ortheza Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Postacie bardzo fajne ale w landaszfciku przegilaes z niebieskim, tyl wylazi na przod,
oDD Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Fajne! najbardziej mi sie podobają te mniej zmęczone prace: "spotkanie w kurhanie"(miszcz) i ostatnia (szkoda że nic więcej sie tam nie dzieje) . Larwa ciekawy i oryginalny projekt. Ogólnie fajne wyczucie światła i koloru. Szukając minusów: mordulec - troche wygląda jak by miał się przewrócić do tyłu.
leszek_lenia Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 no no ladne rzeczy.,..wszystko na zajebistym poziomie. moze poza landshaftem troche odstaje...tak jak by kto iinny malowal ;)
lordbiernac Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Trzeba przyznac, ze imponujaco miejscami to wyglada! Swietnie lapiesz bryle... Niektore elementy trącą Cryptcrawlerem z ca.org ;) Szczegolnie ta taka "jedwabna" skora na stworach niektorych... Ale jest jeden element, ktory moim zdaniem bardzo niekorzystnie wplywa na odbior pracek. Mianowicie w wielu miejscach stosujesz zupelne splaszczenie bryl i jedziesz po nich taka jednolita czernia (albo prawie czernia). I generalnie fajnie, ze chcesz eksponowac jedne fragmenty, a inne upraszczasz (sam ostatnio probuje sie do tego zmusic, bo mam tendencje do lecenia od prawej do lewej jednakowym detalem), ale wydaje mi sie, ze ten sposob z czarnym nie dziala najlepiej. Najlepiej chyba widac to na przykladzie "polowania na olbrzyma" gdzie zestawiles te czarna reke z niemal bialym tlem i zamiast ja schowac stworzyles najwiekszy kontrast. Podobnie jest w nastepnej pracy. Brakuje mi tu troche zlamania tej czerni jakimis efektami atmosferycznymi, dodania troche koloru z otoczenia i wtopienia tych elementow w tlo. Bo teraz wszystko jest jakies takie niespokojne i brakuje mi troche wytchnienia jak to ogladam... Dlatego chyba najbardziej podoba mi sie "stary Manule" (poza tym mine ma mistrzowska ;)). Ale moze ja sie czepiam, a to wszystko jest zamierzone? Bo fakt, ze to bombardowanie walorem daje sporo dynamiki...
OmeN2501 Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 No bryly naprawde fajnie rzezbione sa, az na chwile przystanalem poobserwowac ;]
Joel Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Lul lewa strona landszafciku jak we fridi. ;p Miazga te prace, szczególnie duży bob pomysłowy. pozdrawiam
mant-raz Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 W tych bardziej dynamicznych nie do końca skróty jakby siedzą, poza tym rewelacja, a ten Manuel to mistrzostwo.
ICE Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Wszystkie bledy juz wytknieta wiec, ja powiem jedno. Total kozak! Zdecydownaie moim faworytem jest spotkanie w kurhanie, ze wzgledu na tematyke i nastroj tej pracy. Nie pogniewasz sie jak zaklepie sobie kilka obrazkow na dysku w katalogu inspiracje? :]
Łukasz Jaskólski Napisano 5 Marzec 2010 Autor Napisano 5 Marzec 2010 o jak miło :) Jedwabista skóra to pewno od pędzla ktorym rzeźbie wiekszosc rzeczy. Z tą czernią to sobie eksperymentuje inspirowany Frazetta, a ostanio Kekaiem. To takie zabiegi dekoracyjne majace nadac pracy specyficzny, troche oldskulowy charakter, oprócz oczywiscie( a moze przede wszystkim) wpływania na kompozycje. Dodawałem mgiełki i wtapianie ale to nie wygladało dobrze, mialem tez wersje zupełnie płaską jak teraz łapa potwora w "herosie" ale zdecydowalem sie dodac jakies tam minimalne zarysy brył. Poza tym jak porownuje sobie rozne wersje pracki na miniaturkach to jakos lepsze wydaja mi sie wlasnie te z czernia, sa takie bardziej drapiezne. Lanszaft to poligon był do testowania bruszy, jako ze prawie envirosow nie maluje to traktuje go jako troche wieksze wgryzienie sie w temat. Pewnie jak format byłby bardziej panoramiczy wyszloby lepiej. No i chyba czas zaczać korzystać z referek. wczesna wersja polowania: dzięki i pozdro
lordbiernac Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Mi sie bardziej podoba w takiej wersji, ale mniejsza o to... Rozumiem co masz na mysli z oldskulowym charakterem :) Masz racje z ta drapieznoscia, jak juz pisalem, ten czarny dodaje sporo dynamiki. Moze jest to kwestia zlapania jakiejs rownowagi w tym wszystkim, ale to pewnie przyjdzie z czasem... Tak czy owak jest fajnie :) pozdrowki
nicponim Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 jezeli chodzi o budowanie bryły to nie masz sobie rownych na tym forum. Czuć przestrzeń, doskonale budujesz obłe kształy, momentami to wyglada jak przefiltrowany model 3d, swietnie lapiesz swiatlocien. Zawsze mozna sie czepiac to tego to owego,ale to pierdoły którymi nie warto zawracać d*py. No kozak jestes i tyle;]
Łukasz Jaskólski Napisano 5 Marzec 2010 Autor Napisano 5 Marzec 2010 dzięki dzięki to jeszcze Was troche pomęcze :) koncepty zrobione na mini konkursiki na blogu Artorder diablica bolszy pistolet szybkie koncepty (2-4 godzinne) leszcz yak czy jak ropuch ni pies ni wydra (juz ktoras z kolei)
serio Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Niesamowicie rozwalające prace. Oglądając je mam wrażenie, że nie sprawiają Ci w ogóle żadnego wysiłku no i w dodatku robisz je bez refek co jest po prostu rozbrajające biorąc pod uwagę pozy i anatomie. Czy są wśród wrzuconych prac jakieś komercyjne rzeczy? Jestem ciekaw czy pracujesz jako ca gdzieś na stałe czy zdalnie.
dziadek3D Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Łukasz Jaskólski ..bardzo ładny portret mi zrobiłeś .... ten z 4 strony http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=24507&page=4 .... no 99% podobieństwa...:))... telepatia...czy co..!!!....??? dziekuję....!!!... i się polecam do konceptów.......ma się ten wygląd......:)))
samborek Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Ile Ty milionów lat świetlnych rysujesz ze tak to piknie strzelasz ;D ?
Łukasz Jaskólski Napisano 5 Marzec 2010 Autor Napisano 5 Marzec 2010 serio: to wszystko konkursowo - portfoliowe kawałki Ostatnie co robiłem komercyjnie w 2d to ilustracje na plansze i pudełko do pewnej giery planszowej ale nawet nie wiem czy wyszła. Oniegdaj w zamierzchłych czasach robiłem koncepty do takiej dziecinnej gierki dla Marksoftu, nawet chyba niewydanej. Reszta mojej działalności to przeważnie 3d. No ale 3d mi zbrzydło, to teraz robie takie właśnie obrazki i będę atakował nimi opasłe kapitalistyczne rynki >:D mam nadzieję dziadek3D: u mnie inaczej te strony pokazuje, ale chyba się domyślam patrząc na avatar o którego gagatka chodzi :D samborek: zaczynałem w przedszkolu , pozniej mazałem po szkolnych zeszytach kreatury i giwery i jakos mi zostało na starość :D a na serio dopiero na kursie przygotowawczym na asp ostrzej sie wzialem za rysunek i malunek. Niektóre rzeczy , jakie wtedy próbowano mi wpoić , a których wtedy nie rozumiałem, zaczynają docierać do mnie dopiero teraz. Okazuje sie, że często akademickie myslenie jest przeszkoda w nieskrepowanym i komercyjnie efektywnym korzystaniu z technologii. Także trudno mi jednoznacznie stwierdzić czy lepiej startować od digitala czy od klasyki.
KhazadThard Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 bombowe Twoje prace są... powala mnie taka lekkość, fascynuje mnie jak to osiągasz...
samborek Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 łomatko kupa lat jak widzę ćwiczeń :P i jak tu osiągnąć w stosunkowo szybkim czasie taki poziom heh , no nic pozostaje walczyć xD dzięki za odpowiedź jakieś porady i złote myśli dla zalążka którym jestem ?
mrozik26 Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 wczesna wersja polowania i spotkanie w kurhanie to jakaś masakra ... Coś cudownego być człowiekiem przez którego ludziom aż chce się malować może dałbyś rady coś wygrzebać starego Panie Łukaszu ,tak coś sprzed 7-8 lat :D tak dla ciekawostki
SBT77 Napisano 5 Marzec 2010 Napisano 5 Marzec 2010 Wow, update teczki :) Materiał strasznie mocny, chociaż muszę zgodzić się co do czerni - troszkę mieszane uczucia to budzi. Ale to łyżka dziegciu w beczce miodu. Poza tym - może to początek jakiejś nowej formuły, czegoś ciekawego. Lepiej próbować i przegrać niż nie próbować wcale. :) Niesamowite jest to twoje wyczucie waloru. Ja sam niedawno zacząłem dostrzegać jak niewielkie zmiany w walorze mogą budować bryłę... albo ją niszczyć... O ile z kolorem można troszkę pograć w berka to w walorze rozminięcie się z tematem zemści się prawie zawsze. Teraz wychodzą lata pracy w skali szarości. Podziwiam zamysł, pracę, determinację, cel. Wygląda jakbyś od lat pracował na swoją przyszłość. Także trudno mi jednoznacznie stwierdzić czy lepiej startować od digitala czy od klasyki. Digital to imo straszna pokusa efektu, który sam w sobie nie jest zły, ale blokuje rozwój wielu spraw. Podziwiałem zawsze ludzi którzy znajdowali w sobie dość siły by nie ulec tej pokusie. Kto w niej raz zasmakuje, łatwo się zgubi bo okaże się, że prace tradycyjne nie będą zyskiwać takiego poklasku jak te robione na cyfrowych dopalaczach. Z drugiej strony myślę że lepsze są prace odrzucone przez publikę, które czegoś uczą i coś wnoszą niż te aprobowane, które nie wnoszą nic. 1
aspenboy Napisano 6 Marzec 2010 Napisano 6 Marzec 2010 Digital to imo straszna pokusa efektu, który sam w sobie nie jest zły, ale blokuje rozwój wielu spraw. Podziwiałem zawsze ludzi którzy znajdowali w sobie dość siły by nie ulec tej pokusie. Kto w niej raz zasmakuje, łatwo się zgubi bo okaże się, że prace tradycyjne nie będą zyskiwać takiego poklasku jak te robione na cyfrowych dopalaczach. To prawda, ale jest wielu ilustratorów obecnie, którzy tworzą w technikach tradycyjnych - i to czasami z lepszym efektem, niż ich "cyfrowi" konkurenci. Nie ma co uogólniać zresztą - to nie jest przecież tak, że jak nie umiesz zrobić całej ilustracji od podstaw jednym pędzlem, to nie jesteś "true" ;) Wracając do teczki - świetne prace. Widać progress, i to spory. Miałem podobne skojarzenia co lordbiernac (chodzi o porównanie do pana na C ;) ), ale widać też sporo Ciebie w tych pracach. Wcześniejsza wersja "polowania" jest super - bardzo malarska, nie przegadana, świetnie się czyta forma.
emmilius Napisano 6 Marzec 2010 Napisano 6 Marzec 2010 Nie wiem która najlepsza. Mam kilku faworytów. Zastanawiam sie na jakim etapie twórczości wyrabia się własny styl który z czasem przylega do artsty i jest jego wizytówką, a co za tym idzie fajnie że mamy naszych koksów na forum na podobnym poziomie którzy dla nas nie musieliby się podpisywać.
ICE Napisano 6 Marzec 2010 Napisano 6 Marzec 2010 Ogolnie Lukasz, to 3D wyszlo ci na dobre, teraz twoje 2d czyta sie niemal jak 3D, malo kto tak czuje i przedstawia przestzrennie bryle jak ty, aczkolwiek elementy w starszych pracach z twojej teczki siedza w pracy,a te nowsze jakby sie od reszty odcinaly.
Łukasz Jaskólski Napisano 6 Marzec 2010 Autor Napisano 6 Marzec 2010 KhazadThard: maluje z gestu, albo preparuje prace na koniec zeby wygladala na lekko namalowaną :D Jak nie ma byc zameczona to trzeba ograniczac ilosc pociagniec pedzla, cos jak w akwareli w digitalu jest z jednej strony łatwo bo masz undo i warstwy , z drugiej trzeba sie troche nastarac zeby urozmaicic specyficzna sterylnosc i monotonie cyfrowego pedzla samborek: złote myśli - chyba nic oryginalnego nie wymyśle -malowac ile sie da, zapisac sie na jakies rysowanie z natury, ogladac tutoriale, wrzucac pracki na forum i sluchac krytyki; no i trzeba byc upartym bo wielu zaczyna a nie kazdy konczy, a tutaj na rezultat trzeba czasem dlugo czekać mrozik26: miło mi ze mogę kogoś zaispirować, moge zapodac pare maziajow z moich tabletowych poczatkow, jak znajde to wrzuce foty starych prac olowkowych. http://img175.imageshack.us/img175/7472/krsnl17.jpg http://img517.imageshack.us/img517/1876/drizzt43wide.jpg http://img517.imageshack.us/img517/3112/paladyn3.jpg http://img246.imageshack.us/img246/6681/idontnow.jpg paladyn malowany mycha jeszcze , pracki z 2004 SBT77: doprawdy nie wiem czemuście sie tak tej czerni uczepili ;) to naprawde tak źle wygląda, czy to moze wplyw ogolenie panujacej opinii ze czern w obrazku jest be ? Zgadza sie -walor jest podstawowa i najwazniejsza warstwa postrzegania wzrokowego (pomijajac postrzeganie ruchu, które ma zawsze najwyższy priorytet), kolor to informacja dodatkowa potrzebna węższej grupie istot m.in. do zdobywania pokarmu. To tak z biologicznego punktu widzenia. Kolorem mozna ugrac bardzo duzo pod warunkiem ze walor trzyma jakis poziom. aspenboy: hmmm, to ciekawe bo prace Cryptcrawlera znam od jakiegoś miesiąca możę z cghuba. Podobnie dokładny sposób oswietlania to pewnie skutek uporczywego malowania bez referencji :). Chociaż ja az tak ortodoksyjnie dokładny nie jestem. emillus: indywidualny sposob malowania pojawia sie dosc wczesnie i stopniowo ewoluuje, czasem diametralnie sie zmienia, czestokroc pod wplywem innych tworcow czy aktualnei panujacej mody. Do pracy komercyjnej wyrozniajacy sie styl nie jest niezbedny icecold: 3d rzeczywiscie poszerza zrozumienie pewnych kwestii w nowszych pracach zaczalem separowac poszczegolne obiekty na osobne warstwy - stad pewna utrata malarskosci. Cały czas szukam optymalnej i najbardziej efektywnej metody pracy.
SBT77 Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 doprawdy nie wiem czemuście sie tak tej czerni uczepili ;) to naprawde tak źle wygląda, czy to moze wplyw ogolenie panujacej opinii ze czern w obrazku jest be ? Jak może zauważyłeś ogólnie panujące opinie mam tam gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. Może to źle, ale tak z reguły jest w moim wypadku :D Poza tym - muszę się przyznać, że ogólnie lubię czerń i ciemne tony. W tych ostatnich ilustracjach nie wygląda to źle, po prostu poprzednio wyglądało lepiej :) Zastanawiałem się czemu i doszedłem do wniosku, że to kwestia właśnie tej pieczołowitości z jaką przedstawiasz bryłę. Gdyby ją ostrzej uprościć, a samą ilustrację potraktować nieco bardziej rysunkowo - to może ta czerń znalazłaby swoje właściwe miejsce na obrazku ? To oczywiście przemyślenia wioskowego głupca - ale może naprowadzą Cię na coś konkstruktywnego :)
Łukasz Jaskólski Napisano 7 Marzec 2010 Autor Napisano 7 Marzec 2010 no dzięki za opinie, rzuca to pewne swiatlo na sprawe pozdro
RaVirr Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 Moim zdaniem czerń jest be gdy w pewien sposób "brudzi" obrazek..u Ciebie niczego takiego nie zauważam, więc nie mam pojęcia o co całe halo :P Generalnie bardzo fajnie, jedynie przyczepiłbym się do tej ilustracji: http://img176.imageshack.us/img176/4782/heros.jpg A konkretnie do ułożenia łapy tego niebieskiego.. cosik nie gra;) Pozdrawiam!:)
Urbanboogie Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 Mi sie przy obu wersjach olbrzyma mieszaja plany jak patrze na te reke z mlotem. I ta ilustracja o ktorej pisze RaVirr tez zdecydowanie najmniej mi sie podoba. No ale poza tym, co tu wiecej pisac - niedoscigniony miszcz swiatla i bryly! Wszystkie pozostale prace (wiekszosc mnie juz zachwycala na cgtalku) rzucaja na kolana, od samego patrzenia na nie mozna sie sporo nauczyc! :D Jestem strasznie ciekaw jakby to wygladalo, gdyby dodac jeszcze wieksze zroznicowanie faktur obiektow. A i jesli o czern chodzi, to wydaje mi sie ze powoduje ona, ze prace sprawiaja wrazenie bardziej fotograficznych niz malarskich, ale nie wiem czy robi sens to co napisalem :)
DaRoZ Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 swietne prace. bardzo dobrze lapiesz bryle, co najlepiej widac na ostatnich pracach, czemu nie czarny? bo brudzi i psuje cala kolorostyke, ktora elegancko ustawiasz. pozdr
lordbiernac Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 To ja moze tez jeszcze sprostuje, skoro zaczalem z tym czarnym... Przeciwko czerni jako takije nic nie mam, ale w przypadku Twoich prac uwazam, ze te zabiegi dzialaja na niekorzysc. Jak juz pisalem w wielu miejscach tworzy sie niemal stuprocentowy kontrast, ktory sprawia, ze te fragmenty konkuruja z fragmentami, ktore sa super namalowane i istotne. A skoro te zabiegi maja (jak rozumiem) sluzyc pewnemu odpuszczeniu elementow mniej istotnych, to na moje oko robi sie efekt odwrotny. W Manuelu jest super, bo takie uproszczenie zrobiles tylko w jednym miejscu i jest to bardzo fajne subtelne dopelnienie calosci. A w herosie, na przyklad, jest juz moim zdaniem za duzo szczescia jak na jeden obrazek ;) Wiec, jak juz tez pisalem, pewnie jest to kwestia dopracowania takiego stylu. Pod warunkiem oczywiscie, ze uznasz moje uwagi za zasadne :) pozdrowki
Łukasz Jaskólski Napisano 7 Marzec 2010 Autor Napisano 7 Marzec 2010 hej dzieki za uwagi, wszystkie biore sobie do serca :) wiem ze jak sie robi prace bez korekt to czesto nie widzi sie oczywistych baboli niebieski stwor nieco wykrecony jest, wiem i anatomia nie do konca gra mial miec poze jakby chwile wczesniej chcial pochwycic herosa i chybił przegladam sobie teraz obrazki z taka czernią i probuje wyciagnac wnioski http://cdn.shopify.com/s/files/1/0036/4042/files/frazetta_themoonmen.jpg http://rikers.org/~wad/frankfrazetta.org/images/frank_frazetta_strangecreatures.jpg http://kekai.blogspot.com/ pozdro
ICE Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 Franek to magik, dlatego nie zaprzataj sobie nim glowy on nie malowal on tworzyl magie ;D A tak serio, mysle, ze u niego gra to lepiej gdyz jest to czern tradycyjna i lapie swiatlo z otoczenia jako praca analogowa. Na kompie latwo uzyskac jest ta 100% piekielna otchlan i to jest caly problem moim skromnym zdaniem. Gdzieniegdzie widac tez jak pociagnal lekko tlem po tych czarnych fragmentach. Najlepiej widac to tu: Pozatym jego styl mocno traca komiksem, a w wiekszosci jada czernia na potege.
Grzessko Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 Pracki super Co do czerni wdaje mi się że IcecOld trafił w dziesiątkę co nie gra , ale ja wychudzę z założenia że każdy " sposób " jest dobry byle go dobrze wytrenować . Poćwiczysz i pewnie będzie git
lordbiernac Napisano 7 Marzec 2010 Napisano 7 Marzec 2010 A mi sie wydaje, ze tu chodzi o bardziej istotna kwestie, niz sam "kolor" czerni, mianowicie o funkcje. W przykladach, ktore podales (szczegolnie drugi Frazetta) widac, ze zestawienie tych czarnych plam z bardzo jasnym tlem wystepuje tam, gdzie ma wedrowac nasz wzrok (monstery na tle ksiezyca, kolezka w kapeluszu na tle jasnej ziemi, czaszka itp...). Natomiast reszta czerni jest zestawiona z ciemniejszym otoczeniem. W bardzo wielu pracach Kekai'a tez to swietnie widac. A u Łukasza na razie wyglada mi na to, ze jest to jeszcze bardziej zagrywka formalna, niz uzyteczne narzedzie... Wydaje mi sie, ze jest to tylko kwestia planowania za pomoca szkicykow wstepnych i wszystko ladnie ze soba zagra...
mant-raz Napisano 8 Marzec 2010 Napisano 8 Marzec 2010 (edytowane) Zgadzam sie z Szymonem :) (jak zwykle chyba). Po drugie, z tego co ja sie orientuje wyższy priorytet od waloru ma kształt (lub są równie istotne), dlatego ta czerń stosowana na obłych kształtach takich jak tułowie zupełnie inaczej się czyta niż stosowana na bardziej złożonych takich jak dłoń, które w dodatku jakby wyprowadzają wzrok z postaci (kończyny), duży kontrast wzmaga jeszcze potrzebę podążania wzrokiem za gestem np. ręki , czyli w ogólności chodzi dokładnie o to co mówi Szymon - tworzysz (być może nieświadomie) kontrasty, które powodują odciąganie wzroku od elementów bardziej istotnych, chociaż to przecież możliwe, że mogę się mylić :] edit: tak naprawdę to Ci tylko z tą czernią nie wyszło w Polowaniu na Olbrzyma i w Herosie - tam zresztę ten efekt jakby się wzmocnił niedopykanymi skrótami Edytowane 8 Marzec 2010 przez mant-raz
Dann.G Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 spotkanie w kurhanie madafaka bardzo fajne kolory w nowych pracach moze troche nad forma bym popracowal ale nie mi sie czepiac, bo sam tak narazie nie zrobie :) pozdro
Łukasz Jaskólski Napisano 9 Marzec 2010 Autor Napisano 9 Marzec 2010 Ta moja czern to raczej w strone Kekaia niz Frazetty byla prowadzona Chodzi głównie o wyprowadzenie napięć z wnetrza obiektow do napiec miedzy obiektem a tłem, wieksze działanie samej sylwetki To ze miedzy czernia a jasnym tlem stworzy sie spory kontrast oczywiscie byłem swiadom, powiem wiecej po to miedzy innymi tam ja umiesciłem mialem i nadal mam tez wrazenie ze taki odpuszczony i plaski fragment , mimo kontrastu jednak słabiej ściąga wzrok od wyrenderowanego "fokusa" z twarza olbrzyma, i skupioną tam akcją. No ale z doświadczenia wiem ze w swoich pracach czasem ciezko dostrzec błędy. Dobra Panowie zobaczymy jak to bedzie wygladalo w nastepnych malunkach, dzieki za opinie. Zarzucam 2 pracami zrobionymi mniej wiecej technika Manleya na podstawie tuta http://www.gfxartist.com/features/tutorials/7714 i patrzenia na jego obrazki Malowane półsoftem bez separowania obiektow na warstwy wieszczka wędrowiec a tutaj jedna z prac ktora obecnie męcze: ruski mech wip i różne warianty, gdyby sie okazalo ze ten ogien i dym to juz za duzo dobrego to piszcie
Uriel Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 Genialne kolorki w tych ostatnich spidach, SZACUN.
leszek_lenia Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 (edytowane) mech zajebisty...a czemu nie uzywasz na warstwach zadnych textur? mysle ze jak bys rzucil na softlighcie jakis metal na tego mecha..dodalo by to nie dosc ze wiecej kolorow..to i zyskalo by na realizmie ;) tak mnie sie zdaje :] o cos w ten desen.. http://img695.imageshack.us/img695/5564/mechwip2.jpg Edytowane 9 Marzec 2010 przez leszek_lenia
Thx Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 wszystko ekstra ale ciekawi mnie jak długo będą eksploatowane różne wzorce detali w fantastyce.Np. stopa robota,ta u ciebie trójpalcza...wzorzec juz wiekowy min. 30 lat. pytam poniewaz jak ogladam Zakazana planete, która jest tylko nakręcona 20 przed star warsawmi a projektowo widac kosmiczną różnice. od Warsów mineło 33 lata...i nic, pozdro
Drakula Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 W pyte! 4. zdecydowanie. Mam nadzieje szybko to zobaczyc w fazie koncowej ;-) Dorzuc jakis ruski akcent do tego, bo ciezko sie skapowac ze ten mech to rodowity rosjanin ;-)
Łukasz Jaskólski Napisano 9 Marzec 2010 Autor Napisano 9 Marzec 2010 (edytowane) Uriel: dzieki Leszek: texturki jeszcze beda albo z fot albo symulowane pedzlami, narazie rozkminiam bryłe i hierarchie Thx: przyznam ze sie nawet glebiej nad kwestia palczastych stop nie zastatnawiałem wzoruje sie na tym co pamietam ze starych gierek z konca lat 90 palce maja tu swoje praktyczne zastosowanie - zwiekszaja powierzchnie nacisku i pomagaja utrzymac rownowage, sa dosyc elastyczne by sie skurczyc gdzy brak miejsca itp - wynalazek natury. alternatywa moglaby byc stopa o nieco bardziej wymyślnym kształcie, ale takie tez już widziałem. Z tymi wzorcami w pop kulturze to jest tak ze jak zrobisz rzecz zbyt nowatorska to bedzie ona niezrozumiala i nieatrakcyjna dla przecietnego ogladacza, dlatego najlepiej sprzedaja sie stare pomysly po malym liftingu. pozdro edit Drakula: w niektorych elementach pancerza staralem sie nawiazac do starych radzieckich helikopterow mi24 i ogolnie do starych powojennych machin - glownie przez zaokoraglanie tych topornych pancernych elementow. Sama bryle nawiazujaca do smiglowca bojowego widac w korpusie. Jakies ruskie typo dorzuce gdzie niegdzie, moze czerwona gwiazde tez... zobaczy sie pozdro Edytowane 9 Marzec 2010 przez Łukasz Jaskólski
misiekhc Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 (edytowane) bardzo fajne masz te rzeczy, chocaiz jak dla mnei to czarno biale wygladalyby lepiej ( nie to, ze robisz zle kolorki, bo sa bardzo fajne, po porstu przyzwyczailem sie do twoich monochromow:)) Edytowane 9 Marzec 2010 przez misiekhc
Thx Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 (edytowane) Łukaszu przy takim potencjale już czas zacząć się zastanawiać, pozdro sokół milenium i cała reszta artefaktów SW była nowatorska i jakoś się sprzedała...więc nie do końca jest tak jak mówisz :) Dzięki za link, więcej proszę z datami kiedy to się odbyło, wiem ze mogę być dziwnie zrozumiały ale nie miałem czasu od...pograć w co cokolwiek. powody rożne , generalnie nie mam czasu. Ale fajnie ogląda sie na filmikach jest to wiedza. AA głównym powodem tez jest dizajn SF , który od lat jest w stagnacji.. i ten fakt mnie blokuje, odpycha, pozdro Edytowane 9 Marzec 2010 przez Thx
serio Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 Kolejna dawka tłustych prac. Ile lat siedziałeś w 3D zanim wróciłeś do 2D?
Drakula Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 Drakula: w niektorych elementach pancerza staralem sie nawiazac do starych radzieckich helikopterow mi24 i ogolnie do starych powojennych machin - glownie przez zaokoraglanie tych topornych pancernych elementow. Sama bryle nawiazujaca do smiglowca bojowego widac w korpusie. Jakies ruskie typo dorzuce gdzie niegdzie, moze czerwona gwiazde tez... zobaczy sie pozdro No wlasnie tak mi przeszlo przez mysl ze to przeciez wyglada jak Hind na dowch nogach :D
Urbanboogie Napisano 9 Marzec 2010 Napisano 9 Marzec 2010 Łukaszu przy takim potencjale już czas zacząć się zastanawiać, pozdro sokół milenium i cała reszta artefaktów SW była nowatorska i jakoś się sprzedała...więc nie do końca jest tak jak mówisz :) Dzięki za link, więcej proszę z datami kiedy to się odbyło, wiem ze mogę być dziwnie zrozumiały ale nie miałem czasu od...pograć w co cokolwiek. powody rożne , generalnie nie mam czasu. Ale fajnie ogląda sie na filmikach jest to wiedza. AA głównym powodem tez jest dizajn SF , który od lat jest w stagnacji.. i ten fakt mnie blokuje, odpycha, pozdro Ja mysle, ze teraz mysl technologiczna podpowiadalaby raczej ze projekty powinny isc w strone totalnej funkcjonalnosci i uniwersalnosci, co podpowiadalo by raczej jakies dziwne zmiennoksztaltne masy. Imo pomysly na jakies dziwaczne rozwiazania, ktore mogloby doskonale sprawdzac sie w np w prozie, byc moze nie do konca da sie atrakcyjnie przedstawic wizualnie. Oldschool sf nadaje sie chyba do takich radosnych zabaw najlepiej :) No bo co tu rysowac, jak np caly system kontroli statku jest sterowany jakims smetnym neuroprzekaznikiem i nawet glupiego wyswietlacza nie ma po co wsadzic, bo przeciez sensowniej jest ominac niepotrzebne elementy na drodze akcja-reakcja i podpiac wszystko bezposrednio pod mozg, i to bezprzewodowo, wiec wszelkie kable sterczace z glowy tez odpadaja (o ile w ogole potrzeba czegos takiego jak materialny mozg, nie wspominajac juz o glowie, ktora jest totalnym przezytkiem) :
Łukasz Jaskólski Napisano 9 Marzec 2010 Autor Napisano 9 Marzec 2010 (edytowane) edit Urbanboogie: dobrze prawisz /edit serio: jakos 12 lat siedze w 3d, ale w 2d bawilem sie rownoczesnie,przewaznie nie wychodząc poza czarnobiałe spidy. Ostatnio (czyli tak z 2 lata)mialem tak ze co zaczalem sie wglebiac w ilustracje to dostawałem jakas robote i wypadalem z "transu". thx: To prawda ze w 1 czesci starych Gwiezdnych Wojen duzo było nowatorskich rozwiazan, chociaż raczej nie przekraczały one pewnych granic "czytelności" dla widza. Sokół Milenium- projekt statku zupełnie nowatorski a jednak przypomianajacy swoja funkcja i elementami to co znamy - hybryda miedzy rakieta(silnik), rozpadajacym sie statkiem(trap,ładownia) a bombowcem (dzialka do obrony jak z bombowcow z II WŚ, kokpit). Niby zupełnie inne a jakies punkty zaczepienia musza być.To samo z laserowym, ale jednak mieczem, okrętami imperium stylizowanymi na krążowniki, czy samym imperium w popielatych wdziankach a'la III rzesza.Itd. Podejrzewam że wpływ na dopuszczenie tak nowatorskich pomysłów miał niski budżet 1 czesci,no i to ze Lucas był producentem i prawdopodobnie nie miał nad sobą żadnego cenzora mówiacego mu ze to sie nie sprzeda. Ta giera co podlinkowałem to Mechwarrior2, w sumie wcale nie oczekuje od Ciebie jej znajomości. Po prostu roboty kroczace w 1 kolejnosci kojarza mi sie z mechwarriorem wlasnie to podrzucilem swoja inspiracje. Misiekhc: dzieki , na osłodę dorzucam jakies niepublikowane czarnobiałe starocie: wojownicza ksiezniczka ;) kapitan jakas smutna scenka Edytowane 9 Marzec 2010 przez Łukasz Jaskólski
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się