Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

na wstępie tego postu zaznaczam, że temat który poruszam jest z rodziny tych drażliwych i prowokujących :)

Mianowicie naszły mnie ostatnio przemyślenia na temat tego kim powinien być dobry grafik i dlaczego.

Zapewne większość z was która też siedzi w branży grafiki i pracuje po różnych agencjach zauważyła, że od grafików coraz to więcej się wymaga.

Teraz żeby znaleźć prace w przeciętnej agencji wymagana jest dobra znajomość Photoshopa, Illustratora, Indesigna, Flasha mile widziana znajomość HTML`a, CSS`a ewentualnie PHP, bazy danych MySQL, obsługa któregoś z programów 3D będzie dodatkowym atutem a do tego znajomość zasad DTP i procesów produkcyjnych : ).

Takie są fakty - wystarczy przejrzeć oferty.

I nasówa mi się pytanie jaka jest przyszłość grafików, co powiniem umieć dobry grafik i gdzie jest ta granica której nie powinniśmy przekraczać.

Czy mamy podążać za rozrastającym się rynkiem graficznym nowych mediów stając się pewnego rodzaju hybrydą potrafiącą np. stworzyć strone www, zrobić animacje i złożyć gazete w Indyku na średnim poziomie?

Czy może wyspecjalizować się w jednej gałęzi branżowej i wykonywać projekty na poziomie zaawansowanym?

 

Dla mnie odpowiedź jest prosta. Oczywiście że wyspecjalizować się w jednej dziedzinie i trzaskać profesjonalnie zlecenia.

Ale z drugiej strony ambicje na profesjonalizm zderzają się z rzeczywistością rynkową o której pisałem wyżej. Pracodawcy teraz wolą mieć gościa który zrobi i ulotkę dla Pana Frania, napisze strone dla Pani Ani a w wolnej chwili pójdzie i sfotografuje produkty do nowego katalogu spożywczego który jeszcze ma złożyć

- Dokąd to prowadzi?

- Co o tym sądzicie?

 

PS. Dodam że pracuje w agencji reklamowej dopiero trzeci rok w której zajmujemy się wyłącznie dziedziną DTP i jak by mi przyszły do głowy zmiany na inne miejsce pracy to okazuje się, że bez umiejętności projektowania stron www to moge sobie pomarzyć.

  • Odpowiedzi 20
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Napisano

Prowadzi do choroby umysłowej:)

Prawda jest taka, że jak coś jest do wszystkiego to jest do doopy. Nawet jakbyś poszedł do takiej agencji jako "one man army" to nie wytrzymasz tak dłużej jak dwa lata(optymistyczny scenariusz).

Również jestem zdania, że specjalizacja w konkretniej dziedzinie jest najlepszym rozwiązaniem.

Napisano

Pracowałem w paru agencjach i powiem tak. Jeśli ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego. PRAWDZIWA agencja szuka grafika, który zajmie się grafiką. Natomiast kombajny webowe zakładane przez pana Mirka w garażu zatrudniają grafika z wymienionymi przez ciebie umiejętnościami. Więc z miejsca odpuść sobie takie agencje i szukaj czegoś poważnego. Inna sprawa, że agencję coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że spacjalizacja w damym (wąskim) zakresie daje lepszy efekt w postaci dobrego produktu koncowego. Za naszą zachodnią graficą już to rozumieją, do nas to dopiero dociera. Przypomina mi się tutaj historia, którą opowiedział mi mój dyro kreatywny o ściągnięciu na plan reklamy gościa, który specjalizował się tylko i wyłącznie w robieniu plam. Ach kiedy my dorośniemy do takiego modelu specjalizacji.

Napisano

No ja teraz nałogowo przeglądam oferty pracy bo poszukuje :P No i też mnie irytuje wszechstronność grafika. Trzeba znać wszystko... tak jak canario wymienił... porażka

Napisano

Nie zapomnijcie, ze w obecnych czasach nauczyć się obsługi kilku programów technologii itp. jest niesłychanie prosto. Jak zaczynałem 15lat temu, to nawet nie potrafiłem zapamiętać podstawowych funkcji bo angielskiego nie znałem. Obecnie nauczenie się jakiegoś programu w stopniu dobrym i płynnym to powiedzmy dla upośledzonych umysłowo to 2-3tygodnie, dla każdego normalnego to góra tydzień.

Weźcie pod uwagę, ze polsce przedsiębiorcy są oszczędni. Nie zapłacą agencji fullserwis by ta brała podwykonawców do danych zadań. Jako naród jesteśmy zbyt zaradni, by zdawać się na gotowe i droższe rozwiązania. Pytamy właściciela agencji, ktora robi dla nas wizytówkę, czy zrobiłby prostą stronę www. Jak wiecie proste strony zrobi nawet 14latek z mojego rocznika (z rocznika 95+ to już w sumie gówno poza odpaleniem xboxa zrobi ale to szczegół), więc facet-właściciel agencji nie powie, no co pan, nie nasza branża. Bierze. Jak bierze, to skoro juz wie jak postawić strnkę prostą to pyta swojego innego klienta czy moze prostą stronkę chce od razu (pyta oczywiscie z chęci zysku i robi to głownie akant) i tak się zaczyna. Następnie ktoś pyta o jakąś animacje prostą i buch znów.

Mamy naród dosyć zaradny i stąd taka specyfika. Nie mozna na pewno powiedzieć, że wada. Bo jezeli ktos uważa ze raz na rok musi poświęcić miesiąc na rozwijanie umiejętności i jest to problem to chyba żył do tej pory w jakiejś pluszowej szuflandii. Oczywiscie nie kazdy chce robić wszsytko. Grafika to coś czym większość się zajmuje bo lubi. Gdybyście przełożyli to na język zarabiania pieniędzy i na forum dla stomatologów zapytali dlaczego pracodawca wymaga znajomości nowoczesnych metod stomatologicznych to odpowiedzi wyglądałyby pewnie inaczej.

 

Druga sprawa jeżeli ludzie spełniają wypisane wymagania to nie szukają pracy, wiec traktujcie to jako listę rzeczy ktore potrafią graficy za którymi oglądają się wszyscy pracodawcy. Człowiek zawsze może zdecydowac czy chce się dostosowac do sytuacji czy nie. Niemniej tak jak napisałem, znajomość tylu zagadnień to naprawdę pikuś i jak dla kogoś jest to przeszkoda, to nie miał okazji chyba nigdy ciężko pracować czy się kształcić. Idzcie na medycyne i powiedzcie ile musicie się uczyć co roku nowych technologii, by robić to co lubicie, to się wszyscy z akademii medycznych przeniosą na graficzenie ;)

Napisano

No i Ola-f strzał we własne kolano. Na medycynie też jest specjalizacja :/ Lekarz od wszystkiego to najwyżej grypę wyleczy a z resztą przypadłości wyśle cię do specjalistów. I sorki ale obcykanie php czy html w 2-3 tygodni ? Naprawdę gratuluję pięknego umysłu. Trochę cię poniosło, ale to pewnie wina skoków ciśnienia atmosferycznego.

Napisano

Nie od dziś wiadomo, że jak idziesz pracować do "Pana Mirka" jako grafik, to jesteś od wszystkiego. Im bardziej się opłaca coś takiego, a projekty, które robisz, nie wymagają większych umiejętności. Tzn. "projekty", a nie projekty;)Na początku swojej przygody pracowałem w czymś takim przez rok, obawiałem się trochę, bo nie wymiatałem w każdym programie jaki podali, ale później się okazało, że nie wykorzystywałem nawet 50% swoich możliwości:P W domu się rozwijasz, a w pracy klepiesz ciągle to samo. Nie polecam nikomu pchania się w takie coś, chyba, że to Twoja pierwsza praca, albo nie masz co do gara włożyć, albo dużo płacą;) U każdego szanującego się pracodawcy, gdzie trzaska się porządne zlecenia nie ma czegoś takiego. Po ogłoszeniu od razu widać, która oferta jest poważna, a która nie.

 

Mój nauczyciel w liceum kiedyś powiedział coś w stylu "Musicie teraz sobie wybrać 2-3 przedmioty, które wam się najbardziej przydadzą i im się poświęcić, bo nie można być dobrym z każdego." :P

 

Oczywiście to pasuje jak masz większe ambicje, bo jak zadowala Cię projektowanie ulotek jakiś straganów z warzywami, to będziesz we wszystkim dobry;)

 

 

Jeszcze mi się coś przypomniało, z 3 lata temu poznałem pewnego kolesia, który był "grafikiem" w podrzędnej agencji w średnim mieście, 25lat, wchodzę z nim w temat i okazało się, że kolo ps i corela uruchomił pierwszy raz 4 miesiące wcześniej:P i wtedy też postanowił być grafikiem. Widać więc, że w niektórych miejscach poziom wysoki;)

Napisano

@Simple_man: miałem na mysli ilość pracy nad poznaniem ogółu. Poza tym specjalizacji nie wybierasz na pierwszym roku, a poznajesz rózne medyczne mysqle, php, indesigny itp.

Studiując prawo jakbym powiedział mojemu profesorowi na ustnym, ze prawo administracyjne mnie nie interesuje, bo chce być karnistą, to musiałbym wzywać pogotowie, bo by dostał skurczów ze śmiechu. Druga sprawa jak dla Ciebie poznanie php w 2tygodnie wymaga pięknego umysłu to widać jaka jest przepaść między naszymi spojrzeniami. Piękny umysł to mają moi znajomi, którzy action scripta nauczyli się w 2dni by napisać w nim pracę na zaliczenie. Swoją drogą nie widziałeś chyba php, bo tam nie ma się czego uczyć - siadasz i piszesz. Spróbuj nauczyć się KPC w dwa tygodnie na egzamin.

Nie twierdze, ze to dobrze mieć człowieka orkiestrę ale bez przesady idźcie na prawo albo medycynę jak uważacie ze to co jest w głoszeniach to jakieś wyzwanie :) Druga sprawa jeżeli nie macie za co życ, to zakasać rękawy i do roboty, jak życie dało Wam szanse rozwijać się w jednym kierunku to należy to wykorzystać i omijać takie agencje.

Napisano

Jasne teraz dostęp do tutoriali step by step jest ogromny, to nie jest to co 13 lat temu, kiedy odkładałem każdą złotówkę żeby kupić helionowe książki do maxa za 180zł.. albo pół dnia szukałem czegoś takiego jak extrude;) pamiętam jaki byłem dumny, jak udało mi się oteksturować 3 kulki, ustawić światło i jeszcze to wyrenderować haha;) Zmierzam do tego, ze dostęp do wiedzy teraz jest ogromny, ale przez 2 tygodnie to najwyżej przerobisz ileś tam tutoriali, trochę zapamiętasz, nauczysz się podstaw, ale na pewno nie będziesz przygotowany do większej samodzielnej efektywnej pracy w stresie, do rozwiązywanie problemów, które napotkasz, bo to przychodzi z czasem i doświadczeniem. Możesz się w krótkim czasie nauczyć jak zrobić prostą stronę, napisać coś w php czy javie, liznąć AE, ale nie wierzę, że ktoś po 2 tygodniach będzie obcykany na tyle żeby pociągnąć coś bardziej większego i skomplikowanego. Trzeba się rozwijać, sam uwielbiam poznawać nowe programy, ale żeby się zagłębić w każdy zakamarek każdego softu nie ma po prostu czasu. Tak jak pisałem, jeżeli ktoś wymaga od jednego człowieka znajomości tylu programów, to bardzo prawdopodobne, że chodzi jedynie o większe podstawy;) a tych można się stosunkowo szybko nauczyć. Może się mylę, ale z mojego doświadczenia tak właśnie jest.

 

To jest tak samo.. weźmy najlepszego piłkarza, niech zagra w nba, ok jakoś sobie radzi, biega, skacze, coś tam rzuci, może pozwolą mu zagrać, ale czy będzie tak samo skuteczny jak ktoś, kto poświęca się tylko grze w kosza? Czy trener wystawi go do gry w poważnym meczu?;)

Napisano

no to teraz wykonam test dyktowania treści do telefonu ;-)

oczywiście że chodziło mi o poznanie podstaw na temat bardzo łatwo jest dotrzeć czasie wykonywania pracy do szukanej funkcji używajac internetu.

dlatego nawet praktyce wykonanie zlecenia przez to polega na posilkowaniu się wiadomościami z sieci. związku z czym obecnie można wykonywać zlecenia jednocześnie uczac się co kiedyś byłoby bardzo ryzykowne.

Napisano

Z zycia wzięte: Jakis rok temu za czasów szkoły, szukałem dodatkowej roboty zeby oplacic akademiec itd. Przez przypadek akurat sie wyzalalem o mojej sytuacji finansowej kumpeli na fb. I ona do mnie

 

ONA: Sluchaj, mysle ze ja bym ci znalazla zlecenie.

JA: O kurde, powaznie? Nie spodziewalbym sie. A co to?

ONA: Zrobilbys strone internetową

JA: No wiesz... tylko ze ja kompletnie nic o tym nie wiem i tym sie nie zajmuje... Ja bardziej w te klimaty 3D uderzam...

ONA: To co z ciebie za grafik, ktory strony nie umie zrobic? Moze powinienes sie zajac czyms innym?

 

Takie podejście jej, która nic o świecie CG nie wie, jest wszechobecne - również wśród pracodawców. Kazdy by chcial zebys robil wszystko i oczywiscie za jak najmniejsze pieniadze (ale pieniadze juz zostawmy).

 

Jedyna opcją ratunku jest to żeby sie uczepic tego, co chcesz robic, w czym sie specjalizowac. Albo najlepiej specjalizowac sie w 2-3 dziedzinach, np animacja + rigging. Sila rzeczy, jak bedziesz duzo pracowac nad tym, to znajdziesz dobra prace, gdzie nie beda od ciebie wymagali wszystkiego. Czlowiek od wszystkiego jest do dupy, no procz takiego Generalist z 10-15letnim doswiadczeniem

Napisano

Tak czytam te posty i wydaje mi się że możliwości są trzy:

1) gonić za modą i zbyt rozległymi wymaganiami pracodawców;

2) uparcie drążyć konkretną dziedzine grafiki z nadzieją, że znajdzie się ambitniejszą agencje/firme która to doceni;

3) rzucić w cholere grafike i zająć sie budowlanką :)

 

Ja wybieram drugą możliwość i uparcie dąże w kierunku jaki obrałem co nie znaczy że nie potrafie się nauczyć tych kilku tak intuicyjnych programów typu flash czy nawet after effects. Wręcz przeciwnie - zamierzam je ogarnąć, ale dla siebie, na własny użytek a nie do zarabiania hajsu.

Wszechstronność na średnim poziomie zostawiam początkującym freelancerom którzy za wszelką cenę chcą złapać byle zlecenie i proponują kompleksową obsługę klientowi tylko po to, żeby starczyło na miske ryżu i wpis do portfolio. Oczywiście nie chce tutaj uogólniać i wrzucać wszystkich do jednego wora bo sam lubie czasami przyjąć zlecenie jako freelancer, ale takie zlecenie które jest konkretnie pod moją dziedzinę.

Sorry że oberwało się freelancerom bo tak naprawde jest też sporo dobrych i CENIĄCYCH się gości potrafiących robić kosmiczne rzeczy i tutaj czapki z głów! Ale jest też cała zgraja początkujących grafików którzy to na swoich portfoliach wypisują usługi od "A" do "Z" i w ten sposób napędzają ten niekorzystny stan rzeczy.

Napisano
ONA: To co z ciebie za grafik, ktory strony nie umie zrobic? Moze powinienes sie zajac czyms innym?

 

Takie podejście jej, która nic o świecie CG nie wie, jest wszechobecne - również wśród pracodawców.

 

Problem w tym że pojęcie "grafik" jest tak ogólne jak "inżynier". I tak jak kiedyś inżynier to był po prostu gość od budowlanki, to teraz specjalizacja jest dość duża i wraz z rozwojem technologii będzie coraz większa. I do ogólnej świadomości to też przebiło się z opóźnieniem. Z pracą grafika będzie podobnie, tylko pewnie sporo wolniej bo:

Raz, że ludzie nie siedzący w branży słyszą głównie to z lewej, to z prawej, że teraz komputery to wszystko same robią, photoshop w dwóch kliknięciach zrobi z kaszalota piękną modelkę itp. (więc po co specjalizacja, co nie?).

A dwa, że nie jest to dziedzina tak podstawowa dla ludzi - Jak im się chałupa na łeb zawali, albo elektryka siądzie w całym mieszkaniu to na to zwrócą uwagę. Ale na złe światło międzyliterowe w gazecie? Złą interlinię? Źle dobrany krój pisma, np. bezszeryfowy zamiast szeryfowego? Najwyżej powiedzą, że kiepsko się to czyta. Albo najprawdopodobniej po prostu odłożą tekst na bok i będą żyć dalej jak gdyby nigdy nic. Podobnie dla 3d, www itd.

Napisano

O, to ja też sobie posta nabiję, a co! Mało Wam wałkowania w kółko tego samego w dziesiątkach wątków o pracy, doświadczeniu, studiach, realiach rynkowych i omawiania zjawiska "pana Zdzisia z garażu" vs legendarna "poważna firma" (czemu nikt nie operuje w tym przypadku konkretnymi nazwami, co by maluczkim oszczędzić testowania kolejnych przedsiębiorstw na własnej skórze?).

Hough, napisałem. Idę odpocząć.

Napisano (edytowane)

Shogun: Taka wypowiedz bylaby odrazu zmoderowana ze wzgledy na zasady dzialania forum. Pisalem juz kiedys o pewnej firmie ktora jawnie ukradla moja prace i wysylala klientowi jako swoje portfolio mimo, ze nie mieli z ta praca nic wspolnego. Dlugo taki post nie powisial. Watpie wiec by posty typu "Do firmy X nie idz bo nie placa" mialy racje bytu. Wyjatkiem chyba bylyby jedynie posty z superlatywami:)

Edytowane przez Traitor
Napisano

No więc właśnie o tym mówię: skoro jakaś firma jest ok i klasyfikuje się do miana poważnej, wartej współpracy, to nie ma nic złego w napisaniu tego wprost. Polskie prawo nie pozwala na pomówienia wobec ludzi ani instytucji, ale pochwały już zakazane nie są i dobrze. Przed chwilką przeczytałem swego posta i faktycznie nie wyraziłem się jednoznacznie, iż chodzi mi o superlatywy w odniesieniu do owych poważnych firm.

Napisano

Roznie ten temat mozna postrzegac. Niektorzy lubia sie ksztalcic i maja na tyle chlonny umysl, ze podolaja wyzwaniu ilosci i odzwierciedla to w jakosci swoich prac. Beda tez tacy graficy, ktorzy uczac sie ponad miare zwariuja i bedzie choroba umyslowa jak to ktos juz wczesniej tutaj okreslil. Nie wiem czy nalezy tutaj klasyfikowac i okreslac dokladnie co grafik powinien potrafic. Ja chcialbym wszsytko wiedziec, a inny powie, ze np 3D Max mu w zupelnosci wystarczy. Jezeli idziesz pracowac gdzies to nalezy jasno okreslic co sie potrafi i przekazac to rpzelozonemu zeby pozniej nie bylo jakis zgrzytow i narzekania, ze musze cos zrobic po godzinach bo wydawalo mi sie, ze cos potrafie. Prowadzac swoj biznes to juz wogole trzeba wiedziec duzo, bo oprocz procesu tworczego czujesz na plecach oddech biurokracji, ktora tez zajmuje sporo czasu i na ktorej tez przydaloby sie znac i orientowac w wielu sprawach. Jezeli czujesz, ze nie podolasz NIE bierz sie za grafike i bez narzekania i mysli "do czego to zmierza". Albo sie ktos pisze na taki tryb zycia, albo jedziesz na zmywak za granice. Nasi rodzice - i niektorzy z forumowiczow zapewne tez - walczyli o to co dzisiaj jest, o taki stan wiec, albo sie w tej "dżungli" odnajdziesz, albo zginiesz marnie. Takze DOBRY GRAFIK to taki, ktory wie w co sie pakuje, ogarnia temat i nie narzeka :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności