejrzec choc zaczalem. Kolejnej odgrzewanki... nawet nie zaczne ogladac. A dziecko? Zaproponuje mu jakas alternatywe - w koncu nie jest tak ze shrek to jedyny film jaki sie ukaze.

Macromedia? Od wersji CS3 zdaje sie to juz jest Adobe Flash ;) Zobacz sobie "Walc z Bashirem" - pelnometrazowa animacja rowniez zrobiona w lwiej czesci przy uzyciu Flasha

U mnie tez dziala bez problemu. Dzieki za linki. Good Stuff.

To ktos tu jeszcze pamieta takie klimaty jak Black Flag? Henry to jest gosc :D - dawno nie zlapalem nowego Spoken Word zadnego a podobno mial teraz czy wciaz ma jakas trase..

Przeciez napisal ze juz tam sprawdzil. I jak sie przyjrzysz literze K to zobaczysz ze tak OGOLNIE to moze sa podobne ale to nie ten sam font..

Napisales wczesniej "ale jak to jest amerykański serial to mają być super laski. Nikt nie chce oglądać typowych amerykańskich wielorybów". Racja - matka Oppiego jest LOL

Jeszcze jeden link bo akurat trafilem. Calkiem fajne logoski niektore - jest tez z wilkiem jedno. http://naldzgraphics.net/inspirations/50-beautiful-examples-of-red-logo-designs-for-inspiration/

dac77 - a ktora tam jest wielorybem? Bo nie przypominam sobie zadnej grubej panny tam. Kobitka Jaxa jest szczupla, jego matka w swojej klasie wiekowej wymiata :D, Lyla - ta aktoreczka porno - tez jest laska... Nawet corka tego Ethana Zobelle niczego sobie... Szukasz na sile. Niestety jak zwykle.

I troche o nowej mayi jeszcze http://area.autodesk.com/blogs/duncan/some_fun_stuff_in_maya2011