...a miał być koniec świata a tylko epoka SW się kończyła, nie jest źle...

Bosh, ale beznadziejnie nudne pierdzenie o nic :D Duża firma łoży pieniądze na mniejszą, by ona zarabiała na siebie i na duża firmę. Robią kolejny film, by na nim zarobić.

 

Nie wiem czy zauważyliście, ale każdy jeden film ma taką genezę.

 

Oczywiście ktoś musi wyskoczyć, że tamte co było musi być lepsiejsze, bo to przecież jego młodość, ale to taki sam crap jaki był taki jest.

 

Wielu ludzi pójdzie na film o kolesiach z super mocą wywijającymi świecącymi pałkami, tak samo jak było to kiedyś i tylko marudy będą narzekać, że kiedyś te kolorowe pałki były bardziej kolorowe mimo, że były czarno-białe :)

 

Fak zamieniam się w dziadka tylko bije głową w mur od drugiej strony xD

 

Hahaha trudno :D C'est la vie, żyje się dalej :)

po co sie tak ekscytować jak 21.12.2012 będzie koniec wszystkiego ;) żaden film juz nie powstanie a te wszystkie mld $ staną sie bezwartościową kupą śmiecia

Hehe prawda :D choć ekscytować się w życiu zawsze warto, tylko trzeba zadać sobie pytanie, czy powód jest wart zachodu :D ten mld$ na pewno nie jest.

 

Żyjmy dalej, aż do śmierci! :D

Hmm... ILM korzysta z rendermana, tak? A renderman jest tworzony przez ludzi z pixar researh group, tak? A, więc ILM będzie miało render przystosowany jeszcze lepiej do swoich potrzeb ot co :D

ja nowe Gwiezdne wojny bym obejrzał.... ale zbyt uwielbiam starą trylogię i zbyt nielubie ich marketingu w obecnych czasach żeby nie nazwać tego co im wyjdzie "porażką" czy "herezją" :D

Troche panikujecie na wyrost. Nawet jeżeli zrobią gówniane filmy to co z tego? Czy wtedy pierwsza trylogia będzie mniej fajna? Chyba nie... A zawsze jest szansa, ze zrobią coś fajnego i wartościowego. W przeciwnym wypadku wystarczy nie iść do kina ;)

Zważywszy na poziom "nowych" SW to gorzej już być raczej nie może, i mam wrażenie, że sam Lucas stanowił dla sagi największe zagrożenie. A magii starych SW po prostu nie da się powtórzyć, nie te czasy, niestety.