Skocz do zawartości

Scatmax

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Scatmax

  1. Epickie dreszcze przechodza.Kwintesencja efekciarstwa nowych Star Warsow.Piekne patetyczne ale doskonale. Brawa dla BLUR! pzdr. Kuba
  2. Hej Witam:) Postanowilem zalozyc taka teczke gdzie sobie bede wrzucac testy albo jakies takie drobniejsze rzeczy:).Oczywiscie soft to bedzie blender gimp pencil synfig - wapon of choice! Tym razem: 1. Robocik zrobiony pod Prezentacje(nie moja) na Konferencji "ŁÓDŹ YOU LIKE TO BE CREATIVE?" (creativeindustries.pl/).Modelik low poly.Zrobilem modelik tekstury i animacje chodu wszystko to na podstawie zdjecia z plakatu;) 2. Sa to testy animacji malych form organicznych ktore wymyslila moja dziewczyna Magdalena Węgrzyn(wkrotce powstanie Jej nowa strona.) pochodza z jej obrazow olejnych/akrylowych/witrazy i takich streetartowych akcji na Etnie i ulicach Bolonii.Ja wzialem te stworzonka i na jedna z wystaw pozajeciowych tutaj w Palermo robie animacyjke w ktorej te stworki nawiedzaja Palermo;)(pozatym tez swoje obrazy:)). LINK DO FILMU NA VIMEO Obrazek to link do Vimeo mam nadzieje ze wkrotce wrzuce kolejne. pzdr. Kuba
  3. Scatmax odpowiedział CzAk1 → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Spoko moj blad;)W takim razie formalnie bardzo podobny.Mix shreka i drogi do eldorado w wydaniu disneya;) Dobry przyklad Sylvian'a Chomet'a to jest gosc piekne filmy robi.Wspolpraca z Nicoalsem De Crecy to tez swietny krok.NIc dziwnego francuzi i kanadyjczycy maja to cos;). pzdr. Kuba
  4. Scatmax odpowiedział CzAk1 → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Ten film jest kropla w krople jak "Droga do Eldorado" pelny metraz 2D Disneya z 2000 swoja droga bardzo fajny film fajny swiat estetyka i lokacje.W "Drodze" byla taka sama maniera animacji podobne gagi swietne przelozenie 2d na 3d.Praktyczne ten sam Kon;)(ale taki typ osobowsci i wygladu konia sie przewija przez te filmy od zawsze;)) i zupelnie iedentyczny pod wzgledem osobowosci i wygladu jeden z dwoch glownych bohaterow:).Kameleon to tez kolejne wcielenie "Swierszcza" z Pinokia;) Film "Tangled" po trailerze zapowiada sie bardzo fajnie nie jestem na pewno tak niezdecydowany targetowo/wiekowo jak film np."Megamind" Mysle ze moze byc fajnie widac ze i tak forsuja estetyke 2D na wszystko w tym ich sila:) pzdr. Kuba
  5. Scatmax odpowiedział DaRoZ → na odpowiedź w temacie → Tygodniowy Speedpainting
    4 posty i zadnego obrazka nie widze:). No coz StarWars sentyment wiec trzeba.Ale na pewno zrobie cos jeszcze bo ten teraz to kasztan.Taka tylko cienka rozgrzewka/tragedia Szczerze ten temat moze miec predzej mniejsze duzo wziecie bo jest tak wyeksploatowany ze ciezko cokolwiek wymyslic:) pzdr. Kuba
  6. Scatmax odpowiedział rondo → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    Jakim cudem ja na Twoja teczke sie wczesniej nie natknalem. Rysujesz niesamowicie uwielbiam taka kreske i takie podejscie do tematu pod wzgledem merytorycznym.Swietne postaci lapki ryje torsy wszystko siedzi. Prawdziwie komiksiarska reka. Enviromenty sa juz bardziej opowiedziane i juz troche traca taka neizdecydowana kolorystyka tez moze im odbierac. Trzy lata czy piec na edukacji?W szkole tez zesmy sie mineli;)Ja na IV. pzdr. Kuba
  7. Scatmax odpowiedział grubas → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    Klimat jak z powiesci "Zły" Leopolda Tyrmanada.Genialne namacalne.Swietne dialogi odpowiednia forma. Prawdziwy komiksiaz szacunek. pzdr. Kuba
  8. Scatmax odpowiedział walmord → na odpowiedź w temacie → Aktualności (mam newsa)
