Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Z calym szacunkeim dla pana Dumaly. czarny kapturek to jedna z najbardziej badziewnych rzeczy jakie widzialem. Przy tym Mr. Eat to arcydzielo. Szczegolnie plastycznie.

  • Odpowiedzi 242
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano (edytowane)

coraz bardziej sklaniam sie ku interpretacji brata kuzyna mojej ciotki.

ze to zwykla chec popisania sie umiejetnosciami i mozliwosciami technicznymi.

dowartosciowania sie kosztem forumowiczow, pokazania ze sa ....

szczegolnie w kontekscie tego co napisal jeden z autorow mr. Eat'a :

"a Wy możecie się co najwyżej powkurzać,że sami nie zrobiliście i długo nie zrobicie nic lepszego"

jeszcze to robienie ludzi w konia, ukrywanie prawdziwych nazwisk w creditsach. itd.

bede wdzieczny jak ktos mi wytlumaczy, czemu podklad muzyczny jest wziety z "niezlego kanalu" ?

Edytowane przez Adek
Napisano

To może ja odpowiem Tobie oraz innym, od razu na wszystkie pytania...

W związku z tym, że wczoraj zaczął mi się okres, odpowiedź brzmi:

-> bo TAK!

Napisano

sunia - Tym razem... to nie fair, wytaczasz najcieższe działo... (kupa byłaby tu na miejscu)

 

Ten wątek naprawdę pozwala poznać Userów, FAJNIE..!!

 

Brat kuzyna mojej ciotki - ....... albo już nic...

 

pozdrawiam.

Napisano
... pokazania ze sa gownem.

szczegolnie w kontekscie tego co napisal jeden z autorow mr. Eat'a :

"a Wy możecie się co najwyżej powkurzać,że sami nie zrobiliście i długo nie zrobicie nic lepszego"

jeszcze to robienie ludzi w konia, ukrywanie prawdziwych nazwisk w creditsach. itd.

bede wdzieczny jak ktos mi wytlumaczy, czemu podklad muzyczny jest wziety z "niezlego kanalu" ?

 

Oj daj spokój duży już jesteś i nie bierz tego do siebie, że ktoś na Twoje warczenie Ci mówi, że masz łańcuch za krótki.

Z tym robieniem w konia - oszukany się czujesz ? Biedaku i co Ty teraz poczniesz...?

Ciekawi mnie bardzo jedna rzecz, a mianowicie coś się tak czepną, sprawiedliwości szukasz, palić na stosie chcesz ?

Czytam wątek od początku i przykro się robi, a jeszcze bardziej jak się czyta "polaczki" "typowo polskie" i inne tego pokroju...doprawdy Polacy to dziwny naród, dumni są z bycia Polakami, a jednocześnie psioczą na swój kraj i samych jak tylko mogą.

 

Ps. sunia - nie tak ostro, naprawdę nie warto.

Napisano

a to jak w końcu jest, sami wymiatacze zrobili tą animke ?czy początkujący? bo już nie wiem,ogólnie to nie znam się na polskiej scenie 3d i zgubiłem się w tym całym wątku

Napisano
bede wdzieczny jak ktos mi wytlumaczy, czemu podklad muzyczny jest wziety z "niezlego kanalu" ?

 

Hmm tak szczerze to ja osobiście nie widzę zbyt dużego podobieństwa pomiędzy muzyką z Niezłego Kanału a Mr. Eat. Oba kawałki lekko podobne ale... puśćcie to sobie jedno po drugim. No dla mnie to nie to samo panowie. Zarzut oddalony. Praach!

 

leander: samiacze z wąsami brzmią najbardziej wiarygodnie. o tak.

Napisano

No dokladnie o takie podejscie mi chodzi jak opisal Belzebub. Nie musi sie podobac wszystkim przeciez, tylko jak nie smieszy i nie jara to po co wytaczac wielkie dziala zamiast napisac, ze nie smieszy i nie jara ?

Muzyka z "mr Eat" nie ma absolutnie nic wspolnego z muzyka z "Niezlego Kanalu". Inni ludzie, inna ekipa, nie mam pojecia skad to porownanie sie urodzilo.

 

Pola

Napisano

hej

 

Animka wygląda moim zdaniem świetnie. Sam pomysł mnie nie zachwycił ale wykonanie bardzo mi się podoba.

 

Pomijając to co się tutaj wyrabia chcę zapytać o rzeczy które mogą pomóc innym robić takie animacje. Nie jest ważne kim jesteś jak nie chcesz się ujawniać ale możesz napisać czy pracujesz w studiu i w jakim(niektórzy możliwe że będą zainteresowani pracą w takim studiu z powodu chęci nabycia takich umiejętności). Jeżeli takie animacje robisz siedząc w domu to pomocne może być podanie na jakich materiałach się uczyłeś aby dojść do wykonania i połączenia tych technik w jednej animacji. Chodzi o książki, tutki videotutki itp.

 

 

ps. mam nadzieje, że takie pytanie jeszcze nie padło:P bo nie chciało mi się czytać całych tych rozwodów.

 

pozdrawiam

Napisano (edytowane)

;) usmialem sie :) gratuluje skonczenia bez wiekszych nakladow pracy a tylko czerpanie czystego funu

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Szymeq
Napisano
Jest o jedzeniu sraki, bąkach i bekaniu (...) a Wy możecie się co najwyżej powkurzać,

że sami nie zrobiliście i długo nie zrobicie nic lepszego (...)

 

???

 

esencja :D

Napisano (edytowane)

To może dorzucę jeszcze swoje 13 centów, skoro wątek wrócił na sensowną drogę ;)

 

Czy się to komuś podoba, czy nie, 'dyskusja' na temat Zjema obnaża dość brutalnie polską mentalność. Przez pierwsze 2-3 strony wszystko było ok. Pojawiły się pozytywne komentarze (dzięki), jak rownież kilka sugerujacych, że jednak humor nie ten (i też spoko - nikt nikomu nie nakazuje śmiania się z czegokolwiek, można mieć jednego dnia nastrój na Monty Pythona, a innego - wyć z Kapitana Bomby).

Ale wygląda na to, że bylo za dobrze, bo bardzo szybko zaczelo się szukanie problemów tam, gdzie ich po prostu nie ma. Pojawiły się zarzuty, że to przechwalanie się, że w ogóle bez sensu i jakim prawem autorzy bezczelnie zmarnowali swój czas na animacje o kupie.

Możnaby wysnuć wniosek, że niektórzy potrafią przełknąć tylko kiepskie filmiki totalnie początkujących, bo inaczej, jeśli poziom techniczny jest już bardziej konkretny - zaczyna coś boleć i trzeba szybko sobie poprawić humor dorabiając do tego jeszcze pseudo-artystyczne ideologie.

Do tego jeszcze fakt, iż Zjem wcale nie powstawał w bulach, a wręcz przeciwnie - w miarę szybko i przyjemnie - podziałał chyba jak płachta na byka, bo przecież to nie wypada, żeby zrobić coś dla zabawy, bez wyższych pobudek i w dodatku nie wylewając przy tym hetolitrów potu.

Dlatego, jeśli ktoś poczuł się urażony moją pierwszą wypowiedzą, to bardzo dobrze. Mogę jedynie dodać, co wydaje mi się oczywiste, że nie była skierowana bezwzględnie do wszystkich :]

Edytowane przez Adek
Napisano

W sumei zawsze się pojawia ta dyskusja...o_O

Powinien być przyklejony temat "Księga skarg i zażaleń"...a tam błądzące posty czemu tak a nie inaczej o_O...

Napisano

Nie było mnie w tym wątku raptem kilka dni... a tu... CÓŻ WIDZĄ MOJE OCZY!? Śmiać mi się chce i boleję nad ludzką głupotą. Problemów ludzie nie macie czy co? :D HAHA

 

Mr.Eat daje radę, podoba się, jest spoko itp. Radzi sobie z wielkimi kupami i z uśmiechem na ustach idzie dalej przez życie... dla mnie to bardzo pozytywna postać i wzbudza moją sympatię ;) Tyle na temat...

 

Kto robił, po co, za co, dla kogo... teorie spisków, analizy jakości, psychoanalizę twórców - to zostawiam Wam drodzy, oddani forumowicze

 

Podrawiam

Kris

Napisano
Luki: Tylko, ze dopieszczanie drobiazgow o te 10% wiecej jakosci , moze kosztowac 100% wiecej czasu, i z rzeczy robionej dla fanu, robi sie kolejna mordega dla wymagajacego klienta. ( i co z tego ze klient i tworca to ta sama osoba)

Jak wiesz 95% gospodyn domowych i tak nie zauwazy roznicy. Wiec po co przeplacac?

Pola

 

Droga Pohlu, moze wiec nastepnym razem nie bedziecie sie az tak meczyc i uderzycie w taka stylistyke?

http://pl.youtube.com/watch?v=r2c1ptxw3uU

 

tu pewnie tez te 95% gospodyn nie widzialo roznicy.

 

Nie bardzo kumam ta dyskusje, w gruncie rzeczy jak ktos chce marnowac swoj talent na glupoty to nikt mu tego nie zabrania. Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem.

 

Zastanawiajace jest natomiast to, czemu ma sluzyc ten ekperyment? Czy to kwestia tego ze ten filmik nie powinien byc kojarzony z pewna ufortyfikowana firma?

 

Tu i ówdzie zauwazylem przeblyski jakiejs buty i braku pokory, co jest troche smutne.

Napisano

Skoro już wszystkie moralne kwestie sporne zostały wyjaśnione, to może Twórcy PODZIELĄ się niektórymi kulisami powstawania animacji..? - Jakiś mały MakingOff...? Zastosowane techniki, panowanie nad ogniem, stylizacja ruchów postaci (pacynka z końcówki) no i przedewszystkim - INSPIRACJA...??

 

Pozdrawiam.

Napisano

@LukiLuki: pytanie wprost (złożone, sugerujące odpowiedź): czy ty masz problem z głową?

potrafisz czytać posty w całości?

Czy tylko wyłapujesz słowa kluczowe w/g własnego widzi-misię??

 

Piszesz o marnowaniu talentu (LOL) na głupoty (LOLx2) i wyjeżdżasz z zarzutem braku pokory...

To objawy paranoi czy po prostu nie masz się do czego przywalić??

 

Zastanawiasz się czemu ma służyć ten 'experyment'...

Czy trzeba Tobie za pomocą historyjki obrazkowej przetłumaczyć,

że celem była _zabawa_ (w doborowym towarzystwie) ??

 

Pewnie już się pogubiłeś i nie pamiętasz na co odpowiedzieć...

Spróbuj po kolei.

------------------

 

Kupa jest kanciasta, bo jak większość elementów, jest stylizowana (coś a'la kartonowy model)

i ma tyle turbosmootha, ile trzeba.

 

Co do ognia: To był absolutny spontan, wykrzesany w dosłownie kilka dni,

włącznie z symulacją i renderingiem. Jedna z pierwszych rzeczy, które wysymulowałam Fumem.

Na pewno warto dogłębnie i ze zrozumieniem (LukiLuki z tego etapu jest zwolniony) przeczytać dokumentację.

Dla zwiększenia impetu płomieni, wartości emisji (fuel/temperature amount) były ustawione na Add (z defaultu jest Set)

Większość oczywiście animowana w czasie. Z powodu dość dynamicznej animacji zwiększyłam też ilość substepów.

Nie widzę sensu rozwodzenia się nad tym aspektem, gdyż do wszystkiego można (i należy) dojść eksperymentując.

Osobiście każdą symulację traktuję jako osobne wyzwanie

i staram się nie popadać w rutynę, tylko opierając się na wcześniejszych doświadczeniach

sukcesywnie dochodzić do zamierzonego efektu, a nie liczyć na przypadek.

Każdy parametr istnieje w jakimś celu i ustawianie wszystkiego po kolei 'na pałę' na pewno nie pomoże zrozumieć działania

(nawet jeśli efekt przez przypadek jest ok)

Z dobrych rad, jedyne co mi się nasuwa, to że rozdzielczość nigdy nie jest za duża ; ) więc cisnąć należy, do granic ramu.

 

Wśród inspiracji należy wymienić rozważania, na temat wpływu zaparć na twórczość artystyczną

Napisano (edytowane)

Kupa jest kanciasta bo Pola ma hopla na punkcie oldskulowego low poly i lubi nawiazywac do tej, jakze nie docenianej w czasach Z-brusha, technologii. No i nie mozna przeciez w filmie o kupie robic realistycznej kupy, to juz by bylo niesmaczne.

 

Luki - jak sie wyrywa zdanie z kontekstu i generalizuje to mozna na nim obronic kazda teze. Podales akurat przyklad stylistyki, ktora dramatycznie nie spelnia warunku, o ktorym pisalam.

 

sly - da sie zrobic. Od czego zaczac? Bo inspiracja byla prawdziwie spontaniczna i zawazyly dwie sprawy - projekt Wojtka, i pytanie: czemu robienie filmow zrobilo sie ostatnio tak masakrycznie trudne , kiedy powinno byc dokladnie odwrotnie.

 

Pola

Edytowane przez Polak
Napisano
@LukiLuki: pytanie wprost (złożone, sugerujące odpowiedź): czy ty masz problem z głową?

potrafisz czytać posty w całości?

Czy tylko wyłapujesz słowa kluczowe w/g własnego widzi-misię??

 

Piszesz o marnowaniu talentu (LOL) na głupoty (LOLx2) i wyjeżdżasz z zarzutem braku pokory...

To objawy paranoi czy po prostu nie masz się do czego przywalić??

 

Zastanawiasz się czemu ma służyć ten 'experyment'...

Czy trzeba Tobie za pomocą historyjki obrazkowej przetłumaczyć,

że celem była _zabawa_ (w doborowym towarzystwie) ??

 

Pewnie już się pogubiłeś i nie pamiętasz na co odpowiedzieć...

Spróbuj po kolei.

------------------

 

Kupa jest kanciasta, bo jak większość elementów, jest stylizowana (coś a'la kartonowy model)

i ma tyle turbosmootha, ile trzeba.

 

Co do ognia: To był absolutny spontan, wykrzesany w dosłownie kilka dni,

włącznie z symulacją i renderingiem. Jedna z pierwszych rzeczy, które wysymulowałam Fumem.

Na pewno warto dogłębnie i ze zrozumieniem (LukiLuki z tego etapu jest zwolniony) przeczytać dokumentację.

Dla zwiększenia impetu płomieni, wartości emisji (fuel/temperature amount) były ustawione na Add (z defaultu jest Set)

Większość oczywiście animowana w czasie. Z powodu dość dynamicznej animacji zwiększyłam też ilość substepów.

Nie widzę sensu rozwodzenia się nad tym aspektem, gdyż do wszystkiego można (i należy) dojść eksperymentując.

Osobiście każdą symulację traktuję jako osobne wyzwanie

i staram się nie popadać w rutynę, tylko opierając się na wcześniejszych doświadczeniach

sukcesywnie dochodzić do zamierzonego efektu, a nie liczyć na przypadek.

Każdy parametr istnieje w jakimś celu i ustawianie wszystkiego po kolei 'na pałę' na pewno nie pomoże zrozumieć działania

(nawet jeśli efekt przez przypadek jest ok)

Z dobrych rad, jedyne co mi się nasuwa, to że rozdzielczość nigdy nie jest za duża ; ) więc cisnąć należy, do granic ramu.

 

Wśród inspiracji należy wymienić rozważania, na temat wpływu zaparć na twórczość artystyczną

 

E no Sunia, moze powinnas poprosic kogos kto umie czytac, zeby powiedzial Ci o co mi chodzi. Jak jeszcze raz przeczytasz to co napisalem (sprobuj najpierw skladac literki, potem sylaby itd, to nie takie trudne) to zobaczysz ze ja nie atakuje za marnowanie talentu, doskonale to rozumiem. Jesli uwazasz ze film o jedzeniu kupy to dzielo na miare Twoich mozliwosci i aspiracji to dla mnie jest to ok. Chodzilo mi o to, ze mozna sie dobrze bawic nie tylko z kupa. Wyobraz sobie ze masz pudelko klockow (nomen omen) lego. Mozesz je podpalic, polamac i wyrzucic przez okno, a mozesz tez zbudowac z nich cos fajnego. To absolutnie Twoja sprawa co wybierasz. Rozumiem ze od skladania literek daleko do czytania miedzy wierszami, dlatego napisze doslownie to czego mozna sie bylo domyslic z mojego posta. Tak, ja tez marnuje czas i potencjalne slady talentu na glupoty. Wiec to chyba na innych pokrzykuj.

 

Kiedy mowie o eksperymencie, mam na mysli zupelnie dla mnie niejasne creditsy, i to ze niektorzy pisza tu za dwoch, albo za dwoje wlasciwie. Ciekawy jestem czemu to ma sluzyc.

 

Chyba macie tam problemy z przyjmowaniem krytyki, co? No ale jak sunia powiedzialas "możecie się co najwyżej powkurzać, że sami nie zrobiliście i długo nie zrobicie nic lepszego", tak wiec sie wkurzam i ide zagryzc piesci ze zlosci. Buziaczki.

Napisano

Hehe, ludzie ale macie problemy nie z tej ziemi. Naprawdę mógłbym się spodziewać, że "kupa" która właściwie jest przedstawiona w "smaczny sposób" i bączek również, jest obraźliwe dla sfrustrowanych emerytów, ale dla normalnych ludzi to lekka przesada ;) Filmik jest super. Jak widać Polak potrafi.

 

Luki daj spokój, bo naprawdę robisz się niesmaczny...

Napisano
To może dorzucę jeszcze swoje 13 centów, skoro wątek wrócił na sensowną drogę ;)

 

Czy się to komuś podoba, czy nie, 'dyskusja' na temat Zjema obnaża dość brutalnie polską mentalność. Przez pierwsze 2-3 strony wszystko było ok. Pojawiły się pozytywne komentarze (dzięki), jak rownież kilka sugerujacych, że jednak humor nie ten (i też spoko - nikt nikomu nie nakazuje śmiania się z czegokolwiek, można mieć jednego dnia nastrój na Monty Pythona, a innego - wyć z Kapitana Bomby).

Ale wygląda na to, że bylo za dobrze, bo bardzo szybko zaczelo się szukanie problemów tam, gdzie ich po prostu nie ma. Pojawiły się zarzuty, że to przechwalanie się, że w ogóle bez sensu i jakim prawem autorzy bezczelnie zmarnowali swój czas na animacje o kupie.

Możnaby wysnuć wniosek, że niektórzy potrafią przełknąć tylko kiepskie filmiki totalnie początkujących, bo inaczej, jeśli poziom techniczny jest już bardziej konkretny - zaczyna coś boleć i trzeba szybko sobie poprawić humor dorabiając do tego jeszcze pseudo-artystyczne ideologie.

Do tego jeszcze fakt, iż Zjem wcale nie powstawał w bulach, a wręcz przeciwnie - w miarę szybko i przyjemnie - podziałał chyba jak płachta na byka, bo przecież to nie wypada, żeby zrobić coś dla zabawy, bez wyższych pobudek i w dodatku nie wylewając przy tym hetolitrów potu.

Dlatego, jeśli ktoś poczuł się urażony moją pierwszą wypowiedzą, to bardzo dobrze. Mogę jedynie dodać, co wydaje mi się oczywiste, że nie była skierowana bezwzględnie do wszystkich :]

 

Post byl dlogi wiec streszcze.

"najpierw sie wszystkim podobalo i bylo ok, a potem niektorym sie nie podobalo, to znaczy ze sami tak nie umia,i nie maja prawa mowic ze im sie nie podoba." bucha cha cha.

Napisano

Przepraszam za post pod postem, ale chcialem jeszcze do tej stylistyki nawiazac. Jak to jest ze na testowanie ustawien Fume byl czas a na skin takiej prostej postaci juz nie? To wlasciwie moj jedyny zarzut do tego filmiku, zupelnie bezsensownie jak zwykle dalem sie wciagnac w dyskusje;).

 

Pola - o ktorym warunku piszesz? Chlopaki pewnie mieli zabawe jak szurka ratatunka robili, nie musieli sie spinac i robili taka prosta animke;).

 

Edit - nie nadazam za tym watkiem;), juz nie jest post pod postem.

 

Carlosss - i mowisz to w watku o filmiku z jedzeniem kupy?

Napisano (edytowane)

Luki ja tam kupy nie widzę, naprawdę. Wejdź w google i zobacz jak wygląda kupa, wtedy wróć do filmiku i zobacz jak wygląda "kupa" w filmiku, zobaczysz zdumiewającą różnicę.

 

 

EDIT: Ja tam widzę tylko "kupę" zabawną, nic obraźliwego i zniesmaczającego.

Edytowane przez carlosss
Napisano
Luki ja tam kupy nie widzę, naprawdę. Wejdź w google i zobacz jak wygląda kupa, wtedy wróć do filmiku i zobacz jak wygląda "kupa" w filmiku, zobaczysz zdumiewającą różnicę.

 

Chyba sie zgubilem i nie wiem o co Ci chodzi.

Za to zdradze Ci tajemnice z planow filmowych. Aktorzy wcale nie umieraja na planie, nawet w filmach z cyklu "pila", podobnie jak nie pija wodki tylko wode. Numer polega na tym, ze widz widzi nie to co pokazujesz, tylko to co chcesz pokazac, to sie nazywa "magia kina".

 

No ale mozesz powiedziec oczywiscie, ze Ty tam widzisz tylko polygony i inne takie.

Napisano

sly - da sie zrobic. Od czego zaczac? Bo inspiracja byla prawdziwie spontaniczna i zawazyly dwie sprawy - projekt Wojtka, i pytanie: czemu robienie filmow zrobilo sie ostatnio tak masakrycznie trudne , kiedy powinno byc dokladnie odwrotnie.

 

Pola

 

szczerze: pytając o INSPIRACJĘ, już wyobrażałem sobie prostą odpowiedź.: "siedzieliśmy pod koniec Roboty i Wojtek powiedział że musi iść zrobić Kupę (z nostalgią w oczach), na to ktoś rzucił mu pluszaka i powiedział: - zabierz ze go ze sobą, może zutylizuje Twoje odpady, bo Ciężko kożystać z WC po Twoim występie." :D

 

Co do kupy low-poly - kiedy pierwszy raz oglądałem anikę, to jakoś nie myślałem o "Tym czymś" jak o Kupie, raczej jak o "Jakimś odpadzie". Chyba nie trzeba upierać przy nazewnictwie, każdy zobaczy coś innego, np. pagórek ze szpinaku.

 

pozdrawiam.:)

Napisano

jak robię kupę to przychodzą mi najlepsze pomysły......Jakaś firma podobno chciała zainstalować laptopy w wc pracowników, by wykorzystać ich wsparty robieniem kupy potencjał kreatywny.......pewnie kiedyś naukowcy udowodnią konkurencyjne do rdzenia kręgowego połączenie nerwowe zwieraczów z mózgiem. Ja zawsze w kiblu mam mały szkicownik, ale kupa mi nie wychodzi ;) http://michalogorek.digart.pl/digarty/

 

jeszcze tydzień posiedzę tu na forum i na 100 procent nikt nie bedzie chciał mnie zatrudnic ;)

Napisano
Jak to jest ze na testowanie ustawien Fume byl czas a na skin takiej prostej postaci juz nie? To wlasciwie moj jedyny zarzut do tego filmiku...

 

Zarzut-srarzut, wlasciwie jak obejrzalem calosc jeszcze raz to mi juz nie przeszkadza. Nie pytajcie dlaczego, sam nie moge tego zrozumiec.

Napisano

misiekhc - get a life dude. Ja mam zawsze duzo zabawy z dyskusji w ktorej musze wysilic mozgownice, sklecic jakies argumenty i podac je w mozliwie czytelny sposob, nie zawsze sie to udaje niestety:)

Rozumiem ze mnie nie lubisz, niedawno skrytykowalem Twoje matte painty w koncu. Obiecuje powstrzymywac sie od komentowania Twojej tworczosci, zupelnie nie zalezy mi na podnoszeniu Ci cisnienia. Ale prosze, daj mi prawo odpowiadac z przymrozeniem oka na posty w ktorych takie przymrozenie rowniez istnieje, co? Przeczytaj post Suni, potem moj, wiem ze trudno bedzie Ci sie zdystansowac, ale moze sie jednak uda, oki?

 

Edit: ostatnio chwile myslalem (brawa!) i doszedlem do wniosku ze Sokrates bylby uznany dzis za mistrza trollingu. Bo o ile z definicji troll to ktos kto tylko wywoluje dyskusje i patrzy jak sie leja, tak teraz to okreslenie rozszerzone zostalo na ludzi ktorzy w ogole maja czelnosc dyskutowac.

Napisano

O, jeszcze ja się nie wypowiedziałem w tym jakże "legendarnym" już wątku :)

Co do animki - bardzo mi się podoba, ogień wyszedł wg mnie świetnie, tak trzymać! ;)

 

Co do dyskusji, która się tutaj rozpętała - heh, dziękuję Wam :) Dawno się tak nie wczytałem i od niepamiętnych czasów nie miałem takiego ubawu :D :D

Chyba naprawdę się Wam nudzi... chociaż... nie wiem, może macie taką "wewnętrzną potrzebę"? :D

 

A to mnie dosłownie zabiło:

Rozumiem ze mnie nie lubisz, niedawno skrytykowalem Twoje matte painty w koncu.

Luki Luki - hehe, no tak, jak wiadomo - z fałszu wynika wszystko :D

No, i nawet zauważyłem tutaj pewne "jasnowidztwo", Luki Luki - napisz nam, jak Ty to robisz, że to wiesz? :)

Napisano

 

A to mnie dosłownie zabiło:

 

Luki Luki - hehe, no tak, jak wiadomo - z fałszu wynika wszystko :D

No, i nawet zauważyłem tutaj pewne "jasnowidztwo", Luki Luki - napisz nam, jak Ty to robisz, że to wiesz? :)

 

No wiesz, misiek wyedytowal swojego posta niestety, nie wiem dlaczego. Ale napisalal tam ze jestem niedojrzaly i na poziomie bota z wp. Wiec raczej sympatia do mnie nie pala. Nie od dzis wiadomo ze nic tak nie jest w stanie poroznic dwoch grafikow jak odmienne zdania co do swoich dziel. Po prostu dla niektorych zwrot "nie podoba mi sie Twoja praca" to mniej wiecej jak zabicie mu ojca harmonia. Tak sie wiec tylko zartobliwie domyslam, ktos z wiekszym dystansem do siebie moze by mi dowcipnie odpowiedzial.

Zostalem w tym watku posadzony o mnostwo rzeczy, niedojrzalosc, paranoje... Wedlug przyslowia jesli 2 osoby mowia ze jestes pijany to powinienes sie polozyc, wiec moze juz dla mnie czas do lozka? A moze po prostu sprobujcie oddzielac krytyke dziela od krytyki czlowieka? Np taki caravaggio to morderca, ale byl geniuszem jesli chodzi o malarstwo. Czy to znaczy ze mam nie uznawac jego dziel? Nie, i vice versa, mozna sobie milo porozmawiac lub nawet kreatywnie sie "poklocic" majac rozne gusta i nawet kryteria oceny.

Napisano

Oho, teraz ja już się tez zgubiłam.

Choć istotnie to co dzisiaj nazywa się trollowaniem jest zazwyczaj zwykla dyskusja.

 

Luki: Króciutko. Otóż podany przez Ciebie przykład po dodaniu 100% wiecej czasu wyglądałby więcej niż 10% lepiej . Zjem - raczej nie , można już było rzeźbić coraz mniej wazne detale i tyle. Skończyłaby się frajda. I bardzo watpie, ze sie tam bawili. Tego nie udowodnie, ale Ty rowniez nie mozesz udowodnic ze sie bawili .Licytacja na takie argumenty jest naprawde bezcelowa - wiec - kupa.

Plomienie sa jedna z glownych wartosci tego filmiku - one musialy byc zrobione choc troche porzadnie - inaczej masz racje, mozna by zrobic krok w tyl i pyknac to w stylu "Pieska Leszka" i juz.

Sprawa planszy końcowej. Załóżmy, dla podtrzymania dyskusji, że to ściema i pseudonimy. ;-) Przynajmniej dzięki temu przez pare pierwszych stron film był oglądany przynajmniej przez część widzów na świeżo, bez kontekstu. Bez tła. To juz jakas wartość.

 

Belzebub: Kompresujac w ten sposob, którąś z Twoich wypowiedzi do paru procent oryginalnej objętości też moge wyciągnąć praktycznie dowolną treść i wyciągnąć jakieś frojdowskie wnioski na temat Twojej psyche. Dyskutujmy, ale ze zrozumieniem.

 

Pola

Napisano

Luki Luki - ostrzegam, zabawię się w psychologa (rozmowy w toku). Zdaje mi się że piszesz posty, przez swój własny pryzmat, oczekując takiej odpowiedzi jakiej sam byś sobie udzielił. Rzeczywistość jednak Cię rozczarowuje, bo Tam, po drugiej stronie siedzi ktoś kto prawdopodobnie inaczej odczytuje to co napisałeś (niż byś sobie tego życzył) - to całkiem naturalne. Także nie dochodzi do "dyskusji", tylko do Nieporozumień - to też naturalne.

Zanim Twe paluszki tkną się klawiatury, pomyśl o tym jak ktoś odczyta to co napisałeś, używaj ogólników, tak żeby tekst był odpowiednio do Twoich intencji odczytany i nie doszło do nieporozumień. Świat będzie piękny. (aha, to tyczy się wszystkich, przecież)

 

Sorry za totalnego Offtopa.

Wiem że to nie miejsce na pisanie takich dyrdymałów (niepotrzebnych). Ale piszę w dobrej wierze. Choć mogę się mylić. :/ - ach, i nie mam swojego życia.

 

Pozdrawiam.

 

P.S. To jak już siedzimy przy stole, to może coś zjemy..? Proponuję Kupę.

Napisano
czemu robienie filmow zrobilo sie ostatnio tak masakrycznie trudne , kiedy powinno byc dokladnie odwrotnie.

 

Polu, kiedys moj wspolokator powiedzial cos fajnego ;) ot tak zapamietalem gdyz lubie jak ktos zwraca mi uwage na 2ga strone medalu, tak wiec juz odpowiadam na Twoje pytanie cytacikiem "wszyscy najmadrzejsi, pieprza tylko o animacjach na forum, a robic nie ma komu", co doskonale widac po tym watku ;)

Napisano (edytowane)

Sly możesz mieć racje, ale nie będę sie bawił w ogólniki i owinął w bawełnę. Rozmawiam chyba z w miarę dorosłymi ludźmi a nie z dzieckiem któremu nie mogę powiedzieć ze ten domek jest brzydki bo zranie jego uczucia.

Rozumiem ze jestem przez to łatwym chłopcem do bicia, ale jeśli mamy brac wszystko na poważnie, to soraski Sunia ale podnieś rekawice, solówa za tą paranoję!

Edytowane przez Luki Luki
Gość wojtek_r
Napisano

Uojejkurety. fju fju

Cała popkultura opiera się o twórczość bez głębszej treści, reszta to wyjątki. Można co najwyżej powiedzieć że humor nie trafia, do mnie też nie bardzo.

Autorzy z tego co pamiętam robią i robili rzeczy bardziej ambitne więc co im szkodzi na chwilę zejść z piedestału?

 

Luki. Wykańczać istotnie można tylko to zależy od priorytetów. Żarty nie potrzebują wybitnej formy. A już na pewno takie żarty. Można dziergać i dziergać, sam wiem najlepiej jak łatwo wdepnąć w pułapkę dopieszczania w nieskończoność tylko są inne pomysły do zrealizowania. South Park technicznie nie należy do wybitnych dzieł i czy ktoś się tym przejmuje? Forma Pana Zjem i tak jest za dobra względem treści :)

 

Niech Xenu ujawni wam ukrytą prawdę,

Wojtek

Napisano

Luki... litości.. tą swoją osobistą wendettę możesz wsadzić do kieszeni. Nie podoba Ci się - zrozumiano. Napisałeś nawet wyraźnie co Ci się nie podoba - dotarło. Jak chcesz z Sunią na rękawice to może załatwcie to gdzie indziej. Bo to nie jest wątek na forum psychologicznym 'jak wyleczyć kompleksy' tylko wątek O FILMIE! ;)

 

choć... wątek goreje... jest ciekawie - walczcie tutaj - będzie jeszcze weselej :D

 

ROUND ONE!

Napisano (edytowane)

Watek jest dlugi, pewnie nie wszystkim chce sie calosc czytac, wiec post w ktorym napisalem ze juz mi nie przeszkadza skinowanie mogl umknac. Pisalem to na powaznie, poprostu chyba sie oswoilem z tym i jakos to łykam.

 

Natomiast co do wendetty, nie bardzo rozumiem te podwojne standardy, czyli kiedy sunia ma do mnie zarzuty i sobie po mnie jedzie (nie biore tego na powaznie, dlatego rownie niepowazne wtrety zrobilem w swojej odpowiedzi) to jest git, tak? Bo to wasza kolezanka z pracy, rozumiem, sam pewnie tez bym bronil. Ale kiedy ja wlasnie sobie radosnie dworuje to juz nie jest git? No to ustalmy w koncu co komu wolno na tym forum. Krewni i znajomi moga wszystko, a ci spoza rodziny tylko przyklaskiwac i glaskac po roznych czesciach ciala. No kamaaan...

 

A, no i uwielbiam te apele zeby sie brac do roboty, przeciez spokojnie mozna sobie zalozyc forum do ktorego beda mieli dostep wylacznie wspomniani wyzej krewni i znajomi, byle tałatajstwo wątpliwej proweniencji sie nie bedzie tam pałętać.

Klicek - to nie jest atak na Ciebie, ale nie kojarze jakiegos filmiku przy ktorym brales udzial (nie mowie o pracy komercyjnej), czy to znaczy ze w ogole nic nie robisz? No nie. Jest chyba sporo ludzi ktorzy robia ale sie nie chwala, bo komercyjna robota zajmuje im duzo czasu, bo robia glownie nieskonczone rzeczy do szuflady, itp itd. Nie jestesmy inzynierami ktorych mozna ocenic po tym, ze most wedlug ich projektu sie nie zawalil.

Edytowane przez Luki Luki
Napisano

oooo matko ale się porobił wątek, pytanie i cóż teraz z tym wszystkim począć ? ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności