Jump to content

WIP 2D: Conan


Thx

Recommended Posts

  • Replies 30
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

O, prosisz o krytykę, krytyka będzie. Cała poza wygląda sztucznie. Jako odbiorca fantastycznych histrii z cyklu o barbarzyńcy, nie kupuję tego. Kompozycyjnie układ jest mało ciekawy, brakuje linii, która prowadziłaby wzrok. Cieszy mnie, że wszystko nie jest zrobione z kreseczek, inaczej bałbym się, że zamykasz się w jednej stylistyce, nie próbując wyjść poza dobrze znany Ci styl. I głowa w pierwotnej wersji wyglądała ciekawiej. Pytanie brzmi, do kogo kierujesz tą pracę. Być może nie doceniam artystycznych środków w niej zawartych, cóz moje prawo odbiorcy. Cóż, najprościej będzie - nie czuję tej pracy. I co on taki nadmiernie żółty?

Link to comment
Share on other sites

Ja tylko pomarudzę troszkę, jako że ostatnio przerobiłem ponownie ten klasyk literatury, odnośnie projektu wyglądu. Ogólnie sie przyjęło, że Conan ma tak wyglądać na wszystkich obrazkach (wiesz, przepaska, goła klata itp) a ja bym chciał choć raz go zobaczyć tak jak był opisywany w Howardowskich opowiadaniach, w jakiejś zbroi lub ciuszkach pasujących do miejsca w którym aktualnie przyszło mu zabijać/kraść. Dodatkowo skojarzył mi się w ostatnim z Marylinem Mansonem. Sorry takie tylko moje fanbojskie marudzenie, że chciałbym mieć tak jak sobie wyobrażam czytając. Tak poza tym to jest fajnie.

Link to comment
Share on other sites

artursadlos, mam wrażenie, że nieco kpisz z mojej wypowiedzi. Ale czyż nie mam prawa głosu? czyż nasze gusta muszą się zgadzać w 100%? nie powinny nawet. Poza tym, lubię różne eksperymenty i często przesłuc***ę zupełnie obce kawałki, zamiast dobrze znanych utworów. mimo wszystko, art wywołuje pewnego rodzaju niedosyt. Chociaż nie można wykluczyć iż THX wzbudza swoimi pracami emocje, a jego obrazy jako nieliczne, zapadają w pamięć, a o to głównie chodzi.

 

Tak swoją drogą drogi artursadlosie, sam zmierzasz w swoich pracach wydeptaną dawno ścieżką i z tego co widzę, nie jesteś skłonny do niniejszych eksperymentów. Innymi słowy, sam próbkujesz właśnie zachód słońca, zamiast czukać czegoś swojego.

 

Co do wypowiedzi EC, hym ... sama ilustracja i jej charakter potraktowana jest nowatorsko, aczkolwiek już sama postać Conana faktycznie nie odbiega od ogólnych, utrwalonych wyobrażeń tej postaci. Skoro już szaleć, to szaleć. Ja chętnie zobaczyłbym np Conana z brodą ;)

Edited by Wish69
Link to comment
Share on other sites

mi sie podoba, pierwsza geba o niebo lepsza od nastepnej. I jakos te ciemne tło wydaje mi sie ,że byloby ciekawsze-ladniej postać conana tam wychodzila i ten blik światła na korpusie smokogada też prezentował sie lepiej. Ale tak czy siak ma klimat.

 

PS. no i ten łeb smoka- nie za mały?

Link to comment
Share on other sites

artursadlos, chodzi mi o to, że krytykując mnie, jako odbiorcę "tylko znanych piosenek" sam komponujesz jedynie dobrze znane piosenki, nie siląc się na zmianę choćby jednej nuty. ale co ja tam mogę wiedzieć, marny amator grafik, który nie potrafi docenić prawdziwego artyzmu przez duże A.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy ten konan to taki celowy dadaizm. Ja osobiście tego nie kupuje, koszmarna kompozycja. Tyle osobistego odbioru.

Pierwszy raz u Ciebie widze mimo dbałości o światłocień taki efekt płaskorzeźby. Inne prace miales znacznie bardziej przestrzenne.

Link to comment
Share on other sites

hmmm... może warto spojrzeć na Bisleya i Frazettę... wg mnie fajnie przedstawiali conana lub inne barbarzyńskie postaci, na pewno można podpatrzeć pozycje i kolory... ogólnie to takie inne Ci wyszło, ale również ciekawe... myślę, że jak przeanalizujesz powyższe wypowiedzi to jeszcze sporo Ci z tego wyjdzie na dobre, pozdro

Link to comment
Share on other sites

Toz to moj ulubiony bohater! W zamierzchlych czasach, kiedy jeszcze religia byla w kosciele a ludzie czytali ksiazki, bity rok chodzilem zamiast na religie to do miejskiej biblioteki i zaczytywalem sie Conanami w kieszonkowych wydaniach, z koszmarnie badziewnymi okladkami... Ech..

 

Zaraz, ale nie o tym mialem...

 

Aaaaa... Po pierwsze - swietny styl - inny, bardzo oryginalny, juz wczesniej sie zachwycalem. Dysproporcje - SUPER. Mnie sie tak wlasnie podoba - male glowki. Pierwsza wersja jesli chodzi o glowe - zdecydowanie lepiej. Klasycznie gdzies zapatrzony. Na drugiej, raz ze sama glowa jakas slabsza a dwa ze patrzy na ten odrabany leb. Jakos tak "niekonanowsko" jesli moge tak powiedziec - chmurny Cymmerejczyk wyglada mi lepiej gdy trzyma ta glowe niejako jak torbe na zakupy patrzac w innym kierunku - ot dzien jak codzien, zarabalem wielka bestie, nic czego bym wczesniej nie robil. Bardziej wzniosle, zdobywczo, tryumfalnie.

 

Jedno mi bardzo przeszkadza w calosci - ta jego noga jakos tak po damsku postawiona/polozona... Nie ma tej sily - plaska stopa nie przydusza karku poczwary, naciskajac calym cialem tylo tak jakos zarzuca ta noge delikatnie jak - wybacz porownanie - pedalek. Gdyby to cielsko sie ruszylo to w tej niezrecznej pozie pewnie stracil by rownowage i runal na ziemie wrzeszczac "NA CROMA!"

 

Poza tym mnie osobiscie bardzo, bardzo podchodzi. Bedzie jakas kontynuacja/poprawki czy raczej sprawa zamknieta? W kazdym razie dzieki za minitutka - fajnie podejrzec twoj styl.

Edited by Nezumi
Link to comment
Share on other sites

Dzięki za serce, nie będę pisał co mnie się podoba ponieważ nie chce się wyzbywać jak to w z brodni: motywu (do pracy :) ). Macie rację, co do głowy i całej reszty mnie też jakoś rozpływa się wszystko. Jak tylko cokolwiek poprawię to zaraz podrzucę na forum. Wstyd się przyznać, że ostatni raz czytałem książki o Conanie ...18 latek temu. Wszystkie ilustracje, które pamiętam z tamtego czasu wspominam jako rozbuchane, efektowne ale jednak jakieś takie statyczne za realne( ale to może dlatego ,że zawsze wyczuwałem w kompozycjach postaci sztuczną pozę modeli używanych do refek). Proszę a ja co zrobiłem? Chłoptasia w niewieściej postawie, przykre, pozdro

Link to comment
Share on other sites

Te nogi w pierwszym obrazku kojarza mi sie z "Grindhouse: Planet Terror" :) I ogolnie ten pierwszy obrazek jest swietny. Pierwszy uklad glowy jakos lepiej uzasadnial sztucznie wciagniety brzuch. Mogl cos zobaczyc i wciagnac przeponą powietrze, cos w tym stylu. Ten drugi uklad glowy tworzy studyjny, wymuszony charakter pozy. Jak na Ciebie to kadr dosyc nieciekawy, tez jak ze studia fotograficznego i tla za duzo.

 

Co mi sie najbardziej podoba to jakosc wykonczen, np skóry conana czy potwora. Duzo tu na forum jest obrazkow z fajna kompozycja, kolorem, ale rzadko mozna faktycznie zawiesic oko na przekonywujaco zbudowanej materii. Ty to swietnie czujesz.

Link to comment
Share on other sites

Mi sie ta poza wydawala nieco sztuczna wiec pobawilem sie nieco liquify'em. Glownie przeszkadzalo mi tam brak balansu co do srodka ciezkosci. Podsunalem wiec nieco blizej noge i odgialem glowke. Zgasilem tez delikatnie tlo za jego glowa, by wyeliminowac problem o ktorym wspomnial Marek.

 

Plus troche szpachli. A wiec, moze tak?

( p.s twoj conan z twarzy bardziej przypomina pikta niz cymeryjczyka :P )

 

conanp.jpg

Edited by ICE
Link to comment
Share on other sites

Nieee no, panowie... Nie psujcie tak smacznie zapowiadajacej sie pracy - ta glowa do wywalenia. Albo zmiana nazwy na "Marilyn Manson meets Conan·...

Material przepaski biodrowej wymiata, masa detali - rewelka. I tylko ta koszmarna glowa :P

Link to comment
Share on other sites

spoko głowę przesunę, to nie problem, fakt jest jeszcze jakaś taka spłaszczona.Rozpraszają mnie jego ponadprzeciętnie szerokie bary. Szukam jakiś nieokreślonych niuansów w body pana C żeby wydawał się w tej statycznej pozie ruchliwszy. Lico -od czego mamy tablet- zmieni się jego charakter, pochodzenie etc :), pozdro

Ice- dobre he he, fakt facjata trola. Zauważ jednak, że poszedłeś w klasyk kompozycyjny i przerzuciłeś środek ciężkości tułowia na dolny odcinek kręgosłupa. Wrażenie mam jakby nasz Cymeryjczyk pozował do foty. Fajne he he , pozdro

U mnie sypią się jeszcze ręce ale nie wszystko na raz :)

Edited by Thx
Link to comment
Share on other sites

Wykończone świetnie ale głowa jw koledzy wspomnieli z pierwszego szkicu najlepsza. I jeszcze mi te czerwone usta jakoś nie pasują. Fajna ta złota komnata. Barki o których wspomniałeś wydają się jakoś wypchnięte do przodu i bez tego załamania (dołka) na łączeniu klata-bark. Pzdr.

 

edit: tak się dłużej przyjrzałem, jednak jest to o czym pisałem. Ale barki nie są szerokie a po prostu uniesione do góry i pewnie mięsień kapturowy (czworoboczny górny:P) jest trochę za mały.. ech.

Edited by emmilius
Link to comment
Share on other sites

Nie czytałem poprzednich postów, ale pozwolę sobie napisać wywód. Otóż możemy ustalić iż Conan był człowiekiem a nie jakimś superbohaterem, posiadał ponadprzeciętną siłę aczkolwiek w granicach ludzkich norm, porównywalną powiedzmy do dzisiejszych strongmenów.Dalej, Dodajmy do równania teraz głowę dino-smoka, można śmiało założyć że czaszka na której osadzone są mięśnie posiada grubsze kości, jest około 5 razy większa w kubaturze niż głowa człowieka co może dawać w przybliżeniu wagę ok 35-40 kg. Reasumując ja jako osoba chodząca na siłownię już 10 lat przy wadze 130 kg jestem w stanie utrzymać hantle o wadzę 40 kg w pozycji pokazanej na ilustracji ok 1,5 sek, a ilustracja w zasadzie nie ukazuję sceny dyniamicznej a statyczną trwającą powiedzmy około kilkunastu sekund ,dlatego też oficjalnie uznaję pozę Conana trzymającego głowę smoka w konfiguracji pokazanej na powyższej ilustracji jako nienaturalną.

 

Powyższy komentarz należy odczytać z lekkim przymrużeniem oka, ale tylko lekkim.

Link to comment
Share on other sites

spoko kazziu i odpowiadając z przymrożeniem oka: współczesny hero, strongmen i pompka to mieszanina koksu i syntetycznego białka. Czas dzielą między zabawą sztangą a pilotem tv. Kiedyś ludzie więcej czasu spędzali na powietrzu i produktywnym ruchu. He he , pozdro

Link to comment
Share on other sites

Najlepiej usuń podłogę i wmawiaj ludziom, że w czasie miedzy zabijaniem koniosłoni studiował lewitację u buddyjskich mnichów.

 

Kiedyś ludzie więcej czasu spędzali na powietrzu i produktywnym ruchu.

 

Może i racja, ale i tak nie jest to narysowane w przekonujący do tej teorii sposób. :P Sztanga ma środek ciężkości po środku, więc jest nie duża bezwładność przy jego podnoszeniu. Tutaj trzyma on głowę dosyć daleko od punktu ciężkości co bardziej wzmaga efekt, że jest to bardzo dziwne widowisko.

 

PS, ładną szminką pomalowany :P

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie, THX, jesteś nienormalny :). I tę nienormalność w Twoich pracach bardzo lubię. Pełna psychodelia. Jak na mój gust nie powinieneś nikogo słuchać, tylko swoich schizofrenicznych podszeptów. Że Conan ma krzywą głowę? Że małe czoło? Takie właśnie powinien mieć Conan a'la THX. Też Conana czytałem i też go lubiłem, a Twoja wersja to po prostu Conan-shiz by THX i ja go kupuję ze wszystkim: smokiem z małą głową, posadzką, nogami, wszystkim. Kupuję go całego i to tego pierwszego.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now



×
×
  • Create New...

Important Information

We are using cookies. Read about our Privacy Policy