Skocz do zawartości

Status


Status

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 138
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

o tu już mi się bardziej podoba, tylko dalej trochę za bardzo monolityczne te robociki są tzn że nie widać jak by to mało by się ruszać

same ręce wydają się mieć bardzo ograniczone pole do manewru, jakbyś dał taką suwnicę prowadnicę w połowie korpusu po której ewentualnie cała konstrukcja ręki mogłaby się poruszać to by było trochę lepiej,

anyłej ja tu pitu pitu a malarsko coraz lepiej :), u tego z tyłu wierzch korpusu (ten duży owal tak troch za bardzo mi się odcina chyba )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Laseczka fajna, tylko z tyłu się nic nie dzieje. Dobrze byłoby jednego ptaka bardziej na lewo w róg przesunąć. Za dużo dzieje się przy niej, a za mało dookoła. I ten ognień paskudnie plastikowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tło jaskiniowe tak na siłę jakby wrzucone. Wyrzuciłbym albo poszerzył kadr. Z wcześniejszych podoba mi się jak te babki malujesz. Twarze nie są martwe, gdzieniegdzie anatomia leciutko coś tak nie tego ale u kogo nie? =]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca bardzo fajna. Co do anatomi, kompozycji to guzik się znam, ale mam wątpliwość co do flagi w tle - nie jest czasem za duża w porównaniu do ludzików gapiących się na bogini? ;) I druga rzecz - jeżeli jedna osoba nie zwróciła za pierwszym razem uwagi, że podłoże jest przykryte śniegiem, pewnie trzeba to poprawić ;) Spróbuj nadać taki trochę bardziej puchowy materiał, albo inny by uwypuklić fakt, że to jest śnieg, a nie np ostro skuty lód.

 

Dla podkreślenia majestatu można nawet dać lekką mgiełkę w okolicach nóg bogini coś w tym stylu.

 

Pelerynka wyszła świetnie (na moje odczucie, bo na 2D niewiele się znam) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziomek zrezygnuj proszę z tych piorunków są "festyn&biesiada"

cycki nadal mi sie nie podobaj

Małe ludziki na plusm dodały historii. Znajdz jeszcze refki śniegu i konczysz naprawde fajną ilustracje.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akryl i kraken spoko

tym dwóm pomiędzy jak dla mnie brakuje historii.

Ogólnie polecał bym ci się bardziej skupić na kolorze bo trochę wszystko przybrudzone :)

 

w dobrą strone to wszystko idzie oby tak dalej

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elfka przy drzewie zapowiada sie ciekawie :D weź ją jakoś fajnie ubierz, dużo detalu na zbroje i w ogóle :D

smoki troche gorzej wypadły. zdecydowanie za mało kolców, zębów, i chyba nie zastanawiałeś się za długo nad konstrukcją smoczego skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smoki są najstarsze i w sumie skupiłem sie na pysku i wykorzystaniu pędzla. olałem całą resztę, w końcu nie są to ilustracje komercyjne (jeszcze daleko im w ogóle do ilustracji). Traktuje to jako ćwiczenia i sprawdzenie siebie. Idę do przodu, a może się cofam. Na tej zasadzie.

 

Trudno jest samemu ogarnąć co się dzieje we własnych pracach. Nie dlatego, że jest się subiektywnym, ale z powodu ciągłego patrzenia na to samo. Dlatego zależy mi, żeby każdy kto tu wchodzi coś napisał. Nawet krutkie zdanie. Jak coś widzisz od razu masz o tym opinię. więc apel do wszystkich: piszcie! Nie ważne co. To naprawdę dużo daje.

 

Ciesze się, bo Coyote i Telthona bardzo pomagają kilkoma słowami. Krótko i na temat, a chęci wzrastają. Do was mam wielki szacunek, bo zawsze pojawiacie się wtedy, gdy tracę wiarę.

 

Z każdym nowym blankiem w ps zaczynam swoją naukę od początku. Nikt mi nie siedzi na karku i nie mówi co robię źle. Sam muszę do tego dojść. Apropo każdy znany mi tutorial jest przyśpieszony. Przez to nigdy nie jestem pewny co do poprawności mojego renderingu.

 

To tyle w tym temacie, a teraz główki z główki:

 

gowy1.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zawsze chciałem wszystko robic "z głowy" ale zmądrzałem, Zwłaszcza takie rzeczy jak konstrukcja głowy są dość trudne, najlepiej je poznac pomagając sobie jak się tylko da, studiując ludzką czaszkę z natury, rzeźby w muzeum (są 3D, nie ruszają się i nie ma wariacji walorowo-kolorystycznych więc masz odizolowane te aspekty które cie interesują, czyli konstrukcję między innymi). Rysując ciągle z głowy do przodu nie ruszysz. Musisz tę głowę najpierw napełnić jak się da obserwacją, ale przemyślaną. No przynajmniej polecam spróbowac, bo mi po takiej kuracji zaczęło sie przejaśniać, a jak rysowałem wciąż z wyobraźni to tylko krążyłem w kółko. Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chcesz juz tłuc z głowy to znajdz sobie jakąś metodę. Jakis z schemat z którego możesz wyjść. Reilly method jest spoko to co pokazuje hampton czy vilppu też także do wyboru do koloru ;)

 

Ec. Ja zawsze też chciałem z głowy a jak zmądrzałem to trochę przegiąłem bo chciałem wszystko potem zrobić z refek i teraz nic nie umiem namalować z głowy (czyt. człowiek)

także wydaje mi się że trzeba mieszać obie metody :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Dlatego zależy mi, żeby każdy kto tu wchodzi coś napisał. Nawet krutkie zdanie. Jak coś widzisz od razu masz o tym opinię. więc apel do wszystkich: piszcie! Nie ważne co. To naprawdę dużo daje.

 

Podoba mi się takie nastawienie! :D Determinacja jest cholernie cenna. Dobrze, że tyle jej masz.

 

Powiem trochę jak było ostatnio u mnie i w czym znalazłem metodę. Jeden z tutków FZD School zainspirował mnie do myślenia o nauce malowania/concept artu, jak o nauce języka obcego. Każdy jezyk ma swoje składowe m. in. w gramatyce, zasobie słów, charakterystycznym akcencie etc. I właśnie samo malowanie można do czegoś takiego odnieść - gramatyka - fundamentalne podstawy (perspektywa, rozumienie anatomii, bryły, teoria koloru); zasób słów - i tu właśnie wchodzi w grę wyobraźnia, którą nieustannie trzeba karmić studiami tego co nas otacza, żeby ten "zasób słów" (czyli tego co jesteśmy w stanie namalować) stale powiększać; akcent - charakterystyczny dla danego artysty styl (kreska, wyróżniająca się paleta barw, charakterystyczne brushe) - tu potrzeba zwyczajnie czasu i żądzy wiedzy, własny, unikalny styl (nawiązując do inspirującego filmiku poleconego ostatnio przez Coyota) jest wynikiem doświadczenia, a nie "poszukiwań własnego stylu" samego w sobie.

 

Po co to wszystko mówię? Żebyś zastanowił się na czym w nauce tego jezyka chciałbyś się teraz skupić. Czy będzie to gramatyka - czyli podstawy - studia waloru, koloru, rysowanie i malowanie z natury, studiowanie referencji etc; czy może zasób słów - typowo conceptowe poszukiwania, które jednak też sprowadzają się do opanowania designu obiektów znajdujących się wokół nas, tak by ich wariacje potrafić wykorzystywać przy wszelkiego rodzaju malunkach, dodatkowo podpierając się referencjami. Można by tak to wszystko odnosić, porównywać itp, jednak i tak będzie to bardzo indywidualne.

 

W moim przypadku olbrzymią dziurę znalzłem w swojej 'gramatyce'. To dlatego, że nie mam wystarczająco opanowanych podstaw (kolor, walor, perspektywa), gdy siadam do czegoś co chciałbym, żeby wydostało się z mojej wyobraźni, w efekcie na płótnie wygląda po prostu śmiesznie i cały proces prowadzi do frustracji. Zdecydowałem się na pracę u podstaw. Połykam dziennie masę tutoriali (FZD School, które cholernie polecam; CTRL + Paint; tutki Daarkena; Gnomon; i wszystko inne co wpadnie mi w ręce), karmię głowę pracami masterów, żeby wiedzieć, w jakim kierunku stawiać małe kroczki; do tego dochodzą książki (Loomis, Bridgman i tak dalej). No i wiadomo, nauka języka to powtarzanie, systematyczność, która zobowiązuje.

 

I tym oto sposobem, wielka chęć tworzenia wielkim mazów z wyobraźni kończy się z ołówkiem, rysikiem w ręku i napieprzaniem podstawowych brył, elips, linii prostych, analizą tego co wokół/na fotografii. Jednak do tego, przede wszystkim, dochodzi świadomość, że jest to dokładnie ten kierunek, w którym chcę zmierzać, bo prowadzi do opanowania danej umiejętności.

 

To wynikło z mojej diagnozy. Poszukaj swojej. Znajdź drogę, podążaj nią i ciężko pracuj. Wsparcie i determinację masz :D Pozostaje wyciągnanie wniosków. Dróg na skróty nie ma.

 

No i się rozpisałem. Czekam na więcej pracek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wypada krytykować kogoś samemu nie reprezentując jakiegoś w miarę sensownego poziomu ale skoro nalegasz ;>

 

Żołnierz w sumie jak żołnierz, ten wyjątkowo pospolity bez zadnego ciekawego skupiającego uwagę elementu z twarzy jakby chłopek oderwany od pługa :D

 

Babka, w sumie to jesteś blisko keiry knightly która to nie ma zbyt banalnej buźki i zapada mocno w pamięć

Short+hair+styles.jpg

 

ale coś nie do końca gra z rączkami, prawa mocno za gruba (i dziwnie wygięta) w porównaniu do lewej, lewa jest zdecydowanie za chuda w stosunku do reszty ciała. Światło fajne ale cień przynajmniej u mnie właściwie czarny. Z cycuszkami też cos jakby nie tak, za płaskie sie wydają

 

Co do chinki na wielkiem c*psku hmm w sumie to chyba jest ok

 

pozdro ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności