Skocz do zawartości

Sceny 3D:Matte Painting, kadry z krótkiego filmu Adevale2313


norden

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 548
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ale dialog stał się bardziej naturalny. Wydaje mi się, że dialog po Polsku brzmiał by bardzo dobrze, gdyby był jeszcze bardziej naturalnie prowadzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom i zaczałem tworzyć sobie podstawy swojego języka na potrzeby tej produkcji...

Narazie gramatyka pozwala na mówienie "Kali chcieć kali mieć..."

Musze teraz wziąć pod lupe scenariusz i na podstawie słów tam wystepujących zbudować słownik... Tam gdzie mnie moja od czapy gramatyka zawiedzie i nie bedzie sie tego ładnie wymawiało.. bede musiał troche pooszukiwac... Każdy lingwista który tutaj zajrzy powie ze jestem stuknięty i głupi ; ) .... no i pewnie ma racje... ale tak jak mówie to tylko na potrzeby filmu ... na pewno za pomocą tego nei kupie bułki w sklepie

 

prevb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eco>//idea jest taka... że kiedyś prędzej czy pozniej i tak ludzie bedą sie musieli dogadać...wszyscy... każdy bedzie znał swój język natywny...ale również jezyk międzynarodowy / miedzyplanetarny

W rzeczywistości ... językiem przyszłości bedzie pewnie angielski i chiński....lub i to sie u mnie w fabułce tak potoczyło... dogadano się...wybierając coś lub konstruując sztuczny prosty język taki jak np esperanto... Esperanto jednak dla mnie zalatuje nieco za bardzo po włosku... takie mam wrażenie.....i nie podoba mi sie w brzmieniu...

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyziryzisusipiesi>// ; ) jakie prawdziwe...mysle że lepiej być jackiem of all trades niż jackiem - master of one thing... Czegoś nie wiem ale wiem gdzie tego szukać... ; ).

Bedąc jackiem master of none i tak zagniesz np. weterynarza z "dyplomem" swoją wiedzą...z architektury, historii sztuki, VFX, astronomii, screenwritingu, malarstwa, rysunku, rzeźby, fizyki, geografii

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze zaczerpnij ze "Sztuki spadania"...

 

-bla bla blablabla bla!

-bla?

 

Tak na powaznie, to za daleko sie chyba zapedziles. Filmowi wyszlo by chyba na dobre abys ta energie na stworzenie jezyka poswiecil na techniczne sprawy. Przeciez i tak bedziesz musial dac napisy w jakims ludzkim jezyku, a po drugie musisz wziac pod uwage, ze niektore ze stworzonych wyrazow moga brzmiec dziwnie/smiesznie/obrazliwie w innych, prawdziwych obcych jezykach. Ciezko Ci bedzie sprawdzic czy np. "erde ses" nie znaczy po wlosku czy hiszpansku "motyla noga" czy "spieprzaj dziadu":) Moim zdaniem lepiej bylo by zatrudnic angielskich lektorow a do napisow zastosowac jakas pojechana futurystyczna czcionke aby widz mial wrazenie, ze czyta w jakims obcym jezyku (jednoczesnie rozumiejac tresc)

Wszystkim wyszlo by na dobre.

----

Przypomnial mi sie film 10.000BC gdzie "neandertalczycy" mowili po angielsku ale inne plemiona juz w calkiem innych dziwnych stylach i nikomu to w sumie nie przeszkadzalo hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak w ogóle ludzie zareagują na unikatowy język. Wydaje mi się, że albo nikt nie będzie na to narzekał, albo wszyscy. Jeśli wszyscy, to pewnie się podzielą opinie i jedni będą krzyczeć że po angielsku powinieneś wsio zrobić, a drudzy że po polsku...

Kiedyś udzielałem głosu do kapeli, to sporo osób narzekało że wszystkie teksty są po angielsku ("patrioci" - polska kapela musi po polsku...). Ile to musiałem się natłumaczyć, że tego typu teksty (teksty-opowiadania) nie nadają się do śpiewania w PL bo wyszłaby z tego poezja śpiewana (a ja nienawidzę polskiej poezji śpiewanej!). Polski język nie jest taki "płynny" jak angielski, wystarczy że trochę źle się zgrywają słowa i robi się wyraźna dysharmonia...

Szkoda by było, gdybyś się napracował przy budowaniu języka, a potem by się okazało że ten zabieg drażni ludzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Norden... Wiem, że to Twój projekt, że żyje w Twojej głowie i że Ty wiesz najelpiej, co z nim zrobić. Napiszę jednak z perspektywy kogoś, kto śledzi ten projekt i wiąże z nim spore nadzieje i mnóstwo oczekiwań... Nie brnij w ten sztuczny język. Zrób wszystko po bożemu, z angielskimi lub polskimi dialogami.

Stworzyłeś bardzo fajne, wiarygodne postaci. Ten rodzaj postaci, z którymi widz wiąże się w czasie oglądania. IMHO zepsujesz ten efekt, każąc aktorom gadać w tym sztucznym języku.

Dlaczego?

1. Naturalne dialogi można prowadzić tylko w języku, który da się doskonale. Natywnym lub używanym od lat. Nawet, jeżeli napiszesz super wiarygodny scenariusz, a potem przetłumaczysz kwestie na ten twój "uniwersalny" kosmiczny język, to i tak nawet najlepsi aktorzy nie będą w stanie wypowiedzieć ich wiarygodnie. Łączenie wyrazów, emocje, ton, akcent, to wszystko zniknie jak za dotykiem czarnosięskiej różdżki.

2. Wielu fanów może się od tego projektu odwrócić. Dla nas ten film to może być powód do dumy. To jasne, że ty zyskasz dzięki temu błyskawiczą sławę, ale ważne jest to, aby ludzie kojarzyli ten film z Polską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tworząc nowy język ryzykujesz bardzo dużo norden:

1. Aktorzy nie będą w stanie wiarygodnie wymawiać kwestii w tym języku.

2. I tak musisz stworzyć płynny i naturalny dialog na potrzeby choćby napisów co nie będzie łatwe przy tej nowomowie.

3. Widz nie rozumiejąc kompletnie co mówią postaci, skupi się na napisach, a co za tym idzie umknie mu wiele w samego filmu.

4. Nowy język z powodu tego, że będzie kompletnie niezrozumiały stanie się jedynie tłem i nikt nie będzie na to zwracał uwagi. Stanie się niezauważalnym dodatkiem, nad którym jedynie się namęczysz Ty i aktorzy.

 

Osobiście odradzał bym stosowanie nowomowy. Lepiej użyć po prostu angielskiego. Znacznie więcej osób obejrzy wtedy film, a nie napisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby tu wam odpisać... Temat filmu nie dotyczy jednego kraju raczej jest to powtórzenie kilku istniejących historyjek... lecac po tracydyjnym schemacie w którym na koncu zło wszelkie zostaje pokonane ponieważ prot. posiada cechy wyższe których ant. nie posiada...

tak więc bedzie to bardziej film o tym: http://www.youtube.com/watch?v=x2PDaWAGXss&feature=related

 

aniżeli o tym:

 

dlatego to bedzie w języku brzmiącym typowo europejsko i uwierzcie mi lub nie wole z aktorami każdą linię przecwiczyć przez miesiąc niż tego nei zrobić...

Rezo>// Jeżeli masz jakaś ideę a potem idziesz na łatwizne to pozniej sobie tego nie wybaczysz ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rezo>// Jeżeli masz jakaś ideę a potem idziesz na łatwizne to pozniej sobie tego nie wybaczysz ; )

A wybaczysz sobie, jeżeli sobie zrujnujesz tym projekt?

Może to za mocne słowo, ale jednak - jeden nietrafiony pomysł potrafi w znacznej mierze popsuć dobrze zapowiadające się dzieło.

 

Oczywiście znając Twój talent, to potrafiłbyś nakręcić niemy musical lub film o amazonkach z samymi męskimi aktorami, i zrobił byś to perfekcyjnie, innymi słowy - na co byś nie wpadł, i tak będzie dobrze. Ale po co ryzykować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grave, rezo> Spokojnie chłopaki... pamiętacie o czym wam pisałem... jeszcze 3 scen dłuższych gadanych nie nakręciłem na próbie...poniekąd celowo...poniekąd poniewaz ludziki chciały pójsc do domu i już nie chciałem przyjaciół namawiac żeby siedzieli ze mną do 2 w nocy w studio... Te 3 sceny własnie sobie "tłumacze"... Zagrają... zobacze czy ta nowomowa siedzi.. Narazie nei mam jakichkolwiek dowodów za tym czy to jest dobre czy nie... Jeżeli wyjdzie to obrzydliwie... trzeba będzie przemyśleć sprawe... która wciąż jest odległa... dzięki za komentarze..

 

Czesć scen z próby mam gadane teraz po polsku część po angielsku

no i jeszcze chciałbym zrobic te trzy w tej nowomowie...

oraz ponagrywać pełne voice overy po polsku angielsku pomijając nowomowę...

Tak żeby miec full materiał pod animatik...

 

Tych zdjęć przykładowych z próby narazie nie pokazuje bo zdymało nam się wyjście z kamery ;] HDV....kumpel mi zaniesie kasety do znajomego jakos na dniach...Jest też drugi kolega montażysta który twierdzi że mozna z HDVki zgrać inną metodą razem z dźwiękiem ale to będziemy próbowac jutro... generalnie świeta troche mi przeszkodziły w robocie... a wczoraj trzeba było kaca leczyć... dzisiaj też... ehhh poza tym jestem zaangazowany w kilka różnych projektów...dwie fabuły, 2 reklamy z czego jedna długa dosyć bo 1,5 minuty... bo na chleb jakoś zarobić trzeba... nie jest łatwo ;].... i jeszcze wczoraj oponę musiałem zmieniać...kolega wpadł w poslizg i nam się felga lekko wygieła w czasie powrotu z wrocka ; ))))))))

 

tymczasem jeszcze w jakimś totalnym tle koncze dłubać.. model dziewczyny do wypełniania luk w nakreconym materiale i poprawiania tego co nei wyszło lub sie zapomniało za pomocą prostych animacjiprevbbb.jpg

prevbb.jpg

Edytowane przez norden
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dekiel>// ; ] nie czytasz tego co pisałem ; ) .....skonczonych ujec nie ma w tej chwili dopoki nie zrobie animatiku który naprawde daje kopa... już w samym animatiku...

 

Avatar byłem widziałem ostatnio pisałem paru osobom co mysle o filmie więc przekopiuje...

 

{!!!!!SPOILER!!!!!}

 

 

 

 

 

 

 

scenariusz: 8+/10

efekty/technologia: 14/10

muzyka:6+/10

aktorzy: 10/10

za długi o 25 minut... i za bardzo pocięty tych scen tam jest chyba ze 200.

 

Za efekty powinien być oskar... zwłaszcza za zwrócenie uwagi na mieszanie się gęstosci powietrza czy dymu w snopach światła...nikt tego jeszcze wsześniej nei zrobił w tak dobry sposób...cyfrowo. Wciąż graficy i projektanci nie potrafią zrozumieć że świat realny czy ten wymyslony to pełen syf...film momentami za giercowato wyglądał..brakowało mi chociażby obeschłych liści drobnych pajęczynek...heh ale wtedy budzet by osiągnął z 800mln ; )...kiedys to bedzie możliwe..tanszym kosztem .. w tym momencie i tak pełen posik... z tego co udało sie osiagnac więc nawet nei powinienem pisac jakichkolwiek uwag do tego filmu... bo wyszedem z niego z wrażeniem że za mało zapłaciłem za bilet... dlatego jeszcze do IMAX sie przejde za tydzien dwa

 

Ogólne wrażenie: zachwyt i łza mi poleciała ale nei wiem czy od okularów 3d czy ten moment kiedy home tree zostało zniszczone...

{//!!!!!SPOILER!!!!!//}

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dekiel

no ja tez juz bylem 2 razy:) a efekty rzeczywiscie szkoda gadac:) obczaj sobie te tapety w kosmicznej rozdzialce... wykonanie postaci po prostu makabra - jestem jak oni to zrobili ze postacie i rosliny wyszly tak przekonujaca

 

spacer.png

spacer.png

 

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki hajc tam leci ze moga sobie pozwolić na to żeby jedna postać była dłubana przez 3-4 grafików przez miesiące... włosy na close upach widać że sa liczone osobno... na pewno mnóstwo presetów natworzyli do robienia compo...częsc pracy przebiegła więc automatycznie... wystarczyło dostarczyć passy o odpowiednich nazwach...

Ktoś sie tutaj na mnie zaraz obrazi ; ] ale ja wciaż tam widze bumpa i turbosmootha... a do tego efektu jeszcze lata świetlne: http://www.blingmakeupartistry.com/bigstockphoto_Beautiful_Black_Woman_264661.jpg

czyli jakaś dekada...moze troche szybciej...

 

Ciekawi mnie czy budowali od podstaw modele... czy skanowali makiety... wyglądają jak robione od zera... ale moge sie mylic

 

a protetyka i tak jest lepsza wciąż...od najlepszego cgi ...w koncu cgi takie prawdziwe istnieje od parku jurajskiego a maski mają tysiące lat.... Nie rozumiem dlaczego nie zdecydowali się na mieszanie... przebieranie aktorów...a trudniejsze shoty w 3d...no ale teraz taka moda sie na to CGI zrobiła...że wszyscy juz widzą tylko trójkąty zapominając ze niektóre rzeczy da sie taniej zrobić tradycyjnie zamiast się z tym pałowac przed monitorem..... jest takie ujęcie w avatarze jak Jake opuszcza stope na ziemię po pierwszym przeniesieniu ... do avatara.. myslalem że sie porzygam po tym ujęciu ...jedyny shot którego nie powinno być w tym filmie na 200% a powinien być zrobiony za pomocą sztucznej nogi...jeżeli już miałby być... Wogóle ten shot chyba w postprodukcji dodali w czasie montazu... bo to taki smaczek który miał pokazac że Jake pierwszy raz od czasu wypadku dotknął ziemii stopą i poczuł to.... zazwyczaj sie o takich rzeczach nie myśli w czasie krecenia... jak powolne dotknięcie noga ziemii... ; ) są wazniejsze rzeczy do zrobienia za dnia...zwłaszcza gdy trzeba sie zafixować... czy na pewno ich tysiąc kamer łapiących ruch już dizała...Z tego powodu chłopaki w WETA przez ostatnie miesiące siedizeli średnio powyzej 12 h w pracy... bo pewnie troche rzeczy na planie nie powychodziło ; )

Przed chwila widziałem jakiś making of gdzie cameron pokazywał jak robili sekwencje z tymi latającymi pterodaktyalmi...przeczepiali markery do małych drucianych ... modeli i cameron biegał z nimi po hali...; D ...zeby złapac ich ruch...ciekawe jak on to robił żeby reka mu sie nie trzęsła... mam nadzieje że wierzył w to że to tylko referencja...

Makoare_03%5B1%5D.jpg

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Norden: bo polaczenie ekipy od masek i ekipy CG to czasem niewidzialna dla widza męczarnia produkcyjna. Ja osobiscie jestem zdania, ze nie nalezy mieszac teamów miedzy sobą gdy w grę wchodzi czas a nie wzajemna edukacja.

Modelka mi nie lezy jako osoba, mało atrakcyjna jak na granie ale to Twoj film :)

Z wlosami i skórą postaci na tej wielkiej tapecie Avatara to sie zgodze, ze slabo wyszli, model jak zawsze, tekstura dokladniejsza w detalu, ale bez tworzenia tych detali. Mi brakowalo tam niedoskonalosci tego swiata, takich bardzo organicznych, ale na to jeszcze trzeba poczekac lata. Swoja droga dziwne, ze nikt nie stworzyl silnika do modyfikacji tekstur, gdzie przetarcia (wg. szkieletu) bylyby bez siersci, grzbiety bardziej opalone i z twardszym naskórkiem, wielkie obiekty dostalyby grzyby, mchy i mikroflorę, pajęczyny, kurz i zacieki z deszczu i pyłu. To wszystko moze poleciec ze skryptu przeciez i nawet nie jest zawiłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ola-f>/ no nie obrażaj mojej znajomej liczy sie dusza w koncu a nie wygląd ; ] ... Jakiś czas temu duży wpływ wywarła na mnie gra Dreamfall... kontynuacja The longest journey pamietam że tam postaci były przeciętne... nie były gwiazdami pop sceny...za to każda miała swój charakterystyczny typ zachowania i wygladało to naturalnie.Basia taką osoba własnei jest ...ma swoje miny , zaczyna zdania w ciekawy sposób, potrafi udawać, kłamać i śmiać sie kiedy chce. Pod basie nawet napisałem część dialogów i z tych fragmentów które pod nią stworzylem na próbie byłem zadowolony bo powiedziała to w taki sposób jak sobie wyobrazałem ; ) ...... co do tych przetarc szkieletów itd ; ] heheh ja wiem że TD jest w mocy dzisiaj .... ale i tak musisz jednak nieco oddać artystom... bo TD to tam słabo raczej z podejsciem artystycznym... oni działają wg osi współrzednych i liczb niewymiernych ; ]

 

http://www.youtube.com/watch?v=P4ZN_G3qf6Q&feature=related

Gameplay z dreamfall

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swietny projekt. Wlasnie sie zaczytalem wczoraj i musze powiedziec ze masz kolejnego fana.

z niecierpliwoscia czekam na pelny film. Swietna robota jak do tej pory. Zycze wytrwalosci i gratuluje przedsiewziecia.

Pozdro.

Edytowane przez maxbielecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. musze powiedziec ze masz kolejnego fana.

z niecierpliwoscia czekam na pelny film...

zaprawdę powiadam Wam ze Norden nie ukonczy tego projektu ;) nadmierna Wasza ekscytacja albowiem nikt nigdy nie ukonczył zadnego shorta ktory miał załozonego Wipa na forum - było by to co namniej dziwne gdyby to akurat jemu się udało ;) musiałby za życia trafić do alei zasłużonych na max3d pl ;)

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze chciałbym pokazać taki shot z pierwszej wersji Adevale ...moja zmora "ADSC_001_sh74". Z okazji tego ze wciąż składam swoje matte paintingowe demo niektóre ujęcia wybrane poprawam/ ulepszam... W tym ujęciu nie ma w sumei nic trudnego ot zwykły background replacement statyczny .... ale jest cholernie trudne do tracku to ujęcie... nie wspominając dystorsji na obiektywie...probem w tracku wygląda tak że babka sobie siedzi przez 35ramek po czym gwałtownym ruchem wstaje a kamera z ręki śledzi jej ruch co powoduje niesprecyzowany motion blur na tle... po chwili wszelkie dostepne rozmyte trackery znikają bo cały background staje się niebem... pozostawało doczepianie sie do resztek chmur z noisem i przewodów wysokiego napięcia.... Na tej ramce z karabinem w pionie widać że trzeba jeszcze by roto troche poprawić w kilkudziesięciu ramkach. Próbowałem to we wszystkim ..trackować...na starcie w Afterach point trackerami później ten masochizm porzuciłem.. na rzecz Boujou... który się zagubił w motion blurze ; ) ... i wogóle cuda wychodziły... potem próbowałem w Mocha która też zrobiła mi fail .... skończyło sie na bardzo powolnym ręcznym trackowaniu w maksie i wyginaniu siatki ; D .... łącznie sam tracking mi zajął z 3 dni bo po drodze porzucałem to ujęcie... pare razy... Tak czy inaczej lekko się trzęsie ...; ) głównie przez to że między ramkami były równiez lekkie drgania reki w inne strony i jest problem z dopasowaniem motion blura...

sh074renfinalb00086.jpg

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jakiej dystorsji obiektywu mowisz? chodzi ci o wygiety obraz po bokach ? tzn taki jak na tym zdjeciu:

200px-Barrel_distortion.svg.png

czy o inną ?

jesli o taką to mogles nagrac distortion grid prze ujeciem wlasciwym i moglbys to skorygowac pozniej.

co do trackingu takich ujęc ze kamera leci w gore i nie ma co trackowac to mozna jeszcze uzyc kilku tyczek, jakichs dlugich zeby kamera miala co"złapac" no chyba ze wogule ujecie pokazuje cale niebo to bedzie ciezko automatem to zrobic i razej recznie trzeba bedzie to wykonac :)

co do matteoaintingu i gotowego ujecia to musze przyznac ze jestem pelen podziwu :) niezle to wyglada i czekam niecierpliwie na calosc lub jakies krotkie scenki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

norden, to może jakiś teaserek? :) albo cokolwiek, co nie jest stilką.

z tego co pamiętam to norden zapodawał jakies ujecia z lecącym nad wodą turbo-dymo-stateczkiem, z wybuchem i panienką sterującą virtualnym systemem ale pewnie linki są w jakimś poscie w środku wątku - przydało by sie to wszystko zgromadzic w pierwszym poscie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łoł... ; ) 4 dni temu tutaj było tylko 80 000 wejść a teraz mamy youtube. Spox dziękuję im wieksze zainteresowanie projektem... tym łatwiej będzie to zrealizować... Co do ruchomych rzeczy teaserka itd... jeszcze chwile trzeba poczekać... na pewno się teraz nie odważe nie zrobić tego filmu bo przecież wykop i max3d.pl mnei ukamienuje chyba ; ] ...montuje animatik....przy dobrych wiatrach zdjęcia uda sie zrealizować full pro zdjęcia pod koniec tego lata...swoją drogą i tak zdjęcia muszą być na jesieni ... bo to pasuje pod klimat...tej fabuły

 

jedynie martwi mnie że na tych wykopach itd... wrzucili obrazki z pierwszego posta ... heh rzeczy dosyć stare

Edytowane przez norden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ezlis>// Przy okazji robienia demo... robie testy paru rozwiązań...wrzuce te ujęcia niedługo... są to poprawione shoty z tej starej wersji Adevale. Film bedzie robiony podobną techniką jak ten Assassins creed lineage którego newsy tutaj jakis czas sie pojawiły... wiec najwiekszy nakład kłade na matte painting, tracking, kluczowanie. Scenografie są za drogie... chciałbym tylko dwie rzeczy zbudować.... Czasem nie wiem jak sie nazywam i jaki jest dzień tygodnia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem... Ja już wolałbym coś skombinować, żeby skrócić film niż ciąć po jakości...

Ja też kiedyś miałem plan..., a jego realizacja trwała no może nie 15 lat (MASAKRA), ale 5... Przez pierwsze 2 lata nikt mnie nie nękał, a potem zaczynały się od niektórych docinki, podśmiewanie, ironia... "Cześć, jak tam twój pomysł, jak realizacja?", a tak naprawdę mieli wszystko w nosie, bo nawet nie chciało się im wysłuchać co mam do powiedzenia... Ostatecznie ci, którzy trzymali za mnie kciuki do końca nie zawiedli się, a ci co kpili z mojej pracy no cóż..., po prostu teraz omijają temat szerokim łukiem... Nie chełpiłem się swoimi planami, jeśli już coś wspominałem, to bardzo rzadko i z dystansem bo sam nie byłem pewien co będzie..., ludzie sami rozdmuchali trochę wszystko, i nadali temu jakąś "wyższą" rangę... Może sytuacja nie jest identyczna, bo mój przypadek nie wiązał się z realizacją filmu czy choćby czegoś podobnego, ale mimo wszystko ciekawe jest czy nie potoczy się to podobnie...

Tak się zastanawiam... Jakbyś zareagował na głupie kpiny norden? Mobilizowałoby cię to jeszcze bardziej, czy może odwrotnie? Jakbyś zareagował na argumentację w stylu: "Nie obchodzi mnie co masz do powiedzenia - to nie powinno tyle się ciągnąć. Jak nie masz wystarczająco 'wigoru' żeby to skończyć w normalnym czasie, to lepiej się do tego przyznaj i kończ waść tę komedię, nie ciągnij więcej..."

Skądś ja to znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyziryzisusipiesi - ja nie mówię o tym co kto zamierza, ale co może być... A gdyby to norden ciągnął projekt 15 lat? Jakby się z tego Duke Nukem zrobiło? Kpiny z pracy są na porządku dziennym tak samo jak i krytyka, i trzeba się z tym liczyć, że kiedyś taki "kwiatek" może się pojawić...

Edytowane przez Grave
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grave>// Ciekawy temat poruszyłeś. Tak nasłuchałem sie już mnóstwa krytyki nie tylko na forum również w pracy, od starych znajomych nieco mneij chyba nawet wogóle, dla nich VFX to czarna magia. Ludzie któzy mnie znają od 9 - 10 lat uważają raczej że tym lub innym sposobem zawsze jakoś tam sie potrafie odciąc od innych i zrobić coś zupełnie inaczej zeby wypełnić zadanie. Tutaj opowiem krótką anegdotkę: Pojechaliśmy z klasą do Hradec Kralove na warsztaty z rysunku ... our lead said: Zróbcie bodajże 4 rysunki ołówkiem lub tuszem 4 kompzycje... Tak żeby zapoznać sie dobrze z rynkiem... i tymi pieknymi budynkami... Koledzy koleżanki ruszyli część na browar część porysować... ja jakoś nie uważałem pomysłu tworzenia aż 4 kompzycji na ocene za cos co pozwoli mi poznać rynek poza tym miałem jedną kartkę B2 a ołówek musiałem kopsnąć od koleżanki. Tak więc po browarze stwierdziłem ... że zmierze cały rynek chodząc i narysuje go z widoku z góry...na jednym rysunku tak żeby obejrzeć dokładnie wszystkie te budynki i policzyć w nich okna...i przedstawić to na rysunku. Myslałem wtedy że dostane opiprz od naszej pani profesor ; ) bo zrobiłem tylko jeden rysunek na ocene było zupełnie na odwrót...Powiedziała że mój jeden draft wystarcza za 8 prac... tak samo będzie z tym filmem...Nie zrozumiesz matte paintingu oraz wysiłków innych ludzi jezeli samemu nie sprobujesz zrobic choćby jednej sceny w całości ; ) a mój szacunek do filmów najrózniejszych wciaz rosnie nawet tych gorszych...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności