Skocz do zawartości

Kryzys finansowy (?)


Użytkownik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam pytanie do tych którzy czynie działają w branży. Czy zauważacie zwolnienie na rynku usług w których pracujecie ? Podobno zaczyna się kryzys. Firmy ograniczają koszty i wiele inwestycji pada więc zastanawiam się jakie macie spostrzeżenia. Czy ty prawda, czy to tylko straszenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Jak dla mnie to kryzys jako taki (w Polsce) w większości wziął się z samego gadania o nim i oglądania się na resztę, zaczęła się ostrożność w inwestycjach i wychamowywanie "bo kryzys" co stało się właśnie zaproszeniem tegoż kryzysu do nas.

Fakt nie jesteśmy odizolowani żeby to co dzieje się za granicami nie działało na naszą gospodarkę, ale bez przesady. Lekiem na kryzys są inwestycje a strach je chamuje i z ostrożności ze wzrostu gospodarczego robi się kryzys. jedni nie inwestują przez to drudzy nie zarabiają przez co już nie mogą inwestować a dalej już każdy się domyśla.

 

Co do rynku branży się nie wypowiem bo za krutko jestem a jak już byłem to zbyt cienkim graczem żeby wychylało się poza błąd statystyczny. ale kiedyś to wystarczył mejl i zlecenie można było nakręcić, a teraz jak zaczołem jakiś czas temu pracować w firmie to jakoś tak ciężko zwłaszcza jak się nie ma jeszcze marki

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać kryzys w branży choćby po forum. Popatrz na częstotliwość postowania ofert pracy tutaj. Jakiś czas temu były po 2-3 na dzień. a teraz? 1-2 na 2 dni. Może to nie jest jakiś super miernik, ale widać, że coś w tej branży się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Ci co nie mieli czym płacić teraz już zupełnie nie mają czym płacić, więc nie dają ogłoszeń, dlatego jest mniej, ale miejmy nadzieję, że sensowniejsze, ot masz Ci kryzys.

 

Ja wiem, że spora firma w Warszawie i trochę mniejsza firma w Krakowie, puściły sporo osób. Czy z okazji cięć budżetowych czy jakichśtam restrukturyzacji? Trudno powiedzieć.

W tej pierwszej firmie z Wawy to już kolejna fala (nie wiem czy fala to nie za duże słowo, ale pasuje kontekstowo) zwolnień.

O reszcie jakoś cisza, większego krachu nie zauważyłem na szczęście, wręcz niektóre firmy zatrudniają ochoczo, w tym pewna większa w Krakowie i pewna mniejsza w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Ci co nie mieli czym płacić teraz już zupełnie nie mają czym płacić, więc nie dają ogłoszeń, dlatego jest mniej, ale miejmy nadzieję, że sensowniejsze, ot masz Ci kryzys.

 

Ja wiem, że spora firma w Warszawie i trochę mniejsza firma w Krakowie, puściły sporo osób. Czy z okazji cięć budżetowych czy jakichśtam restrukturyzacji? Trudno powiedzieć.

W tej pierwszej firmie z Wawy to już kolejna fala (nie wiem czy fala to nie za duże słowo, ale pasuje kontekstowo) zwolnień. Ale czy nie rekrutują w miedzyczasie? Też trudno powiedzieć.

 

O reszcie jakoś cisza, większego krachu nie zauważyłem na szczęście, wręcz niektóre firmy zatrudniają ochoczo, w tym pewna większa w Krakowie i pewna mniejsza w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie co dostałem wymówienie, choć tylko trochę pracowałem jako grafik, bardziej jako nie-grafik, ale faktem jest, że ten "wymyślony" kryzys nagle zaczynam dźwigać na własnym garbie. Firma zaczęła ciąć koszty wycinając pomniejsze działy celem przygotowania się na najgorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że spora firma w Warszawie i trochę mniejsza firma w Krakowie, puściły sporo osób. [...], wręcz niektóre firmy zatrudniają ochoczo, w tym pewna większa w Krakowie i pewna mniejsza w Warszawie.

 

Przy czym ci zwolnieni z mniejszej firmy w Krakowie mogą migrować do tej większej w Krakowie, a ci z większej w Warszawie którzy nie załapia się na mniejszą w Warszawie mogą uzupełnic stan personelu tej większej w Krakowie. Bilans wychodzi na zero.

Strachy na Lachy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle, ze reklam bedzie jeszcze wiecej, bo kazdy bedzie walczyl o klienta. Pozejemy zobaczymy:)

 

Nie będzie. Wręcz przeciwnie. Z raportów które czytałem (chyba w wyborczej było) wynika że we wszystkich mediach spadł poziom nakładów na reklamę. Przy poziomie nakładów na reklamę jakie mieliśmy przed kryzysem, ich zwiększanie w czasie kryzysu jest po prostu bez sensu - bo wielkość nakładów/efekt to krzywa wykładnicza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie wrażenie że strach przed kryzysem wywoła sam kryzys.

Jestem czytelnikiem forum od lat i zauważyłem że na przykład nowych wizualizacji komercyjnych jest o 80% mniej jak zawsze. Na innych portalach nowych stron itp też dużo mniej. Wiec się zastanawiam czyja to wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sory ale offtopa zrobię, ktoś mi po ambicji pojechał wytykając ortografie :P

 

wątek o kryzysie starałem się wyrazić swoje zdanie zgodnie z przekonaniem, a tu przychodzi taka drzazga że cztery błędy na jakieś 70 słów to rażące ort. co trzeba napiętnować. liczy się co się mówi czy jak się mówi ?

Tak mam problemy z ortografią, korzystam nawet ze sprawdzania ortografii w operze, dla mnie jest to uciążliwe bo błędów sam po prostu nie widzę ale dla wygody korzystających z polskiego staram się, ale nie spędzę więcej czasu nad tym czy coś jest napisane perfekt gramatycznie i ortograficznie, niż nad samą treścią którą chcę przekazać w słowach.

Przepraszam wszystkich którzy ucierpieli przez moje nie dopatrzenie, ale jak to ma być forum j.polskiego to ja chyba nie tu się znalazłem, a może tak zaczniemy sobie wytykać niewłaściwe rozpoczynanie zdania ? a zaraz po tym formę gramatyczną wypowiedzi.

 

A może to jest właśnie recepta na kryzys gdyby w odpowiednich miejscach, zajmowano się odpowiednimi rzeczami, od samej ulicy wiejskiej aż tu.

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luqas87 - Przeglądając ten wątek też zauważyłem Twoje będy i uwierz mi są to błędy ortograficzne ciężkiego kalibru. To tak jakby w rozmowie na żywo jeden z rozmówców podczas wymawiania zdań pluł niechcący ma drugiego rozmówcę. Niby ten pierwszy wyraził swoje zdanie godne największego uznania ale dla drugiego jakiś niesmak pozostał. Na forum mamy słowo pisane i trzeba trzymać się pewnych standardów. Tutaj nie może być taryfy ulgowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SFlogic: ja nigdy nie miałem kłopotów z ortografią, a mimo to bardzo często robię literówki i staram się swoje posty sprawdzać pod kątem ś, ć, ź i wszelkich innych znaków związanych z altem lub shiftem.

Mnie też draznią błędy dużego kalibru, ale one nie zdarzaja się często. Poponuje na przyszłość po prostu zwrócić komuś, kto takie rażące błędy popelnił, uwagę na PMa i spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Only strong survive"

jak mawiał poeta...

 

Może niech wypowiedzą się na temat ludzie od wizualek arch, bo to oni najpewniej jako pierwsi odczują efekty kryzysu. Czy deweloperzy zwiększyli nakłady na reklamę? zmniejszyli? zbankrutowali?

Branża reklamowa ma się na razie względnie okej. Chociaż w kilku dużych sieciówkach w Warszawie zamrożono płace. Ja o zwolnieniach nie słyszałem. Wiem, że nie zatrudnono kilku juniorów, którym się kończyły staże. Ale o jakichś większych zwolnieniach nie słyszałem.

Chociaż podobno w Agorze jakaś czystka była, ale to news, który usłyszałem po pijaku w knajpie.

Ja osobiście nie narzekam na pracę. Dzieje się oj dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o budowlankę to raczej chyba dramat. Mam znajomego w Warbudzie, to mówi że praktycznie wszystkich inwestorów wywiało.

Jeśli chodzi o DTP i poligrafię, to przynajmniej u mnie w pracy coś się ciągle dzieje, ale mieliśmy spotkania z klientami i budżety są mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w przypadku budowlanki nałożyły się dwie rzeczy - kryzys bankowy i nasycenie rynku. - bardzo duża cześć wybudowanych już mieszkań stoi pusta i nie ma na nie chętnych. więc inwestorzy wstrzymują budowę kolejnych. recesja w tej branży i tak by nastąpiła niezależnie od kryzysu bankowego - ten ją tylko wzmocnił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności