Po wczorajszej nominacji do Oskara filmu “The Lady and the Reaper (La Dama y la

Muerte)” studio Kandor Graphics oraz Green Moon postanowiły zamieścić jego pełną wersję w internecie. Miłego oglądania.

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=1000

 

 

No proszę, producenci udostępniają “The Lady and the Reaper" w necie, "A Matter of Loaf and Death" można kupić jako dodatek do wyborczej a PI ciągle chowa "Kinematograf" na specjalne pokazy.

Bo ten film już zrobił co miał zrobić, a "Kinematograf" jeszcze na siebie pracuje. Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?

 

Mam mieszane odczucia co do "Lady and the Reaper". Muszę jeszcze raz obejrzeć chyba.

Z jednej strony rewelacyjna stylistyka i fajna historia, a z drugiej kilka zgrzytów które mi nie siedzą zupełnie.

Mnie trochę zanudził a trochę też zirytował. Spodziewałem się czegoś mniej dla dzieci (wizualnie) a więcej do ludzi którzy chcą zobaczyć ładną animację. Chociaż pokój z oknem nawet ładnie wyszedł.

przyzwoity, chociaż brakuje jakiegoś mocniejszego tupnięcia albo w treści, albo w humorze, albo w stronie wizualnej.

 

w sumie najlepsza część filmu to wstawka w napisach końcowych, cerber i autoalarm pozytywnie mnie rozbroiły :)

Popieram przedmówce (gabahadatta) - motyw z cerberem i alarmem jest rozbrajający.

Świetny. Bardzo lubię animacje nie udające filmów :)

Wysmienite:)

 

Stylizacja wybora, smierc przeurocza, slicznosci:) Kupa kalek, ale calosc jest tak swietnie zanimowana, ze prawie je zignorowalem:)

Przez caly czas ogladalem z usmiechem, a final z drzwiami szpitalnymi - rewelacja! :)

 

--> I LOLed ;)

fajna abstrakcja momentami :)

oklepane jak cholera, wszystko wg schematu juz tak oblatanego ze mozna sie pociac zyletkami.....ale, ogladalo sie to z przyjemnoscia, to moze powinno natchnac troche naszych polskich tworcow, co tak naprawde im umyka w ich produkcjach :P

wszystko można podciągnąć pod schemat już dobrze znany, ja tu jakoś nie widzę mocnych schematów

Cerber rewelacyjny, samobójstwo prześwietne. bardzo przyjemna anima i jestem za, chociaż też odnoszę wrażenie że trochę za mało na nominację. Cóż, niezbadane są wyroki komisji.

 

hehe zajebongo :)

moze troche ten pościg przekombinowany, ale ogólnie super, fajna stylistyka...

:) kiepski mam transfer więc jeszcze nie widziałem całości ... za to rzuciła mi się w oczy jedna mała rzecz, która pewnie pomogła w nominacji tego filmu - produkcja - Antonio Banderas :)

 

Ale muszę napisać - KONKRET. Trochę dziur, i Tima Burtona mi w napisach zabrakło, ale z przyjemnością oglądałem:)

Edytowane 4 Luty 201015 l przez asblaze

...o jakiej stylizacji mówicie Elfowie....:))

to sie nazywa maniera i to w złym amerykańskim guście......

no i to na Oskara właśnie wystarczy.....:))

Tima Burtona mi w napisach zabrakło

 

E, nie bardzo widzę nawiązania do stylu Burtona.

 

A co do tego, że to film godny/niegodny oscara. Dlaczego niegodny? Bo śmieszny i lekki? Dla mnie prędzej dlatego, że odrobinę przekombinowany w środku. Zwłaszcza ten rollercoaster, zabawny ale skąd on w szpitalu tak właściwie? Ta kostnica siedzi, ale te schody średnio, chociaż akcja na nich też świetna. Do tego w momencie tej intensywnej reanimacji coś się gubi, jakieś tam są błędy operatorsko-montażowo-reżyserskie.

Ja lubię śmieszne i lekkie filmy, i smutne, poważne też lubię. Ale to chyba nie tak, że albo rypka albo coś innego.

Oskary kojarza mi sie z czyms mocniejszym ogolnie, to jest za lekkie.

Nie chodzi o jakas mega drame, ale wiecej magii kina, tajemnica, glebia, przygoda...to jest git animacja ogolnie, ale nie dociera tak gleboko aby kojarzyla sie z najbardziej prestizowym wyroznieniem na swiecie.

 

Patrząc na fabuły shortów np pixara które są co roku nominowane właściwie (a sporo też oscara zgarnęło), nie wiem czego wiecej oczekujesz od tego akurat filmu.

 

Żeby nie było niedomówień, to uważam że to nie jest ten sam poziom co przywolany przeze mnie pixar jeśli mowimy o fabule. Ale może dlatego że w gruncie rzeczy pixarowe historie są prościutkie, i dzięki temu łatwo je dopiąć na ostatni guzik.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Academy_Award_for_Best_Animated_Short_Film

 

Edit: heh, warto sobie przypomnieć że "Katedra" przegrała z "Chubbchubbs". Może więc macie jakieś wyobrażenie czym powinny być oskary, bo rzeczywistośc mówi co innego. (No dobra nie wiem tak na prawdę czy mówi, bo nie widziałem wszystkich filmów które zdobyły oscara, a co dopiero mówić o tych które były nominowane:)).

bardzo spoko film jak i animacja /

Na Oscara w sam raz.

Mi się nie podoba.

apropo KINEMATOGRAFU: wydaje mi się że , hm, , znaczy nie podobały mi się w min 2 rzeczy:

początek z najazdem kamery i odjazd na końcu( troche pretensjonalny), , oraz to że Bagin robi znów film chyba zbyt dostojny...

Antini: usiadz wygodnie, wez gleboki wdech....wygooglaj w sieci najseksowniejsze zdjecia davida hasselhoffa,..spojrz na niego.....wyobraz sobie, ze gladzisz go po torsie, czujesz futerko,...jest fajnie, a ty czujesz sie tak dobrze i bezpiecznie.....david mowi do ciebie....."relax, relax...and lets play with some hot wax";)....po chwili zapominasz o kinematografie i zycie znowu nabiera kolorow.....aaahhh;)

na poważnie: od Hasselhofa - choć doceniam go to wolę GARFIELDA,

myśle że T.Baginski jest otwarty na dyskusje o Kinematografie, przynajmniej takie zrobił wrażenie w rozmowie, on chyba nie obraża się o takie sugestie-wrażenia, bo przecież to nie oskarżenia, , , klaskałem oczywiście na projekcji