Aha ja spiesze z jeszcze jedna dobra strona, bo characterdesign przejadl sie chyba kazdemu, a i nie wsyztskie zdjecia ktore tam sa sa dobre jesli chodzi o cwiczenia. No wiec tada! http://www.gracefulnudes.com/

Thx UrbanB=]. Uuu Ice dzięki, na pewno skorzystam. Te z characterdesigns faktycznie nieco na jedno kopyto, a tu na łonie natury itp. Fajne, fajne.

Pierwszy raz w życiu malowałem B&W a potem kolor. Hmm, zupełnie inna bajka...

 

 

Pzdr.

A ja powiem, ze to ladna bajka ;)

Bardzo sie rozwinales, dziubiesz po cichu i nagle bum, ale jak to mowia

cicha woda brzegi rwie.

Dzięki ICE.

Jeszcze jakiś brzydal w podobnym stylu. Niebieski ostatnio w modzie.

Co prawda dokucza mi (i jemu) niska znajomość anatomi ale "zachłysnąłem" się lekko nowym w moim wydaniu sposobem wykonania więc pokazuję...

Nowy sposob wykonania jak najbardziej na plus ;) Imo szczegolnie fajnie wyszly nogi. Od razu wyrazniejsze speculary sie pojawily, czego w pracach z glowy troche brakowalo - z tym ze od pasa w gore wydaja sie nieco nienaturalne. Niestety nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzic dlaczego, sam poszukuje :)

no, nogi aliena wyszły naprawde fajnie, z kolei góra jego ciała za bardzo się błyszczy i to na całej powierzchni na ten sam kolor

 

za to podoba mi sie koleś w kapturze z poprzedniego wpisu. bardzo malarsko potraktowany. spekulowałabym po co te łańcuchy, ale to już Twoja koncepcja więc nic nie mówie :)

Mi się bardzo podoba u tego pana z łańcuchami jak potraktowałeś zbroję w okolicy klaty, zróżnicowanie kolorystyczne bardzo na plus. U tego niebieskiego trochę brakuje takiego podejścia, myślę, że wyszedłby wtedy jeszcze lepiej. Jeszcze odnośnie tych dwóch postaci, to może malując dłonie sprawdziłbyś własnymi dłońmi jakby sięukładały i jak wyglądały w takich sytuacjach. Na moje oko malowałeś całe dłonie z wyobraźni, czasami dobrze się podeprzec informacjami z rzeczywistości. Ja jak miałem ambicje wszystko malowac z głowy to źle na tym wyszedłem, dlatego Ci to piszę.

UrbanB - z blikami trochę przegiąłem, tak to jest jak się obrazek nie przegryzie i wrzucam "na gorąco", chodź mi osobiście bardziej właśnie podoba się góra =], mam nadzieję że z czasem to wypośrodkuję.

telthona - heh, a tak zawsze się staram pilnować żeby w obrazku nie było 100% białego i czarnego - zapomniałem? :/ odnośnie design-u, (też nie mam pojęcia po co te łańcuchy =])nie jest zawsze do końca przemyslany bo niechcę zbyt wiele czasu spędzać nad jednym obrazkiem, pomysłów jest wiele ale wolę się skupić na warsztacie.

EC - to prawda, obie postacie z głowy, z dłońmi więcej zgadywałem jak malowałem świadomie bo też jeszcze ich na poważnie nie ćwiczyłem, na szczęście jestem świadomy żeby przy czymś większym używac refek, ale zgadzam się i wiem że nie wygląda to za dobrze.

Dzięki wielki za rady =]

Przeprosiłem się z ołówkiem bo uznałem że to najszybszy sposób uczenia się anatomi i rysowania z natury, pomijając już nawet fakt że w "real-u" nie ma undo.

Wychodzi mi to jak sami widzicie, nie jestem zadowolony z "kreski" więc proszę o rady.

 

 

 

 

 

nie ma tego za dużo ale chyba wystarczy żeby coś napisać. Pzdr

Spoko, fajne ćwiczenia. Co do "kreski" ja mam taki sposób - wyobrażam sobie jak kreska ma wyglądać na papierze - kilka razy nad papierem można nawet wykonać ten ruch i jednym zgrabnym ruchem pociągnąć linię. Tak jak gdzieś wspominał gutekfiutek - jeśli jest narysowana pewnym ruchem to nawet jak jest trochę krzywo nikt nie zauważy ;)

jednakowa linia... zróżnicuj ją znacznie... linia też ma swoj walor, ton, także różnicuj różnicuj bo płaska dupkia pozostanie i faktycznie rób to bardziej zdecydowanie i może rozgrzej sobie nadgarstek przed rysowaniem bo chyba za sztywny jest... pozdro

No i dobry ruch. Ja też próbuję coś rysować ołówkiem i węglem, ale na razie wstydzę się pokazać :D Sam wiesz że obecnie można robić naprawdę dobre fejki ale żeby w cg kozaczyć, a normalnie nawet ołówkiem nie umieć rysować - to jakoś tak nieprzyzwoicie :D

Co do kreski, to nie wiem czy masz na myśli kontur czy szrafowanie. Sam usiłowałem to długo rozgryźć i doszedłem do wniosku że w takim realistycznym rysowaniu w wypadku konturu dobrze się ściśle trzymać proporcji, a takie wyraźne szrafowanie jest dobre przy rysunku piórkiem, przy ołówku lepiej to wygląda jak cieniuje się bokiem grafitu... Samo szrafowanie to imo kwestia gustu, ale walor musi się zgadzać.

Z resztą - patrząc jak róznie ludzie rysują i jak ogólnie rozumieją rysunek, wszystko przestaje być proste i jasne.

Wiele rzeczy to kwestia lat praktyki i chyba ciężko o złotą regułę która załatwia sprawę. Jak przeglądałem na sieci postępy ludzi, którzy szli w rzetelną pracę a nie efekciarstwo - to z reguły potrzeba było lat żeby zaczęli coś prezentować. Pewnie opieka jakiegoś dobrego "sensei" skraca ten czas, ale tylko w pewnym stopniu. Bariera mediów tradycyjnych jest imo miejscem gdzie kończą się sieciowe cuda, a zaczyna naga prawda :)

Ale ale... Mój ojciec jak byłem mały powiedział mi jedną rzecz, którą uważam za dość rozsądną: w życiu możesz zrobić w konia wszystkich na świecie oprócz jednej osoby - samego siebie.

Z rzeczy podłapanych na sieci odnośnie rysunku, które wydają mi się rozsądne - na początek dobrze chyba rysować jednym rodzajem ołówka żeby wyrobić sobie wyczucie nacisku.

Pozdrawiam i życzę cierpliwości :)

mant - no pomacham w powietrzu, może jeszcze jak przed postawieniem krechy sobie ją wyobrażę to lepiej wyjdzie.

Rotcore - różnicować linię OK, odnośnie tego mam dla siebie dwie rady: pierwsza - obejrzeć milion prac innych ludków, druga - po prostu dużo rysować, bo niestety mam "sztywne łapy" i brak mi zdecydowania do luźnych machnięć.

SBT - pokaż coś pokaż bo plamą w DP ładnie Ci to wychodzi.

A co do kreski to mam na myśli właśnie szrafowanie. Bokiem grafitu jako tako mi to wychodzi, ale uważam że szrafowanie jest trudniejsze no i co będę ukrywać bardziej mnie "jara". Po prostu mam wrażenie(może sie mylę) że po takiej kresce można więcej powiedzieć o umiejętnościach rysownika, a przy cieniowaniu bokiem grafitu owszem, rysunek jest bardziej realistyczny ale nie widać tego co przy szrafowaniu.

Za rady dziękuję =] i idę na początek do teczki Prrrszalonego - on dużo rysuje ołówkiem.

mant-raz ma racje jeśli chodzi o linie takie rysowanie ich nad kartką pomaga i to bardzo. Ja mam troche inną technike bo nie tyle sobie wyobrażam linie co obieram sobie konkretne punkty na kartce i jade z punktu a do b szybkim ruchem i wychodzi to naturalnie i zgrabnie ; p

Spróbuj też rysować np same linie zanim zaczniesz konkretny rysunek. I weź pod uwagę takie coś że jesli rysujesz coś dużego i chcesz rysować linie proste to wykonuj ruch całą ręką a nie tylko dłonią bo linia bedzie wtedy łukowata.

jak chcesz sobie wyrobić łapę kup sobie kilkanaście dużych arkuszy papieru (albo gazeta ale słabo widać chyba ze rysujesz markerem)

 

i ciachaj proste linie całą ręką (nie nadgarstkiem) na robiłem tak że najpierw pionów(od siebie do siebie na zmianę) potem poziomo (od siebie do siebie na zmianę)

potem z każdego rogu kartki robiłem tak jakby punkt zbiegu i od niego prowadziłem linie :)

(mam nadzieje ze kumasz o co chodzi)

co do szrafunku idź po formie właśnie prrszalony fajnie to pokazuje :)

A co do kreski to mam na myśli właśnie szrafowanie. Bokiem grafitu jako tako mi to wychodzi, ale uważam że szrafowanie jest trudniejsze no i co będę ukrywać bardziej mnie "jara".

 

Rób jak uważasz - po prostu zauważyłem że ludzie rysując piórkiem stosują znacznie cieńszy szraf niż w rysunkach ołówkiem. I właśnie w ołówku często jest to szrafowanie ale bardziej boczną stroną grafitu a nie czubkiem - np. u Loomisa :) Wiadomo że nie chodziło mi o to żebyś robił "mydło"... Takie rzadkie ostre kreski wyglądają dość inwazyjnie i mechanicznie...

Rozumiem o co Ci chodzi SBT.

Jeszcze jakieś 3 panie maźnięte przed chwilką. Spróbowałem na 3 sposoby:

sorki za puste miejsce :P

No i ostatni wygląda najlepiej, przynajmniej dla mnie.

Kierunek linii i szraf fajnie sugeruje bryłę, ale kiedy wygląda jakoś tak:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bb/Michelangelo_libyan.jpg

Generalnie to chyba kwestia gustu jak się rysuje, ale mnie się takie rzadkie skrobanie podoba tylko przy piórku.

witam, fajne cwiczenia. Jestem pod wrazeniem tego jak wiele osób mocno ćwiczy na forum w czasach, gdy mozna tyle fake'ować. Respect i powodzenia.

 

Co do linii i kreski w ogóle, to proponuje bezmyślność i duży kosz na śmieci :)

no i oczywiście ćwiczenia, ćwiczenia. Czasami mam wrażenie, że jeszcze przez dobrych kilkanaście lat nie wyjde poza rysowanie kół i linii prostych.

calkiem spoko te panie na koniec, powinienes wiecej rysowac z natury niz tych fantasy rzeczy bo one jeszcze sa nie fajne, no i nie unikaj czesci ciala tylko calego modela rysuj

Dzięki wielkie za suppotr panowie w temacie mojego ołówka. Odnośnie szrafowania to dam sobie tymczasem spokój bo jeszcze wprawa nie ta, i po prostu będę rozmazywać paluchem.

A tu żeby nie było że mi tylko głowy w dupie:

Niektore cie chyba znudzily ? ;)

Ogolnie to soczyste i seksi oczki; a odnosnie szrafowania, nic nie odkladaj udezaj w slabosci pracuj nad nimi jak to zwalczysz przyniesie ci ogramna satysfakcje no i lvl up!

ja z autopsji powiem że oczy warto rysować oba wtedy więcej się nauczysz :)

 

mimo wszystko zacne cyklopy :)

Dzięki panowie, takie pytanko mi się zrodziło w głowie w temacie jeszcze szrafowania. Czy najlepiej (poprawnie technicznie i estetycznie) "kreskować" z kierunkiem światła, czy prostopadle do niego? Jest jakaś zasada, czy może to jest też zależne od faktury materiału? Staram się tam coś robić ale nie jestem do końca pewien, wiem też że szrafowaniem można bardziej wydobyć/pokazać bryłę.

Emmillius podesle ci cos, patrz na pw.

W temacie szrafowania i rysunku w ogóle bardzo polecam książkę The Practice and Science of Drawing (Harold Speed). Kopalnia wiedzy o rysunku z dawnych dobrych czasów.

Thx Ice -> doszło =]

Thx EC - poszukam i ściągnę.

Bardzo fajne oczy.

Dzięki Joel.

A tu coś co zacząłem jakiś czas temu, leżało, leżało no i postanowiłem skończyć. Jak zwykle zapędziłem się niepotrzebnie w detal, no i coś nie tak jest ogólnie z twarzą, ale wrzucam, może chociaż sam koncept stwora się spodoba. Pzdr.

zęby, oczy i kolce dla mnie bomba, oglnie miły koncept :)

 

pzdrwm

Hehe, bekowy pomysł, ciekawy design :).

Dmk, Joel -> :)

Przy malowaniu ludzików czy innych humanoidów zauważyłem że mam duże problemy(a z czym ja ich nie mam =]) z ułożeniem/pokazaniem stóp w perspektywie w połączeniu z ziemią czy tam podłożem. Nie wiem czy w miarę jasno napisałem w każdym bądź razie oto skutki:

 

 

 

 

I coś innego. Nie wiem czy uznacie to za tłumaczenie się ale mam wrażenie że jak rysuję ołówkiem (głównie z ekranu monitora) to zwiewają mi proporcje czego przyczyną jest chyba klaustrofobicznie mała przestrzeń robocza na biurku. W każdym razie muszę czasem w PS poprawić proporcje. Mam nadzieję że to nie żaden cheat.

 

 

 

 

Portret

 

najgorsze jest to że dopiero pod koniec obrazka zorientowałem się że to jest manga :(

Pzdr

Edytowane 3 Luty 201015 l przez emmilius

po prostu zróżnicuj owal twarzy i już nie będzie mangowy ;)

Mi sie to wcale z manga nie kojarzy, duze oczy i tyle. Strasznie symetryczna ta twarz, nie odbiles sobie czasem polowki? ;> Niesamowicie wyszly usta i teczowka, mysle ze gdybys troche ja obrocil po przeklejeniu i niezaleznie naniosl speculary, oczy wygladalyby jeszcze bardziej przekonujaco. Niestety nie potrafie zaakceptowac fryzury! :) Swietne te studia stop, im dalej tym lepiej

Jedyne co odbiłem lustrzanie to ucho. Twarz wyszła symetrycznie pewnie dlatego że często robiłem flip horizontal i poprawiałem. Fryzura i brwi pewnie też tą symetryczność podkreślają.

Dzięki za usta i tęczówki - robiłem z głowy (tęczówka kopiowana na drugie oko), a spekulary nieco na pałę, za mało jeszcze robiłem studium oczu i dlatego ta sztuczność.

Generalnie chciałem sprawdzić ile na dzień dzisiejszy jestem w stanie wykrzesać z głowy.

Poległem na dłoniach, musiałem się wesprzeć pomocą naukową.

O cholera, to sie dalem totalnie oszukac, bo bylem pewien ze na ktoryms etapie odbiles sobie polowke twarzy, a pozniej tylko ucharakteryzowales obrazek :) Z tymi specularami to chodzilo mi wlasnie o to, ze sa przeklejone, (czyt: identyczne, co zawsze troche psuje odbior), a nie zle rozmieszczone - jesli o to chodzi to ja tez sie nie znam :) Jesli chodzi o anatomie z glowy to przyjrzyj sie nosowi, u dolu rzadko bywa taki plaski tzn przegroda nie znajduje sie w jednej linii z platkami nosa

Edytowane 30 Styczeń 201015 l przez Urbanboogie

I coś innego. Nie wiem czy uznacie to za tłumaczenie się ale mam wrażenie że jak rysuję ołówkiem (głównie z ekranu monitora) to zwiewają mi proporcje czego przyczyną jest chyba klaustrofobicznie mała przestrzeń robocza na biurku. W każdym razie muszę czasem w PS poprawić proporcje. Mam nadzieję że to nie żaden cheat.

 

jak trzymasz kartkę bezpośrednio na stole czy masz ją pod kątem ? Polecam odbijanie pracy w lustrze (taki flip) i odchodzenie od pracy żeby zobaczyć ją w całości (to w szczególności przy dużych formatach)

 

trochę cheat :P

 

co do babki fajnie tak bajkowo wyszło. Zmienił bym troszkę nos, uczesanie, uszy i gitara. Fajny charakter pracy wyszedł :)

Kartka leży poziomo na biurku. W sumie poprawiłem w PS 2 rzeczy: Plecy gościa i jedną stopę =], ale następnym razem, nie będe używał takich sztuczek.

Odnośnie babeczki poprawię uszy bo szpecą, nawet jak będę musiał z refki domalować, reszty nie ruszam.. bo nie =], po prostu wolę namalować coś nowego. Thx...

Sporo tych stop, i widac efekty w tych koncowych.

Jesli chodzi o modela/modelke w Gdansku napewno kogos znajdziesz.

Sam fakt ze macie tam ASP jakos oswaja z tym ludzi, u mnie jest zapyziala dziura i dlugo szukalismy zanim trafila sie jedna dziewczyna, ktora nie wstydzi sie pozowac. Bo przeciez nie chodiz tu o gapienie sie na gole babki, tylko o edukacje! .......No dobra, moze nie dokonca ^^'

No pewnie coś znajdę ale fajnie by było wśród rówieśników, chodź pewnie ciężko będzie bo u mnie już trójka z przodu. Generalnie chodzi o to żeby się coś nauczyć ale miło by było.

W przypadku malowania/patrzenia na niezbyt ubrane panie =] to ja mam w głowie taki auto-przełącznik [rysowanie-malowanie/no i ...hehe wiadomo co] także o to się nie martwię.

Speed z wczoraj. Postanowiłem trochę inaczej podejść do magii. =]

Edytowane 26 Kwiecień 201113 l przez emmilius

jeden pasek na dresie? to jakis początkujący magik? Poza tym fajny pomysl i wykonanie całkiem spoko.

Thx ola-f.

A tutaj sobie dłubie takie coś. Być może zakończy jako ilustracja, ale nie wiem kiedy bo dziennie siedzę przy nim od 0,5 do 1h. Muszę poprawić udo z kolanem i lewy bok. Coś tam nie tak dzieje się z barkiem. Kolorki nanosiłem po wersji B&W i nie zawsze się to u mnie sprawdza. Cieszy mnie to że ćwiczenia stopa-podłoże przynoszą (chyba) efekty. Docelowo obie stopy będą z takimi podurczonymi palcami - nie wiem do końca czy to wygląda naturalnie.

Rzeczywiście dziwnie się dzieje na górze. Głowa wydaje się być za mała i przesunięta na prawy bok, lewy bark/ramię nienaturalne, ale wydaje mi się, że tu chyba specjalnie jest jakieś zmutowane, bandzioch trochę chyba zbyt skierowany w stronę odbiorcy, udko jakieś spuchnięte. No ogólnie to tu i tam się trochę sypie, ale rozumiem, że będziesz to poprawiał.

Ale jeśli o stopy chodzi, to się nie dziwię, że sobie takiego thumbnail'a ustawiłeś. Stópki miodne :)

 

pozdrawiam

Ulala Emillius, cos czuje ze jestes czarnym koniem "powstajacych" tu koncepciarzy i ilustratorow. Skoro wiesz, co nie lezy nie bede marudzil, ale wzrok mogl by byc skierowany na ksiege bylby bardziej wiarygodny. Pozatym wydaje mi sie ze wyniosla poza glowy co to nie on byla by lepsza dla kogos takiego.

super ilustracja :D kolorki są super, nogi wyszly bosko, troche prawe udo w okolicach (dupci :D) mogloby byc bardziej zarysowane bo tak jakos ucieka.. i nie ma na czym siedziec pan.. tym bardziej ze ma takie spiete lydki, to gora tez troche chyba powinna. Wydaje mi sie ze ciekawie by wyszlo jakby spogladal na widze (wlanczajac go po trochu do tej historii) ale ogolem bardzo ciekawie! :)) podobaja mi sie takie klimaty.. lekko mitologiczne, a ta pracka sprawia dla mnie takie wrazenie :))

Joel - ogólnie masz rację, ale nie ustawiałem żadnego thumbnail'a, stopy są dziełem zapamiętanych schematów i nieco prób i błędów.

Ice - kiedyś pewnie pęknę, ale jeszcze nie dziś, jeszcze nie w tym roku. Szukam ale nie wiem czego, do tego potrzeba czasu. Dzięki za wiarę we mnie =]

Areien - mi się kolorki to tak średnio podobają :(. A jest lekko mitologicznie bo ryj z zarostem do jakiegoś Zeusa podobny. Docelowo to ma być jakiś leśny dziad, shapeshifter.

Dzięki za odwiedziny i rady.

Widocznie pomyliłem thumbnail'a z miniaturką którą widzę przed wejściem do twojej teczki, a widzę tam piękną stopę. ^^

 

pozdrawiam

Echh źle Cię zrozumiałem + lekka moja niewiedza. Thumbnail = miniatura = kawałek ostatniego obrazka. =]