Proto

Szybka kompozycja na bazie zdjecia- chodzi glownie o klimat, kolorki i ujecie. Wstepnie i mniej wiecej oczywiscie, docelowo trzeba bedzie jakos bardziej wyeksponowac tego ptaszka :). Krokodyl bedzie lezal w plytkiej wodzie, w polcieniu, oswietlony z jednej strony silnym popoludniowym swiatlem slonecznym.

Jak dla mnie to juz sam koncept klimatem i pomyslem wygrywa na starcie, tak wiec jesli tylko wszystko pojdzie jak po maslie z przeniesieniem tego w 3D... :)

Oho, dlubania bedzie co nie miara, poligonow tez, ale i efekt zapewnie rownie porazajacy :). Motyw z burza swietny, no i tez raczej bym sie trzymal przy jednej dobrze wkomponowanej w scene rafandynce. Powodzenia :).

O tak, pojscie w strone profesora Bartoszewskiego jak najbardziej na miejscu, okularki jak dla naukowcow tez by klimatu dodaly :). Pomysl swietny :). Nie wiem czy nie lepiej sprawdzilby sie kadr z ujeciem z poziomu blizej blatu.

W realnym swiecie pielegnacja takiego drzewka wymaga sporo pracy, cierpliowsci i pietyzmu, zapewne w 3D jest podobnie, wiec powodzenia :).

No coz, nie bylem wyjatkiem i mi takze temat skojarzyl sie z ornitologia, jednak zaraz za tym przyslowiowym malym ptaszkiem pojawila sie wielka uzbrojona w zeby paszcza i przypomniala sie lekcja biologii z podstawowki, na ktorej omawiane byly przyklady symbiozy miedzy gatunkami. Koncepcja, ktora sie z tego narodzila jest nastepujaca: ptaszek siedzi sobie w paszczy krokodyla i niewzruszony wyjada smakowite pasozyty z dziasel drapieznika, w zamian za co ten pozwala mu ujsc z potrzasku swoich szczek zywcem. Jakis szkic koncepcyjny postaram sie machnac w najblizszych dniach, poki co kilka wygooglanych zdjec: http://www.duiops.net/seresvivos/galeria/cococaimanes/Siamese%20Crocodile,%20Vietnam.jpg Jesli chodzi o kadr, to docelowo sklanialbym sie do ujecia z pierwszego (zlinkowanego) zdjęcia, moze nico nizszego - aby rzecz przedstawic z perspektywy ptaszka :).

Ech, ja tam nawet nie zauwazylem kiedy mi dziecinstwo minelo... czasem to chyba widac :D. Praca genialna, miazdzy klimatem i daje do myslenia. I swietna stylistyka postaci, taka niby kreskowkowa a calkiem realna :).

W sumie jesli o to chodzi, tez tak sadze ;). Ale obszarami... Postaram sie do nastepnej pracy troche bardziej artystycznie podejsc. Bo na przyklad te liny tutaj dosc tragiczne sa. Nie wiem czemu mam takie opory przed malowaniem elementow powtarzalnych i prostych w sensie geometrycznym, jak tutaj te kolumny, most, czy wsporniki...

Jakkolwiek tablet posiadam juz od dluzszego czasu, mniej wiecej od tego samego czasu nie mam, zwazywszy na obowiazki pozamalarskie, za wiele... czasu aby robic z niego uzytek. Tak wiec gdy tylko znajde go na tyle, aby doprowadzic jakies popelnione nim "dzielo" do szczesliwego konca, jestem z tego faktu zadowolony na tyle, ze wynagradza mi to w jakims stopniu mniej lub bardziej dotkliwy brak satysfakcji z efektu koncowego. Poniewaz nie wplywa to dobrze na samokrytyczne widzenie, a co za tym idzie- doskonalenie warsztatu, postanowilem, ze bede sie dzielil powstalymi w wyzej opisany sposob obrazkami z szersza publicznoscia, ktora przy okazji zna sie na rzeczy i potrafi wytknac wszelkie niedoskonalosci, sprowadzajac malarza-amatora mojego pokroju na wlasciwa droge. Tak wiec konczac ten przynudny wstep wrzucam od razu pierwszy obrazek, ktory ostatnio, mozna to tak oglednie ujac, ukonczylem. Wprawdzie sporo mi w nim jeszcze nie pasuje, ale nie mam juz sily ani ochoty nad nim siedziec, a juz na pewno nie zanim uslysze od kogos znajacego sie na rzeczy, co generalnie jest nie tak. Obrazek zwiazany jest z cyklem Gwiezdne Wojny i przedstawia okazy rasy Wookiee swietujace tzw. Dzien Zycia na swej rodzimej planecie Kashyyyk. Uprzedzajac uwagi, rozumiem, ze podstawowym grzechem jest uzywanie stempla lisci i dodanie kilku elementow 3d. A poza tym? Jak z kompozycja? Wydaje mie sie, poszczegolne plany nieco zlewaja sie ze soba- czy wieksze wyroznienie ich gestsza mgla/rozna ostroscia byloby przesada? Bede wdzieczny za wszelkie komentarze :).

