Napisano 3 godziny temu3 godz 33 minuty temu, KLICEK napisał:wiesz ja strzelam, ze na ostatnia chwile robili optymalizacje i puszczali automat do decyma i zmniejszania textur. Przy wiesku po wydaniu (jak juz ludzie narzekali ze w novigradzie bylo za malo klatek hehhe) to kazda texrke recznie pomniejszalismy. Teraz po prostu ustawiasz w automacie "bias" dla textur powyzej jakiej wielkosci i robisz cooka ;) ale moze byc tak ze to w ogole nie to.Brzmi sensownie. Ale to samo było w remake więc robili tak raczej z pełną świadomością badziewnych efektów.Może też wyszła im po prostu za duża gra i nie mieli już jak kombinować bo nie było czasu? Trzeba to było upchnąć na plejaka a on ma 1tb dysk.. więc 15% na jedną grę to i tak sporo?Remake był dużo mniejszy a zajmował 100GB!Rebirth 150 GB.dla porównania taki Cyberpunk 117 gb, nie widziałem w nim jakiś takich baboli żadnych (grałem dopiero od wersji 1.6 czy 1.8 - już takich100% działających)Horizon Zero Dawn 77 GB, też bez jakiś rzucających się mi w oczy rzeczy.A z drugiej strony Monster Hunter - 150 GB ze słabymi texturami + paczka hd tekstur (nie pamiętam ile zajmowała ale w specyfikacji wymaga 75 gb!!!)Z tego co kojarzę Final Fantasy XV też mógł mieć niekiedy takie słabe modele i tekstury. Grałem też kiedyś tam w demko XVI jak wyszło, ale tutaj jeszcze na starym 1080ti i w ogóle byłem zaskoczony że gra działa i spoko wygląda, więc nie zwracałem uwagi..(Kurdee demko było zajebiste.. chyba muszę upolować jakąś promkę na tą część).Może to jest komrpomis na jaki musieli pójść. Jak już mówiłem modele postaci, ich ekwipunek, animacje i mimika są przezajebiste. Tak samo drugo planowe. Potworki i bossowie też są zrobieni na maksa - ostre teksturkui, bogaty moveset. Widać taki urok final fantasy.
Napisano 1 godzinę temu1 godz W dniu 22.09.2025 o 11:08, EthicallyChallenged napisał(a):@michalo ja przeczytałem całość. Pamiętaj, że maksik zawsze Cię wysłucha, nie to co rodzina i przyjaciele. Powinieneś odciąć się od nich żeby mieć więcej czasu aby spędzać go na maksiku, gdzie zostaniesz wysłuchany i zrozumiany.Co do FFVII to przeszedłem to na ps2, długo długo po premierze, pamiętam że wykosztowałem się na takie oryginalne czarne płytki z PS1 no i nie zachwyciło mnie, bo miałem bardzo wygórowane oczekiwania z powodu wszechobecnych pochwał i zachwytów odnośnie tej gry.Natomiast z cyberpunkiem miałem na odwrót, grałem zaraz po premierze, wśród wiader pomyj lejących się na grę, i tak jak Ty, grałem dla fabuły i bardzo mi się podobało, a teraz po tych wszystkich updejtach i fix'ach gram ponownie, fabułę zostawiam na koniec i robię wszystkie sidequest'y i gig'i i jest zajebiście, nurzam się w tej gęstej atmosferze miasta i okolic, taplam się w niej zadowolony, jak świnia w błocie w upalny dzień :)Jednocześnie gram też w Manhunt, którego też przeszedłem zaraz jak tylko wyszedł. Jak to jest, że mam w ch** gier kupionych ale nienapoczętych, bo szkoda czasu, a taki Manhunt w swej prostocie i postarzeniu, nadal przyciąga mnie jak magnes?A wczora z wieczora zasiadłem ze swoją babą pospołu do Portala 2 w co-opie, jest super bo człowiek pozapominał po latach wszyściutkie zagadki, mózg sformatował te partycje i gra się jak w nową grę, tak samo z przednimi żartami którymi gra jest najeżona :)Ja w cyberku Milku to lize sciany po dzis dzien;D zamiast grac to podziwiam to wszystko po dzis dzien. Manhunta nie udalo mi sie ukonczyc, poniewaz kumpel, ktoremu pozyczylem plytki niechcacy ja zlamal
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto