[ATTACH=CONFIG]86763[/ATTACH]Witam.

Z wielką radością przedstawiam najnowsze dzieło Piotra Forkasiewicza, z moim skromnym udziałem.

Wizja artystyczna japońskiej Floty, płynącej w październiku 1944 roku, do ostatniej wielkiej bitwy morskiej na Pacyfiku, bitwie o zatokę Leyte.

Na czele Haruna, po prawej burcie Tone, po lewej Chikuma (siostrzana jednostka Tone), za nimi Nagato i zamykający szyk Kongo.

Dziękuję Piotrowi za całość pracy, o której sam, jak myślę napisze. Jak się robi wodę, chmury i ile lat trzeba pracować, by takie arcydzieła robić.

Piotr ułożył scenę, każdy okręt i kamerę. Moją pracą było tylko wciśnięcie klawisza render.

Komputer liczył 20 h przy zużyciu pamięci 23,9 G na 24 jakie posiadam. Scena liczy trochę ponad 20 milionów poly.

 

 

Miłego oglądania.

Pozdrawiam.

Waldek

Edytowane 6 Lipiec 201213 l przez goral_44

Hmm. Musze powiedziec ze modele sa naprawde fajne i do teksturowania nie mozna sie przyczepic. Jednak oswietlenie, woda etc jakos nie sa do konca dopracowane. Wyglada to jak screen z battlefielda i wyglada dosyc sztucznie.

Gratulacje! o ile się nie mylę to na tym forum pierwszy obraz całej formacji okrętów, a już na pewno tak szczegółowych!

Piana odkładająca się wzdłuż brut i w kilwaterach bardzo ładna, szczególnie realistycznie wyglądają te sylwetki dalszych jednostek, za zasłoną spalin...

Powierzchnia morza najbliżej kamery (tj. widziana pod największym kątem) - sprawia (przynajmniej w moich oczach) wrażenie jakby nie była całkiem wodą. Nie wiem, z czego to może wynikać....

Czy dobrze rozumiem, że tym razem renderowałeś coś, co dało taki efekt (tzn. postprocessing Piotra był częścią definicji sceny, a nie późniejszą obróbką "surowych" renderów w programie 2D?)

Rendery zawsze wychodzą "surowe" nawet jeśli Piotr zaaplikuje w nich, zdephy, glosy czy coś czego nawet nazwać nie potrafie. Reszta pracy to już działania Piotra w Psie. Pokazuje to w kawałku o Haruna. Dla mnie to coś więcej niż czarna magia.

no i będzie front :) . gratuluję ogromu pracy jak w to oboje włożyliście ,modele jak zawsze pierwsza klasa ,postprodukcja tak samo .Tak jak kieyś ci Wojtku wspomniałem przydało by się tam odrobinę załogi pokazać ,ale i tak wyszło to epicko !!

Czuć moc! Kawał świetnej roboty ;)

Może nie jestem urodzonym marynarzem (więc kwestii technicznych się nie czepiam) , jednak widoczny jest bardzo duży nakład pracy zakończony świetnym efektem. Podoba mi sie :).

Ze swojej strony podziękuję i przyznam, że wodę totalnie sknociłem. Mam nadzieję, że więcej mi się nie przydarzy.

Niemniej Waldek wykonał niesamowitą robotę z modelami okrętów. Nie brakuje tu niczego.

 

P.S. Gratki fronta Waldku :)

 

Mam nadzieję Waldku, że nie obrazisz się jeśli wrzucę Twój upload: podwójna okładka nowych "Okrętów":

 

Pozdrawiam

Piter

Edytowane 11 Lipiec 201213 l przez peter_f

Nie wiem jak to tam technologicznie zapewne szacun, ale takimi klimatami jaram się niesamowicie, japońska flota wyglądała cudownie :], az miło popatrzyć.

Modele sa poprostu wysmienite , natomiast kompozycja całej sceny psuje efekt modelarski i ciezka prace włozona w jej stworzenie. Ustawienie i szyk jest cąłkowicie nie prawdziwy takie jednostki nie moga płynac tak blisko siebie takze wzgledów technicznych czyli zbyt intensywne falowanie którego nie da sie nowelować przez stabilizatory bo ich w tym czasie jeszczenie stosowano, jak takze ze wgledów bezpieczenstwa zerowa mozliwośc zygzakowania tak przed torpedami jak i bombami ;)

Edytowane 11 Lipiec 201213 l przez shadowsexpe

A mnie drażni kolorystyka. Niby oświetlenie żółte od zachodu słońca a piana nie wiedzieć skąd biała, aż święcąca.

Świetna praca.

Jak do modeli nie mogę się przyczepić,to do oceanu oczywiście. Shader oceanu troszkę słabiutki. No i co jak co,ale ktoś dał ciała z "kilwaterem". Za tak ogromnymi jednostkami to "kilwater" powinien się ciągnąć bardzo daleko. Javor ma też rację odnośnie kolorystki,piana nie będzie czysto biała.

No i mam problem... Z jednej strony fajny pomysł, kompozycja itd a z drugiej jakoś to nie do końca gra. Raz że światło jak pisał Javor trochę niekonsekwentne, dwa że okręty jakieś jakby "naklejone" na tło. Widziałem okładkę na magazynie w kiosku i kapitalne wrażenie które robi z odległości słabnie jak wziąć to do ręki. Mimo to, to i tak kupa dobrej roboty, tyle że po poprzednich waszych okrętach wymagania wzrosły :)