Skocz do zawartości

Teczka 2D: Florian-Paweł


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, forum przeglądam od dawna, ale postanowiłem się ujawnić.

 

Na początek najnowsze pracki, portrety ze zdjęć. Trochę w stylu wątku leandra, WiLL DrAw for food, ale chciałem uniknąć nadmiernej karykatury.

 

001gr6.jpg

 

002ly0.jpg

 

003og4.jpg

 

Dodatkowo moja pięta achillesowa - ilustracje. Liczę szczególnie na waszą pomoc w tym przypadku. Może przepiszecie mi jakieś ćwiczenia (oprócz martwej bo na tablecie w moim przypadku się to nie sprawdza). ;)

Od najstarszych.

 

snowig1.jpg

 

bykoi9.jpg

 

jednorozecwer3finalcp4.jpg

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Paweł Kaczmarczyk
  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 398
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witamy :)

 

Pierwszy portrecik wymiata, swieży, lekki, charakterny. Drugi ma fajnie kolory rozplanowane, tyle, ze ta zielen troche gasi twarz. Tzn ja osobiscie unikam zieleni w portretach zywych osob ;)

 

Trzeci mi sie najmniej widzi, bo w kolorze troche zabrudzony i za bardzo odciagasz uwage od twarzy wlosami. Twarz ma ciekawie zbudowana forme, duzo bryly, glebi planow, ale ja to widze dopiero po przyslonieciu wlosow.

 

Odnosnie ilustracji podoba mi sie ciekawe podejscie do faktur, kontrastowania ostrego z miekkim, ogolnie wizualnie, szczegolnie pierwsze, jest bardzo ciekawe jak na moje oko. Gorzej, ze forma tych przedmiotow i postaci jest mocno niedopracowana. Czyli, ze maska gazowa do poprawy, chlopak do poprawy (reka szczegolnie), byk do poprawy (chociaz nie jest zly) no i kon ma dziwna bryle. Niby ja ma, ale nie do konca wiadomo co sie z nia dzieje (taka zabawa w iluzje Eschera jak dla mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leander dzięki za komentarz, bardzo mi pomógł. Rzeczywiście włosy do poprawki pójdą.

noiprox rzeczywiście konik przesadzony mocno. Ale to jedna z pierwszych moich ilustracji, myślę, że machnę go od nowa bo pójdzie on na grafikę dla znajomego do stronki o świecie magii czy czymś takim. Dodatkowo mam zlecenie od niego na 3 inne stworzonka, w tym feniksa. (Może dacie mi jakieś rady odnośnie malowania ognia i skrzydeł) ewentualnie jakieś tutki. Bo zupełnie nie wiem jak się zabrać do tego.

 

Dziś sobie przestudiowałem dłoń. Oto efekt:

 

układ kostny, szkic z uwzględnieniem proporcji i kierunków.

 

ukkostnyjp8.jpg

 

efekt końcowy:

 

doyl7.jpg

 

W między czasie machnąłem sobie jeszcze układ mięśniowy, ale tak dla siebie. Układy brałem z książki o anatomii, dłoń z fotki.

 

Po tym ćwiczonku doszedłem do pewnych wniosków.

Dłoń jest jednym z bardziej złożonych układów w ciele, trzeba malować ją z każdym delikatnym przejściem, światłocieniem. W różnych ułożeniach dłoni niemal zawsze znajdzie się jakiś skrót perspektywiczny. To jest chyba w nich właśnie najtrudniejsze. Palce i nadgarstek trzeba traktować jako całość, ponieważ kości i ściągna biegną aż do końca nadgarstka. Jednak część od nadgarstka do palców jest połączonoa (głównie w części wewnętrznej) mięśniami co tworzy jedną płaszczyznę. Niedługo zabiorę się za trudniejsze układy dłoni.

Tutaj wrzucam jeszcze jakąś martwą naturę tuszem, która od jakiegoś czasu miota mi się po dysku.

 

add06e8a00je7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SBT77 to największe to nie garniec tylko jakaś szmaciura zarzucona na tło, a twarze to można sobie znaleźć wszędzie, spójrz na chmury, na kłęby dymu z WTC, na piasek. Ludzie widzą ciągle twarze, od urodzenia i w każdym kształcie szukają twarzy to normalne. Stąd właśnie te wspomniane główki szatanów z dymu w WTC albo twarz kosmity na marsie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tam widziałm twarz. Jeśli jej tam miało nie być, to już Twoja wina, a nie oglądających. Pierwsza martwa natura od dawna, w której widać ewidentnie coś, czego nie ma tam być. Ludzie zawsze szukają znanych kształtów, ale ciekawe, że Twoja natura bardziej przypomina im potret niż garnek, nie? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosyć z twarzą. :D W planach jej na pewno nie było.

 

Dwa speedy, pejzażyk i polowanie.

envirosu4.jpg

 

polowaniemj7.jpg

 

Dodatkowo szkic dla którego chyba założę oddzielny wątek jako WIP.

Scena przedstawia kuszenie Ewy w raju. Szatana chciałbym przedstawić w sposób bardzo mocno boski, wręcz cudowny, jednak (to już w szczegółach) paskudny i obleśny dla widza. Mam problem z ustawieniem kolorków do tej sceny. Może ktoś skusi się na jakiś szybki overpaint? Z góry dzięki za każdą krytykę i radę. :)

 

kuszeniebwrb4.jpg

 

kuszeniekoloriz2.jpg

Edytowane przez Paweł Kaczmarczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Florian nie brudzi koloru, tylko użył brudnych kolorów - to różnica, LAB tutaj niewiele pomoże

 

Przez tą inną perspektywę w tle gubię się i nie wiem czy to tylna ściana jest krzywa, czy to oni tak stoją jakby zaraz mieli spaść:) Kolory pierwszego i drugiego tła nie trzymają się kupy, spróbuj nadać im takie podobne nasycenie, wtedy całość powinna sprawiać wrażenie mniej brudnej

Edytowane przez noiprox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noiprox dzięki. Co do perspektywy to wiem i jestem tego świadom, bo tak jak pisałem koncepcja ciągle się zmieniała, chciałem zrobić sobie takie ćwiczenie jednym tchem. Jeśli chodzi o kolor to już się pogubiłem, kilka postów wyżej n-pigeon pisał, że powinienem używać mniej nasyconych kolorów, ale wiem, słaby jestem jeśli chodzi o kolor. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy rysujesz bardziej nasyconymi kolorami czy mniej, zależy od klimatu jaki chcesz nadać. Tak samo czarno-biała praca jak bardzo nasycona w baśniowym stylu może wyglądać dobrze

W tej kwestii najważniejsze jest to żeby kolory na całej pracy były w podobnym nasyceniu :)

Kontrast w jasności, kształcie czy barwie jest bardzo mile widziany bo praca staje się bardziej urozmaicona, ale kiedy są duże różnice w saturacji to wtedy te mniej nasycone kolory wydają się brudne

n-pigeon nie pisał żebyś malował w mniej nasyconych kolorach, tylko że niektóre prace które zamieściłeś wyglądałyby lepiej gdyby miały trochę mniej nasycenia, i ma w tym trochę racji :)

Edytowane przez noiprox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie ten ostatni jest swieeeeeeetny, bardzo ciekawie dobierasz kolory, podoba mi sie ze nie korzystasz z barw typowych dla natury, tylko kombinujesz z takimi ktore pozornie wydawalyby sie nie pasowac :) Moim zdaniem to Twoja najfajniejsza praca, podoba mi sie tez studium dloni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja ostatnie drzewko ładniusie. Wygląda jakby przez eony wiatrem smagane opierało się dalszym odkształceniom. Zrobiłbym tylko delikatnie inny odcień nieba żeby nie było podobne jak drzewo, chociażby na próbę ale to drobiazg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urbanboogie: Dzięki, kolorkami staram się budować nastrój ale też nie odbiegam jakoś derastycznie od natury. W końcu ktoś zauważył studium dłoni. :D

 

emmilius: Co do koloru gałęzi i nieba trafna uwaga, spróbuję w wolnej chwili, ale nie wiem czy nie zepsuje się tym kompozycji... będzie odwracać uwagę od pnia. Hmm... Chyba kwestia wyczucia kontrastu. Dzięki za poetycki opis. :D

 

Coyote: Dzięki, też zdrówka życzę. :)

 

A teraz kolejne zmagania, z dziś. Studiowałem sobie martwą naturę, kolorki wyszły za jasne, ale to kwestia chyba odległości od źródła światła. Strasznie mdło i żółto. Efekt nie jest piorunujący ale bardzo dużo z takiego studium wyniosłem, polecam każdemu. Nie będę już kończył tej całej otoczki, z jednej strony nie chcę rozmywać uwagi widza a z drugiej mi się nie chce. :D

 

studiummartwejnaturykonzf2.jpg

 

zoom1sq8.jpg

 

martwaprogresske2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy czarno-białe wersje to kolorowa wersja tylko po desaturacji?

Tak, w czarno-białej wersji, bo jest tylko jedna jeśli chodzi o czajnik jest lekko podkręcony kontrast. Ale to usunięty kolor z wersji kolorowej.

W drzewku podobnie. Ale bez żadnych suwaków.

 

Robert B.: Dzięki, szkicuj martwą. Dobra rzecz. ;]

 

Urbanboogie: He he. Dzięki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem paro krotnie podmalowywać b&w ale zupełnie nie czaje takiego malowania, nie idzie mi.

Osobiście każdą prackę lubię obejrzeć w walorze, ma zupełnie inny wydźwięk, lubię jak kompozycja jest poprawna nie tylko dzięki działaniu koloru, a tak łatwiej mi to zaobserwować. Ogólnie wyłącznie walor ma dla mnie inne znaczenie. Ale jeżeli to tak bardzo przeszkadza to mogę nie wrzucać na forum wersji b&w. Chociaż to tylko teczka, służy do tego żeby się uczyć więc osobiście jakoś nie widzę przeciwwskazań do tego. To tak jak inna wersja kolorystyczna obrazka - sam takie wrzucałeś, z tego co pamięta. (Mogę się mylić). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się wydaje że w wersji b&w mozna bardziej skupić się bryle, walorze/kontraście i ogólnie światłocieniu. Dlatego często pan fotograf robi zdjęcie pani i jest ono w sepii lub b&w by kolorem nie odciągać dodatkowo uwagi od kształtów/przekazu fotki. Początkujący jestem więc nie wiem czy to ma się w ten sam sposób do martwej natury, możliwe że nie ale chyba dla samego porównania czy udało Ci się uchwycić w/w aspekty nie zaszkodzi. Mam trochę racji czy troche racji nie mam?

Martwa mi się podoba - długo nad nią siedziałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwa mi się podoba - długo nad nią siedziałeś?

 

Parę godzinek, chyba nie więcej niż 5. Ale nie potrafię stwierdzić bo nie liczyłem, w każdym bądź razie zacząłem jak się ciemno zrobiło, potem była krótka przerwa żeby wrócić ze świeżym spojrzeniem i przed północą jeszcze dałem sobie z tym spokój. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjemna scenka. Najbardziej podobają mi się fantazyjnie powyginane gałęzie i ogólny klimat. A jeżeli chodzi o kolorki spróbuj je pogłębić. Ja czasem używam nakładki(overlay) na osobnej pustej warstwie i maluję z niskim kryciem(opacity) tym samym kolorem. Nie zawsze można zapanować w 100% nad tym do się dzieje ale od czego są inne opcje aby to skorygować. To oczywiście tylko jedna z metod i pewnie ją znasz ale najlepsze efekty i sposoby jak pewnie też zauważyłeś powstają z własnego doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile dobrze patrzę to wojak u lewej ręki, licząc kciuk którego nie widać, ma 6 palców =]

tło wymaga jakiejś decyzji, coś trzeba z nim zrobić

niefortunne wydaje mi się to obcięcie giwery bo chyba stanowi ona dosyć istotny fragment obrazka, może warto dodać obszaru roboczego?

na splówie fajnie pokazana jest bryłowatość metalowych elementów, postarałbym się o to na ciele gościa i kamieniu,

może mi się wydaje, ale wzrok jest ściągany do lewego dolnego rogu, albo to wina kolby która w odróżnieniu od reszty jest w ciepłych tonach, albo jaskrawa plama tła (chyba to i to=]), w każdym bądź razie chyba nie o to chodziło? ;]

chyba więcej nic nie wyłapałem=]

 

pozdro i powodzenia

 

PS

gdzie jest lewe ramie?? =]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bedyk. Z tymi palcami to tak to jest jak się liczy 30 razy i coś nie gra, bo zapomina się, że po 2 stronie jest kciuk. :D Z kompozycją racja, nie była przemyślana do końca. Po prostu chodziło mi o jakąś skończoną pracę, bo tylko speedy i speedy. Dziś kolejna wstawka, świeża pracka. :) Miało być mrocznie, ale wyszło tandetnie.

cesarzowafinito.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta ostatnia jest o tyle lepsza od porzedniej, ze jest w niej jakas kompozycja, ktora dziala... mam na mysli to, ze (moze troche lopatologicznie, ale jednak ;]) zaznaczyles element, ktory najpierw przyciaga uwage (wieniec- element, ktory mowi nam duzo o postaci), a jako drugi w hierarchii ustawiles noz (element, ktory dopelnia nam "opowiesc")... takze, w porownaniu do wojaka, ktory niestety niewiele mowi o czymkolwiek, (bo zaden z elementow nie wydaje sie najwazniejszy, ajednak rysunek nadal jest mocno szkicowy wiec wypadaloby sie na czyms skupic.....) wydaje mi sie, ze jest spory krok do przodu... a jesli chodzi o wrazenie tandetnosci, to wydaje mi sie, ze glownym winowajca jest tlo- zarowno kolor jak i sama forma. mysle, ze moze lepiej by bylo gdybys zrezygnowal z tego kontrastowego zielonego na rzecz np. jakis ruinek w brazach i fioletach lekkich. postac by sie nieco "schowala" co prawda, ale moze to by jeszcze troche wydobylo kompozycyjne walory tych dwoch glownych elemnetow, o ktorych wspominalem wczesniej...?

to takie moje luzne mysli tylko wiec nie upieram sie, ze koniecznie sluszne ;)

 

ps. o anatomii nic nie pisze, bo podejrzewam, ze wiesz, ze do idealu jeszcze troche brakuje...;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lordbiernac dzięki, oczywiście masz rację. Już pracuję nad poprawką tła. Anatomia jest słaba, wiem doskonale, błędy też znam, poniekąd. Na obronę mogę powiedzieć tylko, że przy kobitce było szczególnie grząsko bo to moje pierwsze podejście do takiej tematyki, a sama anatomia kobiety jest trudniejsza do oddania. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym razem będzie lepiej. :)

 

Teraz 2 główki ogrów, z 2 nie jestem do końca zadowolony. Na dniach będą kolejne dwie.

 

ogr1.jpg

 

ogr2.jpg

 

EDIT: Jeszcze na dobranoc taka głupia ilustracja powstała znikąd. Nie wiem nawet po co ją wrzucam, ale niech będzie, może komuś przypadnie i takie coś do gustu, a może pokuszę się jeszcze o jakiś detal. :P

 

82348951.jpg

Edytowane przez Paweł Kaczmarczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności