Napisano Piątek o 15:142 dn Chłopaki i dziewczyny, wiem że tutaj pewnie sami eksperci od trzy de, ja w sumie połowicznie w tej sprawie. Oglądałem kilka making ofów o tym jak robi się kukiełki do animacji poklatkowej tak jak w gnijącej pannie młodej i tym podobnych i przyznam szczerze że ogrom pracy jest niezmierzony, ale mi się to podoba bo robimy coś "na żywo". Postać można dotknąć, schować do szafy, zrobić co się chce, a z bity na dyskach twardych za wiele lat mogą być już nieczytelne i nic z tego nie zostanie - chyba że się uda zapisać animację 3D na analogową kliszę 35mm jako coś w rodzaju archiwum analogowego. W dobie rozwijającego się ejaj, cgi/vfx przestaje mieć sens bo co to za sztuka jak prompt wszystko wygeneruje lepiej i szybciej, a mnie już takie komputerowe zabawy nie bawią..I tu jest pytanie, robił ktoś w 3D ciało postaci do drukowania w gumie na kukiełkę, znacie to workflow? Jak to wygląda od podszewki, wiem że niektóre studia robią osobne obiekty twarzy na osobne klatki animacji twarzy - ja ściślej wolałbym skupić się na "popełnianiu artystycznych błędów" i zrobić coś mniej skomplikowanego jak prosty mechanizm lipsync do kłapania gumowymi ustami. Są tu jacyś zdolni artyści, którzy zrobiliby postać pod wydruk z gumy, do kukiełki? Jestem otwarty na wszelką wiedzę! Nie mniej, wrzucam tu jeszcze film z nowego filmu poklatkowego, i czekam na wiedzę =) .
Napisano Wczoraj o 00:37 1 dn Myślę, że za duża nisza i za mało userów, już lepiej poszukać na jakimś redicie czy innym światowym miejscu
Napisano Wczoraj o 08:21 1 dn Autor Nie lubię światowych miejsc, nie można spokojnie pogadać o dupie maryni :/ .
Napisano Wczoraj o 09:31 1 dn Nie znam się bo nie robiłem w sumie czegoś takiego, ale się wypowiem bo się też tym interesowałem trochę.Kukiełki mają specjalne "jonty" które umożliwaiją ruch. Dokładnie jak ruchome zabawki. To co ma się zmieniać, jak np. ekspresja twarzy, robisz jako część zamienną. Czym większa dokładność, tym więcej takich ekspresji. Można pociąć twarz na sekcje.Laika chyba tak robi, że twarz jest dzielona na sekcje które wymieniają na potrzeby konkretnych ekspresji i lip sync. Np, cześć z ustami, część z brwiami, puste oczodoły. To wszystko obsadzane w głowie, nakryte włosami. Co do materiałów, nie wiem czy musi to być guma. Czemu akurat guma? No ale drukarki żywiczne mają przeróżne typy żywicy, elastyczne też. To bardzo skomplikowane stworzyć taką lalkę. Może na początek lepiej kupić jakąś figurkę do stop motion dobrej jakości i zacząć od animacji ciała? Myślę, że ruch i lip sync w tym samym czasie to jakiś boski level i trzeba by zacząć skomnie. Dajmy na to takich sąsiadów. Tam nie ma lip synch a animacja chociaż prosta jest genialna. W ogóle każdy szczegół tej animacji jest wspaniały i wzięty prosto z życia. Zawsze jestem pod wielkim wrażeniem w jakim stopniu zadbali tam o każdy szczegół. A może też są głowy gotowe do animacji? Nie wiem ale warto poszukać. Jak masz drukarkę też możesz poszukać gotowych modeli do stop motion. Pewnie są.
Napisano Wczoraj o 10:55 1 dn Autor Godzinę temu, michalo napisał(a):Nie znam się bo nie robiłem w sumie czegoś takiego, ale się wypowiem bo się też tym interesowałem trochę.Kukiełki mają specjalne "jonty" które umożliwaiją ruch. Dokładnie jak ruchome zabawki. To co ma się zmieniać, jak np. ekspresja twarzy, robisz jako część zamienną. Czym większa dokładność, tym więcej takich ekspresji. Można pociąć twarz na sekcje.Laika chyba tak robi, że twarz jest dzielona na sekcje które wymieniają na potrzeby konkretnych ekspresji i lip sync.Np, cześć z ustami, część z brwiami, puste oczodoły. To wszystko obsadzane w głowie, nakryte włosami.Co do materiałów, nie wiem czy musi to być guma. Czemu akurat guma?No ale drukarki żywiczne mają przeróżne typy żywicy, elastyczne też.To bardzo skomplikowane stworzyć taką lalkę. Może na początek lepiej kupić jakąś figurkę do stop motion dobrej jakości i zacząć od animacji ciała? Myślę, że ruch i lip sync w tym samym czasie to jakiś boski level i trzeba by zacząć skomnie.Dajmy na to takich sąsiadów. Tam nie ma lip synch a animacja chociaż prosta jest genialna. W ogóle każdy szczegół tej animacji jest wspaniały i wzięty prosto z życia. Zawsze jestem pod wielkim wrażeniem w jakim stopniu zadbali tam o każdy szczegół.A może też są głowy gotowe do animacji? Nie wiem ale warto poszukać.Jak masz drukarkę też możesz poszukać gotowych modeli do stop motion. Pewnie są.hm no w sumie, gdyby ująć tę wizualizację w charakterze pata i mata, czyli sąsiadów, to odpadłoby sporo roboty...tylko to nadal musi mieć styl.ch**, odświeżę sobie te odcinki! =)edit: O, dobra, starczy tego bo ze śmiechu niewyczymie :) / Edytowane wczoraj o 11:22 1 dn przez Zdzichu
Napisano Wczoraj o 12:45 1 dn Pinokio mistrza del Toro byl robiony ta metoda.Del Toro bedzie otwieral w Paryzu szkole/studio stop motion:https://www.rfi.fr/en/culture/20251011-filmmaker-guillermo-del-toro-backs-stop-motion-animation-studio-in-parisTu masz spoko blast from the past filmek o stop motion:Na poczatek nie masz sie co rzucac na podgladanie duzych studiow bo i tak nie zrobisz takiej kukielki na tym etapie. Zacznij sobie z figurka Lego animowac. Albo action figure jakas - zobacz sobie co za cuda ten facet robi z figurkami zwyklymi ale nie tylko:https://www.instagram.com/justin_rasch_official/przyklad jego pracy z figurka Conana frazettowego:https://www.instagram.com/reel/DKSTiuPJFA5/U niego mozesz podejrzec sporo z procesu. Jak robil animacje z demonicznymi psami z Ghostbusters to tam tworzyl kukielki od podstaw. Ale zaczac mozesz z czymkolwiek. Chocby plastelina.A to cale "AI".. Zostawic tym z PRODUKCJI robiacym kolejna czesc AAAA+ slopa za miliony, gdzie robia tekstury w mniejszej rozdzialce zeby bylo szybciej, potem je upscaluja do 4K, ale GPU nie daje rady wiec renderuje to znow w 1080p no ale musi byc 4K wiec robi upscale tej swojej niskiej rozdzialki jakims DLSSem :D Moze jeszcze gdzies pod drodze uda sie upchnac jakis downscale/upscale zeby bylo bardziej ejajowo bo przeciez inaczej nie da sie fajnej gry zrobic. Ale to taki tam moj antypostepowy rant zwyczajowy.Powodzenia. Edytowane wczoraj o 12:56 1 dn przez Nezumi
Napisano Wczoraj o 16:13 1 dn Autor 3 godziny temu, Nezumi napisał(a):Pinokio mistrza del Toro byl robiony ta metoda.Del Toro bedzie otwieral w Paryzu szkole/studio stop motion:https://www.rfi.fr/en/culture/20251011-filmmaker-guillermo-del-toro-backs-stop-motion-animation-studio-in-parisTu masz spoko blast from the past filmek o stop motion:Na poczatek nie masz sie co rzucac na podgladanie duzych studiow bo i tak nie zrobisz takiej kukielki na tym etapie. Zacznij sobie z figurka Lego animowac. Albo action figure jakas - zobacz sobie co za cuda ten facet robi z figurkami zwyklymi ale nie tylko:https://www.instagram.com/justin_rasch_official/przyklad jego pracy z figurka Conana frazettowego:https://www.instagram.com/reel/DKSTiuPJFA5/U niego mozesz podejrzec sporo z procesu. Jak robil animacje z demonicznymi psami z Ghostbusters to tam tworzyl kukielki od podstaw. Ale zaczac mozesz z czymkolwiek. Chocby plastelina.A to cale "AI".. Zostawic tym z PRODUKCJI robiacym kolejna czesc AAAA+ slopa za miliony, gdzie robia tekstury w mniejszej rozdzialce zeby bylo szybciej, potem je upscaluja do 4K, ale GPU nie daje rady wiec renderuje to znow w 1080p no ale musi byc 4K wiec robi upscale tej swojej niskiej rozdzialki jakims DLSSem :D Moze jeszcze gdzies pod drodze uda sie upchnac jakis downscale/upscale zeby bylo bardziej ejajowo bo przeciez inaczej nie da sie fajnej gry zrobic. Ale to taki tam moj antypostepowy rant zwyczajowy.Powodzenia.Żebym nie był tak uzależniony od technologii to nic bym nie mówił. Ale pomysły ciekawe, dzięki!edit: A co do zaczynania od początku - kiedyś bawiłem się animacją, ale efekty renderu zawsze mnie odrzucały, nie potrafiłem tego ustawić i wychodziła kupa. Ale jakieś tam pojęcie o animacji mam, jeszcze z czasów digital tutors :> . Edytowane wczoraj o 16:16 1 dn przez Zdzichu
Napisano 23 godziny temu23 godz 5 godzin temu, Zdzichu napisał:gdyby ująć tę wizualizację w charakterze pata i mata, czyli sąsiadów, to odpadłoby sporo roboty...ale osoba co robi lalki i animator to 2 różne osoby. Na pewno nie zawsze ale tak jak w CG, ciężko zmasterować obie dziedziny.
Napisano 22 godziny temu22 godz Autor sama prawda... nie mniej, jest ta większa satysfakcja bo jest coś fizycznego i namacalnego. I lalka staje się wtedy narzędziem pracy =).edit1: Chociaż z drugiej strony, chciałem zrobić coś co będzie fizyczne i ładne, ale może faktycznie tę wizualizację po prostu zrobię w formie animacji 2d przez cartoon animator 5 w stylu walaszka. Fizycznie tego nie dotknę, ale łatwiej będzie to robić masowo. Szkoda tylko że windows nie pozwala mi nic instalować już i nie wiem co robić, a nie mogę znaleźć nikogo kto postawiłby mi minta na laptopie ;/ . Edytowane 21 godzin temu21 godz przez Zdzichu
Napisano 18 godzin temu18 godz Już się pogubiłem w tym jaki masz cel - czy chodzi o stworzenie animacji bo masz pomysł na historię, czy stworzenie postaci - lalki, żeby się tego nauczyć i z niej dodatkowo robić też animacje? Bo teraz już piszesz o masowej produkcji filmików :) Jeżeli chcesz model głowy, gdzie rusza się żuchwa, to prosta sprawa. Ale jeśli chesz pełnoprawny lip-sync no to już musisz zrobic, tak jak byś to robił na kompie w 3d, układ ust do wszystkich dźwięków. Trzeba by zrobić "czaszkę" w którą będziesz wpinał dolną i górną część twarzy. Teoretycznie do zrobienia. Praktycznie, sporo zabawy bo trzeba każdy układ robić oddzelnie w 3d, pewnie najlepiej by było na zrigowanej twarzy. Wyobrażam sobie że to wpytkę roboty, i to nie prostej. No chyba że używasz gotowych modeli i rigów, ale to też tylko część pracy jakiej trzeba wykonać zanim to wydrukujesz. Myślę, że nie musi być to wcale elastyczne więc nada się każda drukarka 3d.
Napisano 16 godzin temu16 godz 2 hours ago, michalo said:Już się pogubiłem w tym jaki masz celchyba taki jak każdy z nas artystów
Napisano 59 minut temu59 min Autor No jest to trochę zawiłe, ale nie chciałem się przyznać =) .Szukam sposobu żeby zrobić w sposób prosty i jednocześnie ładny, wizualizacje audiobooków, i czasami sam nie wiem co mam myśleć. Gdybym przyłożył się do animacji stopklatkowej, efekt byłby bardziej trwały i po prostu ładny, ale "zapierdoliłbym się" ilością benedyktyjskiej roboty.Z kolei proste animacje 2d dla audiobooków byłyby szybsze do robienia, ale, nie jestem pewien czy rozwój ai nie sprawi że ludzie nie będę tego robić lepiej byle promptem (chociaż wątpie, bo ai trochę zwolniło, wszystko co widzimy to tylko sprawny marketing =) ), i trochę witki opadają.I tak siedzę przy piwie, mineralnej i soku, i się zastanawiam :< .
Napisano 44 minuty temu44 min Możesz już przestać się zastanawiać. Wybierz browara! Najlepie parę ;)Kazdy typ animacji bedzie czasochłonny. No chyba, że nie zależy ci na efekcie tylko na ilości (np teledyski do pisoenek dla dzieci, niekiuedy są tak zrobione na odpierdol że to aż bolał - dobrze że mam to już dawno za sobą)Chyba chodzi ci tylko o pomysł jak tu by coś monetyzować i się nie przemęczać. Kariera yutubera. W ten sposób szybko się wypalisz.
Napisano 33 minuty temu33 min Tu nie ma co się zastanawiać. Od tego jest ejaj, i widzimy efekty jej myślenia. Wybierz sobie jakiś kawałek audiobooka, zrób do niego animacje 10- 30 sekund każdym ze sposobów i zobaczysz co wyjdzie i jak wyjdzie. Robota a nie pieprzenie czy promptowanie robi końcowy efekt.
Napisano 32 minuty temu32 min No przy teledysku się zajedziesz z robotą a co dopiero przy audiobooku :) Chyba, że to jakieś króliczki na basenie z 4 stronami to wtedy, wtedy też :p ale może przynajmniej skończysz :)
Napisano 27 minut temu27 min Jak kochasz animacje stop motion to ja robisz i tyle. Nie zastanawiasz sie "ach to bedzie duzo roboty, to lepiej nie". Dalem link do goscia ktory to uwielbia i robi. Te rozkminy nad pracochlonnoscia juz mowia ze nic z tego nie bedzie. Cos jak "fajnie by bylo uprawiac seks, ale to rozbieranie mnie meczy... Sam nie wiem...". 🤔10 minutes ago, michalo said:Chyba chodzi ci tylko o pomysł jak tu by coś monetyzować i się nie przemęczać. Kariera yutubera. W ten sposób szybko się wypalisz.No troche tak to wyglada. Co ogolnie nie jest naganne - sam mysle jakby tu zmonetyzowac cos co lubie robic i miec swiety spokoj z klientami :D Tylko kolejnosc chyba nie ta. Rokminy nad decyzja co robic, gdzie na pierwszym miejscu nie jest to co lubie robic ale to co sie najbardziej oplaci, to dla mnie stawianie wozu przed koniem. To rownie dobrze mozna juz robic cos calkiem innego. Komentowac polityke na YT z rage-bite'owymi tytulami. Nie narobisz sie, ludzie sie nakreca z obu stron, bedzie "engejdzment" 😊
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto