"Widzę, że śmigasz na blenderze. Trudny jest?"

[ikkiz]

Widzę, że śmigasz na blenderze. Trudny jest?

Takie pytanie dostałem i długo się zastanawiałem, jak na nie odpowiedzieć. Zadała je dziewczyna raczej bez doświadczenia w 3d, która maluje cyfrowo, więc chyba trochę trudniej jest opanować blendera niż malować w 2d - jak bym napisał, że prościutki, to by nie było fair :) Napisałem, że trochę trudny (ale pewnie nie bardziej niż inne programy do 3d), ale za to pocieszyłem ilością materiałów do nauki i odesłałem na http://polskikursblendera.pl/.

 

Nie piszę tego, żeby się pochwalić, że "śmigam na blenderze" Pytanie padło na digarcie - czyli nie ma się czym chwalić :) więc proszę nie bić.

 

Ja tylko Blendera znam z 3d, jak to na prawdę jest w porównaniu do równorzędnych programów?

Łatwiejszy? Trudniejszy?

[n-pigeon]

Nie ma tragedii, ale przychodzą mi tylko ręczne metody do głowy. Nad czymś bardziej PRO pomyśli się jak skończą Particle i Modyfikatory na nodach. Metoda trudniejsza i wymaga trochę matmy, ale potem można używać na nowych projektach i jest jak bułeczka z masełkiem wtenczas.

 

Metoda w Blenderze:

Addon: Greasy Scatter Objects > Rozsiewasz Metabale i konwertujesz do siatki, albo coś innego rozsiewasz > robisz na tym Remesh > dodajesz modyfikator smooth > dodajesz na tym jakiś delikatny Modyfikator Displacement > dajesz materiał który jest biały i ma małe ziarniste speci, by były małe ogniki i done...

 

Metoda z Maxa:

Ściągasz plugin (niestety nie pamiętam nazwy), rozsiewa Ci śnieg > dajesz materiał jak Blenderze i done.

 

Zaletą ręcznej metody jest to, że zawsze działa :D

 

Czy chodziło Ci o burzę lub opad śniegu?

 

O innym sofcie się nie wypowiem, bo maxa znam z zamierzchłych czasów i w ogóle słabo go znałem :)

Edytowane 30 Kwiecień 2012 przez n-pigeon

[Monio]

Porównując do majki to początki są sporo trudniejsze, dużo więcej skrótów klawiszowych koniecznych do zapamiętania. Majka ma więcej opcji odpalenia tej samej funkcji, przyjaźniejszy interface. Bez przemielenia sporej ilości tutków do blendera raczej się nie obejdzie. Potem już ponad poziom laicki to jest porównywalny poziom trudności nauki.

 

Dlaczego jeszcze żadna firma nie zrobiła prawdziwie interaktywnego tutoriala. Na cube pokazówka czym są te wszystkie verteksy i polygony. Potem wymodelowanie prostego dzbanka jako szybki przelot po podstawowych narzędziach do modelowania, nadanie gotowego presetowego materiału, ustawienie trzech światełek, wykadrowanie kamerą i kliknięcie render. Pierwszy obrazek w 10 minut a potem już baw się człowieku i eksperymentuj.

[stach13]

Ale za to jest ogrom materiałów do nauki, teraz to co byś nie wpisał w google jakikolwiek tag związany z blenderem to bum trafienie, pamiętam jak zaczynałem jeszcze na świętej pamięci stronie blender3d.pl to ze słownikiem siedziałem nad manualem bo ciężko było się dokopać do jakiegoś info, a jak ktoś opisał jakieś opcje modyfikatora w "How to" to był rarytas, teraz nauka blendera jest o niebo łatwiejsza a niżeli 10 lat temu no i interface bardziej przyjazny. A siatki i tak trzeba studiować niezależnie od tego na jakim sofcie się zaczyna.

[ikkiz]

@n-pigeon

 

yyy, nie pomyliłeś wątku?

[n-pigeon]

Myślałem, że zadałeś 2 pytania :P Nie zadaje się tak namotanego pytania o tak późnej porze <: d>

 

Potraktuj to jako przykład, z którego można wysunąć następujące wnioski:

1. Blender nie jest trudniejszy, czy łatwiejszy niż inne programy, zestaw podstawowych narzędzi jest podobny.

2. Blender może wydawać się dla początkującego trudniejszy, ponieważ nie ma setek pluginów które odwaliły by za niego robotę, a sam Padawan sztuki 3D jeszcze nie umie łączyć narzędzi w skuteczne workflow :D

 

No dobra może z deczka nad interpretowałem te drugie xD potraktujmy to jako uzupełnienie, ale stara prawda głosi, dla początkującego wszystko jest trudne jak (auto-cenzura).

Edytowane 1 Maj 2012 przez n-pigeon

[ttaaddeekk]

mysle ze ciekawsza sprawa jest dziewczyna interesujaca sie 3d.

fajna jakas :D ?

[pecet]

To był tylko taki tekst na podryw, a Ty to wziąłeś na poważnie ;)

A tak serio, to musiałem się uczyć blendera i jak dla mnie dużo trudniejszy i mniej intuicyjny od 3ds maxa, mimo że jak zaczynałem nauke 3ds maxa to nie miałem pojęcia o 3d, a blendera uczyłem się w tamtym roku więc już mając spore doświadczenie w grafice.

[Papa Pio]

Miałem do czynienia tylko z Blnderem i Maxem... mam wrażenie że Blender trudniejszy jest... ale nie jestem jakimś kozakiem 3D

[KatiaD]

Jako kobieta mogę napisać, iż dla każdej z nas programy do 3d są trudne póki ich dobrze nie poznamy ;)

A na serio wolę blendera niż 3ds maxa, może dlatego że poznałam go jako pierwszego. Po drugie chcę modelować w blenderze wciskam TAB i robię swoje, bez zastanawiania się czy mam wybrać editable mesh czy editable poly. Robię swoje i już.

[Nezumi]

O Blendera to mozna Anie Celarek zapytac, ktora tu swojego czasu robila rozne cuda, tutoriale a ostatnio widzialem gdzies w sieci jej prace na okladce ksiazki do Blendera. Nawet sie zastanawialem czy autor ksiazki mial pozwolenie autorki pracy.

 

Btw... Jakos chyba dawno Jej nie widzialem tutaj..

[ultrakaka]

Ja osobiście musiałem z 3ds max'a przesiąść się na blendera, na początku było ciężko ( bardzo) ale po dwóch tygodniach śmigałam już na luzie, od czasu do czasu natykając się na niezrozumiałe dla nikogo rozwiązania ( np brak zwykłego connecta dwóch vertexów i ogólnie różnice w systemie modelowania), ale od wersji 2.6x już większych problemów nie ma (bmesh). A natomiast rigowanie modeli jakoś łatwiej mi przychodzi w Blenderze. W pracy używam blendera, a jak robię coś dla siebie to jednak tylko Max.

[olaf]

nie wiem czy w dzisiejszych czasach cokolwiek do wykonania na komputerze mozna uznać za trudne ale gratuluje, ze udało Ci się zagadać "na Blendera". Z takim skillem świat stoi przed Tobą otworem.

[ikkiz]

@ola-f Tak, zasadniczo świat stoi do mnie otworem, tym w d. ostatnio. I to nie ja zagadywałem, a mnie zagadnięto i ... właśnie się zorientowałem, że zostałem "zagadnięty" dopiero teraz (odpowiedziałem merytorycznie) Tak że widzisz, jak to z tym otworem jest.