RA

Kierownica. .

Jak można było cokolwiek nazwać Bobcat... okropna nazwa. To jeden z tych wip'ów, które się podziwia, nie komentuje, więc tak też zrobię. Tam, w koncie sobie usiądę. :) Piękna rzecz.

Panowie, ale pewnego rodzaju dyskusje ograniczcie do prywatnych wiadomości. Czego oczy nie widzą... :)

Skoro nie znalazłeś samouczka o teksturowaniu, który ci odpowiada, to znaczy, że nie znasz podstaw obsługi programu. Samouczków "dla idiotów" jest multum.

Każdy zasilacz pobiera tyle prądu ile potrzebuje w danej chwili. Ta wartość, którą się podaje, to maksimum. Do tego dochodzi jeszcze efektywność. Według mnie ma sens zainwestowanie więcej niż 160zł, ale jak kto uważa. To zależy czego oczekujesz od obudowy. Obudowy z zasilaczem na dole chyba nie mają specjalnej nazwy.

Dla pewności 500. Ale nie traktuj tego jak słów wyroczni. :) Poczytaj w internecie ile według producentów, czy według recenzentów pobierają prądu komponenty, które chcesz kupić. Lepiej mieć pewność, a wiadomo, że każde dodatkowe waty kosztują.

Nawet jeśli kupisz najżarłoczniejszego dwurdzeniowca i porządną kartę grafiki, to 500W styknie. Więcej raczej przy zabawie ze sli/crossfire i mocnymi, czterordzeniowymi procesorami. Głowy nie dam i nie wiem czy ktokolwiek da. Prądożerność to śliski temat. ;) Obudowy bez zasilacza oczywiście są.

Jak zasilacz styka się z radiatorem, to już troszkę zbyt ekstremalna sprawa. :) Na twoim miejscu wymieniłbym obudowę. Może coś przystosowanego do zasilaczy na dole? To ponoć dobre rozwiązanie. Faktycznie, nie ma czegoś takiego jak zasilacz dla grafika. Przynajmniej ja nie słyszałem o takim osobliwym wynalazku. Zasilacz po prostu musi być wytrzymały. W końcu działa często w naprawdę nieciekawych warunkach przez dłuższy czas. W recenzjach też raczej nie znajdziesz interesujących cię zagadnień. 500W bo twój komputer nie jest jakoś przesadnie prądożerny. Dla pewności możesz to sprawdzić. Poszukaj w google "psu watts zalculator". Jeszcze odnośnie głośności działania... Swego czasu przekonałem się, że to niezwykle subiektywna rzecz przy pewnych poziomach hałasu, więc jeśli sam nie usłyszysz, to nigdy nie będziesz całkowicie pewien.

Wiesz, to raczej nie jest zimna kalkulacja tylko to z tyłu głowy gdzieś siedzi. :) Testowe maszyny często opierają się na Corsair. Półtorej roku temu nie kupiłem Corsair tylko ze względu na koszty. Trochę wtedy recenzji czytałem i Corsair wypadał w nich bardzo dobrze. Chieftec z tego co wyczytałem swego czasu był genialnym wyborem, ale coś się stało i już takiego wzięcia nie miał. Może inni poszli szybciej do przodu? Nie wiem. Jeśli Corsair byłby głośny, to to musiałaby być wada fabryczna według mnie. Ta firma raczej dba o takie rzeczy. Na twoim miejscu nie przekraczałbym 500W. Reasumując, czytaj bardzo dużo recenzji. Ile wlezie, to w końcu nie boli. :) Tym bardziej, że czasem jakaś nieznana firma potrafi wyskoczyć z bardzo ciekawym produktem, którego nikt by ci wcześniej nie polecił. Ja kupiłem zasilacz Hiper. Głupia nazwa, firma w Polsze prawie nie istnieje. Ale zasilacz działa tip top. Bardzo blisko jego wentylatora działa ogromniaste chłodzenie procesora, które na prawdę dobrze potrafi się rozgrzać. Do tego pokój mam na poddaszu i w lato mam w pokoju saunę.

Oczywiście nie robiłem nigdy porównania większej ilości zasilaczy, więc to będzie czysto subiektywna opinia. Dzisiaj, gdybym kupował dla siebie, to Corsair.

Emmm, czy skala na pewno jest ok?

Swego czasu Cebas miał w ofercie eksporter do .psd. Nie wiem czy jest teraz darmowy i jak to funkcjonuje z vray'em, ale warto sprawdzić.

Świetny model i wszystko. :)

Jest w zakładce "profesjonalne". Jest na IPS. Jest duży i ładnie wygląda. Bierz w ciemno i myślę, że na pewno się nie zawiedziesz. :)

To bardzo proste. 1. Wciskasz F1 (lewy górny róg klawiatury) . 2. Przechodzisz w zakładkę "search". 3. Wpisujesz "detach". 4. Wciskasz ENTER (przycisk tuż nad strzałkami, po lewej). 5. Po milisekundzie pojawi się odpowiedź. :)

Odwróć normal'e dla dolnej części. EDIT: Mafida, aj. ;)

To jak z prowadzeniem małego samochodu i limuzyny. Masz te same środki, ale inaczej je wykorzystujesz. Należy nauczyć się zasad działania programu i dopiero po tym je wykorzystać. Typowa różnica zdań, więc nie będziemy się bić, hehe. :) Tak na prawdę dopiero po dłuższym czasie dostrzega się, że najpotężniejszy samouczek jest pod guzikiem F1.

Póki używasz tych samych narzędzi, to jest dokładnie to samo. Różni się efekt, nie środki. :)

Endrju świetny, ale spodenki imo zupełnie nieudane. :) Pomijając fakt, że kulki spod brzucha przesunąłeś mu pod tyłek (hehe), to fałdki stanowczo za bardzo widoczne. A nawet jak je "zmiękczysz", to ich charakter nie odpowiada zachowaniu materiału, z którego są wykonane. To powinien być lekki, stosunkowo zwiewny syntetyk.

A czym że to magicznym różni się modelowanie architektury od modelowania królika czy kobiecych piersi?

http://www.youtube.com/watch?v=G8axT23xE_Q

Nom, z jednego plane'a i 4 tub.

JunioR, masz siatki: .

Emm, mnie się kojarzy z gejowskim logo => z gejami. ;) No tak już wyszło niesmacznie.

Ja i tak tu tylko sprzątam. Nie pierwszy raz robię model dostępny w takim czy innym miejscu, w takiej czy innej jakości, ale nie w moim interesie jest o tym przypominać. :) Zresztą raz przypomniałem i nic to nie dało. ;) Arch, dla własnego użytku proszę o wersję z lepiej widocznym latawcem, hehe. Roślinność wygląda trochę popromiennie, ale przez to jest bardzo ciekawa. Trawa wygląda jak asfalt ze zbyt dużym displacementem.