Po pierwsze... choc ok, nie da sie zaprzeczyc, ze oryginal rowniez sklada sie z samych niemal bryl podstawowych ;). W kazdym razie czasy, kiedy kazdy przegub ciala w modelach postaci byl osobnym obiektem przeszly do lamusa, aktualnie kosci odksztalcaja siatke, wiec przydaloby sie odpowiednio ja skorygowac w miejscach polaczenia :). Poza tym skoro o odksztalcaniu siatki mowa, warto zastanowic sie jak to zjawisko przyjma na siebie przeguby nog i rak. Warto tu wiec dla unikniecia pozniejszych problemow dodac jeszcze z jedna krawedz w miejscu zgiecia i najlepiej aby krawedzie do niej sasiednie znajdowaly sie dalej od strony lokcia/kolana a nieco blizej po przeciwnej. No i w samej geometrii modelu mozna by stawy zasygnalizowac :). Poza tym... na biegunach elementow kulistych troche za gesto jest- mozna uzyc geosphere albo polaczyc krancowe vertexy w pary. Z detali- moze mi sie wydaje, ale cos sie chyba dzieje z siatka niedobrego na rogach wizjera kasku. Co do proporcji to chyba brzuszek byl w oryginale bardziej okragly :). Sorry, ze glownie krytyka, ale pod warunkiem, ze konktruktywna, to ona jest chyba bardziej pozyteczna. Ale tak czy siak dodam, ze poza tym jest poki co spoko jak dla mnie :).

Tracking robilem camera trackerem w maxie. Troche na oko wzialem odleglosci punktow odniesienia- po kilka na niebie, dachu i drzewach, ale jakos sie zgralo. Zblizenie akurat pod koniec zrobilem jeszcze wieksze, ale dalej juz nie dalo sie idealnie dopasowac, bo wszystkie punkty z pierwszego planu uciekaly poza ekran, a dla samcych punktow na niebie, przy mojej trzesacej sie na zoomie rece, zaden zakres gizm sledzacych nie pomagal ;).

Tam akurat moga jeszcze wejsc drobne detale, jak te "zmarszczki" nad nosem w oryginale, ewentualnie skoryguje to przy mapowaniu, thx. Uprzedzajac fakty- glowa jest bardziej pociagla niz w oryginale ze wzgledu na duzy fov, ktorego zapomnialem zmniejszyc dla zblizenia na sama w koncu twarz :P. To juz przy okazji kolejnych renderow.

Sorki, tagi img nie dzialaja tak jak sadze, ze powinny ;). Url zalatwia sprawe.

C-64 bylo jescze tansze ;). Ale do rzeczy. Po swietach czas wziac sie do roboty. Zaczynam od glowy. Renderki w mentalu troche nie wyszly tak jak chcialem a nie chce mi sie juz dzis bawic, wiec dorzucam tez ze scanline'a i oczywiscie siatke. http://proto.info.pl/turrican/1.png http://proto.info.pl/turrican/2.png http://proto.info.pl/turrican/3.png http://proto.info.pl/turrican/4.jpg http://proto.info.pl/turrican/5.jpg http://proto.info.pl/turrican/6.gif Poki co 500 scianek.

Drzewka w sumie kretynsko prosto wykombinowalem - przeslonilem falcona na ich tle planem z materialem matte/shadow z mapa opacity bedaca odwroconym w widmie i zbinaryzowanym (choc z anti-aliasingiem) tlem-filmem, zmappowanym jako environ->screen :). W zasadzie w AE tylko dzwiek dodalem, reszta to render bodaj w Brazilu + glow w VP.

Tylko z oczami cos mi nie pasuje - ksztalt albo teksturka. Poza tym geniusz w najczystszej postaci. Co do budowy fizycznej- oryginalny Spidey jest jak najbardziej napakowany po uszy, jak zreszta wiekszosc bohaterow Marvela. Inna sprawa, ze zeby zachowac zgodnosc z oryginalem, musieliby do filmu biednego Tobyego niezle nakoksowac, a Szwarcy raz ze za stary, dwa zmienil zawod, trzy- troche nie ten akcent ;). Ekranizacje komiksow to sztuka kompromisow- klasyczny przyklad zmiany wizerunku bohatera to Magneto z serii X-Men :).

Moze byc troche trudno uniknac inspiracji wcieleniem ksiecia z nowej serii, wiec tym bardziej jestem ciekaw w jaka strone pojdzie praca :).

Hehe, to byl moj pierwszy wybor, ale porzucilem Blounta na rzecz Turrican'a wiec ciesze sie ze jednak ktos przeniesie ta wyczesana postac z tej pogietej gry w 3D :).

Przypominam ze glowny bohater byl doktorem fizyki jadrowej ;). Co do Flashbacka i Fade to Black to byly bardziej ideowe kontynuacje Another World (chocby ze wzgledu na zmiane na bohatera wlasnie - nazywal sie bodaj Conrad Hart), ale wszystkie autorstwa Delphine Software i o zblizonej mechanice, wiec jednak kontynuacje :).

W sumie animacje ta zrobilem juz dluzszy czas temu, ale nie wrzucalem jej z racji tego, ze jej wykonanie zajelo mi kilka godzin, model nie jest mojego autorstwa (sci-fi 3d) i wogole byla tylko takim testem compositingu i camera trackingu. Ale teraz trafilem na nia na dysku i swierdzilem, ze chyba nie zaszkodzi jesli wlasnie jako taki test ja tu zamieszcze aby uzyskac jakies uwagi :). link Priorytetem byl mozliwy realizm i dopasowanie statku do otoczenia, w czym miala pomoc kompozycja z linia drzew. W jakim stopniu to sie udalo- ocencie sami :).

Design jest mi bliski, raz ze wzgledu na sama gre, dwa- kiedys pamietam odwalilem rysunek postaci w zbroi Power MK2... kredkami bambino :D. Tak wiec mysle, ze rezultat Twojej pracy bedzie bardziej powalajacy :D.

Another World to bez dwoch zdan najbardziej klimatyczna gra wszechczasow. System walki z tarczami energetycznymi i ladowaniem strzalu wymiatal. No i zadne inne zakonczenie w grze mnie nie wzruszylo w rownym stopniu :). Potem byl niemal rownie dobry Flashback, ale niestety nie dane bylo mi go skonczyc, bo ostatnia dyskietka z gra padla ;). A najnowsza czesc cyklu- o czym nie kazdy wie- to Fade to Black. Nie dam sobie uciac reki, ale to bodajze pierwsza gra w 3d. BTW z tej hi-resowej wersji mozna uzyskac nieco dokladniejszy koncept. Powodzenia, bede tu czesto zagladal :).

Chyba kazdy fan kultowych platformowek pamieta tego jegomoscia. Gra w zasadzie stala sie klasykiem Commodorowych i Amigowych strzelanek i mysle, ze nie trzeba jej blizej przedstwiac. Wybor byl prosty- w prawdzie wahalem sie jeszcze nad Blountem z Goblins 3, ale cartoonowa postac raz ze rownie dobrze podchodzilaby pod poprzedni temat, to nie dawalaby takich mozliwosci interpretacji i komplikacji. Turrican zas to ciekawy koncept, ktory az prosi sie o delikatne odkurzenie. Poki co przedstawiam jedynie referki:

Masakra, kocham takie klimaty :). Fajny efet dyfrakcji na smiglach, choc to po lewej troche nie gra z tlem (za malo niebieskiego, za duzo bialego i brazowego). Troche jeszcze mozna by dostosowac troche kolor poszycia sterowca- skoro jest dosc polyskliwe- do koloru otoczenia - czyli zeby lekko odbijalo sie w nim niebo. Ale i bez tego statek dobrze komponuje sie z tlem. Tyl docelowo ma sie wylaniac z chmur, o jakis taki poszarpany? Mozna by zrobic taki motyw wlasnie aby zyskac troche glebii :).

Ja wyszedlem w sobote po jakiejs godzinie zmagan z tabletami, wiec finalny efekt prac chetnie bym zobaczyl, choc nie zainteresowalo mnie to do tego stopnia by zostac do konca... Ogolnie wrazenie mam takie, ze zaproszono do konkursu grafikow, ktorzy nie siedza w grafice cyfrowej i tabletow uzywali jako zamiennikow klasycznych narzedzi, nie mozna wiec bylo liczyc na prezentacje jakichs zaawansowanych technik w Painterze itp.