    Niemoge znalesc nigdzie calego filmu ale widzane na blogu fragmenty bardzo mi sie podobaly.Bardzo ciekawie z przyruzeniem oka parodia konwencji filmow klasy b troche w estetyce cartoon network co jest fajne.Fajne ma rysunki/concepty na blogu. Ale jakby mi ktos pokazal gdzie mozna calosc zobaczyc bo neimoge;) a jestem ciekaw. Konwencja mi sie kojazy z swietnym filmikiem Jake'a Armstronga The Terrible Thing of Alpha-9! Ogolnie zgadzam sie z i-rissem jesli ktos zabrania temu gosciowi uczyc to trzeba by bylo wywalic kadre w wiekszosci na kazdej uczelni bo ktos zawsze komus udowodni ze ten nie jest dostatecznie dobry. pzdr. Kuba
  9. Scatmax odpowiedział WWWoj → na odpowiedź w temacie → Dyskusje o grafice
    to moja obsesssjaa....;} Ok zart jestem zdrowy:).Niema sprawy. pzdr. Kuba
  10. Scatmax odpowiedział WWWoj → na odpowiedź w temacie → Dyskusje o grafice
    Hej:]... OS: Pencil - frame by frame rysowanie z onion skinem.Timeline jak we flashu. Gimp - Clean up i dodatek GAP(niepolecam;) gap'a ale to co on robi da rade zrobic przy pomocy reszty.blend+gimp+pencil) Blender - Compositing.Sequence i node editor. Synfig Studio - Animacja vectorowa automatyczne inbeetwens(czyli cos jak flashowe motion tween i shape tween).Dobry do rysowanai importuje sekwencje obrazkow ktore mozna czyscic wektorowo.Wada to to ze ma linearny timeline tzn. kazda klatka jest progresywna zmiana poprzedniej nie mozna tak jak we flashu np dac blank keyframe ale mozna obejsc take sprawy trickami jak np constant keyframe.Toporny program o duzych mozliwosciach ale jest jak blenderdla maxowca na poczatku;).(linux) Ktoon - developowane przez Tonka Studios pakiet do animacji 2d ktory ma byc ich flashem.Za 20 dni premiera nowej wersji spodziewam sie rewelacji bo sam program byl bardzo ciekawy mimo wielu bugow i malego zainteresowania.Polaczenie flasha z pencilem.(linux) Shareware: Toon Boom Studio/Animate - Moze Reanimator opowiedziec. Anime(dawniej Moho)-kosci i bardziej jak synfig.Automatyczne inbeetwens.Mozna tworzyc "Riggi 2d":). Plastic Animation Paper - Moze Brodkins opowiedziec. TvPaint - najdrozszy z wszyskich;) Pencil Testery - Skoro rysujesz to sie przydadza i to moze byc odpowiedz/rozwiazanie bo z tego co widze potrzebujesz czegos zeby edytowac/testowac same rysunki tzn ustalic timing itd.: Monkey Jam(Freeware)(Win)-polecam Stop Motion Pro(Shareware)(Win i Mac) Stop Motion na linuxa. W animacji 2d nie ominiesz tak czy inaczej katorzniczej powtarzalnej czasem nudnej pracy jak np skanowanie/fotografowanie rysunkow.Albo czyszczenia klatka po klatce. To co napisales czyli flash+fusion to czytam jako program do animacji+soft do compositingu.Moglbym to podzmienic na pencil/gimp+blender. Jesli chcesz pozostac przy light boxie to przyda ci sie Pencil Tester zeby sobie sprawdzic timing a potem mozesz wyszystko dalej recznie obrabiac i compositowac na koncu.Domyslam sie ze chcesz wsadzic gdzies swoje skany/zdjecia zeby sparwdzac jak wyglada to mysle ze wlasnie Pencil Testera Ci bylo trzeba bo sama obrobka to obojetnie. composer jakis AE Fusion Nuke Blender. A twoj dotychczasowy workflow nie brzmi wcale zle soft do 2d + skladanie ot cala filozofia ani nie jest za powazny do zadania- akurat tylko uzywanie flasha do sprawdzenia timmingu jest troche czasochlonne dlatego pencil tester sie przyda:) ale flash do czyszczenia klatego dobry jest:). Jeza Jerzego robia w stylu cut out animacji ale oczywiscie After Efects jak najbardziej Ci sie przyda do obrobki materialu edytowanie samej sekwencji to predzej w nieliniowym Premierze.Bo do montazu jako takiego to AE topornie idzie. pzdr. Kuba
  11. Dokladnie:) W kwestii mangi myslalem ze dokladnie wystarczajac zaznaczylem ze chodzi mi tylko o amatroska tworczosc i mechanizm ktory opisales(uosobienie doskonalych proporcji) to dobry argument.Mysle ze tez specyficzny characcter i epatowanie wzniosloscia zrobilo swoje tez. Powtarzam nie uosabiam Mangi z brakiem smaku(nie jest to bynajmniej okreslenie pejoratywne chodzi o niedostatecznie bogata baze danych doznan estetycznych jakich "ofiara" byla dana osoba;)):) o brak smaku i wyczucia posadzam ludzi ktorzy swoja przygode z rysunkiem zaczynaja od mangowego rysowania bez podstawowych umiejetnosci rysunkowych i konstruowania bryly. Ci prawdziwi tworcy mangi i anime moga sie poszczycic wrecz geniuszem czasami w wyczuciu i umiejetnosciach plastycznych. Characterystyczne dla tradycyjnej japonskiej plastyki jest np zupelny brak odwolania do natury tzn tam tradycyjnie nie interpretuje sie natury (drzeworyty rysunki i malarstwo japonskie) jak w europie.Kiedys oczywiscie teraz to juz amerykanie sa wlasciwie:). Sa jednak niesamowite perelki w sztuce wspolczesnej kiedys zaprezentowal nam to wykladowca.Film o takiej malej osadzie artystow ktorzy tworzyli takie efemeryczne unistyczne abstarkcyjne instalacje rzezby malarstwo z naturalnych materialow.Ta kultura am swoje dobre i zle strony/konsekwencje. Podejscie kazdego czlowieka i jego zainteresowania na pewno sa rzecza indywidualna. Ktos szuka spokoju ktos chaosu ktos odtwarza i nadaje nowe znaczenia ktos przetwarza.Najglupsze jest robienie "zdjec" i przemalowywanie zeby bylo;) - bezrefleksyjnie. Dla mnie substututem charakteru pisma jest wybor srodkow formalnych.Rozni ludzie maja rozne temperamenty jedni maluja lekko drudzu intensywnie grubo klada.O ile nie staje sie to efektem samym dla siebie to mozna powiedziec ze wyraza to w jakims stopniu projekcja podswiadomosci. Np u takiego (chaotic order mode;) tak tylko dla przykladu) Lebenstaina Kantora Wroblewskiego Wojtkiewicza jest to malowanie odpowiednie temperament do odpowiednich prac a z kolei stare wojenne konne grupowe sceny batalistyczne to typowy popis i wszystko swietny popis wszyscy przejda obojetnie i nic sie z nich nie dowiedza o malarzy oprocz pogladow politycznych;).Wiadomo inne czasy inny stosunek do sztuki i inne cele.Ale jednak:). pzdr. Kuba
  12. Rondo: !:D Domuslam sie ze juz skonczyles.A co konkretnie?:)Przezarombiste masz portfolio:).Stylowe dlonie niczyczym Kurt z Produktu:). SBT77: Malarstwo-tak studiuje:)(a chce robic filmy:).) ale chyba jestem raczej rysownikiem w tradycyjnych mediach.Moja Dziewczyna jest wlasnie malarzem tradycyjnie.To jest zupelnie inne myslenie.Widze to 3d tez mi troche pomoglo w mysleniu przestrzennym pewnie ale jednak zauwazylem ze sa dwa typy "rysunkowy"(przestrzen bryla konstrukcja) i "malarski"(plama kolor plaszczyzna kompozycja) Moge tylko podlog siebie odpowiedziec na to pytanie.Otoz w moim przypadku bylo tak ze rownolegle zaczoalem interesowac sie tym i tym.Rysowalem potem 3d potem 2d potem malowanie potem wiecej malowania a komputer caly czas.I tak to sie tez przeplata czasem przekladam niektore spostrzezenia z komputera na tradycyjne media.Ja jestem bardzo pedantycznym czlowiekiem nieznosze burdelu kiedy czegos nierobie.Jak maluje to chlapie gdzie popadnie na wszystki i caly jestem wysmarowany;) ale kiedy nie maluje to wkurza mnie ze jest syf wiec w tym momencie Digital wygrywa bo tu wlaczam Gimpa i smaruje robie co chce i save;).Glownie czas tez efekt natychmastowy sie liczy;) ake szkicownik to tez dobre wyjscie:). Jest to dla mnie nowe medium a zasady zabiegi fundamentalne wartosci sa ponad tym wszystkim np. laserunek to nie rzecz techniki a formy(no wiadomo z techniki sie wywodzi:)).Nowe medium jako nowe narzedzie i tylko tyle jak wegiel jak olowek i narzedzia dobiera sie odpowiednio do potrzeb wegiel daje rozmach olowek precyzji farby kolor plame a komputer czystosc organizacje i mozliwosci dalszej obrobki poza tym tez [recyzji plame kolor itd ale nie namacalnosc i bezposredni kontakt np.:) Jednak jest cos takiego ze jak jest to plotno i sie skonczy to jest jakas taka dodatkowa duma z powstania takiego obiektu.Cos sie zbudowalo nawet czysty bleitram 2,5x1,6 ktory wlasnie stoi za mna pod sciana to juz osiagniecie chociaz czysciutki;).Hans Hartung jeszcze by to zasmarowal gestem i koniec;). Niestety na komputerz dominuje konwencja techniczno/ilustratorska.W analogowych mediach to troche inaczej jest bardziej bezprzedmiotowo zaangarzowanie;). Narzedzie tez jest kwestia przyzwyczajenia.Niektozy moga miec gest a potem siadaja przy tabliczce z napisem wacom;) i co maja zrobic musza sie uczyc od nowa trzymac olowek;) i kordynowac to ze patrza na ekran an nie na reke.Jednak czesto widac u tych ktozy maja wiedze ta ponad techniczna ze wlasnie mimo koslawosci poslugiwania sie narzedziem jednak szukaja tam wartosci formalnych(ponizej linki do filmikow Doug'a TenNapel'a).Tak jest tez np z Dziadkiem3d ktory jest grafikiem warszatowym i on w medium 3d szuka czegos innego.Poprzez swoj wyrobiony latami smak i wrazliwosc estetyczna widzi pewne inne wartosci.I nawet moze go nie obchodzi techniczny aspekt. To z rysowaniem to nawet Rafal Wojtunik Biglebowsky mowil ze nie lubi rysowac na komputerze mimo wszystko.Bo rysunek "taki przecyzyjny" tzn taki ktory ma okreslac forma jak w rzeczywistosci idac za reka jest trudniejszy na posredniczacym miedzy reka a monitorem tabletem.Zalozenie sie ze inaczej bylo jakby takie osoby zaczynaly od Cintiq'a 21;). Tu normalnie - tradycyjnie;). A tu jak sie przesiada na Cintiqa Tworca Neverhooda EarthWormJima:).Oprocz jego "odczuc" wynikajacych z przyzwyczajenia do warsztatu analogowego nie zmienia sie nic bo on nie w rece a w glowie ma wszystko:).Zaloze sie jednak ze troszeczke mialby wiecej problemow jak by to robil na tabliczce nei na monitorze tablecie. Smieszna sa pytania np. "czy aby robic grafike 3d albo zeby zajmowac sie matte paintingiem musze umiec rysowac?";)Heh wszystko cos sie chce robic w zyciu dobrze trzeba zaczas od podstaw i pokornie dazyc do celu(a fundamentalnym elementem tej histori jest sciana w Lescaux a potem olowek;P).To tak jak nauka gry na gitarze z tabulatur.Do niczego nie zmierza - efekt tymczasowy. Czyli tak mi sie wydaje ze jak ktos zasad nie zna to sie przecisnie przez tradycyjne media cos tam smarujac jednak grafika cyfrowa stawia czlowieka w obliczu mozliwosci zrobienia czegokolwiek pod wzgledem technicznym dziki np internetowi.I tutaj jest wlasnie ta przepasc pomiedzy wartosciowsza i bardziej komercyjna plastyka ci co zasady znaja doszlifuja opsluge narzedzia i ich wiedza pozostanie a ci co niznaja zasad pozostana bez niczego.Pozostanie im siegnac po tutoriale i sie nauczyc efektow a ze poprzez praktyke nie posiadli/nierozwineli/wzbogacili SMAKU to beda klepac mange;)(sorry z gory;) chodzi o amatorskie mangii.) Duzo osob sie ta plama posluguje ze wzgledu an ta precyzje a raczej jej brak narzedzi takich jak tablety myszki.To chyba najprostrze i najprawdziwsze wytlumaczenie. pzdr.Przepraszam jak zwykle za gwalt na jezyku polskim:). Kuba
  13. Scatmax odpowiedział maciekG → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    Sweeeeeeet!....:D Fajniaste tla kojazy mi sie polska tradycja + mondrian;).Musisz pokazac film...musisz! pzdr. KUba
  14. Scatmax odpowiedział Myszolinda → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    Iscie konserwatorska precyzja.Nanoprecyzja;) Bardzo ciekawe ostatnie rysunki - Calosciowo. pzdr. Kuba
  15. Scatmax odpowiedział mookie → na odpowiedź w temacie → Galeria 3D (Finished Works 3D)
    Sorry za kubel zimniej wody:) ale bardzo lubie Twoje prace(mycha na mikrofonie:)) za niekonwencionalna tematyke i wykonanie a tutaj cos mi wyjaktkowo niegra:). Hmm moim zdaniem powiniennes sie zajac animacja to by Poza szczurka-saperka wygladala inaczej.Szkoda strasznie nieczytelna poza wyobrazmy sobie ze przedstawialo by sie go jako "sylwete" raczka zniknela tresc obrazka - zniknela. Cien na cialku szczurka wyjasnia wiecej z tej pozy niz sama reka wyciagnieta do przodu wlasciwie niewidoczna. Szkoda bo szczegolowosc modeli stylizacja i ogolnie pomysl jest na prawde super.Tylko ze tak powiem "Staging" zupelnie zwalony malo czytelna intencja bohatera.Bo jet ona czytelna z kontekstu i tytulu a mniej z obiektywnej rzeczy jakim jest obraz/render tzn. mam na mysli ze wiem o czym jest obrazek nie dlatego ze widze a dlatego ze wiem po tytule i ogolnej ikonografii. pzdr. Kuba
  16. Scatmax odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Animacje
    Reanimator napisal: W animacji 2d nie ma NIC za darmo. Wszystko trzeba samemu zaplanowac, narysowac, itp. Odkad zaczalem animowac w 2d zmienil mi sie workflow w animacji 3d:) Amen! To jest wlasnie to co jest genialne w takich szkolach jak Gobelins czy CalArts. Poza tym uzywam animacji 2d do planowania 3d. Wszystkie pozy sobie rozrysowuje, ustalam timing, spacing, itp. To wszystko robi sie o wiele szybciej rysujac, wiec wole robic to na tym etapie. Aleluja! pzdr.:) Kuba
  17. Scatmax odpowiedział Joel → na odpowiedź w temacie → Work in progress (WIP)
    Widac duzy rozwoj.Coraz lepszy rysunek coraz lepsze panowanie nad plama.Dobrze to sie prezentuje.Oby tak dalej. Jedyne co mi sie niepodoba to fikusne podpisy(rysunek glowy np:) chociaz rysunek przyjemny) w centrum obrazka stajace sie jego elementem kompozycyjnym.Musisz myslec o obrazie jako o plaszczyznie zawsze jak tam wprowadzisz to ma znaczenie.Najgorzej jak sa tacy malaze ktorzy mala podpis na pol plotna:) nic wiecej. pzdr. Kuba
  18. To by byl zamach na gramatyke i zasady pisowni znane jako ortografia;).Ale chetnie odpowiem jak ktos zapyta:). pzdr. Kuba
  19. Hej przepraszam z bledy z gory ale sie spieszylem a chcialem odpisac:)Pewnie nieda sie czytac:D Leander Napisal: Jak dla mnie to przelozenie myslenia tradycyjnymi technikami na digital painting jest genialne u Ciebie. Wlasnie te kontrolowane zabrudzenia, jakies przenikajace spod "farby" szkice... i kolor traktujesz z szacunkiem jak malo kto w dp. Dodatkowe plusy na komputerze jest czysciej ale np juz niema tego namacalnego kontaktu:) Nie mam doswiadczenia z laserunkiem, a ciekawa technike opisujesz. Moglbys zdradzic troche detali? "Ciemny laserunek" oznacza dobor ciemniejszej wersji danego koloru, czy lecisz jakas umbra palona lub czernia po calym obrazie? I jak rozumiem przy laserunku uzywa sie tylko oleju lnianego? Roznie to bywa jezeli chce po prostu "zabrudzic" obraz umbra blekit i czerna czasem troche.Jesli obraz ma byc nasycony w konkretnym "kluczu" kolorystycznym to np jakis karmin i cos do przyciemnienia albo blekit paryski albo ultramaryna albo vermillion jakis i potem na tym kluczu mozna odnajdywac reszte pasujacych barw aby wszystko sie trzymalo gamy.Ja nie jestem kolorysta wlasnie moja atencja na kolor wynika z tego ze sam nie rozumiem tego zjawiska i probowalem sobie to jakos wyjanic jakis system znalesc:). Co do medium to oby jak najmniej terpentyny bo wszystko wyparuje i matowieje.Terepentyna jest zlym jest teoretycznie zlym rozcienczalnikiem bo ona nie tworzy zawiesiny z pigmentem jak olej lniany (ktory jako glowny skladnik farby olejnej rozrzedza ja naturalnie.PO prostu w zawisinie oleju znajduje sie mniejsza ilosc pigmentu przez co naturalnei jest transparentna i staje sie laserunkiem).Wada oleju lnianego (uzywa sie etez innych olei jak np mastyksowy orzechowy itd ale one schna juz wogole latami;)) jest jego czas schniecia.Dlatego ja sobie tak potocznie to nazywam ze "lamie" jeszcze jego czas schniecia po przez dodanie werniksu damarowego(zywica prawie:)) ktory jest w tym przypadku troche jak katalozator.Jednak nie jest wskazane uzywac duzej ilosci werniksu bo to potem moze byc problem:). Ja jak NIE liczy sie czas uzywam laserunki z medium = w jakims sloiku duzym wlemam troche terpentyny wrzucam "klocka" farby np umbry czerni i blekitu.Mieszam to az sie rozrzedzi szpachelka albo patykiem:) potem dolewam oleju lnianego az mnie zadowoli konsystencja i na koniec werniks damarowy blyszczacy koncowy.:) Jak sie liczy czas to duzo terpentyna i troche oleju to szybko wysycha i matowieje wiec laduje na to werniks zeby blyszczalo i nasycilo kolor. Aha po nalozniu takiego laserunku wazne jest to czy chce aby widac bylo dukt pedzla czy nie bo fajnym zabiegiem jest wziasc po porsutu szmate i tam gdzie sie ma ochote wcierac mozniej i zdejmowac farbe wtedy wlazi ona w rowki i w przypadku kiedy miejscami przeswituje faktura zagruntowanego plutna tez powstajea fajne faktury. Istotne w przypadku laserunku jest to co jest "pod spodem" tzn Tradycyjnie budowano obraz rysunek>lawowanie>wyciaganie swiatel>budowanie wszystkiego w czerni sienie i bieli>i tam gdzie swiatlo wieksze impasty>a potem na to ladowalo sie laserunki>dzieki czemu wchodzily w interakcje z podkladem. Jak maluje tez zaczynam od szkicu potem buduje podstawowe rzeczy ala prima a potem pokrywam laserunkiem nastepnie wyciagam co mi sie podoba moze jeszce jeden laserunek i tak az do momentu az mi bedzie odpowiadac.Ta sama akcja w DP to overlaye multiply hard light:). Raz robilem laserunke szmata dodatkowo biela rozedzona medium olejno/zywicznym czyli werniksem i wcieralem to szmata aby uzyskac miekkie przejscie bieli:). Znasz moze jakies godne polecenia ksiazki, publikacje o technikach malarskich, jakies grunty z zelatyny, impasta, laserunki, sam nie wiem... Ale zapewne to w praniu wychodzi na uczelni i ksiazki niepotrzebne. Praktyka wlasciwie:)Najlepiej w pracowni:)Ja maluje tylko duze obrazy na nich mozna sie najbardziej pozastanawiac budowac je podejsc blisko powyciagac jakies "momenty" i z daleka tez konstrowac ogolna kompozycja.W przypadku malutkich rzeczy ciezej eksperymentowac.Takie duze plotno 250X180 np mozna pomachac i chlapac i wceirac itd i sie wtedy dowiaduje roznych rzeczy:).Ksiazki to szczerze mowiac nie wiem pamietam jedna ksiazke o tkiej tematyce to bylo "Malarstwo" Wladyslaw Lam po dziadku fajna ksiazka. Mielismy zajecia na pierwszym roku z takim konserwatorem Flikiem i on mowil o roznych rodzajach gruntow klei werniksow a potem praktyczne gdzie robilismy sobie farby olejne akrywlowe impastowe masy i grunty. Akryl to pigment+Primal AC taki plastic w plynie w kazdym sklepie powinien byc:).W przypadku akrylowego malarstwa Primal Ac spluzy jak olej tzn jest on spoiwem i po dodaniu wiekszj ilosci tworzy laserunek.Nie dajcie sie nabrac na media do akryli to po poprostu sloiczki z primalem i jescze jakims plasryfikatorem:) 100 ml za 20 zl jak 1 LITR primala kosztuje 25zl:).Mozna sprawic aby malarstow akrylowe wygladalo jak olejne bez problemu:).Wystarczy wiedziec z czego sa zbudowane farby a mozna z nimi wszystko robic:). Coyote Napisal: Może nie do mnie pytanie ale może coś pomogę (Scatmax jak bym coś mącił to mnie popraw) Laserunek rodzaj farby półprzezroczystej która nadaje ogólny ton (coś jak byś mazał na overlay). Farba+olej+terpentyna (zasadna tłuste chude czyli najpierw podmalówka na samej terpentynie a potem stopniowo przy kolejnych warstwach dodajesz oleju). Zgadza sie:)Nalezy jednak pamietac ze wlasnei laserunk to nie zasada tylko olejnego malarstowa.To kwestia tej "polprzezroczystej warstwy" i to sie tyczy oleju akrylu i akwareli(tutaj wlasciwie tylko tym sie poslugujesz na sposob OPAQUE to juz mowa o GWASZY czyli farb akwarelowych z dadkiem kredy dziki czemu sa kryjace.)Kluczem polprzezroczystosci mozna powiedziec ze lasernek tez jest w przypadku ENKAUSTYKI czyli malowania przy pomocy specjalnych podgrzewanych narzedzi (i stolow) narzedzi plynnym WOSKIEM zazwyczaj mozna znalesc bardzo kiczowate przykady tej techniki.Ale np w Londynie na jednej wystawie w National Portrait Gallery byl konkurs na portret i znalzl sie tam wykonany w technice Enkaustycznej maly obrazek z twaraz en face.Pikna sprawa bez grama kiczowatosci efektownosci wycisnieto z techniki co trzeba:). Btw sa tez farby klejowe np:). Bradzo wazna uwaga na temat malowania na zasadzie tluste na chude.Potwierdzam. Ja mam jakieś medium zrobione przez mojego nauczyciela (terpentyna wenecka i werniks damarowy 1:3 mówił ze dobre do laserunków ale nie mam pojęcia jak to się robi jak będę wiedział dam znać) Fajny patent na przyklejane płótno. Kupić zwykły zagruntowany blejtram i jak zawsze płótno się przykleja płótno klejem kostnym który strasznie śmierdzi. Bierzemy 1 cześć wikolu i 8 części wody mieszamy i malujemy blejtram dwa razy powstaje warstwa dzięki której można wyczyścić blejtram prawie do białości jak coś się nie uda. Terpentyna wenecka to taki rodzaj terpentyny ktory w konsystencji wyglada jakby go wlasnie z sosny wyciagneli strasznie drogi dostalem jeden sloiczek o profesor:).(Ogolnie to terpentyna pochodzi z zywicy drzew iglastych ta wenecka pewnei z drzew jakis wloskich drzew jestem wlasnie we wloszech(o ile sycyija to jeszce wlochy;)) ale na drugim koncu i u mnie sa glownie Palmy;P to nie sprawdze ale pamietam ze na polnocy inne drzewka:) znane z obrazow renesansowych:D).Nie uzywalem.Aby uzyc trzeba go najpierw rozrzedzic przy pomocy olejku terpentynowego(picasso ponoc uzywal tylko olejku terpentynowego jako medium:) moja dziewczyna uzywal nie wiem jak sie to zachowuje.Ona kupila bo chciala sprawdzic z czym to sie je a potem sie jej terpentyna i olej skocznyla to pojechala z tematem;) pamietam ze parowalo szybciej niz terpentyna.) Weneckiej terpentyny uzywal Rembrandt i innie jego kumple wcierali onie wtedy laserunek paluchami w obraz.To jest tak jakby wizasc na warstwe kolory wsadzic galarety i potem po tym jeszcze pomalowac wtedy swiatlo ma gdzie sie zalamywac i powstaje "MEGA" laserunek:D.W nowoczsnych czasach mozna zaladowac po prostu PRIMAL AC na zywca i on wyschnie na przezroczysta bezbarwna warstwe plastiku:). Coyote twoj przepisprawdopodobie wytworzy bardzo gesty i leppki laserunek ala Rembrandt troche co innego niz ten o torym ja pisalem ten moj slozy bardziej zabrudzeniu tak bym to zinterpretowal.:) Jak juz gdzies pisalem alternatywa dla kleju kostnego kroliczego i skornego ktore strasznie wala jest zelatyna:)Wazne w przypadku tych klej jest ich wlasciwosc "SKURCZ" czyli zdolnosc do "sciagania" plotna w przypadku gruntowania plotna jest to istotne bo powoduje dodatowe naprezenie materialulu.(Poza tym jeszcze jak jest geste albo zadkie plotno stosuje si egalaretowaty klei aby zatkach dziurki albo zadki jak niema dziurek:)Im gestrzy klej tym wiekszy skurcz i prawdopodobienstwo ze Ci bleitram polamie:)) Vikol z tego co pamietam niema praktycznie wogole "skurczu" przez co nei nadaje sie do gruntowania a jedynie z technicznego punktu widzenia ale oczywisci droga wolna mozna robic co sie kazdemu podoba jak sie chce osiagnac tym jakis efekt:)Przeciez to tylko chlapanei farbkami w gruncie rzeczy!:D. pzdr. Kuba
  20. Scatmax odpowiedział OmeN2501 → na odpowiedź w temacie → Tygodniowy Speedpainting
    A ja na leszka_lenie:) bo malarsko i w klimacie. pzdr. Kuba
  21. Nie no po prostu mi estetycznie odpowiada to zabrudzenie.Podobnie robie w malarstwie olejnym.Wyciagam rozne rzeczy a potem robie laserunek po calosci ciemny i szmata rozcieram dzieki czemu farba rozcienczona wlazi mi pomiedzy impasty.Potem dalej wyciagam czyste pociagniecia i wrazie potrzeby powtarzam proces.Tak byly zrabione te obrazy na poczatku watku jednak na zdjeciach tego nie widac.Technka barokowa nic nowego;).W Gimpie trudno szmata pootraktowac wiec jak chce takiego zabrudzenia to wrzucam teksturke albo generuje mgle;) jako taki zabieg.To ze zostaja w cieniach to nie przypadek kwestia jest taka aby cien mial tez swoja "glebie" a nie byl czysta dziura.Zeby sie tam cos dzialo.Poza tym na czystosci mi nie zalezy az tak.Wlasnie fot/textur nie lubie za bardzo uzywac dlatego czesciej kozystam z generowaniej mgly noisa.Nie chodzi o latwosc a o efekt. pzdr. Kuba
  22. .To dwie overlayowane teksturki cementu i sciany i byly narzucone po calosci.Uzywam sobie czasem jako taki brudny "laserunek" technika zupelnie sciagnieta z malarstwa olejnego. Aha i jeszcze w tym ostatnim uzylem gimpowego "genarate map - clouds". Zapostuje brakedowny tych trzech nowych obrazkow.Zreszta taka sama technike uzywalem w poprzednich trzech do ktorych brakedowny sa na vimeo.com/bombel Z referencji nie kozystam. Google : concrete texture wall texture rust texture. pzdr. Kuba
  23. I jeszcze jeden. pzdr. Kuba
  24. Scatmax odpowiedział OmeN2501 → na odpowiedź w temacie → Tygodniowy Speedpainting
    Oto jest Koles z plecakiem:) Chcialem jeszcze jeden zeby zrobic brakedown nastepnych trzech:) zeby bylo 6. Niewiem ktory wybrac narazie;)Jesli chodzi o ilosc to tylko kwestia fajnego teamtu ze mi sie chcialo pomalowac i poza tym takie malowanie odpreza a ostatnio sie bardzo spinalem roznymi sprawami i teraz chcialem odreagowac;) ciekawe jak to bedzie pozniej.Bo musze sie innymi rzeczami zajac;) pzdr. Kuba
  25. Scatmax odpowiedział KLICEK → na odpowiedź w temacie → Animacje
    Szacunek ale wiadomo jak chce sie pracowac i miec sprawdzone i pewne trzeba zaplacic.Jak bede musial to tez tak pewnie zrobie:). BTW.Szkoda ze Toon Boom TVPaint Flash wszystko co sprawdzone niema na Linuxa i shareware.Anime Studio(Moho) i Plastic Animation Paper jest na Linuxa ale tez shareware. Czekam bo za 25 dni rusza strona Ktoon z jego nowa wersja.Poza tym fajnie jakby cos pociagneli dalej z Pencilem i z Synfigiem(rozwija sie ale to nie typowa Toonbomowa Flashowa akcja a bardziej Moho.) pzdr. Kuba

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności